Komentarze użytkownika Be4Again

@M4rcin napisał: "Teraz Hakimi oskarżony o gwałt. Gdy żona z dziećmi byli na wakacjach zaprosił laskę do domu i ja zgwalcil. Tym razem to pewnie chęć wyłudzenia bo nie wierze, że laska nie wiedziała w jakim celu tam idzie"

Najśmieszniejsze jest to, że "ofiara" złożyła oświadczenie, a nie oskarżenie :D Czyli najprawdopodobniej chce się wybić na aferce. Zaprasza ją znany piłkarz na kwadrat i co ona myślała? Że będą oglądać ostatni sezon "Przyjaciół" i popijać gorącą czekoladę :D

@Piotrek95: Ja bardziej jestem ciekaw jak on to zmierzył? :) Że Everton bardziej chciał wygrać… To stoi za sukcesem City, ze oni po prostu zawsze bardziej chcą wygrać niż reszta? :)

Rozbawił mnie tym zdaniem :)

@Arsenalsupporters napisał: "chelsea H gralismy juz away"

Racja, mój błąd.

@Gunerxxx: No właśnie, w zeszłym sezonie w dwumeczu z CP City ugrało tylko 1pkt, a nasz ukochany Patrick był jednym z dwóch trenerów którym udało się pokonać City w lidze. Zatem można mieć min. nadziei na to, że CP coś urwie ekipie Pepa :)

Nie można powiedzieć, że mamy łatwiejszy terminarz od City. Kwiecień może okazać się decydujący (zresztą jak co roku)

9.04 - LFC (A)
26.04 - City (A)
29.04 - CFC (A)

Jak po tych spotkaniach wejdziemy w maj będąc dalej na 1 miejscu to tylko katastrofa może nam odebrać tytuł!

@Gunerxxx napisał: "W tych meczach raczej nie ma co liczyć na potkniecie City."

Aha... bo w meczu z Evertonem, Brentford czy Nott liczyłeś, że stracą? :D

@sickstick napisał: "Typ wyjął jeden jedyny meczu i podaje nam go jako argument, sądząc że jesteśmy debilami i sami nie sprowadzimy sobie heat map z pozostałych spotkań xD"

Dzięki za wyjaśnienie, ale nikt, naprawdę nikt gościa nie traktuje poważnie :D Zestawia średnią z 4spotkań Felixa z 25 Granita i mówi, że średnia to średnia, gdzie przy defensywnych statach jeden udany wślizg zmienia niektóre wskaźniki o 100%. Szkoda, że jak weźmiemy ostatnie 25 spotkań w ATM to już tak kolorowo nie jest :D No ale tam był konflikt...

@Marzag napisał: "Nom, dlatego porównuję średnią."

Tak, tylko jak zaliczasz jeden udany wślizg na sezon i akurat wypada on w tych 4 meczach to chyba jest to lekkie przekłamanie? Jak chcesz obiektywnie spojrzeć to podaj statystyki z ostatnich 25 spotkań w ATM. Nie zrobisz tego bo wiesz jak one kiepsko wyglądają.

Felix na ten moment poza jednym meczem WHU po prostu prezentuje się bardzo słabo... w meczu z Tottenhamem to była żałość nad żałości. Chyba tylko Ziyech był gorszy. Trzymać to dziadostwo jak najdalej od AFC! Dopiero co posprzątaliśmy ten klub z "leniuszków" a`la Ozil i nie potrzebny nam podobny jegomość. Na pierwszy rzut oka widać, że oni z jednej gliny.

Kolega odleciał za bardzo :D Do pewnego momentu jeszcze można było traktować go poważnie, ale później już zaczęło się robić śmiesznie :D

@Marzag: Buahhahaha :D Tylko, że Ty porównujesz jego staty z 4 spotkań Felixa i z 24 Granita :D

@ArtetaBall: @Marzag: Dobra Panowie, szanuje że macie inne zdanie i inny pogląd na Felixa. Ja się potrafię z wami zgodzić, że on jak już jest przy piłce to jest groźny... tylko największym problemem Felixa, zresztą od zawsze, jest jego gra bez piłki... Wtedy zespół gra w 10tkę. Już kiedyś mieliśmy takiego "magika" i Europy z nim w składzie nie podbiliśmy.

@Marzag napisał: "Świetna technika, umie sobie wywalczyć pozycje w odpowiednim momencie, wszechstronność, drybling."

O którym meczu mówisz? Chętnie wrócę sobie do skrótów i odświeżę bo jak czytam opinie o Felixie to mam wrażenie, że trollujecie.

Facet w 4 spotkaniach w jednym zagrał na 50% potencjału, który mu wróżono i to wystarczy? Jak jest taki fantastyczny to powinien bardziej się wyróżniać na tle tak słabych kolegów z Chelsea.

Dla mnie na maxa przereklamowany zawodnik. Może ma technikę i balans ciała na wyższym poziomie niż średnia w lidze, ale co z tego jak on przez większość czasu jest poza grą. Drepcze, człapie, pressing jakby uwłaczał jego godności. Zespół z nim wygląda jakby grał w 10tkę jak są bez piłki...

@Marzag napisał: "Za czapkę gruszek nie pójdzie bo Atletico chyba koło 80 mln by chcieli. Ale nawet jakbyśmy tyle mieli zapłacić to ja bym brał."

Czym on Cię przekonał w Chelsea, że chcesz 80mln za niego płacić? Poza meczem z WHU jest praktycznie jednym z najsłabszych punktów słabej Chelsea... W meczu z Kurczakami obok Ziyecha chyba najsłabszy zawodnik meczu. Z Southampton to samo... Nawet za połowę tej kwoty nie chciałbym go u nas.

@Joker_224 napisał: "Lokonga to jest wielka zagadka, u nas nie wykonał chyba ani jednego sprintu, ślamazarny, niedokładny a w meczu z Liverpoolem w Crystal latał jak mały samochodzik."

Może dlatego, że wie że to dla niego ostatnia szansa, ostatni dzwonek nie tylko na pozostanie w Arsenalu, ale i w EPL. Osobiście uważam, że Lokonga mimo, że ma jeszcze potencjał żeby się rozwinąć, to na taki zespół jak Arsenal jest po prostu za słaby. Chłopak w tym roku ma już 24 lata i jest to taki wiek gdzie umiejętności powinny zrównywać się z potencjałem. U niego postęp jest niezauważalny. W nowoczesnej piłce na pozycji 6/8 musisz mieć przegląd pola, dobre podanie do przodu, strzał z dystansu i być jak najmniej szablonowy na tej pozycji. Nie można powiedzieć, że nie dostawał szans. Po prostu ich nie wykorzystał. W obliczu plotek o Ryżym i Tielemansie trzeba się Belga po prostu pozbyć za 15-20mln i tyle. W klubie pokroju CP czy Burnley powinien się bez problemu odnaleźć. Na top six jest za słaby...

@alexis1908 napisał: "Jak dać Szwajcarowi odpocząć z 2 mecze to Jorginho za niego jestem ciekaw jakby wyglądał Włoch w duecie z Parteyem ."

Dokładnie tak, zwłaszcza w takim meczu jak z Eve, gdzie przeciwnik ma mega silny środek pola i walka będzie zacięta w tej strefie. Thomas i Jorginho to może być ciekawa alternatywa. Długoterminowo nie przewidywałbym żeby Jorginho był w stanie na dłużej wygryść Granita głównie z uwagi na fakt, że Szwajcar jest lewonożny i daje nieoceniony backup Zinchence jak ten zapędza się pod pole karne rywala.

@Matelko napisał: "zagrał w pierwszym składzie to chyba musiał prezentować się dobrze na treningu. Nie mógł wyglądać gorzej skoro strzelił pierwszego gola:)"

Ale Ty napisałeś, że "wygląda coraz lepiej" a nie, że wygląda dobrze na treningu. Napisałeś tak jakbyś miał jakiekolwiek odniesienie, porównanie, a miałeś okazję (jeżeli w ogóle) oglądać go pierwszy raz :D Totalny bezsens. Taki Marquinhos idąc do Norwich siłą rzeczy z miejsca jest jednym z najlepszych w zespole. To, że wyszedł w pierwszym składzie nikogo nie dziwi i nie jest żadnym wyznacznikiem bo po to tam poszedł, żeby grać w pierwszym składzie, a Ty wysnuwasz jakieś teorie o jego "progresie" :D Utalentowany chłopak z drużyny lidera EPL idzie na wypożyczenie do klubu z niższej ligi i wychodzi w pierwszym składzie. Po prostu szok :D Zdziwienie by było jakby było odwrotnie.

Nie muszę znać kontraktu żeby wiedzieć, że wypożyczenia zawodników mają zapisy określające ile min. spotkań musi zagrać zawodnik. Inaczej klub pozyskujący płaci umowną karę.

@arkoreus napisał: "Nie uważacie że Granit spadł z formą ? i ESR na jego pozycji dałby więcej ognia w grze do przodu ? Czy myślicie że wtedy defensywka padnie ? Myślę że z Lester dużo więcej mógł zrobić Granit jak zrobił ? Co myślicie ? Albo Fabio na jego pozycje ?"

Granit wygląda na zmęczonego, spóźnia decyzje, w podaniach wkrada się brak precyzji. Jednak nawet przemęczony Granit jest lepszy na tej pozycji od ESRa czy Fabio. Przerabialiśmy już pomysły z ESR czy Ode na pozycji Xhaki i wyglądało to bardzo źle. ESR to zmiennik Ode, ewentualnie Gabiego. Na pozycje 6 czy 8 się kompletnie nie nadaje. W takim meczu z Evertonem to Onana z Doucoure dokonali by nim gwałtu w środkowej strefie...

Fabio i ESR to ofensywni pomocnicy, którzy pełnie swoich umiejętności pokazują jak mają trochę miejsca w przedniej strefie. Żeby móc radzić sobie w środku pola siłą rzeczy trzeba mieć trochę siły, a Ci dwaj wyglądają jakby silniejszy wiatr miał ich przewrócić. Kombinowanie z Fabio czy ESR na 8mce to bardzo zły pomysł... i to nie daj boże takie zmiany na mecz z Evertonem gdzie oni grają 3 w środku Onana-Gueye-Doucoure...

@Matelko napisał: "jak mógł zagrać wcześniej będąc kontuzjowany?xD pierwszy mecz po urazie na ławce a drugi od razu w podstawie to chyba progress?:)"

Napisałeś, że "wygląda coraz lepiej" a dopiero teraz miałeś okazje go obejrzeć.
Chyba, że chodziłeś na treningi Norwich :D :D Po prostu zdanie bez sensu, to czy wygląda lepiej czy gorzej będzie można ocenić chociaż po kilku jego spotkaniach, a nie po debiucie :D To, że był na ławce, a teraz w pierwszym może też wynikać z warunków zapisanych w kontrakcie jego wypożyczenia. Na ten moment zaprezentował się dobrze w debiucie na zapleczu EPL i nie sposób wyciągać na tej podstawie jakichkolwiek daleko idących wniosków. Bądźmy poważni.

@Paul77 napisał: "Zaskoczył mnie Arteta że jego nie wpuścił tylko Japończyka"

Przy takim wyniku to nic zaskakującego. Mimo ostatniej wpadki Japończyka to w defensywie jest o wiele pewniejszym punktem niż Tierney. Lepszy fizycznie, lepiej broni i ogólnie daje większy spokój na tyłach niż Szkot. Przy niebezpiecznym wyniku 1:0 na końcówkę spotkania też bym nie ryzykował Tierneyem.

@Matelko napisał: "Coraz lepiej wyglada jego gra na wypożyczeniu"

Jak coraz lepiej jak chłopak zaliczył dopiero debiut? :D

@GenzoArs napisał: "Ale trzeba przyznać, że MUły są w formie i dobrze, że już z nimi wygraliśmy, bo nie byłby to łatwy mecz.
mam nadzieję, że wkrótce spuchną.
Będzie ostra walka o majstra do końca rozgrywek, a kandydatów jest 3. oby Londyn był górą."

Ostatni natłok spotkań i to wymagających spotkań wyjdzie im bokiem. Tak jak u nas gra zaczyna się sypać bez Thomasa, Saki i Ode tak u nich jest tak samo z Casemiro, Bruno i Rashem. Rash już wczoraj podobno grał z urazem, a czeka ich wyjazd Anfield w niedzielę. LFC ma swoje oczywiste problemy, ale każdy wie że oni nawet w kryzysie są groźni na swoim terenie i nigdy nie gra się tam łatwo. Zwłaszcza nam czy ManU. Kwestia czasu jak zaczną puchnąć.

Wydaje się, że my kryzys mamy za sobą. Jesus i Thomas wracają do składu w kluczowym momencie sezonu. W środę musimy odskoczyć na 5pkt City i mieć bezpieczny zapas przed rewanżem z nimi.

@Mastec30 napisał: "United mam wrażenie obecnie wydaje się nawet trochę groźniejsze niż City. Mają taki pazur, którego obecnie nie pokazuje drużyna Guardioli. Pewnie złapią jeszcze dołek ale tak naprawdę są od nas gorsi o 2 wygrane mecze. To nie jest jakaś przepaść. Trzeba uważać też na nich"

My nie musimy na nich uważać bo w lidze już nimi nie zagramy w tym sezonie. Uważać musimy na siebie, mamy przewagę, nikogo nie musimy gonić i liczyć na potknięcie. Wszystko w rękach i nogach piłkarzy Arsenalu.

@Elastico07 napisał: "Pomyśleć jak bardzo byłem poirytowany gdy go straciliśmy na ostatniej prostej.Boze jaki to jest flop,nie wiem jak by grał u nas ale aktualnie to gorszy transfer chelsea niż nasz Pepe,a kupując za to 2 solidnych graczy którzy z miejsca wnoszą coś do drużyny jak Trossard i Jorginho jesteśmy podwójnie wygrani."

Z tego typu opiniami warto poczekać chociaż do końca sezonu. Nigdy nie byłem zwolennikiem transferu Mudryka, zwłaszcza za taką kasę, ale nazywanie go flopem po 4 spotkaniach w lidze gdzie zagrał łącznie 170min to lekka przesada. Jak patrzę na Chelsea dzisiaj to tam każdy wydaje się flopem... Trossard w meczu z AV był praktycznie niewidoczny, a to jego pierwszy mecz w podstawie. Pół sezonu w nowym klubie to już będzie jakiś wyznacznik.

@DawidAFC: https://www.meczyki.pl/newsy/dyrektor-szachtara-ujawnil-szczegoly-transferu-mudryka-przyznal-dlaczego-chelsea-ubiegla-arsenal/206617-n

Tutaj alternatywne tłumaczenie.

W podcaście jest to 24:10 sekunda nagrania. "Chelsea paid what we wont"

Mała rzecz, a zmienia całkowicie odbiór całego tego zamieszania :)

Tak czy siak, dzięki za post :)

@Piotrek95 napisał: "Rashford akurat nie zasługuje na to żeby się cieszyć z jego kontuzji, to nie Bruno"



Nie cieszę się z jego nieszczęścia tylko z osłabienia ManU :) Jak dla mnie to on może na jachcie z modelkami z Rosji leżeć i drineczki z palemką spijać. Byle by nie pomagał ManU, a prawda jest taka, że on ciągnie ten zespół za uszy do góry.

Rahsford kontuzja po meczu z Barcą? Ojojoj... jak bardzo nam jest przykro. Tak przykro, że aż wcale :D

@XandeR napisał: "Wlasnie sie zorientowalem ze jutro wyjazd :( Nasza forma ostatnio bardzo kuleje a potrzebujemy 3pkt, znow wszystko w nogach Saki."

Mam nadzieję, że ostatni mecz dodał trochę pewności siebie Gabiemu i to on odciąży trochę Sake pod kątem decydowania o wyniku meczu.

Leicester jest groźne na początku spotkań. Grają szybką piłką i dobrze konstruują kontry. W meczu z ManU mogli do połowy prowadzić spokojnie 2:0. Jednak czym dalej w las tym grała im się ciężej. Naszym pewnie też będzie łatwiej jak przetrwają dwa-trzy pierwszy szturmy na naszą bramkę.

@Marzag napisał: "Jak Arteta posadzi go na ławce to nie powinien narzekać, chyba że wierny jest tylko jak się wszystko układa."

Pełna zgoda, ale Arteta nie lubi zmieniać czegoś co w miarę funkcjonuje. Xhaka złapał obniżkę, to fakt, ale to w jaki sposób on funkcjonuje z Ziną i Gabim na poziomie wymienności pozycji jest po prostu na takim poziomie, że Jorginho byłoby ciężko wejść i robić taką samą robotę. Na dodatek Xhaka jest lewonożny więc łatwiej mu jest zabezpieczać LO jak Zina odpali sobie tryb RAJD.

Nie jestem przeciwnikiem Jorginho w pierwszym składzie za Xhakę, wręcz przeciwnie sam jestem ciekaw jakby to chodziło, ale po prostu staram się przewidzieć decyzję Artety. Bardziej bym stawiał Xhaka-Thomas podstawa i ok 60 minuty Xhaka out.

@damianARSENAL napisał: "widocznie Xhaka ma coś w sobie czego my przy tv nie widzimy."

Leadership.

@XandeR napisał: "Fajnie jakby Partey wrocil, chetnie zobaczylbym duet Partey Jorginho, bo ostatnio Granit zlecial z forma, a Wloch dal czadu i zasluguje na podstawe"

Też tak uważam, ale Arteta i Xhaka to jak ogień i zapalniczka... Xhaka to jego najwierniejszy żołnierz i nie wiem co by musiało się stać żeby posadził go na ławce.

Słuchałem tego podcastu i nie padło tam takie zdanie "Chelsea zapłaciła mu tyle, ile on chciał, a on sam powiedział, że chce trafić do Chelsea."

https://play.acast.com/s/footballramble/the-drop-in-shakhtar-legend-darijo-srna-and-guiding-a-footba

"Cena wyniosła 100 milionów euro. To 70 milionów euro sumy podstawowej plus 30 milionów euro w bonusach. Arsenal kochał Mudryka, ale Chelsea pokazała, że jest bardziej konkretna i gotowa na jego zakup. Przy całym respekcie dla Arsenalu, ostateczna decyzja należała do piłkarza. To rynek dyktuje cenę, a nie ja. Wiemy, jak sprzedawać i kupować zawodników, Misza jest z naszej akademii. To niesamowity chłopak i świetny zawodnik. Chelsea zapłaciła tyle, ile chcieliśmy, a on chciał tam przejść"

Dodatkowo dodał, że jeżeli klub chce kupić zawodnika szybciej musi respektować klub sprzedający oraz zawodnika.

@Zloty napisał: "włodarze Szachtara według mnie zrobili Mudrykowi krzywdę pchając go do niebieskich,sam Ukrainiec też mógł się bardziej postawić,nie wiem jak sprawa wyglądała za kulisami ale nowy skrzydłowy chelesa na ten moment wydaje się mało szczęśliwy na boisku"

Nie byłem zwolennikiem transferu Mudryka, ale też mi się wydaje, że od samego początku nie jest szczęśliwy jak się zakończyła ta cała telenowela z jego transferem. Tutaj miał Zine, na lewej mogliby złapać hiperlink, ambitny projekt z trenerem, który chce stawiać na młodych. Wydaje mi się, że jakby mógł sam decydować to skończyłby u nas.

Teraz wychodzą mało przyjemne fakty, że Arsenal nie zachował się fair i być może Szachtar przekornie odrzucił naszą ofertę mając jednocześnie propozycję CFC. Żeby utrzeć nosa...

@ArtetaBall napisał: "Z tego co mi się wydaje, to Srna też duża gadał, że Arsenal, Arsenal... Może teraz jest zagrożony utratą stanowiska, pali mu się tyłek i ratuje siebie. Choc to wszystko to i tak tylko nasze domysły"

Jak Mudryk okaże się flopem to rykoszetem oberwie Szachtar. Atmosfera wokół Chelsea i samego Mudryka robi się naprawdę gęsta. Wystarczy wejść na Twitera i poczytać. U nas w kraju nie ma zbyt dużej społeczności Smerfów, ale w uk mają bardzo duży fanbase. Mudrykowi się dostaje od samej jego prezentacji. Srna jak będzie trzeba to będzie mówił, że Mudryk miał zawsze plakat Drogby w pokoju żeby tylko uspokoić całą tą wrzawę wokół niego, która na pewno mu nie pomaga.

Może po sezonie głos zabierze Zinchenko i zdradzi trochę kulis jak to wyglądało.

nie zejdzie*

@ArtetaBall napisał: "A tak nawiasem mówiąc, to muszę miec aż 40 stopni gorączki, żeby się w czymś z Tobą zgodzic :D"

No widzisz, góra z górą się zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze :D

@ArsenalChampion napisał: "Ale przeciez Srna się wypowiedział w zupełnie innym kontekście Ty rozumiesz ze jeśli Szachtar akceptuje ofertę jakiegoś klubu, to nie znaczy ze musi to zrobić sam zawodnik?"

Oczywiście, że nie musi, ale zwróć uwagę na okoliczności. Wojna, ligowe rozgrywki w polowych warunkach, liga może być zawieszona z dnia na dzień. Mudryk i jego agent wiedzieli, że albo teraz albo w lato taka oferta może się nie powtórzyć. @ArsenalChampion napisał: "A sam zawodnik poprostu wykorzystał Arsenal jako narzędzie, mające go doprowadzić do celu, nie koniecznie do Arsenalu"
Poczytaj trochę doniesień na ten temat. To Arsenal grał nieczysto od początku i sam Pałkin mówił w wywiadzie, że mają gotowy materiał na Arsenal żeby złożyć skargę. Kontaktowali się z piłkarzem przez Zinchenke, który dzwonił razem z Artetą do niego.

"Aktywność Mudryka na instagramie od dwóch tygodni wskazywała na jedno – transfer do Arsenalu. CEO Szachtara tłumaczy takie zachowanie zawodnika ciągłymi telefonami do skrzydłowego, wykonywanymi przez Edu Gaspara, Mikela Artete i Ołeksandra Zinczenkę. Środowisko Kanonierów kontaktowało się z zawodnikiem już w październiku i listopadzie, czyli ponad miesiąc przed poinformowaniem o tym z klubu z Doniecka. Palkin mówi:

Z mojego punktu widzenia (to) jest powodem, dla którego wszyscy mówili o Arsenalu. Kanonierzy skontaktowali się z zawodnikiem prawie półtora miesiąca przed kontaktem z nami.

Czy możesz sobie wyobrazić, na przykład, że Mikel Arteta, Ołeksandr Zinchenko i dyrektor sportowy (Edu) dzwonią do ciebie prawie codziennie, co dwa dni, co trzy dni? Możesz chcieć lub nie chcieć transferu, ale takie rozmowy wpływają na zawodnika.

Dlaczego wszyscy wokół mieli wrażenie, że Mudryk przejdzie do Arsenalu? Dlatego, że skontaktował się z nim Arsenal i wtedy Mudryk zaczął oglądać niektóre ich mecze. Ale negocjacje to negocjacje."

Więc nie wiem kto tu kogo wykorzystywał. Tak czy siak Mudryk nie miał możliwości wyboru między Arsenalem, a Chelsea bo Szachtar nie zaakceptował oferty AFC. Mógł odrzucić ofertę Chelsea i czekać na rozwój wydarzeń, ale jaka była atmosfera wokół? Wyobraź sobie reakcję społeczeństwa ukraińskiego jakby wyszło, że Mudryk odrzuca ofertę wynoszącą 100mln, gdzie połowa kwoty ma iść na pomoc w wojnie, w imię prywatnych preferencji. Jeszcze jakby ten deal upadł całkowicie to przecież zrobili by z niego wroga publicznego nr 1. TikTok Boy odmawia pomocy Ukrainie. Media i ludzie w socjalach by nie zostawili na nim suchej nitki. Źródeł nacisku było naprawdę dużo.

@Marzag napisał: "W Chelsea jest taki nastrój jak u nas przy późnym Emerym. Tam by nikt zdziwiony nie był taka sytuacją. Tam są zdziwieni jak piłkarzom się coś udaje."

A na Twiterze co się dzieje, Mudryk chyba dostaje największy hejt :D Stąd przybiegł Srna z pomocą próbując trochę koloryzować rzeczywistość :)

@ArsenalChampion napisał: "A co takiego Srna powiedział? Co niby miałby koloryzować? Po prostu powiedział to co kazdy wie, ze zdecydowałi preferencje samego zawodnika.
Przeciez gdyby Mudryk nie chciał isc do Chelsea, to by tam nie trafił"

Masz tu wypowiedz Pałkina, która zamyka raz na zawsze tą głupią dyskusję (wywiad z The Athletic):

"Po trzeciej ofercie Arsenalu współwłaściciel Chelsea (Behdad Eghbali) i dyrektor klubu (Paul Winstanley) przybyli do Turcji, aby wynegocjować ofertę za Mudryka. Palkin zadeklarował wtedy, że prawie zakończył negocjacje z Arsenalem nie dochodząc do konsensusu – obalając przy tym mit, że The Blues „przejęli” transfer Kanonierów.

Ostatecznie Mychajło Mudryk trafił do Chelsea za 62 miliony funtów, plus ewentualne 26,5 miliona w bonusach. To właśnie struktura ewentualnych dodatków była kolejnym atutem po stronie Chelsea. CEO Szachtara określa je jako bardziej realne do zrealizowania. Chelsea była dużo bardziej poważna i była wobec nas fair. "

"Przy okazji zarzucił on Kanonierom, że Ci w nieczysty sposób chcieli przekonać Mudryka do transferu. Chelsea zrobiła to zdecydowanie bardziej etycznie, czym zyskała przewagę nad stołecznym rywalem."

Pałkin do Dyrektor Generalny Szachtara i to on bezpośrednio odpowiadał za negocjacje, a nie jakiś Srna, który nawet przy stole nie siedział. Jak nie potrafisz dodać 2+2, dlaczego Srna piszę takie bzdety to ja już Ci pomogę :)

@ArsenalChampion napisał: "Ale bzdury piszesz. W jaki sposób klub niby decyduję? Co się stanie jeśli piłkarz powie nie? Przeciez go nie przymuszą. Ile to my się tu z Ozilem musieliśmy meczyć, czy z Mustafim, kiedy Arsenal chciał ich sprzedać, o oni uporczywie siedzieli do końca kontraktów."

Bzdury od rana to wypisujesz Ty, więc hamuj na pięcie. Przeczytaj kilka biografii piłkarskich czy chociaż książkę Agent i będziesz wiedział, że światem piłki rządzą obecnie agenci i najbogatsze kluby. Historia jest pełna przykładów piłkarzy, którzy byli sprzedawani wbrew swoim preferencjom lub wbrew swojej woli. Wiadomo, że jak piłkarz przywiąże się do kaloryfera czy specjalnie połamie sobie nogi to nikt człowieka nie zmusi, ale są inne metody wywierania presji. Agent, rodzina, zapisy w umowie, kasa lub po prostu brak innej perspektywy.

Co Ty sobie myślisz, że Mudryk będąc wielkim fanem BvB czy Napoli (teoretycznie) dostałby zgodę od Szachtara na odejście za 40mln tylko dlatego, że odrzuca oferty Arsenalu i Chelsea wynoszące blisko 100mln? W jakim Ty świecie żyjesz? Przeczytaj sobie wypowiedź CEO Szachtara, część wkleiłem tutaj, kilka komentarzy wcześniej, ostatnia oferta Arsenalu została odrzucona i wiadomym było, że Arsenal już jej nie poprawi. Więc Mudryk miał do wyboru Chelsea lub Szachtar, a to czy marzyła mu się Barcelona, Real, Arsenal czy Juventus nikogo nie interesowało bo tylko jedna oferta była zaakceptowana.

Sugerujesz się tym co teraz mówi Srna, który po czasie próbuje "kolorować" cały przebieg sytuacji i stara się oczyścić wizerunek Mudryka w oczach kibiców CFC.

@Adamarsenal1: I to jest prawdziwa legenda klubu i zarazem wierny kibic, a nie zakompleksiony Pires, który potrzebuje dowartościować swoje ego jakimiś bezsensownymi porównywaniami obecnego składu z tym z 2004. Ten zespół jeszcze niczego znaczącego nie wygrał, a koleś dokonuje radosnej onanizacji mówiąc, że The Invincibles wygraliby z aktualnym Arsenalem.

Henry też mógłby iść w przechwałki i zapewniać, że z nim na stanowisku Dyr. Sportowego i Ekiem jako właścicielem Arsenal grałby w LM już w tym sezonie. Pytanie tylko po co tak mówić? Czy to pomaga obecnej drużynie? Nie i on o tym wie, choć swoje na pewno myśli bo to człowiek perfekcjonista.