Komentarze użytkownika ChatCrapGetBanged

Akcja po meczu to swoją drogą, ale akcje na meczu... 9 żółtych kartek? Wyszło chamstwo i wieśniactwo. Przegrywanie ważnego meczu nie upoważnia do wjeżdżania sankami w każdego przeciwnika w zasięgu wzroku.

O ile bardzo mi się podobała postawa Spurs w tym sezonie, to podczas tego meczu stracili mój szacunek.

Rozumiem frustrację, czasem trzeba dać upust nerwom, ale na Boga, nie kosztem zdrowia innych zawodników!

Bandyci z Tottenhamu zaatakowali Hiddinka, więc FA odejmie im punkty i wrócą na swoje miejsce, czyli miejsce pod Arsenalem.

twitter.com/fkhanage/status/727254631760429058

Danny Rose podobno.

Nie wiem czy ktoś wysyłał, baluję u Vardy'ego i średnio się orientuję co się dzieje.

Wasyl zagrał jeden mecz, ale na zdjęciach z celebracji pierwszoplanowa postać :)

Imagine waking up in the morning after Vardys ultimate party knowing Kante is there to clean up

Chyba najlepszy komentarz :)

@simpllemann

Ale to są powody do wyśmiewania Tottenhamu? Czy gratulowania postępu pod wodzą Pochettino?

Jak dla mnie to drugie.

Fani Leicester prawdopodobnie też kibicują Tottenhamowi.

Chciałbym zobaczyć eksplozję radości na trybunach po pokonaniu Evertonu. Jak Spurs dzisiaj stracą punkty to co będzie na konferencji przedmeczowej Leicester, jak już opadną emocje?

"- Elo Ranieri, wygrałeś ligę, jak się czujesz
- Dobrze"

Nie zapominajmy, że Conte jako jedyny z czołówki nie będzie musiał męczyć zawodników w europejskich pucharach. Ogromny plus jeśli chodzi o walkę w lidze.

Najlepsze było, jak Shad Forsythe miał gwarantować mistrzostwo. Podniecenie było takie, jakby Arsenal ściągnął Messiego.

A wyszło... jak zawsze.

Wenger to 3 lub 4 miejsce i 1/8 LM.

Jakie argumenty za tymi sukcesami?

Nieważne czy na szpicy gra Van Persie czy Giroud, na bramce stoi Szczęsny czy Cech. Nieważne czy o mistrza bije się Chelsea czy może Leicester. Nieważne czy w 1/8 LM jest Barcelona czy może Monaco.

Zawsze kończy się tak samo. I to nie są porażki po ciężkich bataliach z trudnymi przeciwnikami.

Nie ma sukcesów przez mecze, w których zawodnicy w ogóle się nie starają. Nie muszę wymieniać, bo codziennie tu widzę wyliczanki "3 punkty w tych meczach i byłby mistrz!".

Mimo wszystko dalej podajecie po 3 nazwiska, które "zagwarantowałyby" mistrzostwo...

vine.co/v/ixugbgjtl2v

Dalej ma to coś.

Moim zdaniem Mane zginąłby w większym klubie, tak samo jak Bolasie i inni mega chaotyczni zawodnicy.

Gdybym miał kupować kogoś z Southampton, to Tadicia.

Nieudany strzał Girouda i nieudana piętka Ramseya w ciągu minuty. Tak śmiesznie, stereotypowo pojechali.

Deeney zrobił Tottiego.

Emocjonująca walka o kolejne double-double. Do tej pory wciąż tylko Mahrez to osiągnął.

Alli (10G 9A) sam zakończył swój sezon.
Deeney (9G 8A) praktycznie bez szas, bo Watford przestał grać w piłkę.
Firmino (9G 8A) jeszcze może powalczyć, chociaż będzie ciężko

Payet (9G 11A) jako jedyny ma spore szanse.

Ale pasja na trybunach po bramce dla Middlesbrough. Dla takich kibiców warto się starać.

Co to za czarodziej podawał do Suareza? Przecież to niepojęte.

@simpllemann

Oj nie wiem jak się nazywa. Znajomy głos z ligi angielskiej to chyba Nahorny, chodzi mi o tego drugiego, który cały czas krzyczy.

Mam nadzieję, że ten gaduła się niedługo zmęczy. Ciężko mi oglądać mecz przy tym komentatorze.

Clickbait, mówi Wam to coś? Nic się nie stało i nie było realnego zagrożenia.

Brak Ronaldo to świetna wiadomość dla City. Powinni dzisiaj ugrać solidną przewagę. Spodziewam się awansu Anglików, a później jakiś mecz życia i może być sensacja :)

Co do tej obrony, to po prostu musieli znaleźć odpowiednich zawodników. Mało kto się interesował Liskami na początku sezonu, więc niewielu wie, że na obronie biegał Benalouane, de Laet czy Schlupp. W środku zamiast Kante grał King.

Jak można porównywać osiągnięcia pucharowe do wygrania ligi? W pucharze nie tak trudno o niespodziankę, to raptem kilka spotkań, na które drużyna może wyjść szczególnie zmotywowana. Dyspozycja dnia, jakiś kiks przeciwnika, wałek sędziego, strzał życia. Można tak się ślizgać i w końcu wygrać.

Ale liga? To jest 38 spotkań! Nie ma mowy o przypadku, po prostu trzeba grać najlepiej.

Tony Pulis odwołuje wyścig o tytuł Premier League. Tottenham gra świetną piłkę, ale zabrakło im spokoju. Po bramce dla WBA głupie straty, niecelne zagrania. Wciąż było sporo czasu, ale nic im nie wychodziło. To Leicester miało tracić zimną krew, ale podopieczni Ranieriego poradzili sobie z presją i są na ostatniej prostej. Gratulacje.

Koscielny przebiegł więcej niż Sanchez.

Girouda kryje sam Dwayne "The Rock" Johnson. Trochę zrozumienia.

Jak dla mnie swoim odegraniem stworzył najlepszą sytuację w meczu. Gra słabo, ale nie gorzej od reszty drużyny.

Widzę, że Giroud wrócił na miejsce kozła ofiarnego. Szkoda to komentować.

A Coquelin po co? Żeby rozbijać ataki Sunderlandu? Jakie ataki?

Campbell wszedł na ostatnie 5 minut i stworzył więcej okazji niż Ozil. To dzisiaj dostanie tylko 2 minuty.

@hot

Giroud nie jest najlepszy w wychodzeniu do prostopadłych piłek, ale też nie tylko w taki sposób Arsenal strzela gole. Nie tylko po zagraniach Ozila. Sam Oli, szczególnie jak jest w formie, potrafi całkiem dobrze odnaleźć się w wymianie podań w ataku pozycyjnym.

Zresztą ja nigdzie nie pisałem, że Giroud to królewicz zasługujący na pierwszy skład. Ma braki i nie jest napastnikiem światowej klasy. W drużynie walczącej o najwyższe cele powinien być rezerwowym, z tym zgoda.

@hot

Na szczęście gole głową mają taką samą wartość jak bramki nogami. Poza tym "nie istnieje" to naprawdę gruba przesada.

Czy kupienie klasowego napastnika jest łatwe? Powiedziałbym, że obecnie w piłce nie ma niczego trudniejszego.

Dobra, czas się zająć zagadnieniem "dlaczego 'sprzedarz' Girouda byłaby idiotyczna".

1. Końskie zdrowie
2. Regularnie wypracowywanie bramek (gol lub asysta co 115 minut)
3. Zgranie z zespołem i rozumienie stylu Arsenalu

To są fakty na temat Girouda. Teraz spróbujmy dodać kilka innych faktów.

1. Gra na szpicy jest bardzo trudna i o ile łatwo wyciągnąć z akademii młodziaka, który zrobi robotę na skrzydle, to w przypadku środku ataku jest to bardzo ciężka sprawa.
2. Gra na szpicy jest bardzo trudna po przyjściu do nowego zespołu. Ciężko się zaaklimatyzować grając tyłem do bramki, niezbyt często dotykając piłki. Jest cała masa przykładów napastników, którzy mieli problemy z przystosowaniem się do stylu nowej drużyny (z Premier League, hmm, aktualnie Benteke, wcześniej Soldado?).

Teraz spróbujmy to jakoś połączyć i wyciągnąć wnioski.

Mamy dobrego napastnika, który od lat regularnie wykręca bardzo dobre statystyki. Jest niezniszczalny, w przeciwieństwie do kilku innych zawodników, którzy mogą zagrać na szpicy (nie potrafią, ale mogą). Każdy nowy zawodnik to wielka niewiadoma.

Eh, ciężko mi to wyłożyć, dla mnie wnioski są logiczne i mam kłopoty z ich wypunktowaniem. Świetnie jest mieć takiego zawodnika jak Giroud. Nie ma w Arsenalu drugiego zawodnika, który od lat regularnie robi bramki (przypominam, co 115 minut, Ozil przykładowo co 155).

No i jeszcze często przewijają się tu głosy, że Ozil nie lubi grać z Giroudem. Nie wiem, nie pytałem, ale to Oli najczęściej wykorzystywał w tym sezonie ligowym podania Mesuta :)

@Maciek

To teraz spróbuj się głębiej zastanowić. Jak nie dasz rady, to w przerwie meczu Ci wyjaśnię :)

Giroud byłby dosłownie ostatnim zawodnikiem, którego bym sprzedał z Arsenalu.

4+ - Stoke are the 3rd team in PL history to concede 4+ goals in three successive games (West Ham in Mar 2008 & Wigan in Aug 2010).

Given i Haugaard tworzą historię. Jak Butland i Shawcross będą kontuzjowani jednocześnie, Stoke zostanie pierwszą drużyną, która zainkasuje +8 w trzech kolejnych spotkaniach.

Alexis w końcu złapał formę i robi świetną robotę, więc zmieniamy mu pozycję na taką, gdzie w przeszłości nie radził sobie najlepiej?

Zastanawiające, że Rondon usiadł na ławce. Jak dla mnie to największy twardziel w Premier League, na własne oczy widziałem, jak demolował Morgana i Hutha. Jednocześnie.

Carroll już udowodnił, że taki typ napastnika jest dobry przeciwko Arsenalowi.

Berahino ktoś dzisiaj widział?

@notopyk

Getafe ma 4 punkty do bezpiecznej lokaty, Sociedad gra o pietruszkę.

Granada i Levante też stoczą zacięty bój o utrzymanie i to się bardzo różnie może skończyć.

Wziąłeś te mecze pewnie tylko dlatego, bo są dzisiaj, tak jak Arsenal. Moja rada - odpuść.

Milner 11 asyst w 2016 roku.
Ozil 3 asysty w 2016 roku.

Nic nie sugeruję, to tylko fakty.

@WilSHARE

Zachwyty nad Evertonem? Bo raz otarli się o czołówkę? Ja się nie zachwycałem.

Przecież gołym okiem widać różnicę, między sukcesem Tottenhamu, a zrywami Evertonu, Liverpoolu, czy jakiegoś Southampton.

Ekipa Pochettino nie funkcjonuje przez eksplozję formy kilku zawodników. To najlepszy kolektyw w lidze, młody, głodny sukcesów. Pod każdym względem (oprócz punktów, hehe) są najlepsi w Premier League. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś u nich się buntuje "transfery albo odchodzę". Widać więź między tymi chłopakami, każdy odgrywa swoją rolę i jest współodpowiedzialny za wyniki. Dla mnie to jest piękne.

Trochę dziwne, że tak chętnie porównujecie do Leicester. Przecież to fatalny przykład. Fenomen, który napisze historię i przygaśnie.

Tottenham to przykład świetnego zarządzania klubem. Może nie chcecie tego przyznawać, ale takie są fakty. Pochettino odwalił dużo lepszą robotę, Ranieriemu "samo" odpaliło.

Ja uważam, że to nie kwestia racji, tylko osobistych preferencji i chętnie zobaczyłbym tę dyskusję. Szkoda tylko, że stać Was jedynie na argumenty ad personam.

Ehh, Arnautovic. Czy jest w Premier League jakiś zawodnik, który jeszcze nie odwalił cyrku symulując?

Shaqiri jest jak Sanchez bez formy. Też atleta, też milion prób dryblingów, też żaden udany. Frustrujący zawodnik.

Afellay się fajnie rozwinął, a Xherdan dalej jednowymiarowy. I na dodatek nieudolny.

Stoke: Given, Cameron, Wollscheid, Shawcross, Muniesa, Whelan, Imbula, Afellay, Shaq, Arnie, Bojan.

Potężny skład Stoke! Występ połowy tych zawodników stał pod znakiem zapytania, ale na szczęście zdążyli. Będzie świetny mecz.