Komentarze użytkownika Bolek

Kto asystował Afobe?

@arsenallord
Wiem. Dlatego on mi tutaj pasuje.
No i Klopp ma nosa do dobrych piłkarzy... Nieprzypadkowo z Borussi robi się hipermarket podobny do tego, którym kiedyś był Arsenal.

Czemu nie? Ja tam Kloppa lubię. Jest gość specyficzny, ale myślę, że jego filozofia futbolu pasowałaby do Arsenalu.

@bialysul
Aż się wzruszyłem ;)

Oby Thierry Henry :D

@BayernAA
Diaby :E

A ten cały Pellegrini to już coś wygrał z City?
Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca...

@Rider
BF czwórka? W multi na większych mapach może chrupnąć (procesor), ale jak nie przesadzisz z wygłądzaniem krawędzi i niektórymi wodotryskami to powinno być ok.

Hehe, znowu się zasiedziałem. Teraz już naprawdę lecę. Nara :D

@thide
Ok, dzięki. Za jakiś czas odezwę się do Ciebie na PW i coś doradzę.

PS. Oficjalnymi wymaganiami sprzętowymi nie ma co się sugerować - one zwykle mają mało wspólnego z prawdą.

@thide
Sprawdź moc zasilacza i ewentualnie napisz mi na PW, jak chcesz jakiejś porady w sprawie ulepszenia komputera, itd.. Siedzę w tym więc zawsze coś mogę doradzić.

@thide
Jeszcze jestem więc odpiszę na szybko.
Jaki masz zasilacz?

Jak przyzwoity to możesz się pokusić o zakup procesora Q6600, powinien sobie jeszcze przyzwoicie z Battlefieldem poradzić, ale cudów nie oczekuj. Jak chcesz coś naprawdę mocnego to trzeba przygotować się na większe wydatki - wymiana płyty głównej, itd...

Co do karty graficznej... Dużo zależy od tego jaki procesor kupisz i ile pieniędzy masz do wydania. Bez tej wiedzy trudno coś konkretnego polecić ;)

@thide
Przeglądarki nie wyłączaj. Zminimalizuj ją co najwyżej.

Dobra Panowie - ja spadam. Do "zobaczenia" wieczorem.
Trzeba zabrać się w końću za odśnieżanie, itd.
Życzę wszystkim jakichś transferowych konkretów ;)

@thide
Kupiłeś BFa żeby grać offline? Bez żartów. Przecież tam tryb Single to straszny crap, a do tego baardzo, baardzo krótki. Jak BF to tylko multi.

@thide
Napisz do supportu. Na bank coś zaradzą. Korzystam ze Steama i Origina od lat, i do tej pory podobny problem miałem tylko raz.

@Dancer

Ze Stoke gramy u siebie? Jeśli na Britannia Stadium to będzie ciężko.

Trudny mecz... Tutaj już trzeba będzie zagrać na 100% możliwości.

@boltie
Szczerze? Widziałbym Bossa na ataku. Wysoki, doświadczony, pewnie dobrze gra głową.
No i nie musielibyśmy tracić kasy na innego napastnika.

@Marzag
"Once Bendtner starts scoring, he won't stop"
Bolek, 2014

Tylko tyle? ;)

@Wielo
Jeszcze raz ....
ht tp: //img.gawkerassets.com/img/193ozc9mh0wjygif/ku-xlarge.gif

@Wielo
Chodzi ci o coś takiego? http://img.gawkerassets.com/img/193ozc9mh0wjygif/ku-xlarge.gif

@Jack_Herrer
Dlaczego "ciiiiiiiiii..."?
A ty jak widzisz całą tę sytuację? Szczerze ten Draxler jest, aż taki dobry? Nie bardziej przydałby się rasowy napastnik?

Z tego co mówią kibice Schalke to Draxler w tym sezonie wyraźnie oklapł.

A ja uważam, że wyrzucenie ponad trzydziestu milionów funtów na tak młodego i w sumie niesprawdzonego zawodnika to głupota.

Powtórzę jeszcze raz - ja widziałbym w tej chwili u nas Bony'ego. W Arsenalu ten napadzior w pełni wykorzystałby swój wielki potencjał.

@Qarol
Jeśli stawka jest tak duża to nie ma co się ograniczać i gubić koncentracji. Dzisiaj przez to, że na chwilę okazał litość i zgubił "oko tygrysa" to o mały włos przegrałby z poważnie uszkodzonym Hiszpanem ;)
Jestem przekonany, że taki Nadal, Djokovic czy Federer zamknęliby podobny mecz bez większych skrupułów.

@Qarol
Było lepiej, bo pewnie leki zaczęły działać...
A i Wawrinka widząc niedyspozycję Hiszpana znacznie obniżył loty i zaskakująco pozwolił mu się załapać na grę.
Jako całość finał był słaby, ale wynik meczu zadowalający. Przyda się taki świeży zwycięzca, choć w kolejnych turniejach będzie mu ciężko powtórzyć ten sukces.

@arsenallord
To prawda, że wiele razy zdarzało mu się symulować - nie neguję tego.

Ale inną sprawą jest, że tym razem faktycznie coś było na rzeczy. Jego serwis i praca tułowia od połowy drugiego seta to była tragedia - takie są fakty. Nawet w pewnym momencie z bólu przestał czynić te swoje czary przed serwowaniem (grzebanie w tyłku i takie tam), a to się raczej nigdy nie zdarza :)

@simpllemann
Otóż to! Bardzo dobrze, że wygrał, bo grał chyba najlepszy turniej w życiu.

Ta porażka w trzecim secie i problemy z domknięciem meczu to skutek problemów mentalnych Wawrinki, ale na szczęście potrafił się ogarnąć w odpowiednim momencie.


...Teraz czekam przede wszystkim na Roland Garros. Po cichu liczę, że Novak się odbuduje i skompletuje tam ostatniego brakującego Szlema, ale będzie ciężko.

@Qarol
Moim zdaniem prawda leży po połowie. Wawrinka grając tak jak na początku prawdopodobnie wygrałby ten mecz nawet ze zdrowym Nadalem, ale nie można nie zauważyć faktu, że Rafa od momentu złapania kontuzji serwował jakimiś śmiesznie niskim prędkościami i poruszał się jak anemik.

Zdarza się... Podobna sytuacja zdarzyła się Hiszpanowi w ostatnim secie finału US Open 2011, kiedy dotkliwie przegrał z Djokovicem. Przy okazji - polecam obejrzeć sobie jakieś skróty z finału US Open '11 - moim zdaniem pod względem poziomu tenisowego najlepsze spotkanie ostatnich kilku lat.

@simpllemann
Od drugiego gema w drugim secie praktycznie nie mógł się normalnie poruszać i uderzać z pełną mocą.
Chociaż Wawrinka zdrowego, normalnie uderzającego Nadala w pierwszym secie też zdominował.

@Tomassini
A ja z kolei uważam wręcz przeciwnie. Widziałem ich piątkowy mecz i ciągle mi imponują.

Chociaż jestem przekonany, że jak nasi Kanonierzy się sprężą to przy odrobinie szczęścia mogą ich pokonać.

Szczerze wątpię w wielki transfer w styczniu...
Ale z drugiej strony to marzy mi się taki Bony w Arsenalu.
W FA Cup znowu się ostatnio zabawił - uwielbiam tego piłkarza:) Jego spokój w polu karnym jest imponujący.

@kubanski
No i ten Haye przecież już prawie dwa lata nie walczył i miał chyba dość poważną kontuzję... Nie wiadomo na ile go stać w tej chwili.

A tak z innej beczki. Moim zdaniem najbliżej boksera kompletnego w wadze ciężkiej był Lennox Lewis.

@kubanski
Poruszanie się na nogach Haye'a jest dobre, ale nie idealne. Przy takich warunkach fizycznych to on powinien poruszać się z lekkością baletnicy. Władek Kliczko choć większy to robi to lepiej, a przede wszystkim bardziej inteligentnie.

Dlaczego Haye nie znokautował Kliczki? Bo jego jedyną taktyką było unikanie walki i polowanie na mocne overheady bite po czytelnym doskoku. A, że Kliczko szybki to nie robiły one na nim wielkiego wrażenia.

Ale zgodzę się, że Haye'a stać na znokautowanie niemal każdego. Choć do boksera idealnego to mu sporo brakuje... Do Kliczki z resztą też (choć szansę z Ukraińcem oczywiście ma - tym bardziej, że Wład dobija powoli do 40).

@kubanski
Wilder w amatorce był parę razy znokautowany. Da się znaleźć na YouTubie kilka filmików to pokazujących, ale trzeba się trochę nagimnastykować.
Pierdzielnięcie w łapie to on ma, ale jego ostrożne prowadzenie to nie przypadek. W tej chwili pokazywał on mocny cios, dość szybkie ręce, ale również słabą obronę, wiatrak i przeciętna pracę nóg.
Sam jestem ciekaw, jak taka kombinacja sprawdzi się w konfrontacji z jakimś twardzielem.

@kubanski
Haye nie ma znowu takiej świetnej pracy nóg. Szybkie ręce i mocny cios owszem. Poza tym bijąc te swoje hayemakery bardzo mocno się odsłania i da się go wtedy skontrować. No i walka, walce nierówna. Haye też długo męczył się z wrakiem Ruiza, Mormeckiem, przeciętnym Fragomenim itd. - każdy ma słabsze dni.

A czy Amerykanin będzie mistrzem świata? Wątpię, ale po odejściu młodszego Kliczki konkurencji wielkiej miał nie będzie, więc może mu się pofarci.

A Jennings to niezły talent. Boks trenuje chyba raptem pięć lat i już jest na tak wysokim poziomie. Może jeszcze coś z niego będzie...

Ale te pchane ciosy proste to do poprawy.

Co do kondycji Szpilki. Przygotowany był dobrze, ale przyjął bardzo dużo ciosów na tułów i to się odbiło osłabnięciem pod koniec. Tak jak powiedział ktoś tu wcześniej - trzeba nauczyć się trzymać szczelną gardę. Tym ciosem w splot dał się złapać jak amator.

@kubanski
Haye? Przereklamowany bokser, ale jednocześnie zmarnowany zmarnowany wielki talent. Z pewnością byłby faworytem, ale Jennings przy odrobinie szczęścia mógłby go wypunktować.

Powietkin? On moim zdaniem nigdy nie był wirtuozem. Jedzie na renomie swoich osiągnięć z boksu amatorskiego i kilku dobrych walk w boksie zawodowym na początkach kariery.

Toporność boksu Kliczki? Powiedziałbym raczej, że zachowawczość. Władek ma wyśmienicie technicznie, dobrze ułożone ciosy proste i pracę nóg pięściarza z wagi półciężkiej. Mało który pięściarz potrafi tyle co on.

Jennings nie zachwycał, ale generalnie całą walkę miał pod kontrolą. W moim przekonaniu do momentu jej zakońćzenia oddał maksymalnie jedną rundę, a Kostyra(jak zawsze - on nie ma pojęcia o boksie) momentami się kompromitował oklaskując niecelne, bądź przyjmowane na gardę ciosy Artura.