Komentarze użytkownika Be4Again

@RIVALDO700 napisał: "Nie mogę, ale 2 z nich już trochę lata na scenie europejskiej i szczerze cienko widzę u nich ten top."

Chelsea to ciekawy przypadek. Mówiąc o tym klubie nie można być niczego pewnym. Nikt nie stawiał na nich w CL, a oni ją wygrali. Wydawało się, że Tuchel będzie miał swój pomnik jak Mou w tym klubie, a został zwolniony. Kiedy wszyscy wróżą im walkę o mistrzostwo oni się rozsypują, jak dostają ban transferowy i wszyscy wróżą im upadek oni wygrywają CL. W tym klubie jest wszystko na opak. Odnoszą sukces w najmniej oczekiwanym momencie i zaliczają zjazd kiedy wszyscy wróżą im powrót na szczyt. Tak samo z transferami, te najgłośniejsze i najdroższe to raczej pasmo porażek, ale młodzież za "grosze" potrafią wyławiać (Salah, KDB, Lukaku, Ake, Zouma, Obi Mikel, Courtois, Cech i kilku z akademii)

@RIVALDO700 napisał: "W kim widzisz potencjał ofensywny w Chelsea?"

Broja, Felix, Mudryk, Pulisic, każdy z tych zawodników przy odpowiednim prowadzeniu i odrobinie szczęścia może być topowym zawodnikiem na swojej pozycji w lidze. Żadnemu z nich potencjału nie możesz odmówić.

@RIVALDO700 napisał: "Na AFC? Wątpię. Oni mają problem ze strzeleniem gola"

Każda seria się kiedyś kończy. Everton do spotkania z nami był chyba po 8 porażkach z rzędu... Nie mówię, że każda "seria" ma kończyć się na naszym klubie, ale naiwnym jest myśleć, że Chelsea już zawsze będzie 11 w lidze... Ten klub nie raz udowodnił, że potrafi się odbić od dna. Można śmieszkować i szydzić z Chelsea ku uciesze tłumów, bo to w sumie łatwa sprawa, jak wyśmiewanie jedynego "grubaska" w klasie, ale kto choć trochę zna się na tym sporcie ten widzi potencjał w poszczególnych zawodnikach. Okres przygotowawczy, dobry trener i nie można wykluczyć, że w przyszłym sezonie będą mieszać w czubie tabeli.

@RIVALDO700 napisał: "Chelsea w 2023 roku.

4 wygrane mecze na 19."

Zgadnij kiedy nastąpi "przełamanie"? :D

@aguero10 napisał: "Bądź bilans bramek przy takiej samej ilości pkt."

Dokładnie tak, nie można przypisywać za dużego znaczenia do pojedynczych starć. Na koniec sezonu 3pkt z WHU, Soton czy Brighton "ważą" tyle samo co z City, LFC czy ManU. Ugraliśmy 4 pkt w dwumeczu z LFC to 1pkt więcej niż City. Tak trzeba do tego podchodzić. Wierzę, że ten remis przyniesie więcej korzyści w postaci podejścia do kolejnych starć niż łatwe zwycięstwo 3:0, które mogłoby zbytnio "nadmuchać" ego całego zespołu. Wpadki działają mobilizująco na ten zespół i mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Nadal wszystko jest w rękach naszych zawodników. Jak się okaże, że uda nam się ugrać 3pkt na Etihad to remis na Anfield będzie zupełnie "inaczej" smakował :) Chyba każdy by brał 4pkt z tych dwóch wyjazdów w ciemno.

@ArsenalChampion napisał: "No i widzicie Panowie. To jest pilka nozna, jeszcze parę tygodni temu wydawało się że Napoli i Benfica łatwo sobie poradzą z bedacymi wtedy w słabej formie Interem i Milanem, a przegrały. Więc przestańcie *******ic z taką pewnością że Arsenal przegra na Etihad, bo City złapało formę"

Dokładnie, może być też tak, że przegramy na Etihad 0:3, a i tak zdobędziemy mistrzostwo. Wiadomo, że bezpośrednie starcie będzie miało ogromny wpływ na nasz końcowy wynik, ale nie decydujący. Decydować będzie ilość pkt na koniec sezonu.

Koniec z "promocjami" w Arsenalu. Możemy im go sprzedać za 30 mln, ale z klauzulą pierwokupu za 45mln. Tyle w temacie. Koniec frajerowania się. Jakby to był piłkarz City czy LFC to w życiu nie byłby do wyjęcia za mniej jak 40mln.

Jednak jakbym był Artetą wolałbym go sprawdzić w okresie przygotowawczym i dopiero wtedy ostatecznie zdecydować czy lepiej sprzedać Nketiaha czy Baloguna. Zbyt pochopne zrezygnowanie z Baloguna może odbić się nam czkawką jak w przypadku Gnabrego...

Ostatnio było tu kilku „mądrych”, którzy kłócili się ze mną, że nie jedziemy na Anfield jako faworyci bo kurs na LFC był 4gr niższy u buka niż na nas :D Rozumiem, że dzisiaj już jesteśmy faworytem bo kursy się zmieniły? :D

@ArsenalChampion napisał: "Przykładowo w takim Realu.
Oczywiście to się nie stanie szybko. Ale za 2 czy 3 lata to kto wie."

Arteta nie nadaje się do RM. Tam potrzeba trenera, który z miejsca robi wynik, a nie bawi się w projekty i szkolenie młodzieży. Inna polityka klubowa. RM potrzebuje trenera, który potrafi zarządzać dużymi nazwiskami. Może za jakieś 10 lat będzie wręcz skrojony do objęcia RM, ale jeszcze nie teraz. Takie moje zdanie. Wątpię żeby Arteta odszedł szybciej niż za 2-3 sezony.

@aguero10 napisał: "Abramovich wydawał mi się nieobliczalny ale tutaj Jankes bije go na głowę . Amerykanin włączył sobie FM'a i się poprostu bawi mając pełen worek pieniędzy ."

Dokładnie tak. Już od dawna nikt nie rozpatruje sposobu zarządzania tym klubem w kategoriach logiki lub racjonalności. Udzielał się tutaj kiedyś jeden Smerfa, ale od pół roku jakoś go nie widać... :D Rozpisywał się tutaj jaka to Chelsea nie będzie mocarna po transferach Wernera, Havertza, Lukaku czy Ziyecha :D Niestety tym razem okazało się, że sukcesu nie można tak łatwo kupić i Chelsea po wydaniu 600mln w pół roku szoruje po dnie bardziej jak w momencie kiedy mieli zakaz transferowy i grali młodzikami z akademii :D

@aguero10 napisał: "Lampard to amator . Dla mnie wogle nie zrozumiałe zatrudnienie Anglika ."

Powiedz mi co jest dla Ciebie zrozumiałe w ostatniej polityce klubowej Chelsea? :) Może będzie łatwiej :D

@mizio napisał: "Trzeba zrobić sondę na kanonierach z poparciem dla partii politycznych :) Ciekaw jestem jak się to tutaj rozkłada"

Podobno kryptofani Spurs to wyborcy PIS :D

@aguero10 napisał: "Nie mogą wszyscy rządzić w firmie . Jarek jest mądrzejszy więc Andzej wykonuje rozkazy"

No nie mogą, masz rację, ale w naszym kraju wygląda to tak jakby kasjerka w Biedronce rządziła cała firmą Jeronimo Martins :D Absurd.

@aguero10 napisał: "Dzeja Dudu to Ty szanuj . Dobry chłop tylko nie po drodze mu z angielskim xd ."

Jemu ze wszystkim nie po drodze :D Z żoną, kochanką, z zasadami savoir vivre, z prawem, z moralnością, z godnością :D Tylko z oddaniem względem Kaczora mu po drodze :D

@bizooon napisał: "A wspaniały mecz w pucharze z City, gdzie pozytywnie oceniony tylko dlatego że go Saliba zmienił w przerwie (bo dostał żółtko w 42 minucie)."

W tym meczu to połowa składu się nie spisała. Saka był jednym z najsłabszych na boisku, Nketiah to samo... Gola straciliśmy jak Roba już nie było na boisku.

@Ech0z napisał: "No dobra az tak dużo TVN nie ogladam żeby znać kazde jego przewinienie ale ja nie pisalem ze jest najlepszy tylko najlepszy od niedawna czyli w sumie lepszy od Kononowicza czy Komorowskiego jeden ch :p"


W pierwszej kadencji sam głosowałem na Dudę. Wiadomo jakie były wtedy nastroje, w PO "wybiło szambo", Komorowski fajtłapa skompromitował się pierwszą kadencją i w sumie nie było wyboru... Jednak jeżeli ktoś po pierwszej kadencji Dudy oddał na niego głos to oznacza, że albo się nie orientuje i kieruje się wcześniej ugruntowanymi poglądami albo po prostu wie jak jest, ale głosuje lojalnie wobec partii. Mnie nie interesuje wojna PIS vs PO, w mojej opinii to jedna klika, a cała ta wojna jest nakręcana tylko pod media. W rzeczywistości jeden drugiemu nie da zrobić krzywdy. PIS nigdy nie pociągnęło do odpowiedzialności nikogo z PO i tak samo PO względem PIS. Dla pożywki mediów rzucą kilka medialnych procesów a`la Amber Gold, Sikorski, Nowak, Gdzie nikt nie został skazany. Stąd staram się głosować na człowieka, nie na partię. Z pełnym przekonaniem uważam, że na prezydenta lepiej nadawał się Trzaskowski. Facet z lepszą prezencją, elokwencją, poliglota, lubiany za granicą, z przykładną rodziną. Duda jest jego przeciwieństwem. Ludzie zapominają, że prezydent w naszym kraju to nie "władza" tylko "prezencja". Prezydent jest w naszym kraju figurantem, który ma dobrze wyglądać i się godnie prezentować. Większą władze ma premier niż prezydent. Wybraliśmy faceta, który jest memem większym niż Komorowski...

Holiding ogarnie! Ostatnia wtopa naszego Roba to pamiętny mecz z Kurczakami w zeszłym sezonie. Nie dość, że nie najlepiej wszedł w mecz to jeszcze musiał "łatać" dziury po Soaresie... Przecież drugą żółta kartka (która swoją drogą była naciągnięta bardziej niż gumka w 10 letnich majtkach) była spowodowana tym, że Rob musiał kryć na prawej obronie, bo Soares był głową w chmurach.

Rob to Kanonier z krwi i kości, pamięta mecz z Tottkami. Zrobi wszystko żeby się zrehabilitować, wie że to dla niego może być ostateczny test. Po drugie na prawej będzie miał Bena, bocznego obrońcę jakiego każdy ŚO chciałbym mieć obok siebie. Ben popełnia bardzo mało błędów w obronie, grał na ŚO, wie jak się ustawiać, jak czytać grę. Rob będzie miał duże wsparcie.

Bardziej martwiłbym się drugą stroną defensywy. Salah może wkręcić Zine w ziemię, nie wiem czy lepszym rozwiązaniem na ten mecz nie byłby Tierney. Zina w defie ma znikomego skilla, a wiadomo jak gra Salah.

Jak wygramy na Anfield ta drużyna nabierze jeszcze większej pewności siebie i determinacji. Wtedy mistrzostwo będzie już na wyciągnięcie ręki!

@KapitanJack10 napisał: "Po tym co wczoraj pokazał Brentford to poza nami nie widzę szansy na stratę punktów City..
Możemy sobie wmawiać, że Soton jest trudnym rywalem, ale chyba każdy po krótkim zastanowieniu dojdzie do wniosku, że tak nie jest."

Nie uważasz, że City ma to do siebie, że traci punkty w najmniej oczywistych momentach? Oni poza Kurczakami bardzo systematycznie punktują zespoły z top 6. Wątpię żebyś zakładał, że City straci punkty z AV (która była wtedy w kryzysie), Evertonem będącym na dnie tabeli, z beniaminkiem Forest czy nawet z Kurczakami (akurat z nimi oni zawsze mają ciężary, niezależnie od formy).

City na papierze ma łatwiejszy terminarz od nas, ale Brighton, Leicester czy Chelsea w ostatnich 3 latach pokonywali City. To EPL, tutaj nie ma łatwych meczy.

@mar12301 napisał: "Soton jest tak tragiczne, ze nie jestem w stanie uwierzyć, ze City tego nie wygra na luzie. Choć chciałbym się mylić."

City ma to do siebie, że "lubi" tracić punkty z drużynami, które grają siermiężną piłkę :D

Tottenham, CP, Leeds, Norwich, Wolves, Soton, Brentford. To drużyny, które w ostatnich 3 latach ogrywały City grając przy tym prosty, schematyczny football.

Zawsze jak nie wiem jak wychować swoje dziecko to wyobrażam sobie, że nie jest moje. Każdy potrafi "wychowywać" nie swoje dzieci... Najwięcej mądrości mają zawsze do powiedzenia Ci, którzy w ogóle ich nie mają.



:D

@Ech0z napisał: "Ja powiem tyle, że wychowujcie jak chcecie ale wychowujcie."

W sumie na tym można zakończyć :) Najważniejsze to robić to po swojemu, wg własnego kodeksu moralnego, a nie wg tego co opowiada Gosia Rozenek lub inna "mama" celebrytka.

@coooyg11 napisał: "https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-cc-1-4tsi-160km-bogata-wersja-nawi-skora-zadbany-serwisowany-1-wlasciciel-ID6Fo22N.html"

Chłopie jak Ty polecasz silnik 1.4 TSI to ja nie mam pytań... Zwłaszcza przed 2015r.
Przecież to jeden z najgorszych śmietników w grupie VW. Przerabiałem ten silnik w żony Golfie, a potem w służbowej Skodzie. Omijać to z daleka. 1.8 lub 2.0 TSI są o wiele bardziej udane (choć też ciężko je nazwać bezawaryjnymi), a spalanie jest na podobnym poziomie. 1.4 TSI przed 2015r to najgorszy wybór w grupie VW.

@drewniane_krzeslo napisał: "Zakładam, że zdecydowana większość za nas dostała manto od rodziców i potrafiliśmy wyrosnąć na normalnych ludzi."

Na mnie matka połamała kilka solidnych listewek :D Z perspektywy czasu nie wspominam tego jako traumy. Byłem niegrzecznym dzieckiem i pewnie gdyby nie twarda ręka rodziców nie byłbym w tym miejscu gdzie jestem tylko bym skończył jak większość znajomych z mojego "podwórka" czyli ZK lub praca za najniższą krajową, co 3 mce gdzie indziej...

Ja dorastałem w czasach jak nauczyciel miał prawo wytargać za ucho lub strzelić linijką po łapach. Mimo tego, że chodziłem do podstawówki z naprawdę "ciężkimi" przypadkami wychowawczymi to za moich czasów nawet największe łobuzy nie odważyły się znieważyć nauczyciela słownie lub fizycznie. Nauczyciele, rodzice czy nawet sąsiedzi mieli szacunek. Ogólnie osoby starsze. Potem przyszły gimnazja, "bezstresowe wychowanie" itd...

@bizooon: Żyjemy w czasach "bambinizacji" społeczeństwa. Podniesiony głos to już przemoc, mycie dziecka kiedy ono tego nie chce to już molestowanie, całowanie dziecka przez babcie to gwałt. Jak nie chwalisz dziecka za byle pierdołę to nie budujesz jego pewności siebie, jak chwalisz za dużo to nie uczysz wychodzenia ze strefy komfortu i poradzenia sobie z niepowodzeniami.

Sam jestem rodzicem i jak czasami słucham tych wielce oświeconych psychologów co wolno, a czego nie wolno to po prostu nóż się w kieszeni otwiera. Obecny trend wychowawczy jest taki żeby stworzyć jednostki całkowicie nieodporne na stres, niesamodzielne i utrzymywane w "bańce" nadopiekuńczych rodziców... W myśl zasady, że dobre czasy tworzą słabych ludzi, a ciężkie czasy ludzi silnych.

@1886gunner1886 napisał: "Luke jest najlepszym lewym obrońcą w Wielkiej Brytanii - Ten Haag"

Buahaha tak samo jak E07H jest najlepszym trenerem w lidze :D Ani jeden ani drugi nie jest nawet w top 5.

Życzę im żeby wypadli z top 4 na koniec sezonu to może trochę nabiorą pokory jak wszyscy będą z nich cisnąć, że mistrzostwo im się marzyło, a wylądowali w LE :D Już widzę jak piłkarze pokroju Osimhena idą do grającego w LE ManU :D :D

@bizooon napisał: "pewnie kupią Osimhena za 200 baniek"


Osimhen mając oferty od najlepszych klubów w Europie ma wybrać zespół, który nie gra nawet w LE? Bardzo wątpliwe. PSG i ManU są wymieniani w roli faworytów. Nie wiadomo też co z RM, też są podobno zainteresowani.

Tracący punkty kurnik cieszy jak mało co, to wiadomo. Jednak jak mielibyście decydować o tym czy z top 4 wypadnie KFC czy Muły to kogo wolelibyście nie widzieć w przyszłym roku w CL?

Ja bym życzył sobie żeby to Utd wypadło z top 4. Piękny kubeł zimnej wody dla najbardziej irytujących kibiców na świecie :)

@Barney napisał: "To kursu wyznaczaja kto jest faworytem"

Mówisz taj jakby różnica w kursie wynosiła 50gr :D Tutaj w zależności od buka jest różnicy zaledwie kilka gr. (2.55 vs 2.60) więc kursy nie wskazują jednoznacznie faworyta.

Dla mnie istotniejsza jest aktualna forma, pozycja w tabeli, potencjał zespołu i mental. Kursy buka opierają się na naszych historycznych porażkach na Anfield, ale obecny zespół należy odciąć od przeszłości grubą kreską.

To jest sport i na pewno LFC nie można lekceważyć, ale naprawdę ciężko nie uznać, że jedziemy jako faworyt na Anfield. Osobiście uważam, że na Anfield będzie nas czekać cięższa przeprawa niż na Etihad.

@Barney napisał: "Nie jedziemy jako zdecydowani faworyci zobacz kursy jak jesteś pewny to postaw"

Kursy bukmacherskie swoją drogą. Arsenal jest liderem, zalicza pasmo 7 zwycięstw z rzędu, LFC jest 7, jest po dwóch porażkach z rzędu z różnicą punktową wynoszącą 30 pkt i z 3 razy gorszym rezultatem bramkowym... Jeżeli teraz nie jesteśmy faworytem w spotkaniu z nimi to chyba nigdy nie będziemy... :D Jedziemy tam jako faworyt i trzeba dźwignąć tą odpowiedzialność.

Przestańcie się oglądać na City! Wszystko jest w rękach i nogach naszych zawodników. Tylko od nich zależy czy dokonają tego historycznego osiągnięcia. City od wielu lat ma napięty grafik w końcówce sezonu i nigdy to na nich jakoś negatywnie nie wpływało. Oni są przyzwyczajeni do grania na wszystkich frontach min. do finałów/półfinałów. Pep potrafi rotować składem i zarządzać siłami jak mało kto. Nie upatrywałbym tutaj jakieś szczególnej naszej przewagi. Zwłaszcza w tym sezonie, gdzie widać że City dopiero teraz nabrało rozpędu jak wszyscy zawodnicy złapali optymalną formę. Ta maszyna jest w pełni rozkręcona.

Jak chcemy zasłużyć na tytuł mistrzowski to z wyjazdów na Anfield i Etihad musimy ugrać min 4pkt.

Jak strzelimy im pierwsi będzie nam o wiele łatwiej. Do pierwsze straconej bramki będą bardzo groźni. Jedziemy tam na Anfield jako zdecydowani faworyci, ale nie oznacza to, że czeka nas łatwy mecz. Już jedni z rozdmuchanym ego tam jechali w roli faworytów :D

Arsenal gra w bardzo niewygodny sposób dla taktyki Kloppa. Wysoko grająca obrona, wysoki pressing, dominacja w środkowej strefie. To czego LFC najbardziej nie lubi...

Najśmieszniejsze jest to, że kibice Mułów dalej piszą o transferach… kogo to nie trzeba kupić i na jakie pozycje. Jakby w ostatnich latach mało wydali na transfery :D Nie czają, że stali się klubem kokosa i zawodnicy tam idą tylko dla wypłaty. Nawet Mbappe w duecie z Brlinghamem by tam siedli na laurach bo to jest taki klub.

Ich jedyna szansa to młodzież z akademii, żeby stworzyć kręgosłup zespołu, a nie kolejni najemnicy. Nic nie uczą się na ostatnich ruchach…

Dzbany z debilpage przed tą kolejką pisały, ze maja realna szansę na vicemistrzostwo :D Oni ciagle żyją przeszłością, od lat ten klub jest memem, a oni uparcie wierzą, ze jest inaczej :D Śmiech na sali

@Ech0z: Ale City ma taki kalendarz co roku i jakoś nigdy nie było widać żeby z tego powodu łapali zadyszkę w lidze w końcówce sezonu. Wczorajszy mecz to udowodnił. Kontuzjowany jest kluczowy gracz, wchodzi zmiennik i nie widać żadnego spadku jakości w grze zespołu. Pep potrafi umiejętnie rotować składem i zarządzać siłami w zespole. Mają łatwiejszy terminarz od nas, nie ma co liczyć na ich potknięcia. KDB jest w bardzo dobrej formie, Grealish zaczął grać na miarę oczekiwań, Haaland zaraz wróci. Wczorajszy mecz pokazał, że są swojej szczytowej formie. Musimy wygrać wszystko do meczu z City, na Etihad będzie bitwa o Anglię. Nie możemy roztrwonić przewagi do bezpośredniego starcia.

@Ranczomen napisał: "Przed meczem ze Sportingiem śniło mi się, że przegraliśmy na Anfield."

No i to jest prognostyk, że może uda się wygrać na Anfield :D

@elfiskas napisał: "Panowie mialem dzisiaj piekny proroczy sen: sniło mi się, ze Man City zremisowało z Liverpoolem, a my w następnej kolejce wygraliśmy 2:0 i zapewniliśmy sobie bezpieczną przewagę punktową do końca sezonu. Jedziemy z nimi wszystkimi!"

To bardzo źle! Sny są zawsze na opak...

@kwiatinho napisał: "100% Osimhen"

I tu się z Tobą zgadzam :)

@kwiatinho: Ok, zgadzam się z Tobą i mam jednocześnie pytanie. Dzisiaj Złota Rybka może spełnić Twoje jedno życzenie. Możesz wybrać jednego zawodnika z dwóch, którzy latem zasilą Arsenal. Khvicha czy Osimhen?

@kwiatinho napisał: "To znaczy że jego talent odkryty był znacznie wcześniej niż w to lato. Tylko wojna doprowadziła do jego wypożyczenia a potem transferu."

Nie mówię, że tak nie było, ale być talentem na Ukrainie, w Rosji czy Polsce nie zawsze oznacza, że taki zawodnik odnajdzie się w Serie A, LL czy EPL. Mi chodziło o to, że Saka od kilka lat gra na "piłkarskich himalajach", a Gruzin dopiero wchodzi na ten "szczyt". @kwiatinho napisał: "Nie można porównywać sukcesów na poziomie reprezentacyjnym bo Gruzja nie ma podjazdu do Anglii. Tak jak Ghana a mimo to Partey to nasz najważniejszy piłkarz i absolutny top na swojej pozycji."
Porównuje całość, doświadczenie, umiejętności, potencjał. Wiem, że Saka gra w lepszej reprezentacji, to oczywiste. Jednak to nie jest przecież jego wina :) Zauważ jak Saka dojrzał mentalnie po nieudanym dla niego finale ME. Ten zawodnik narodził się na nowo dzięki temu... Gruzin może czegoś takiego nigdy nie przeżyć i przez to nie wejść na taki poziom mentalny jak Saka. Granie w reprezentacji, która bije się zawsze finał ME czy MŚ dodaje niesamowitego boosta do umiejętności.

Też mi się podoba Napoli z Kvaratskhelia i Osimhenem na czele, ale nie jestem do końca pewien czy Gruzin odnalazłby się na boiskach EPL, Jak oglądam jakieś highlightsy z nim w roli głównej to uważam, że połowa jego goli by nie padła w EPL. We Włoszech zespoły grają często niską obroną z dużą przestrzenią między pierwszą, a drugą linią. Dla takiego dryblera to jest jak woda na młyn. W Anglii większość zespołów chce grać wysoko, z pressingiem na połowie rywala. Ostatnio Varane o tym mówił w wywiadzie, że to był dla niego największy przeskok, "zagęszczenie" między liniami. W Serie A masz 2 sekundy dłużej na reakcję, w Anglii po 1 sekundzie masz wslizg lub doskok. Nie deprecjonuje Serie A, ale ta liga po prostu sprzyja niektórym zawodnikom bardziej niż innym.

Zupełnie odmienne zdanie mam za to na temat Osimhena. Ten zawodnik wydaje się wręcz stworzony do grania w EPL i w dobrym klubie w Anglii mógłby mieć jeszcze lepsze statystyki.