Komentarze użytkownika Bolek

@kaziu874
Kim był Ljungberg kiedy przechodził do Arsenalu?
W jakiś sposób trzeba tworzyć te nazwiska... Kupujmy gwiazdy, ale dajmy szansę młodym.

Ale dlaczego taki Reus miałby przyjść do Arsenalu, który jest w tym momencie słabszym klubem od Borussi?

Jeśli Wenger kupiłby Reusa (mało prawdopodobne) to zapewne wystawiałby go jako strikera.

Tak sobie myślę na chłodno. Atletico było w drugiej połowie znacznie lepszą drużyną, ale w sumie kosmiczny Courtois w dużej mierze zadecydował o zwycięstwie. Ta główka Terry'ego przy 1-1 wydawała się nie do obrony...

Nawet jeśli kupimy "Benzemę"(impossible) to nic nie stoi na przeszkodzie, by wystawiać w tym samym składzie Drmicia - np. na skrzydle.

@ViruS
Zmęczeni to oni są, co pokazują w ostatnim czasie ich wymęczone mecze w La Lidze.
Imponujące jest to, że potrafią spiąć się na spotkanie z trudnym przeciwnikiem i wykrzesać jakąś dodatkową energię.

Przykro mi to mówić, ale takie Atletico to jeden z najbardziej niewygodnych rywali dla Arsenalu. Zmiażdżyliby nas fizycznością i kosmicznym pressingiem.

@FadeIn
Klęska Guardioli z Madrytem nie jest jednorazowa.
Kilka tygodni temu Bayern dostał 0-3 z Borussią na własnym stadionie, a to jest mecz o wielkim prestiżu i mowy o odpuszczaniu nie było.

@mar12301
Ma problem. W tym roku w LM doskwierał im brak Maticia, który (szczególnie dzisiaj) mógłby zrobić różnicę.
Jeszcze większy problem jest z playmakerem. Ja tam osobiście nie widzę w tym momencie playmakera z prawdziwego zdarzenia. Do tej pory nie rozumiem decyzji o sprzedaniu De Bruyne (który swoją drogą w Bundeslidze radzi sobie bardzo dobrze).

Nie ma co skreślać Atletico przed finałem...
Fizycznością i tym kosmicznym pressingiem mogą napsuć krwi...
To będzie wyrównana batalia.

@super_frog
Nie tylko przy Kościelnym tak było.

Pamiętam przez mgłę co się działo na zagranicznych forach, jak przychodził taki Adebayor czy Song.

Szczególnie przy Ade niezły shit storm był...

No karny zabił mecz, ale był podyktowany całkowicie słusznie.

Eto'o mógł się nie zachowywać jak debil.

@RIVALDO700
Odkąd kibicuję im w La Lidze to oglądam ich mecze. Uwierz mi - Atletico czasami stawia autobus.

@Dancer
Dlatego jest "if".

@illpadrino
Nie grają tylko 3 drużyny. Trzy grają na poziomie kosmiczny, a 3-4 kolejne grają na poziomie wystarczającym do powalczenia z większością czołówki w BPL.

Czytaj mój poprzedni post.

Nie tylko trzy drużyny z La Ligi są mocniejsze. Spójrzmy na konfigurację drużyn w LE (gdzie Tottenham został ośmieszony przez drużynę z Zon Zagres).

Już, w którymś temacie pisałem, że spokojnie take ekipy jak Valencia, Athletic, Sevilla czy Sociedad mogłyby powalczyć większością czołówki BPL.

Brawo Atletico. Świetny mecz, nie spodziewałem się, że aż tak dobrze zagrają na SB.

Jednak czołowe drużyny ligi hiszpańskiej połykają w tym momencie Premier League.

Real jest osiągalny dla obu grających dziś drużyn.

Hazard, Willian i Torres wystarczą, żeby zrobić dobry kontratak.

Torres w pierwszym meczu akurat zagrał całkiem ok - tyle, że zbyt często to on piłki nie dostawał:)

Ciekawe co ten Mourinho pokleił...
Moim zdaniem mimo wszystko będzie chciał to rozstrzygnąć przed dogrywką.

W City często wchodził z ławki, więc trudno oceniać.

Moim zdaniem umiejętności ma, by ładować dziesiątki bramek na sezon. Pokazywał to już w Interze... Pozostaje jedynie kwestia zmotywowania go.

@RIVALDO700
Zobacz sobie jak gra Milan w większości spotkań to będziesz wiedział dlaczego tak jest. Dopiero ostatnio zaczęli grać w miarę ok.

@Camillo144
Jasne, że nie jest. Ale to najgłośniejsze nazwisko w miarę realne do wyciągnięcia. No i ma papiery na ścisły TOP.

Co do Balo - tak jak pisałem wcześniej... Ja oglądam Milan i nie przypominam sobie, by w ciągu ostatnich miesięcy robił jakieś idiotyzmy jak w Manchesterze. Pomijam tutaj ostatni wywiad, bo tu akurat jego złość była uzasadniona.

@Archie90
Możliwe.

Żaden napastnik z topu nie przyjdzie.
Jedynie można po cichu pomarzyć o Balo, ale to i tak bardzo mało prawdopodobny transfer.

I smutno mi się znowu zrobiło, bo sobie przypomniałem finał LM w 2006... Tak blisko szczęścia.

W przyszłym sezonie pewnie nie zbawi, ale i tak zwiększyłby możliwości rotacji.

Mam nadzieję, że pojedzie dalej i przy okazji zabierze ze sobą puchar.

Przypominam, że Drmić jest nie tylko napastnikiem. On sobie znakomicie radzi na skrzydle, a przydałby się nam przecież przynajmniej jeszcze jeden dobry skrzydłowy z prawdziwego zdarzenia.

@jaque
Przykro mi - słabo interesujesz się piłką...

By the way, ciekawe czy kibice Atletico też kilka lat temu płakali, jak menadżer ściągał Diego Costę za milion euro...

Jasne, że potrzebujemy diabła, ale taki zawodnik jak Drmić też będzie dobrym wzmocnieniem.

Widziałem kilka jego spotkań w tym sezonie i jestem pozytywnie nastawiony. Bardzo przebojowy i uniwersalny zawodnik.

Oby to była prawda.

@afckonrad9101
Ja (z tęsknotą) wspominam jeszcze te czasy z sezonu 2003/04, 2004/05 czy 2005/06...

Wtedy to była różnorodność taktyczna.

To nie jest tak, że AFC ma od zawsze jeden, jedyny plan na mecz...
Ten problem pojawił się całkiem niedawno i wynika z bardzo prostej rzeczy - mała różnorodność kadry. Wypadło kilku szybkich piłkarzy, na ataku nie ma technika i jesteśmy ostatnimi czasy często skazani na klepaninę (dobrze, że wrócił Aaron i Mesut to wygląda to lepiej).

Wczorajszy mecz od wyniku 2-0 był baaardzo nudny - to prawda.

@Alonso
Pewnie byłoby tak jak mówisz, ale ciekawi mnie też psychologiczna gra przed meczem.

Ja powtórzę kolejny raz - marzę o finale Chelsea - Real. Jestem ciekaw tego jak zachowa się Jose w przypadku takiego spotkania.

Atletico niech sobie zgarnie La Ligę.

@afckonrad9101
Zgodzę się z Tobą. Chelsea częściej gra niezły futbol, niż padakę.
Wystarczy sobie zobaczyć, np. ich wyjazdowy mecz z City albo niedawny gwałt na Arsenalu.

@adrian12543
Powiem szczerze, że ja się nawet cieszę, że jest różnorodność.
Dla mnie to nawet lepiej, że obok drużyn grających atrakcyjny futbol (Liverpool, Arsenal, Man City, Borussia Dortmund) są też nudziarze pokroju Bayernu z ostatnich miesięcy czy Chelsea ze swoimi autobusami.

Ile razy słyszałem jak ktoś zabija sport...

Nadal/Djoković (2011) zabijają tenis, bracia Kliczko i Hopkins zabijają boks, Chelsea zabija piłkę nożną...


Cały czas uważam, że te wyroki są idiotyczne. Grasz po to, aby wygrać - nie ma jednej słusznej taktyki. Zawsze znajdzie się ktoś kto gra ładnie i ktoś kto gra brzydko - ważne, żeby była zachowana różnorodność, a na razie mało która drużyna prezentuje futbol podobny do Chelsea więc nie ma co narzekać.