Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 4099 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 43 z 103 (komentarze od 1681 do 1720):
@Piotrek95 napisał: "Czekaj czekaj, to wytłumacz nam wszystkim, bo jesteś ekspertem co to znaczy podanie ofensywne, tak dokładnie, bardzo proszę."
Do tyłu do bramkarza
@KAPI_IWWT napisał: "A nie udzielał się? A kto wychodził spod pressingu i z naszej szesnastki z piłką przy nodze przebiegał z piłką na 35 metr na połowe przeciwnika?
To nie ofensywa bo nie "szczelił" bo nie "wrzucił"?"
Nie mam siły tłumaczyć podstawowych aspektów t.j. co jest uznawane za podanie ofensywne i dlaczego podania do tyłu nie są uważane za ofensywne... Nie ja wymyśliłem zasady tego sportu. Jeżeli ich nie rozumiesz to ja nie pomogę.
@Piotrek95 napisał: "Ale żeby zestawiać statystyki White'a który gra z Saką i Odeegardem vs Timbera to już nie miałeś problemu"
Chłopie Ty trollujesz czy tak na poważnie? Bo zaczynam wątpić...
@KAPI_IWWT napisał: "Jak my przeszliśmy z 4 obrońców na 3. Co ma piernik do wiatraka? Tierney grał jako LŚO, a timber jako inverted leftback."
Chodziło o to że bez sensu zestawiać statystyki Timbera i Tierneya, ponieważ Tierney po 5 minutach na LO musiał grać jako LŚO po zejściu Magalhaesa i wprowadzeniu w jego miejsce ESR. To chyba logiczne, że wtedy się gra inaczej.
@Marzag napisał: "No tak, to trochę jak Kevin De Bruyne w tym meczu, a czemu tak było? Bo obie drużyny bardzo ostrożnie grały i dobrze broniły. Każdy gracz ofensywny grał na "zaciągniętym ręcznym" jak to napisałeś bo nikt nie chciał robić miejsca przeciwnikom."
No to po co pisać, że Timber udzielał się ofensywnie jeżeli taka sytuacja nie miała miejsca? :D
@Piotrek95 napisał: "To teraz wrzuć statystyki Tierneya jeśli chcesz być rzetelny i zoabcz sobie te nieszczęsną hit mapę i zoabczysz że Tierney grał jeszcze niżej niż Timber"
Mośku po stracie gola na 0:1 Tierney gra jako ŚO. Schodzi Magalhaes , a za niego ESR. Tierney na LO grał niecałe 5 minut. Przechodzimy na 3 z tyłu White-Saliba-Tierney. Tak właśnie oglądłeś ten mecz...
Po drugie wmówiłeś sobie, że ja próbuje wmówić, że Tierney jest lepszy od Timbera. Nie o to chodzi. Chodzi o konsekwencje grania prawonożnym zawodnikiem na pozycji LO. Tyle w temacie. Nie dopowiadaj sobie reszty. Jeżeli nie widzisz tego w trakcie meczu to od tego są statystyki. Zdanie może mieć każdy swoje, ale rzeczywistość pozostaje niezmienna.
Prawonożny zawodnik na LO ma po prostu utrudnione zadanie jeżeli chodzi o aspekty ofensywne. Timber miał przede wszystkim bronić i zrobił to świetnie. Jednak jak czas zbliżał się do końca Arteta widział, że lewa flanka jest praktycznie nie obsługiwana, a GM notuje zaledwie kilka kontaktów z piłką i jest przez to praktycznie nie widoczny. Dlatego decyduje się ściągnąć praktycznie najlepszego zawodnika z defensywy i wpuszcza lewonożnego obrońcę żeby ruszyć lewą flankę gdzie przed chwilą wszedł Trossard. Jak to wyszło? Tierney w pierwszym kontakcie z piłką zgrywa ją do rywala i ten zdobywa gola... Z perspektywy trenera decyzja była słuszna żeby zaryzykować i zdjąć Timbera bo lewe skrzydło wyglądało słabo w ofensywie i trzeba było coś z tym zrobic.
@Marzag napisał: "A co to jest ofensywne podanie? Jak ktoś zagra mega podanie prostopadłe w pole karne ale nie padnie z tego strzał to jest to ofensywne podanie czy nie?
Timber bardzo dobrze udzielał się w ofensywie, był świetny zarówno broniąc jak i grając do przodu."
Z pomocą przychodzi sofascore:
Timber:
Touches45.0
Big chances created0
Key passes0.0
Accurate per game23.0 (92%)
Acc. own half10.0 (91%)
Acc. opposition half13.0 (93%)
Acc. long balls0.0 (0%)
Acc. chipped passes1.0 (100%)
Acc. crosses0.0 (0%)
Dla porównania White:
Touches57.0
Big chances created0
Key passes2.0
Accurate per game38.0 (88%)
Acc. own half22.0 (96%)
Acc. opposition half17.0 (74%)
Acc. long balls3.0 (60%)
Acc. chipped passes2.0 (40%)
Acc. crosses1.0 (33%)
Timber w ofensywie nie zaliczył żadnego crossa, żadnego kluczowego podania, żadnego podania powodującego zagrożenie pod bramką rywala, żadnego długiego podania. Jeżeli dołożymy do tego heatmapę obu zawodników to jak na dłoni widać, że Timber grał na "zaciągniętym ręcznym". Takie miał po prostu zadanie i wywiązał się z tego świetnie jednak mówienie, że dawał dużo w ofensywie jest po prostu kłamstwem i te statystyki to potwierdzają. White też grał niżej niż zwykle i o wiele więcej udzielał się ofensywnie niż Timber.
@Piotrek95 napisał: "I teraz najlepsze - każdy widzi że Timber w ofensywie daje dużo więcej niż Tierney a ty mówisz że on tylko broni po meczu z Manchesterem City, gdzie i tak sporo grał w środku pola ale przecież nie można rzucić wszystkiego do przodu."
To odpowiedz sobie na proste pytanie, dlaczego Arteta ściąga praktycznie najlepszego obrońcę w meczu i wpuszcza Tierneya? Żeby grać "prostą piłkę"? :D Arteta i proste rozwiązania taktycznie to można by powiedzieć, że to oksymoron.
Sprawdź sobie heatmape Timbera i statystyki podań do przodu. Potem wrócimy do dyskusji. Posiłkuje się heatmapą bo dyskusji z kimś takim jak Ty, kto nie potrafi w trafny sposób dostrzegać tego co się dzieje na boisku jest po prostu ciężko cokolwiek wytłumaczyć.
Dlatego nie ma już dalej sensu ciągnąć tej dyskusji bo dla mnie to jak kopanie się z koniem. @Piotrek95 napisał: "każdy widzi że Timber w ofensywie daje dużo więcej niż Tierney"
To jest mistrzostwo. Timber zagrał dopiero pierwszy oficjalny mecz, w którym nie zaliczył żadnego ofensywnego podania, ale Ty mówisz, że każdy widzi, że Timber daje więcej w ofensywie :D Ochłoń i naprawdę włącz sobie ten mecz jeszcze raz, jeżeli dostrzeżesz tam ofensywne podanie Timbera to napisz mi w której minucie :) Jestem ciekaw co Ty tam widziałeś :D
@rafal1990 napisał: "Akurat bramkę to zawalił partey przez głupią stratę piłki. Także nie czepiałbym się tierneya"
Żeby stracić piłkę trzeba ją najpierw mieć. On jej nie miał, dał się ograć przy zakładaniu pressingu na Fodena. City rozgrywało, a my staraliśmy się odebrać. Gdyby to Ode lub Trossard założyli pressing zamiast stać w 11tce rywala to Thomas nie musiałby robić sprintu na 10m żeby doskoczyć do niepilnowanego Fodena.
@Kiepomen napisał: "Jak timber to nie wirtuoz techniki to tomyasu wydaje się być ociosanym kawałkiem drewna xd"
Nie chodziło o to żeby porównywać piłkarzy 1:1 tylko sam zabieg użycia prawonożnego obrońcy na pozycji LO. W pojedynczych meczach zdawało to egzamin. Soares też zaliczył epizod na LO i o ile dobrze pamiętam był chwalony. Arteta może używać Timbera na LO na potrzeby neutralizacji walorów ofensywnych przeciwnika np. żeby wyłączyć Salaha, ale w szerszej perspektywie to rozwiązania niesie ze sobą zbyt duże ograniczenia w ofensywie. Zwłaszcza w meczach z niżej notowanymi rywalami, którzy będą murować bramkę przed nami.
Lewonożny lub obunożny zawodnik (jak Cancelo) na pozycji LO to must have w każdym zespole. Ułatwia to rozegranie od własnej bramki, skrzydłowy dostaje więcej podań i może się wymieniać przy boku z obrońcą. grać na obieg lub w trójkąt. Z prawonożnym LO jest bardzo utrudnione i w meczu z City ciężar grania do przodu z lewej flanki brał na siebie Magalhaes.
@Piotrek95 napisał: "Nie wiem czemu czujesz taką potrzebę umniejszania Timberowi i Artecie że zrobił świetny transfer"
Nie zrozumiałeś i teraz będziesz konfabulował na potrzebę swojej tezy. Przeczytaj wcześniejsze moje komentarze gdzie pisałem, że Timber to może być odkrycie i game changer tego sezonu. Po prostu pozycja LO to nie tylko bronienie. Sprawdź sobie jak wyglądała heatmapa na LO i PO. Timber nie wychodził dalej jak do połowy boiska przez GM notuje tylko 6 kontaktów z piłką, gdzie Saka po przeciwnej stronie skrzydła ma ich 11. Ok, GM grał krócej ale to nie zmienia faktu, że był praktycznie nie obsługiwany w tym meczu przez Timbera i Ricea. Timber był najlepszy w bloku defensywnym obok Saliby więc dlaczego Arteta go ściągnął i wpuścił Tierneya? W kluczowej fazie meczu przy wyniki 0:0. Żeby "ruszyć" lewą stronę.
Timber to świetny zawodnik, ale o wiele więcej da nam na PO lub ŚO niż na LO. W perspektywie całego sezonu, a nie pojedynczych meczy z topką.
@Piotrek95 napisał: "Rozumiem że jeśli grałem w A klasie to mogę być ekspertem od zachowań piłkarzy w Premier League?"
Jeśli grałeś to wiesz, że obrońca odpowiada za pierwszy kontakt z piłką. Jest to podstawowa zasada jakiej uczy się obrońców. Musisz ustawiać się tak żeby móc bezpiecznie wybić lub przyjąć i podać. Jak pozwalasz piłce wejść w kozioł i przez to napastnik nakłada Ci pressing i odbiera piłkę jest to Twój błąd. Tierney źle się ustawił i przez to pokracznie interweniował próbując naprawić ten błąd. Zgrał piłkę do przeciwnika po czym padł gol. Babol idzie na jego. Koledzy z zespołu mu nie pomogli, to fakt i też się kilku w sposób pośredni przyczyniło do utraty bramki, ale Tierney to obrońca i powinien był to wyczyścić. Nie ważne czy akcja idzie po błędzie Thomasa czy po prostu City bezbłędnie zagrywa. Tierney nie pilnował swojej strefy i przy dosyć prostym zagraniu popełnił błąd w swojej interwencji. Nie wywiązał się z swojego podstawowego zadania.
Mi też się podoba Timber, chłopak ma to świetną dynamikę i "wejście" w rywala. Chciałby się powiedzieć, że lata jak motyl i kąsi jak osa :D Jednak trzeba zauważyć, że o ile z tyłu wyglądało to dobrze to z przodu GM był praktycznie nie obsługiwany. Taka jest cena grania prawonożnym LO i prawonożnym Ricem na LŚP... niestety. Na rywali wagi ciężkiej pokroju City czy LFC zabezpieczenie tyłu wydaje się kluczowe, ale na rywali z poza top 6 może to nas kosztować ograniczeniami w ofensywie w momencie kiedy to rywal będzie się bronił przed nami przez 70% czasu. Dlatego pewnie Arteta zmienił Timbera mimo tego, że on był w sumie obok Saliby najlepszy z obrońców. Czas się kończył i widział, że trzeba wspomóc lewe skrzydło w ataku. Jak to nie pomogło przeszliśmy na 3 z tyłu, a za Magalhaesa wszedł ESR.
Timber to nie jest wirtuoz techniki jak np Cancelo. W szerszej perspektywie granie prawonożnym obrońcą na LO może nas zbyt wiele kosztować z przodu. Tomiyasu też zagrał koncertowo z LFC i schował do kieszeni Salaha, ale to była jednorazowa misja. Z Timberem może być podobnie.
@GenzoArs napisał: "nie zgadzam się, że to był błąd Tierneya. Tierney przeciął podanie i pech sprawił, że piłka trafiła do gracza City.
Ewidentny błąd w obliczeniach popełnił Partey próbując doskoczyć do Fodena i odebrać mu piłkę. Gdyby Partey nie wyszedł tak wysoko, to Foden nie miałby miejsca, żeby się tak rozpędzić i rozegrać.
Tierney ratował sytuację, ale mu się nie udało."
Grałeś kiedyś w piłkę na jakimś zorganizowanym poziomie? Ok Thomas dał się objechać, ale to było w okolicy 20m pod bramką rywali. Thomas musiał podejść bliżej dlatego, że Ode i Trossard stali jak widły w gnoju i patrzyli jak City rozgrywa na spokoju od własnej bramki. Foden biegnie środkiem i potem Rice nie nadąża i interwencją, leci podanie i Tierney kiksuje pod nogi rywala. Każdy dołożył po cegiełce, pod polem karnym rywala powinien pressować Ode i Trossard, ale że oni tego nie robili to Thomas musiał interweniować. Popełnił błąd. Rice nie asekurował środka pola jak widział, że Thomas zapuścił się do przodu i przez to nie zdążył z interwencją. Kieran kiksuje, Gabriel nie doskakuje. Pada gol. Zasada w profesjonalnej piłce jest jedna. Obrońca odpowiada za pierwszy kontakt z piłką i ona nie ma prawa trafić do rywala. Zwłaszcza, że to nie była nie wiadomo jak mocno zagrane podanie. Popełnił też w błąd w ustawieniu, potrajał Alveraza zamiast pilnować skrzydła. To on popełnił największy błąd w tej akcji. Źle interweniował, źle się ustawiał i nie naprawił swojego błędu. Bezpośrednio po jego złej interwencji padła bramka. Ode, Trossard, Thomas i Rice pośrednio przyczynili się do tej sytuacji, ale Tierney dołożył "bezpośrednio" do tej akcji.
https://www.youtube.com/watch?v=xabutKcMsHE
Przeanalizuj to sobie na spokojnie.
@Rafson95 napisał: "Też uważam, że Partey bardzo dobre zawody i na 1 kolejkę widzę go w ducie z Ricem tak jak wczoraj."
To musi być nasz fundament. Rodri, Kovacic czy KDB nie pograli sobie wczoraj. W środkowej strefie byliśmy lepsi, a ich najlepsza sytuacja po której padł gol wynikała w głównej mierze z błędu Tierneya.
@Ech0z napisał: "A kibice United ktorzy w większości kibicują temu klubowi bo kiedyś Ronaldo robił tam fajne tricki sa wychowani na tym ze ich klub byl wielki. Teraz gdy duzo biedniejszy klub jest lepszy od nich to nie potrafią poradzić sobie z tym pieczeniem i kolejka do proktologa jest cala w Czerwonych diabłach."
Nie warto wrzucać wszystkich do jednego wora. Zmieć United na Arsenal, Ronaldo to Henry i w sumie oni podobne teksty wypisują o nas...
Jednak zgodzę się z jedną opinią. Kibice ManU nie widzą innej drogi zbudowania drużyny niż wydania kolejnego 1mld na transfery... Trochę to dziwne, ponieważ ich klub był najsilniejsi jak grali tam Giggs, Scholes, bracia Neville czy Beckham. Czyli wychowankowie, a nie gwiazdy za rekordowe sumy pokroju Pogby, Antonego, Lukaku czy Magłajera... Mają kilku ciekawych wychowanków, ale oni chcą sukces tu i teraz, a najlepiej na wczoraj.
@_Dennis_Bergkamp_ napisał: "po wczorajszym meczu bardzo chce zobaczyc Kaia obok Martina, kosztem Parteya, z przodu powinni grac Trossard oraz Eddie"
Przecież Thomas zagrał bardzo dobrze w duecie z Ricem. Jak chcesz to sobie zobaczyć to włącz powtórkę meczu z ManU. Tam grał Havertz kosztem Thomasa...
@markiz0 napisał: "Dla mnie Havertz to nie napastnik. Przyszedł na pozycję Xhaki. Wyobrażacie sobie Xhakę na 9?"
To co Arteta jest jakiś szalony i stracił kontakt z rzeczywistością? Ok, GJ ma kontuzje, ale w pełni zdrowia miał do dyspozycji Nketiaha, Baloguna czy będącego w wybornej formie Trossarda. Wolał dać na napad pomocnika pokroju Xhaki? Chłop musi się nie znać.
Czy to może Ty się mylisz? Sprawdź sobie gdzie Havertz grał najwięcej i na jakiej pozycji wyrobił sobie markę wonderkida w Bayerze. Na 8mce, na 10tce czy na 9tce?
To, że przyjście Havertza zbiegło się w czasie z odejściem Xhaki wcale nie oznacza, że on przyszedł w miejsce Szwajcara. Jeżeli już to Rice jest bliżej "pokrycia" jego pozycji i roli w zespole. Havertz ma świetne warunki fizyczne, ponadprzeciętne umiejętności i bardzo wysoką inteligencję boiskową. Wszyscy mówią, że "piłka go lubi", "piłka go szuka", jednak jest to wynik jego czytania gry i bardzo dobrego ustawiania się, a nie jakiegoś przypadku. Naprawdę bardzo wątpliwą kwestią jest to, że przez większość meczy będziemy grać trójką w środku Havertz-Ode-Rice. Taki zestaw daje nam szeroki wachlarz rozegrania z przodu jednak w przypadku mierzenia się z drużyną, która potrafi sprawnie kontrować pozbawia nas kontroli w środkowej strefie jak nie jesteśmy przy piłce. Wystarczy włączyć sobie powtórkę meczu z ManU kiedy to wyszliśmy wspomnianą 3. Sancho grający na fałszywej 9tce i Bruno robili sobie w środkowej strefie co chcieli. Mieliśmy posiadanie, graliśmy częściej na ich połowie, ale mieliśmy miej sytuacji od nich i przegraliśmy 0:2. Głównie przez brak kontroli w środkowej strefie...
@Piotrek95 napisał: "Po trzecie, nie wiem dlaczego piszesz że Havertz będzie nieskutecznym napastnikiem jak on będzie grał w pomocy"
Nie wiesz tego. Na ten moment w pierwszym oficjalnym meczu wystąpił na 9tce, a zdrowy był Nketiah i Balogun.
@Piotrek95 napisał: "Generalnie masz rację, natomiast pamiętam mecz o CS z tamtego sezonu i Haaland wtedy marnował na potęgę - on też swoje setki potrafi zmarnować."
Czy Haaland przed przyjściem do City był nieskuteczny? Przecież u nas ten problem nie ogranicza się tylko do ostatniego spotkania... Skuteczność na pozycji nr 9 leży i szoruje po dnie od momentu złapania kryzysu formy przez Aubę. Każdy napastnik marnuje setki, liczy się sumaryczny wynik, a Haaland zdobył 36 goli przy XG wynoszącym 33, czyli nie dość, że statystycznie wykorzystuje każdą 100procentową sytuację to jeszcze dokłada 3 gole, których zdobycie było mniej niż prawdopodobne.
Poszerzyliśmy skład. Obrona i pomoc została wzmocniona, ławka też wydaje się mocniejsza. Trossard się rowinął, ESR wygląda lepiej, Kiwior też wydaje się łapać progres. Dodatkowo w drodze do klubu jest Raya. Nawet Fabio nie wyglądał wczoraj najgorzej. Tutaj poczyniliśmy postęp. Jak zatrzymamy Thomasa to środek pomocy mamy piekielnie mocny. Jednak w temacie poprawy skuteczności na środku ataku nie zrobiliśmy nic... i trochę to martwi.
@ArsenalChampion: Ehhh taki truizm w sumie można napisać odnośnie każdej statystyki na podstawie, której są przygotowywane wyliczenia czy przewidywania przed sezonem. Jakby to nie miało żadnego sensu to by bukmacherka przecież nie istniała.
Jeżeli mecz o CS uznawany jest za swego rodzaju „egzamin” przed nowym sezonem dla ekip, które w ubiegłym sezonie wygrały dwa najważniejsze trofea lub zajęły dwa najwyższe miejsca w lidze nie jest żadnym wyznacznikiem przed startem sezonu to co jest? :) Emirates Cup?
Sezon rządzi się swoimi prawami. LFC wygrało CS rok temu i w nadchodzącym sezonie wypadli z top 4. Czy ktoś stawiał takie wnioski po tamtym meczu? Oczywiście, że nie. Jednak w naszym przypadku problem nieskuteczności naszej 9tki to nie jest tylko ostatni mecz o CS…
Wniosek po tym meczu jest jeden: Arsenal bez skutecznego napastnika świata nie podbije. Tym razem szczęście było po naszej stronie, jednak jak wiadomo ono bywa przewrotne. W następnym meczu bez skutecznego egzekutora los może odebrać to co dał poprzednio. Havertz miał dwie naprawdę dobre sytuacje bramkowe, a z takim rywalem jak City nie wielu zawodników w ciągu sezonu ma więcej niż jedną szansę na strzelenie im gola. Havertz potrafi się ustawić, jest inteligentny, „piłka go szuka”, ale niestety tak jak w Chelsea skuteczność to jego bolączka. Rzecz absolutnie nie do przyjęcia w takim zespole jak City. Mecz powinien zakończyć z dwoma trafieniami i Arsenal nie musiałby liczyć na szczęście w końcówce.
Możemy naiwnie liczyć, że Arteta dokona cudu, który nie udał się chociażby Tuchelowi i odmieni Niemca w aspekcie skuteczności pod bramka jednak na dzisiaj fakty są takie, ze wchodzimy w sezon z dwoma napastnikami, którzy są rażąco nieskuteczni…
Odezwą się zaraz obrońcy teorii, ze GJ czy Havertz mogą być nieskuteczni bo dzięki nim Saka czy GM strzelają więcej. Ok, takie podejście doprowadziło nad do vicemistrzostwa, ale jak mamy wgrywać najważniejsze trofea to musimy zrobić postęp względem poprzedniego sezonu. Skuteczność na 9tce i wąska ławka to były nasze dwa największe mankamenty. Ławka została poszerzona, ściągamy nawet topowego bramkarza z ligi żeby zwiększyć konkurencję na bramce, więc co z tym drugim aspektem? W kontekście podniesienia skuteczności w środku ataku nie zrobiliśmy nic…
Ryzykownie Panie Arteta.
@Castillo: Z tylu ładnie to wyglądało, ale lewa strona z przodu kiepsko przez to wyglądała. Timber to może być odkrycie sezonu, ale na LO w szerszej perspektywie musimy mieć lewonożnego zawodnika na tej pozycji. W zeszłym sezonie Tomi tez fajnie wypadł na LO w meczu z LFC, ale to była jednorazowa przygoda bo przez to kulała ofensywa. Było widać ze prawonozny Rice i prawonozny Timber jeżeli już to woleli grać do środka lub na prawa stronę boiska niż na skrzydło do GM. Ten musiał cofać do środkowej strefy zamiast szukać wolnej przestrzeni na skrzydle.
@thegunners101: Co?! Bardzo dobre spotkanie to rozegrał Aaron, Timber, Ode czy Saka. Havertz i GM byli w dwóch najsłabsi spośród zawodników z 2 i 3 linii. Zwalniał akcje, często grał do tylu, a jak miał sytuacje bramową to jej nie wykorzystał. Ocena 5,5-6/10. To nie było udane spotkanie w jego wykonaniu, nie był to poziom zawodnika za 70 mln. Oczekiwania są większe. Alvarez czy Trossard, którzy kosztowali 1/3 ceny Havertza dali o wiele więcej swoim drużynom w tym meczu niż Niemiec
@eliasgrodin: Leży to Twoja wiedza na temat zawodników grających w tym klubie. Jednym z głównych czynników dla których Arteta ściągnął Aarona i wypuścił Leno oraz Martineza jest właśnie gra nogami Anglika. Może nie jest to poziom Edersona, który ma technikę lepsza od połowy pomocników grających w EPL, ale Ramsdale to nadal topka pod tym względem w lidze. Ma bardzo dobre wyprowadzenie i nie panikuje z piłką przy nodze. Największy minus Aarona to brak koncentracji przy teoretycznie prostych sytuacjach. Może to właśnie przez brak realnego konkurenta o skład? Pod względem umiejętności Ramsdale to spokojnie top 10 w Europie, ale mental i głowa jest jeszcze do sporej poprawy.
Wygrać i nastroić się mentalnie przed nowym sezonem.
@Rynkos7: Ok, zakończmy ją, ale z jasnym zaznaczeniem co jest prawdą, a co wymysłem
https://www.goal.com/en/news/community-shield-major-trophy-who-has-won-most-super-cup/bltebe585a80e9d3fd7
https://soofootball.com/community-shield-vs-carabao-cup-which-is-bigger/
„The Football Association may consider it to be a top award, as it falls under their remit rather than that of the Premier League, but it will never sit alongside the likes of the FA Cup and League Cup.
That is because a ‘major trophy’ is defined as being one in which competition is open to all teams from within a league system.”
Tyle w temacie.
@Rynkos7: Bardzo pokrętna jest ta Twoja logika… Wytłumaczę Ci to najprościej jak się da.
Jeden to mecz charytatywny. Zwycięzcy dostają 50/50 nagrody $ za ten mecz, która w całości przeznaczają na wybrany cel. Wcześniejsza nazwa tarczy wspólnoty to tarcza dobroczynności. Mecz ma tez charakter ceremonialny, potocznie uważamy jest za rozpoczęcie nowego sezonu w Anglii. Zwycięzca nie ma żadnej sportowej korzyści ( zwycięzca FA Cup ma LE, zwycięzca Carabao Cup ma LK, zwycięzca CL ma zapewniony start w następnym sezonie CL, zwycięzca LE ma zapewniony start w CL, zwycięzca LK ma zapewniony start w LE). Zwycięzca tez nie ma żadnej korzyści materialnej z wygranej. Całe przedsięwzięcie ma charakter pokazowy i marketingowy.
Drugi to turniej w najcięższej lidze świata. Nagroda dla zespołów z top6 nie jest zbyt kusząca, ale dla zespołów z drugiej części tabeli to szansa na zagranie w Europie. Zwycięzca ma zapewniony start w LK. Pod względem sportowym jest to 3 trofeum w EPL.
Które trofeum jest ważniejsze pod kątem sportowym? Pokazowy mecz charytatywny czy pełnoprawny turniej w najcięższej lidze świata, gdzie żeby zagrać w finale trzeba po drodze wyeliminować przeciwników.
@Rynkos7 napisał: "Podobna dyskusja byłaby w przypadku czy Superpuchar Europy jest bardziej prestiżowy od Ligi Konferencji? W tym drugim przypadku masz drużyny ze środkowej części tabeli każdej z lig vs. mecz, w którym bierze udział zwycięzca Ligi Mistrzów. I jaka byłaby odpowiedź? Pewnie dla każdego z nas zupełnie inna."
To nie to samo. SE to puchar zwycięzców dwóch turniejów, nie ma możliwości żeby jeden zespół w tym samym sezonie wygrał te dwa turnieje. W EPL jest taka możliwość dlatego mecz o CS toczy się między zwycięzcą ligi i zwycięzcą FA CUP, jak to jest ta sama drużyna (jak w tym sezonie) to za przeciwnika dobierany jest vicemistrz. Dlatego ten mecz ma charakter KONKURSOWY. W przypadku SE nie ma żadnych odstępstw i doboru przeciwnika z "drugiego koszyka". Dlatego to porównanie jest całkowicie nietrafione.
@Rynkos7: Na siłę próbujesz dyskutować z oficjalnymi definicjami żeby tylko udowodnić, że się nie mylisz. Możesz pisać co chcesz, interpretować to jak chcesz, ale rzeczywistości nie zmienisz.
Community Shield - ma status competitive, a nie major i wg oficjalnej hierarchii sportowej jest najmniej ważnym trofeum w EPL. Jest to mecz charytatywny gdzie zwycięzca poza symbolicznym trofeum nie wygrywa nic więcej od swojego przeciwnika
Carabao Cup - ma status major, rozgrywki mają charakter turniejowy. Zwycięzca turdnieju wygrywa trofeum, większą kasę od swojego przeciwnika (dla siebie, a nie cele charytatywn) i dodatkowo zyskuje awans do LK. Puchar Carabao Cup jest trzecim trofeum w hierarchii EPL.
@Marzag napisał: "No ale co to jest za różnica jak coś jest nazywane albo skategoryzowane odgórnie dla fana piłki nożnej. Każdy sobie własną hierarchię ważności rozgrywek tworzy na podstawie różnych rzeczy"
Nie mówimy o indywidualnych preferencjach tylko o ogólnie przyjętej hierarchii trofeów. Dla mnie może być ważniejszy Puchar Konferencji od Ligi Mistrzów, ale nikogo to nie obchodzi. Tak samo ketchup łagodny może być mojej opinii ostrzejszy od ostrego. Również to nikogo nie obchodzi... Mówimy o ogólnie przyjętych zasadach, a kategoryzacja rozgrywek wew. ligowych jest jasna.
Community Shield jest to wydarzenie sportowe o charakterze meczu towarzyskiego, meczu ceremonialnego, gdzie ideą stworzenia tego trofeum była chęć wsparcia potrzebujących. Klubu dostają po równej kwocie i przeznaczają ją na wybrany przez siebie cel charytatywny. Pod względem sportowym to trofeum ma najmniejsze znaczenie ze wszystkich dostępnych w EPL.
@Rynkos7 napisał: "To jest tylko forma określająca rozgrywki i dalej nie czyni to jednego bądź drugiego z zasady bardziej lub mniej prestiżowym."
Mówimy o prestiżu czy o tym, które trofeum jest cenniejsze pod kątem sportowym? Zwycięzca Carabao Cup łapie kwalifikację do Ligi Konferencji, zwycięzca Community Shield nie dostaje żadnej promocji do europejskich pucharów.
Zasadniczą kwestią jest to, że Community Shield powstało z myślą o dobroczynności i mecz ma charakter charytatywny. Nie sport jest najważniejszy tego dnia, a cel dobroczynny. Bez względu na to kto wygra drużyny zgarniają po 50/50 (ok 500k funtów). Wygrany Carabao Cup zgarnia dwa razy więcej od przegranego i dodatkowo zyskuje awans do europejskich rozgrywek. Dlatego pod względem sportowym Carabao Cup ma większą wartość. Pod względem wizerunkowym/marketingowym? Kwestia sporna. @Rynkos7 napisał: "Dla przykładu aby wziąć udział w Lidze Mistrzów lub kwalifikacjach do niej również trzeba spełnić "określone zasady" czyli zająć odpowiednie miejsce w lidze krajowej dokładnie tak samo jak zwycięzca FA CUP otrzymuję promocję do Ligi Europy i właśnie podobnie jest w przypadku Tarczy Dobroczynności. To jest tylko inna forma rozgrywek i ich promocji. W każdym razie jej prestiż to dalej tylko subiektywna ocena każdej osoby."
Źle to interpretujesz. Jak sam napisałeś żeby wziąć udział w "kwalifikacjach", które wyłonią drogą eliminacji najlepszych, a nie od razu wskoczą do finału, a w przypadku CS tak to wygląda.
Kolega @Mizzou mimo, że go ponoszą nerwy i lekko się odkleja z gadką to ma rację. @Marzag napisał: "a to ma jakies znaczenie czy cos jest nazywane major trophy? jak ktos da w lape uefie i emirates cup tez bedzie uznawane za major trophy to będzie to w waszych oczach zwiększy to prestiż tego pucharu?"
Otóż nie. Major Trophy to w wolnym tłumaczenie "główne/ważne rozgrywki". W piłce nożnej żeby mieć ten status to rozgrywki prowadzące do trofeum powinny być otwarte dla wszystkim bądź danego szczebla rozgrywkowego. Tak żeby przez proces eliminacji można było wyłonić ostatecznego zwycięzce. Community Shield ma status "competitive" czyli "konkursowy", ponieważ w tych "rozgrywkach" jest tylko jeden mecz, a drużyny biorące udział są wybierane wg. określonych zasad, a nie przez turniej/ligę.
@Womanizer napisał: "20 mln + 3 na pewno nie wystarczy. Ale takie 25+3 już powinno. Raya umiejętnościami jest wart 40 mln. Ale kapke trzeba odjąć za roczny kontrakt."
Zegar tyka. Zostały w sumie 3 tygodnie do zamknięcia. Czym bliżej końca tym Brentford będzie miękło. Raya stanowczo odmówił przedłużenia umowy, a jak nie sprzedadzą go teraz za te 20-23mln to w zimie dostaną max 10mln. My nie jesteśmy w jakieś kryzysowej sytuacji i możemy spokojnie poczekać, nawet do zimy. Prócz nas w grze jest podobno Bayern, ale Raya chce zostać w EPL.
@toure2: Fajne te Twoje wnioski, takie nie za mądre, nie za bystre :)
Jak GJ wrócił po kontuzji to Saka się zatrzymał z liczbami :) Jaki masz na to wniosek? Tez wina GJ? :)
Nikt nie mówi mośku, że mamy mieć Toneya na szpicy i grać pod jego staty tylko potrzebujemy napastnika, który dołoży do tego co robi GJ jeszcze skuteczność. Bo ta olbrzymia, mityczna, tytaniczna praca, dzięki której zespół żyje to nie jest coś wielce niezwykłego… Średnio rozgarniętego napastnika można nauczyć grać pod zespół, kwestia taktyki i podejścia trenera. Wielki Tytan pracy Lacazette tez przecież tyrał pod zespół, z tego przecież był znany i zyskał dzięki temu status legendy.
GJ póki co nie spełnia oczekiwań. Fakt, nie opinia. Fatalny współczynnik G/XG. Podstawowy napastnik żeby miał gola co 188 min? :D Wyśmiewany Wilson miał gola co 108 minut. O czym my w ogóle mówimy?
Jak GJ nie poprawi swojej skuteczności to będzie go trzeba sprzedać póki będzie jeszcze szansa na odzyskanie wyłożonej na niego kasy.
Foliarskie teorie będzie można włożyć między bajki i po prostu rozejrzeć się za kimś lepszym
@notopyk: Myślałem, że wraz z odejściem Lacazetta swój żywot zakończyli zwolennicy teorii o "kwadratowych jajach" i wymyślania na nowo pozycji napastnika :) Jednak tak jak zwolennicy "foliowych" teorii spiskowych nigdy nie przestaną doszukiwać się najmniej prawdopodobnych rozwiązań tak samo u nas kibice będą doszukiwać się u napastnika wszystkiego tylko nie goli. Taka pozostałość po Lacazette :) Stąd moje pytanie.
W sumie nie wiem dlaczego pozbyliśmy się Luiza? Chłop popełniał błędy w obronie jak uczniak, ale przecież miał dobre wyprowadzenie i koledzy w szatni go chwalili za team spirit. Przecież obrońcy nie trzeba rozliczać w gry obronie. Bramkarza nie należy rozliczać z udanych interwencji, pomocników z udanych podań, a napastników z goli :)
Przykład City dobitnie pokazuje ile zyskali wymieniając GJ na bramkostrzelnego Haalanda. Z GJ w składzie przez lata odbijali się od CL, z Haalandem zgarnęli potrójną koronę. Haaland król strzelców EPL i CL, przypadek?
GJ to zawsze będzie atutem w zespole, jednak trzeba mieć też w składzie napastnika o innej charakterystyce. Ten sezon to dobitnie pokazał. GJ wyglądał dobrze na tle zespołu, który chciał z nami wchodzić w wymianę. Wtedy jego drybling, dynamika, pressing i technika dawały przewagę, jednak większość zespołów w zeszłym sezonie murowała przed nami bramkę grając niskim pressingiem i 5 obrońcami w linii. GJ wtedy traci wszystkie swoje atuty. Wystarczy włączyć sobie powtórkę meczu z Sotton z zeszłego sezonu.
Jeżeli chcemy myśleć o powtórzeniu wyniku City z zeszłego sezonu to po prostu potrzebujemy kogoś lepszego na 9tce. Tutaj nie ma z czym dyskutować.
@notopyk: Mówisz teraz o Lacazette? :)
Jakoś mnie to za bardzo nie martwi. Jesus to nie jest napastnik, który może nam zapewnić upragniony tytuł. Może jego kontuzja sprawi, ze ruszymy po jakiegoś napastnika, który ma zupełnie inny profil niż GJ? Który prócz mitycznej tytanicznej pracy będzie strzelał tez bramki w momentach przełamania?
Wahi to jest ultraciekawy napastnik. Szybki, silny i ma instynkt killera. Może w tym momencie nie jest lepszy od GJ, ale ma ku temu predyspozycje.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 20 | 14 | 5 | 1 | 47 |
2. Arsenal | 21 | 12 | 7 | 2 | 43 |
3. Nottingham Forest | 21 | 12 | 5 | 4 | 41 |
4. Newcastle | 21 | 11 | 5 | 5 | 38 |
5. Chelsea | 21 | 10 | 7 | 4 | 37 |
6. Manchester City | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
7. Aston Villa | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
8. Bournemouth | 21 | 9 | 7 | 5 | 34 |
9. Fulham | 21 | 7 | 9 | 5 | 30 |
10. Brentford | 21 | 8 | 4 | 9 | 28 |
11. Brighton | 20 | 6 | 10 | 4 | 28 |
12. West Ham | 21 | 7 | 5 | 9 | 26 |
13. Tottenham | 21 | 7 | 3 | 11 | 24 |
14. Crystal Palace | 21 | 5 | 9 | 7 | 24 |
15. Manchester United | 20 | 6 | 5 | 9 | 23 |
16. Everton | 20 | 3 | 8 | 9 | 17 |
17. Ipswich | 20 | 3 | 7 | 10 | 16 |
18. Wolves | 21 | 4 | 4 | 13 | 16 |
19. Leicester | 21 | 3 | 5 | 13 | 14 |
20. Southampton | 20 | 1 | 3 | 16 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 16 | 1 |
C. Palmer | 13 | 6 |
A. Isak | 13 | 4 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
C. Wood | 12 | 1 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
Y. Wissa | 10 | 2 |
N. Jackson | 9 | 3 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Piotrek95 napisał: "no właśnie, sam nie wiesz o czym piszesz, zaplątałeś się w tym totalnie"
Wejdź sobie na dowolną stronę z statystykami piłkarskimi, zaznacz offensive stats i zobacz które podania zaliczają się do ofensywnych. To takie trudne?