Komentarze użytkownika Bartek_

Ciekawostka: Obecnym królem strzelców jest Erling Haaland z 27 golami. W obecnym sezonie nie mamy króla strzelców, bo sezon się jeszcze nie skończył.

Nie wiedziałem, że niezły sezon jest synonimem bycia królem strzelców XD

Soton ostro atakuje, ale wchodząc w pole karne Live potykają się o własne nogi

Dobra Pany, nie kłóćta się. Dobrze wiemy, że Jesus nie zrobił tego ze względu na taktycznie przemyślenia, ale pomimo ich braku. ;p

Ogólnie Soton strzeliło na 1:2

@enrique: Po prostu zapomniałeś, że Nketiah nie gra już dla AFC. ;p

@Er4s napisał: "To jest błazenada Artety"

Jesusa* nie pierwszy raz tak robi

Mecz cudów

O JESUS Maria!!

@Er4s: To prawda, ale ta sytuacja tylko i wyłącznie świadczy o naszej słabości. W żaden sposób nie podnosi prestiżu tego trofeum.

@Vendeful napisał: "Taka gra przypomina mi początki Artety"

Albo koniec Artety ;>>>

@Er4s: Mamy problemy z kontuzjami po tej stronie boiska, nie ma potrzeby na nic nieznaczący mecz wprowadzać de facto ostatniego lewego obrońcę i ryzykować jego kontuzją. Kwestia może być jeszcze inna - Skelly zaczął dopiero co grać na poziomie PL, zbyt częsta gra może być niedobra dla jego nieprzyzwyczajonego organizmu do takiego wysiłku, więc prawdopodobnym jest, że jest oszczędzany na mecz ligowy. Sporo czynników może o tym decydować.

@Artu: Być może Skelly przygotowywany jest na mecz ligowy. Dopiero co zaczął grać na poziomie PL, więc zbyt częste granie mogłoby się negatywnie odbić na jego formie fizycznej. Nie można przeciążyć młodego organizmu.

Czas na mecz o trofeum tego sezonu. :P

@KapitanJack10 napisał: "Czym się różni mecz charytatywny na początek sezonu między Mistrzem kraju a zdobywcą pucharu od hiszpańskiego superpucharu w którym gra Mistrz kraju ze zwycięzcą pucharu?"

Wszystko zależy od kultury piłkarskiej w danym kraju. Piłka nożna to jest folklor, więc w zależności od regionu różni się podejście do niego. W Anglii Tarcza nigdy nie była cenna jako trofeum. I z perspektywy angielskiej bez znaczenia jest to, jak do takich meczów podchodzi się w innych krajach.

Fa Cup to poważne trofeum w Anglii. Puchar Ligi i Tarcza mają już jednak bardzo nikłe znaczenie.

@KapitanJack10:

Lekki błąd:

13/14 my 79 punktów, a pierwsze City 86

@metjuAFC: Oj tak, jak przypomnę sobie obronę Bellerin-Mustafi-Sokratis-Kolasinac to aż mnie ciarki biorą. Auba strzelał dużo ale traciliśmy jeszcze więcej

Ach przypomniał mi się sezon 13/14. Krzyczeliśmy, że potrzeba napastnika. Miał być Higuain, miał przyjść Suarez. Ale okazało się, że dla nas są tylko Yaya Sanogo i ściągnięcie Bendtnera z wypożyczenia.

Głownie na pucharze ligi, ale kto wie, może jakieś trofeum też wpadnie

Po prostu w tym sezonie wyraźnie skupiamy się na pucharach.

@Nicsienieda napisał: "Strach, że wygralibyśmy ligę? Niezłe rzeczy tu czytam."

To tak zwany lęk przed nieznanym.

@Barney: To prawda. Też jestem ciekawy tego co przyniesie ten sezon. Jeśli Arteta nic konkretnego nie wygra może zacząć mu się robić gorąco pod stopami. Wciąż jednak gramy w pucharach, które w swoją decydującą fazę wchodzą w następnym roku. Może w nich uda się coś osiągnąć.

@Barney: Cóż, technicznie rzecz biorąc pytałeś ile będziemy czekać na mistrzostwo, tak jakby miało ono kiedyś nadejść. Tutaj raczej trzeba zadać pytanie - czy w ogóle się doczekamy. ;)

@Barney: A kto powiedział, że się doczekamy? ;p

Mam nadzieję, że ta lekcja pokory nauczyła nas pokory

Carabao Cup i top4 jak trofeum!

@Numer10: To prawda, ciężko było zauważyć go przy piłce. ;p Pamiętam jak starał się coś zdziałać na lewym skrzydle i ją stracił xD

@Numer10: Tak

Widzę, że teraz rozgorzała dyskusja dwóch frontów - Liverpool na mistrza kontra Liverpool straci punkty.

No to podejdźmy obiektywnie. Czy Liverpool może stracić punkty? Oczywiście, że tak. Ale mają też większy margines błędu wobec swoich rywali. Taka przewaga na tym etapie rozgrywek nie gwarantuje mistrzostwa, ale nikt nie pogardziłby bycia na miejscu Live. Każdy w sezonie traci punkty, z tym, że my póki co tracimy o wiele więcej od Liverpoolu i to nie jest powód do optymizmu. Mówienie, że Liverpool już na pewno wygra jest brakiem znajomości historii Premier League jak i samego Liverpoolu, ale niezauważanie przewagi Liverpoolu to patrzenie przez różowe okulary. Sezon trwa, ale najbliżej mistrzostwa na ten moment jest Liverpool.

Spokojnie, Liverpool spuchnie

@Barney: Za to Kwaśniewski jest, zdrówko!

@Jogurt: No ja się zgadzam, że my tracimy jeszcze więcej. Mój komentarz był tylko humorysty, bo akurat w ostatniej kolejce Live stracił. Jak dla mnie oczywiście też ciężko będzie dogonić Liverpool

No niestety po dwóch dobrych sezonach jeden słabszy nie jest czymś niewiarygodnym. I ogólnie wcale nie rozgrywamy złego sezonu, po prostu przywykliśmy do tego co było przez dwa lata.

@Rynkos7 napisał: "No, ale my mieliśmy wygrywać wszystko do końca a Liverpool miał jeszcze gubić punkty"

To brzmi jeszcze zabawniej XD

@Jogurt napisał: "pretendent do mistrzostwa, nie zalicza wpadek"

Tymczasem Newcastle 3:3 Liverpool. :P

No tak, bo żaden klasowy zawodnik nigdy w życiu nie spalił. XD Ach ten zły Gabi

Oho, czyżby offside?

Liczba użytkowników online zacznie się teraz zmniejszać XD

Myślę, że gdyby niektórzy nauczyli się oceniać spotkanie czy zawodników po meczu, byłoby prościej i mniej opinii by się źle starzało w przeciągu kilku minut. Nikt z nas i tak nie jest ekspertem, pogódźmy się z tym.

@pablofan napisał: "ja nie płaczę. Czekam tylko nad tą wymarzoną kropką nad i."

Nie miałem na myśli Ciebie