Komentarze użytkownika Be4Again

Należało się, oj należało sie

Najgorzej, ze City narzuca swoje tempo…

Panowie uspokójcie się… Ten mutant przestawia każdego obrońcę na świecie.

Boże… co to za festiwal nieporadności? Na własne życzenie tracimy przewagę w tabeli. 4 mecz z rzędu na kiepskim poziomie

@Moczyknur: U nas też jest kilku gości ok 50tki. Wydolność mają lepszą niż nie jeden 20latek. Grając z głową nic groźnego nie ma prawa się stać. Wiadomo, że to sport kontaktowy i całkowicie usunąć ryzyka się nie da, ale idąc do sklepu też można sobie nogę złamać. Gramy w tej grupie jakoś od 2018, z mniejszymi-większymi przerwami i nikt nie uskarża się na jakieś kontuzje kręgosłupa czy operacje ortopedyczne.

@boomer: Nie można generalizować i wszystko zależy od tego na jakim poziomie uprawia się daną dyscyplinę. Sam jestem przed 40tką, miałem operowane kolano 3 razy (narty, wypadek na motorze), gram w piłkę raz w tygodniu z grupą znajomych i nikt raczej nie uskarża się na jakieś poważniejsze urazy. Wręcz przeciwnie, raczej wszyscy odczuwają pozytywne skutki ruchu. Poziom nie jest wysoki, ale potykać się o swoje nogi też się nie potykamy. Jest kilku chłopaków, którzy dodatkowo grają w okręgówkach. Bez spiny, po prostu gra pod fun.

Mój ojciec ma 65 lat i notorycznie łoi mi skórę na korcie. Wiadomo, że motorycznie jest słabszy, ale nadrabia umiejętnościami i doświadczeniem w tej grze.

Także zawsze lepiej uprawiać sport niż go nie uprawiać. Jak nie uprawiasz danego sportu wyczynowo to żadna dyscyplina nie ma barier wiekowych. W pewnym wieku tylko trzeba zrozumieć, że pewnych ograniczeń już nie przeskoczysz i należy dostosować poziom i intensywność do swoich możliwości.

@Adamarsenal1: 2:0

Panowie, gramy u siebie z rywalem, który na pewno nie należy do najłatwiejszych, ale czy nie jest to najlepszy moment do powrotu na zwycięską ścieżkę? Nasz stadion, ambitny rywal, którego nasi na pewno nie zlekceważą, więc to musi być dobry mecz! ManU zremisowało i trzeba powiększyć nad nimi przewagę. Tylko 3pkt!

@patryksz napisał: "Otóż to przyjacielu, a co do tej pani to niech każdy ma swój kręgosłup moralny i sam przed sobą się rozlicza za to czym się karmi."

Za to zdanie wypiję na weekend :)

@ArtetaBall napisał: "Ty widzisz otoczkę - zrobię sobie zdjęcie z produktem i zgarnę kasę. Natomiast siedząc w tym wiem, że Ci influencerzy pracują o wiele ciężej niż mogłby się Wam wydawac"

Możliwe, oceniam z perspektywy laika. Tak czy siak, to nie dla mnie. Siłą rzeczy dochodzą do mnie jakieś informacje o tego typu "gwiazdach", ale świadomie staram się tego unikać. Insta nie mam :)

@danielosik napisał: "To już wszystko zależy, jak na to wszystko patrzysz. Ja już przestałem myśleć, że jest jakiś chłam wciskany tylko zagłębiam się w tematykę."

Dyskusja tyczyła się zmiany, która nastąpiła. Bez oceniania, że kiedyś było super, a teraz to jest najgorzej... Co było w cenie kiedyś, a jest dzisiaj. Zaczęło się, że w kategoriach ciekawostki i sensacji przyjęto wiadomość, że prawnik, który ma bronić City będzie zarabiał tyle co KDB.

@patryksz napisał: "Tu bardziej chodzi o fakt, że w końcu przestało mieć znaczenie, że masz, kolokwialnie mówiąc, papier. Jeżeli robisz coś dobrze to zarabiasz adekwatnie do umiejętności."

To racja i dobrze, że tak jest, ale z drugiej zaś strony "płacimy" za rzeczy, które powinny być bezwartościowe. Np. ta dziewczyna, która jest w topie Instagrama, a popularność zyskała dzięki temu, że uprawiała grupowy sex oralny z jakimiś tam raperami z USA. Wiedza, kompetencje, pasja zawsze były w cenie, ale teraz dodatkowo popularnością cieszą się rzeczy prymitywne.

Mam kolegę po filozofii, wydawałoby się że najgorszy kierunek pod kątem znalezienia pracy, a facet ma wysokie stanowisko w Orlenie i zajmuje się badaniem/przewidywaniem zachowań na rynkach. Był po prostu ekspertem i pasjonatem w swojej dziedzinie. Nie ważne co robisz, ale jak robisz to na poziomie eksperckim to nawet po socjologii możesz robić karierę.

@danielosik napisał: "o nie, nie cierpię takiego gadania...kiedyś to było, teraz nie ma nic."

Nic takiego nie zostało powiedziane. Chodzi o zmianę, która nastąpiła w oferowanej rozrywce. Czy jest ona lepsza czy gorsza to ocena subiektywna każdego odbiorcy. Na pewno idzie w kierunku "spłycenia".

@Armata500 napisał: "Świat tak jest skonstruowany, że więcej pieniędzy masz, jeśli robisz coś, co jest dla ludzi rozrywką."

Trafiłeś w sedno, ale jest to nowość. To co się obecnie dzieje. Mimo wszystko. Wystarczy spojrzeć dla przykładu na produkcje filmowe z lat 80 i 90tych, a obecnie. Większość filmów nie ma większych wartości. Chodzi tylko o jak najmniej skomplikowaną rozrywkę. Podobnie w mediach społecznościowych. Czym więcej patologii, erotyzmu, bójek, wyzwisk tym większe zainteresowanie.

Że żyjemy w czasach, gdzie spawacz może mieć lepszą pensję niż jakiś kierownik czy dyrektor w banku. Influencerka na insta, która pokaże dekolt zyska więcej niż Tomasz Kot za ostatnią rolę w filmie. Ludzie w UK dziwią się, że prawnik może zarabiać tyle co piłkarz. Czy to lepiej, czy gorzej że tak jest, nie wiem. Na pewno jest to zmiana, bo jakieś 30 lat temu było to nie do pomyślenia.

@arsenallord napisał: "Dlaczego niestety? Jeżeli ktoś po zawodówce ma więcej wiedzy o życiu i wie jak robić biznes niż gość co ma papier magistra, który tylko się wyuczył a w głowie siano? Dla mnie jeszcze większy szacunek"

Kurde źle mnie zrozumieliście. Mam mnóstwo szacunku do ludzi, po zawodówce i do pracy jaką wykonują. Mój ojciec jest dekarzem od 40 lat, mama pielęgniarką. Nie chodziło mi o to, że jak ktoś nie ma wykształcenia to ma zarabiać mniej. Z kolegą mówiliśmy, że mamy takie czasy, że "ciekawostką" jest, że prawnik może zarabiać tyle co piłkarz, że nastąpiła dewaluacja ludzi wykształconych. Ja dorastałem w czasach "idź na studia, będziesz dobrze zarabiał", dzisiaj młodzież jest przekonana, że jak będą robić to co sprawia im przyjemność lub czym się pasjonują to będą dobrze żyć. Po prostu chodziło o zmianę, która nastąpiła.

@Amadi napisał: "wiat jest dziwny, bo dziwimy się, że lekarz/prawnik/inżynier zarabia więcej niż ktoś kto kopie piłkę :D"

No niestety, ludzie po zawodówce zarabiają więcej niż absolwenci renomowanych uczelni, influenserzy (czy jak to się tam pisze) z insta i TikToka mają więcej niż aktorzy po szkołach :D Robert Lewandowski jest chyba w top 100 najbogatszych Polaków :D

@trempa napisał: "Ma możliwość odwołania sie od wyroku do Komisji Odwoławczej w ramach Komisji Dyscyplinarnej Premier Leauge."

Która działa w strukturach EPL, której władze skazały (potencjalnie) City :)

Ma to pewnie tyle samo sensu co jakby zwolnił Cię właściciel firmy, w której pracujesz, a Ty odwołujesz się do kadrowej :) Regulamin może daje im taką możliwość, ale w praktyce oznacza to tyle co nic. Przy tak bezprecedensowej sprawie EPL musi zrobić pokaz siły, wiarygodności i jednomyślności. Na pewno wszystko dzieje się w porozumieniu z Komisją Dyscyplinarną.

City będzie bronił David Pannick, który będzie podobno inkasował 80k funtów za dzień swojej pracy :D W przeliczeniu na dni pracujące to będzie miał wyższą tygodniówkę niż KDB :D

Ostatnio w Lozanie City broniło ponad 20 prawników z najlepszych kancelarii w Anglii i Szwajcarii. Teraz Pannick ma dostać tak samo mocną "drużynę" :D City wyciąga najcięższe działa, pytanie czy to coś da? :)

Nie jest ważne czy jesteś winny czy nie, liczy się czy możesz to udowodnić :)

@sickstick napisał: "No tak, ale jak pracownik Tesco dostał od firmy rok wcześniej puchar za kasjera roku, to Tesco w żaden sposób nie może kazać mu tego pucharu zwrócić, bo ten jest już aktualnie jego własnością."

Mogą jeżeli mają dowody, że wygrał tytuł dzięki przekrętowi, który jest niezgodny z regulaminem Tesco :) Nabył własność w sposób niezgodny z wew. regulaminem i z tego powodu akt własności zostaje unieważniony.

To tak jak łapią Cię na korupcji, skonfiskują Ci wszystkie dobra które nabyłeś dzięki korzyściom z korupcji. Nikogo nie interesuje, że to już Twoja własność :)

@sickstick napisał: "Specjalistą od prawa nie jestem, ale wydaje mi się że większości ewentualnych kar które im grożą (np odebranie tytułów) nie może zostać wyegzekwowanych bez procesu sądowego."

Może, bo tytułu mistrzowskie nie są przyznawane na podstawie prawa obowiązującego w Anglii tylko na podstawie wew. reguł panujących w EPL. EPL to nie jest "państwowa" firma tylko prywatne przedsiębiorstwo, które może orzekać w sprawach wew. struktur.

Jakby City udowodnili, że wygrali mistrzostwa za pomocą korupcji to wtedy wchodzi prokuratura i proces sądowy, ponieważ korupcja jest przestępstwem w rozumieniu prawa obowiązującego. FFP to wew reguły, które nie mają przełożenia w kodeksie (o ile nie było tam jakiś malwersacji, korupcji, fałszowania dokumentów itd)

City będzie mogło co najwyżej wytoczyć proces cywilny EPL jeżeli nie będą zgadzać się z karą. Nie mogą się odwołać do żadnego Sądu Najwyższego bo w tej sprawie nie będzie orzekał sąd :) Oni nie mają zarzutów prokuratorskich za łamanie prawa.

EPL to prywatna firma i ma prawo orzekać wew. swoich struktur. Jak pracownik Tesco zostaje zwolniony z powodów dyscyplinarnych to nie może się nigdzie odwołać. Może jedynie zaskarżyć Tesco w procesie cywilnym do Sądu Pracy, który sprawdzi słuszność decyzji. Taką drogę też będzie miało City :)

@sickstick napisał: "Mogą się odwoływać chociażby Sądzie Najwyższy Zjednoczonego Królestwa, najwyższej instancji odwoławczej w sprawach cywilnych jak i karnych."

Ale to nie będzie proces sądowy z tego co się orientuje tylko proces wewnętrzny EPL. City (o ile wiadomo) nie złamało prawa obowiązującego w UK tylko złamało wew. regulamin EPL.

@Furgunn: Man City nie może odwołać się od żadnej sankcji do Sportowego Trybunału Arbitrażowego, tak jak zrobił to, gdy UEFA nałożyła na nich przepisy FFP, ponieważ przepisy Premier League odmawiają im takiej możliwości.

Tak bez śmieszkowania to chyba nie ma jeszcze terminu rozprawy. Dzisiaj padła informacja, że City dopiero wybrało swojego obrońcę Davida Pannicka. Strona oskarżona musi mieć czas na przygotowanie obrony. Bardzo możliwe, że zważywszy na obszerny materiał dowodowy, który dotyczy 10 lat proces będzie trwał miesiące...

Realnie patrząc to będziemy coś wiedzieć pod koniec sezonu lub nawet po jego zakończeniu. City będzie pewnie to odwlekać żeby zyskać na czasie.

@Furgunn napisał: "a kiedy zapadnie ? :]"

Jak skończy się proces :D

@Furgunn napisał: "Kiedy będzie wiadomo jakie kary spotkają City?"

Jak zapadnie wyrok :D

@aguero10 napisał: "Ale musieli mieć przyzwolenie Mansura."


Nie tyle przyzwolenie co byli wykonawcą jego woli. Chłop płacił, chłop wymagał :D

@Ups147 napisał: "Jak to zacznie tonąć, to się okaże że każdy wiedział, tylko teraz wszyscy będą chcieli się wybielić."

Wczoraj o tym pisałem, że jak zapadnie wyrok skazujący City na degradację to tylko czekać aż taki Aguero czy Silva napiszą zaraz biografię i opiszą jak to wyglądało od środka :) Oczywiście w taki sposób, że myśleli że to co dostają to niewinne prezenty :D

@kwiatinho napisał: "Wałki szły na poziomie nieosiągalnym dla piłkarzy czy sztabu szkoleniowego. Tylko nieliczni byli wtajemniczeni dlatego tak długo udawało się utrzymywać to w tajemnicy."

Domyślać się pewnie domyślali, tak jak my, kibice. Finansowanie City od początku to był "lepki" temat, ale tak jak mówisz konkretów na pewno nie znali, a zarząd karmił zespół kłamstwami. Jak sam Pep nie znał skali i szczegółów problemu to co dopiero taki Cancelo :D

Cancelo g*wno wiedział :D To akurat piłkarz niegrzeszący inteligencją. Zagotował się, że wypadł z podstawy i wyraził swoje niezadowolenie Pepowi w nieparlamentarnych słowach. Więc wiadomo jak musiało się to skończyć :)

Nie ma co na siłę dopisywać teorii, że Cancelo cokolwiek wiedział :D

@Elektron napisał: "To przecież żadna wygórowana cena dziś. Zwłaszcza od ManUtd. Za zawodnika w jego wieku... W starszych filmikach widać dokładnie jaki ma on potencjał. Myślę, że Mudryk czy Nunez to są przepłacone transfery i pewnie połowa nowych zakupów Chelsea ale 45 za Davida to nie jest przesadzona cena."

Jasne, że tak. Mi tylko chodziło o to, że jeżeli David jest wyceniany na 45, to Balogun jak go wyprzedzi na koniec sezonu w klasyfikacji strzelców L1 nie powinien być wart mniej :D

@sickstick napisał: "Miejcie na uwadze że Nketiah i Balogun grają swoje pierwsze dobre sezony w karierze, a takich gości co grali świetnie przez sezon-dwa a potem znikali było już na pęczki."

Byli też tacy co po jednym dobrym sezonie byli sprzedawani za 100mln :D Podobno Lille wyceniło Davida na min 45mln funtów. Taką cenę usłyszał ManU tej zimy.

https://www.givemesport.com/88099506-manchester-united-jonathan-david-transfer-rumours

Kolejne wypożyczenie Baloguna chyba mija się z celem. Sprzedać do jakiegoś zespołu z dolnej części tabeli i zapewnić sobie prawo pierwokupu lub solidny % z następnej transakcji :)

@Garfield_pl napisał: "Reims manager Will Still has been so impressed with Folarin Balogun that he asked if the club could sign him on a permanent deal in January. That request was REJECTED by Arsenal, who have still not decided what to do with Balogun. [@deathirwin] #afc"

Reims w życiu nie będzie w stanie zapłacić realnej wartości Baloguna. Jak jemu uda się dowieźć tytuł króla strzelców L1 to on będzie wart z 30mln. Takie Leeds to by go wzięło za 30mln z pocałowaniem ręki :D

@Marzag: Zakończmy to bo ta dyskusja na ten moment nigdzie nas nie zaprowadzi. Wrócimy do tematu jak będzie orzeczona kara dla City.

@Marzag napisał: ""Sheikh był zamieszany w ochrone majątku oligarchów rosyjskich" to nie to samo co "Sheikh Mansour ma w kieszeni pół świata" to nie jest zobrazowanie sytuacji tylko tworzenie alternatywnej historii i wizerunku Mansoura."

Jeżeli nie interesujesz się tym co się obecnie dzieje na świecie i jak wygląda bieżący rozkład sił to nie będę Ci tego tłumaczył bo zajmie mi to rok. Przez Dubaj przechodzą najważniejsze transakcje finansowe w tej części globu. Kogo finansują, z kim mają najważniejsze interesy i komu pożyczają można szybko zgooglować.

https://www.antykorupcja.gov.pl/ak/aktualnosci/5537,Dubaj-celem-miedzynarodowej-policji-finansowej.html

https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/zjednoczone-emiraty-arabskie-nawiaza-relacje-gospodarcze-z-izraelem-koniec-bojkotu/7dlwg87

:) źródełka, źródełka :D

@Marzag napisał: "Napisałeś pół świata, Rosja to nie jest pół świata. Rosja jest strategicznym partnerem dla ZEA więc nie ma co się dziwić, że w sytuacjach kryzysowych wspólnie podejmują decyzję o działaniu w kryzysie, pewnie sobie obiecują i podpisują różne rzeczy tak żeby się wszystkim opłacało i się ten biznes kręci. Każdy kraj funkcjonuje w ten sposób."

Mówiąc pół świata chyba wiadomo, że chodziło o pewne zobrazowanie sytuacji, a nie że jak Ziemia ma ~8mld mieszkańców, to 4mld ma pożyczkę w bankach ZEA... Proszę Cię. Chyba rozumiesz pojęcie skrótu myślowego. Po drugie w tych artykułach były opisane koneksje nie tylko z ruskimi, ale i azjatami. @Marzag napisał: "Każdy kraj funkcjonuje w ten sposób."
Każdy kraj jest powiązany z finansowanie terroryzmu i jednocześnie robi interesy z Izraelem? :D Pomagają ruskim i jednocześnie chcą żeby zachód postrzegał ich jako wiarygodnych partnerów biznesowych. Nie, oni wszędzie gdzie tylko możliwe chcą mieć wpływy. Jest to opisane w jednym z artykułów. Chcą mieć wpływ zarówno na świat zachodni jak i wschodni. Jakoś przed wybuchem wojny Rosja nie była dla nich głównym "strategicznym" partnerem :D

@Marzag napisał: "Jeśli rosyjscy oligarchowie to cały świat dla Ciebie to nice."

Napisałem cały świat? :D Przeczytałeś artykuły? Opisani są nie tylko oligarchowie, ale ich wpływy w Azji.

Nie wiem czy ty udajesz, że nie wiesz czy naprawdę mam Ci wysłać linki przybliżające temat kogo finansuje i z kim robi interesy ZEA?

@Marzag napisał: "Jakieś źródełka?"

https://www.rp.pl/biznes/art36191861-wlasciciel-manchester-city-pomaga-bogatym-rosjanom-ukrywac-majatki

https://truestory.pl/szejk-mansour-wlasciciel-man-city-pomaga-rosjanom-unikac-sankcji/

O tym kogo jeszcze finansuje i komu "pomaga" ta rodzina wystarczy wpisać w google.