Komentarze użytkownika COOnTRA

śmieszą mnie wypowiedzi, że Arsenal przegrał z Messim. Wczoraj na boisku było 11 zawodników blaugrana a nie tylko Messi. Przecież przed meczem tak bardzo się Messiego nie obawialiście i cieszyliscie się że Ibra nie zagra. Mi to przypomina trochę stronę realmadryt.pl bo tam kombinacje typu Barca nie istnieje bez Messiego czy Messi bez Xaviego były już rozpisywane na różne sposoby a zawodnicy w tej kombinacji byli dobierani na zasadzie kto akurat strzelił dla Barcy wiecej bramek. Przypomne, że Barcelona też grała w osłabieniu bez Pique, Puyola, Iniesty, Ibry i połowę meczu bez Abidala. Jak grali mecz z Interem w grupie i wygrali 2-0 to Messi i Ibra siedzieli na ławce... tak więc nie piszcie bzdur, że Barca to jeden zawodnik bo gdyby Arsenal miał jakiś pomysł na grę to mógł też strzelić więcej bramek a nie tylko jedną.

mi się wydaję, że od samego początku ten dwumecz wygrała Barca. Przecież gdyby nie ich nieskuteczność w pierwszym meczu to mogłoby się skończyć pogromem. Ponadto ta kartka dla Puyola... 90% mówi że słuszna ale gdyby to zawodnik Arsenalu dostałby taką kartkę to 90% pewnie twierdziłaby że nie słuszna. Wg mnie karnego nie było a Cesc zagrał dość sprytnie wymuszając karnego. Co do drugiego meczu to co z tego, że Arsenal grał bez 4 podstawowych graczy. Barca przecież też nie grała a wygrali gładko. Uważam, że Wenger zrobił duży błąd posyłając w pierwszym meczu kontuzjowanych graczy. Bo w rewanżu być może właśnie ich zabrakło..

A ja mówiłem przed meczem że Messi jak ma swój dzień to nikt go nie powstrzyma. Barca również grała w osłabieniu bez 4 podstawowych graczy i wygrała w pięknym stylu. Dlatego śmieszyła mnie pewność siebie większości osób się tutaj wypowiadających że Arsenal wygra 1-0 lub 2-1. Wy żeście chyba zapomnieli, że dzisiejszym rywalem nie był Piast Gliwice(z całym szacunkiem dla nich) tylko najelpsza drużyna świata i to grająca na własnym stadionie. Więc albo słabo interesujecie się piłką albo jesteście co poniektórzy aż za bardzo naiwni. I nie piszcie bzdur, że Barca to Messi. Tydzień temu Barca to Ibra a 3 tygodnie temu Barca to Xavi. Mają tylu wspaniałych graczy, że każdy tam może rozstrzygnąć losy meczu.

Przed pierwszym meczem też było wiele nadziei że Barce się lekko pyknie. A jak było każdy widział. Gdyby nie ich rozluźnienie i nieskuteczność to mogłoby się skończyć pogromem. A co do ich składu to ja bym się nie nastawiał za bardzo na to, że nie zagra Ibra. Bo to akurat Arsenal musi atakować w tym meczu no a Barca tylko czeka na rywala który się odsłoni. Widziałem co robili w LM z Interem czy Stuttgartem. I tam też mieli wtedy zdziesiątkowany skład.

I tak Barca jest w lepszej sytuacji i to znacznie lepszej. Wczoraj zagrał Abidal i wypadł podobno świetnie mają też Milito który jest w dobrej formie. Ponadto ma podobno wrócić Iniesta a Messi u siebie gra naprawdę inną piłkę niż na wyjazdach... Ponadto mają pełno tych wychowanków którzy zawsze potrafią nastrzelać bramek...

nie rozumiem po co Wenger tak ryzykował zdrowiem Gallasa i Cesca dla remisu z Barceloną. Gdyby się jeszcze podleczyli to może na rewanż byliby zdolni do gry w 100%. A tak Barca wywiozła cenny remis bramkowy, który praktycznie daje im awans a Arsenal stracił kolejnych zawodników.

jednego tutaj nie rozumiem. Sam Cesc powiedział, że kontuzja pojawiła się po strzale karnego w meczu z Barceloną. Następnie stwierdził, że jest ona wynikiem starcia z Puyolem. Teraz ten gościu twierdzi, że to on spowodował kontuzję Cesca... to o co tutaj chodzi? Mi się wydaję, że to wina Wengera, że go wypuścił z kontuzją na mecz z Barcą. Podobnie z Gallasem. I co z tego, że udało się zremisować z Barceloną jak i tak dla nich 2-2 i rewanż na Camp Nou to praktycznie oznacza awans do półfinału tym bardziej, że do obrony mogą wstawić Milito(który z tego co widziałem gra ostatnio fenomenalnie, jest też Marquez i Toure) i wraca Abidal oraz Iniesta czyli Xavi nr2. Wenger nie powinien ryzykować kontuzji tak ważnych graczy bo o mistrzowstwo Anglii można byłoby jeszcze powalczyć a bez 5 podstawowych zawodników to będzie ciężko.