Komentarze użytkownika ChatCrapGetBanged

Miejsce w LM przypada zwycięzcy lub finaliście FA Cup, więc Watfordowi

@Kyrtap napisał: "nawet tam Grealish nie błyszczy."

Grealish kontuzjowany - Aston Villa wygrywa 2 z 13 spotkań ligowych
Grealish wraca - Aston Villa wygrywa 10 z 10 ligowych spotkań (w jednym nie grał).

@lays

Co nie zmienia faktu, że jak się ucina czas regeneracji to ryzyko rośnie. Harry Kane też potrzebny Tottenhamowi na już, bije jakieś rekordy w szybkich powrotach, a później znowu wypada.

Dobre rozwiązanie jest jedno - porządni zmiennicy. Teraz to sobie rozmawiamy co będzie mniejszym złem, więc cokolwiek Unai uzna za słuszne, niech tak będzie.

@lays

Taak, Twoja propozycja jest lepsza dopóki nikt nie wyleci z kontuzją przez zajechanie.

Jak macie Xhakę walczącego z czasem, to wystawiacie go już na środowy mecz, skoro w niedzielę jest kolejny, równie ważny i ciężki?

Tak się zastanawiam, ja bym go jednak posadził.

Zauważyłem, że względnie spokojny o grę Arsenalu mogę być jak skład spełnia warunki :
- cała trójka Sokratis - Koscielny - Monreal na obronie
- w środku pomocy dwójka z trzech do wyboru : Xhaka, Torreira, Ramsey

Iwobi, Miki, Ozil - oni wszyscy potrafią coś zrobić, jeśli środek jest stabilny.

Jak Xhaka nie zdąży i zagra Guendo to będę siał pesymizm.

@Kysio2607

Pożarem bym opisał sytuację, w której trzeba wygrywać wszystko + jeszcze liczyć na niespodzianki w innych meczach. A że strata punktów Chelsea na Old Trafford wydaje mi się dość prawdopodobna, nie skreślałbym Arsenalu nawet po porażce z Wolves.

@Dawid04111 napisał: "Wilki pewnie beda graly otwarta pilke, a to nam bardziej odpowiada."

Tak odpowiada, że na ES ledwo udało się zdobyć punkt xd

@Kysio2607 napisał: "Porażka - pożar w najlepsze"

Porażka będzie oznaczać 1 pkt straty do Chelsea, która ma w następnym meczu wyjazd na Old Trafford.
Ciężko przypuszczać, żeby United pokonało City, więc od tej strony też Afc bezpieczny.

>MUSIMY WSZYSTKO WYGRAĆ DO KOŃCA I TOP 4
> porażki z Evertonem, Crystal Palace i Wolves
> hmm, dalej prawdopodobnie będzie top 4 jak wygramy wszystko do końca

To byłoby zabawne.

Wolves mi się wydaje taką grupą złośliwców, która zaciera rączki żeby narobić kłopotów wielkim klubom. Dwukrotne pokonanie United pewnie im podniosło morale, dali ostatnio zdobyć punkt biednym a teraz zechcą odebrać bogatym.

Ale smutno. Nie pozwalali się zbliżyć to z daleka huknął...

@NineBiteWolf

Pierwsza godzina była najnudniejsza, więc głupio by było teraz zrezygnować.

Ja się właśnie obawiałem, że może mi być ciężko zrozumieć Zizka (tematyka + "akcent" + mój tylko solidny angielski) więc katowałem jego wywiady i wykłady przed debatą. I odniosłem wrażenie, że w tym wstępie nie powiedział nic nowego, tylko starał się jakoś streścić swoje ogólne przemyślenia.

@NineBiteWolf

Jeden punkt to marzenie w takim meczu, nie ma się co dziwić.

Nadrobiłeś debatę? xd

Fakty są takie, że Tottenham bez celnego strzału. Brighton jest w stanie to dowieźć. Albo nawet Glen Murray na podmęczonych... :D

Brighton goalkeeper Matt Ryan has already begun to time waste against #thfc with just ten minutes gone.

Szanujesz - plusujesz

Denis Suarez kontuzjowany, a do końca sezonu same finały, więc raczej sobie nie pogra.

Można już zacząć mówić Kallstrom >>> Suarez. Albo Suarez = Viviano.

Dokładnie, panowie. Sprawdziłem relację z tego meczu i nawet tam był wyróżniony :

Na wielkie słowa uznania zasługuje Per Mertesacker, który w wielkim stylu wrócił do pierwszego składu i udowodnił, dlaczego to on jest kapitanem tej drużyny. Niemiec wykorzystał swoje doświadczenie i w kapitalny sposób rozbijał ataki The Blues. Przed pierwszym gwizdkiem można było mieć obawy o występ Mertesackera - w końcu przez prawie rok nie grał w piłkę, a szczyt formy ma już dawno za sobą. Mogły także niepokoić jego komentarze przed meczem, że nigdy wcześniej nie grał w systemie z trzema obrońcami. Jak widać, odnalazł się w nim kapitalnie. Niemiec zagrał jako libero i cały czas miał obok siebie dwóch mobilnych partnerów, którzy mogli nadrabiać jego braki szybkościowe. Cały blok świetnie współpracował przez całe 90 minut, pomijając jedynie moment zawahania przy wyrównującej bramce.

Może Mustafi taki tekścik dostanie po finale LE?!

@Redzik

No właśnie prześladują mnie wszędzie filmiki z jego udziałem, takiej nagonki nie pamiętam :D

@Matelko

Czasem zawodził, ale ja mam w pamięci jakiś ważny meczyk (finał FA Cup czy jakaś LM?) gdzie BFG znalazł się nieoczekiwanie w podstawowym składzie, chyba po kontuzji wracał. Wszyscy OLABOGA WÓZ Z WĘGLEM, nie mamy szans, a Per po profesorsku cały mecz i poprowadził do zwycięstwa. Ktoś pamięta coś takiego? Dla mnie to była taka jego wielka chwila.

A temat Mustafiego poruszyłem, bo mi się nawet na YT wyświetlił filmik z 10-minutową (!) kompilacją jego błędów i tytułem w stylu MUSI ODEJŚĆ. Czy Squillaci taką miał? Chyba nie, bo nawet nie grał na tyle, żeby tak denerwować ludzi.

Zwykle persona non grata to jakiś rezerwowy sprowadzony za grosze, a Mustafa regularnie w podstawie, za wielkie pieniądze i chyba nikt tak kibiców nie denerwował jak on.

@Matelko

Jak Per był skarbnikiem to było więcej pieniędzy na transfery. A na boisku też był dość pewny.

Czy Mustafi jest najbardziej krytykowanym zawodnikiem w historii Arsenalu? Zapraszam do dyskusji.

@WilSHARE

Poruszyło, ale przemilczałeś! Bierność jest zbrodnicza, tak jak zbrodnicza jest zdawkowa litość - a taka jest litość wszystkich ludzi.

@WilSHARE

K.com potrzebuje serca i rozumu - CHYBA MACIE DAWCĘ

@Gunnerrsaurus

Jestem w stanie uwierzyć, że zawodnik o marce Ozila byłby marketingowym strzałem w 10 ekskluzywnej ligi i mogliby sypnąć hajsem. Bardziej mnie w tym boli zupełne olewanie życia zawodnika. Mnóstwo graczy dostało konkretne oferty, ale przeniosło się tylko kilku. Oni mają rodziny, może dzieci w szkołach? Przydałoby się czasem zobaczyć człowieka w zawodniku, zamiast odlatywać z pisaniem TEGO ODDAMY TU A TEGO TU.

Uwielbiam to powszechne w komentarzach SPRZEDAWANIE DO CHIN. To takie łatwe, przecież Chinole marzą o ściągnięciu każdego zawodnika Arsenalu, a sami zawodnicy aż PALĄ SIĘ do porzucenia całego swojego życia i przeniesienia się do tego kraju. To takie łatweeee

@ZielonyLisc

Czego by Mustafi nie od***ał to i tak cele nie prysną
ARSENAL - DUMNA PRZESZŁOŚĆ, PEWNA PRZYSZŁOŚĆ

@ZielonyLisc

Mogę pokazać Ci coś więcej niż pieprzony hajs

@ZielonyLisc

Mój świat nie jest fikcją

Kto ze mną zrobi alko k.com?

Jak czytam Wasze żale na temat Mustafiego, Elnenego, Iwobiego czy Jenkinsona, to przypomina mi się film Slavoja Zizka, w którym rozkminiał ludzkie pragnienie poszukiwania kozła ofiarnego. Analizował film "Szczęki" i opowiadał, że ludzie potrzebują wroga, żeby się zjednoczyć. Nawiązywał w ten sposób do kwestii żydowskiej nazistowskich Niemiec. Wiecie, wszystko w ruinie, nikt nikogo nie lubi, społeczeństwo w rozsypce. Nagle pojawiają się rekiny, na które zrzuca się odpowiedzialność za całe zło, ludzie się jednoczą, zapominają o innych problemach, bo teraz jest ten jeden, bliski. Nagle możemy współpracować, zapominamy o wszystkich podziałach, lecimy na wojnę z rekinami. Albo żydami. Albo Mustafim.

Egzystencjaliści nie wierzą w postęp, bo uważają, że ludzkie dylematy są niezmienne. Ja w tym widzę właśnie coś takiego, ile tysięcy lat by nie minęło, zawsze trzeba znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego, bo nasze prymitywne mózgi nie mają ochoty przetwarzać większej ilości informacji, Mustafi jest winny i tyle. Tusk też jest winny, nieważne. Byle jedna osoba, byle nie trzeba było za długo myśleć.

@TomHen1990

Mam ważniejsze problemy; zastanawiam się jaką grubość liny wybrać, żeby mi nie ucięło głowy. Ale w przerwach lubię się relaksować na k.com, ale nawet to mi ludzie odbierają i się trzeba denerwować na idiotyzmy.

@MaciekGoooner

Dobry trolling nie jest zły. Jak 1 komentarz na 100 to prowokacja, to jeszcze bywa zabawnie. Tak samo jak jedna osoba nasika do basenu, to nic się nie stanie. Ale jak wszyscy się zeszczają, to przecież pływamy bardziej w moczu niż wodzie, trzeba się opanować.

@thide

Samotny chleję do ściany pod "Gubisz ostrość"

W ogóle co za chory świat. Cały czas trzeba się zastanawiać, czy ktoś nie "TROLLUJE". Co drugi news to fejk news, co drugi komentarz tak debilny, że trzeba najpierw pomyśleć, czy nikt nie chce wystrychnąć nas na dudka.

Po cholerę to wszystko? Dlaczego wiecznie muszę być czujny, bo jak "dam się nabrać" to JA wychodzę na idiotę? Na pewno ja? Czy ostatecznie nie są idiotami ci, którzy marnują życie na pisanie tych pierdół?

Bez kitu, mam dość tego wszystkiego.

Czekam właśnie na rozpoczęcie debaty Peterson vs Zizek. 6,3k ludzi ogląda. Z całego świata tylko 6 tysięcy osób. Może strefa czasowa Toronto nie sprzyja, może 15 dolców to za drogo, ale jestem mooocno rozczarowany wynikiem.

@gunners007

Na to Soton już nawet nie patrzę, bardziej mnie Cardiff martwi.

Zbudowałem legendę stadionu, przed domowymi z Cardiff i Bournemouth wywaliłem z drafta Aguero żeby Juniora Locadię zmieścić, a tu 0-7 :D

Na ten moment Brighton wydaje się pierwsze do odstrzału za rok, fatalna ta końcówka.

@gunners007

Z perspektywy czasu to się wygłupiłem z tym Brighton, heh.

@ZielonyLisc

@Rafson95 napisał: "Giroud był genialnym napastnikiem"

@Rafson95 napisał: "Auba jest słaby"

Wyciąłem Ci najważniejsze fragmenty. Powariowali tutaj.

@Szym3kAFC

Nie zadziałało, dej coś innego

Z całego serca przepraszam wszystkich użytkowników, których zdarzyło mi się obrazić, wyśmiać, sprowokować lub zdenerwować moimi aroganckimi wpisami.

@JanikK napisał: "Ooo o arsenalu gadają na English Breakfast, oczywiście o ostatniej porażce"

Pewnie dlatego, że są hejterami. Nie dlatego, że można to nazwać niespodzianką, istotnie wpływa na walkę o top 4, a występ Arsenalu był zdecydowanie powyżej oczekiwań.

Powinni się skupiać na Arsenalu jak wygrali na własnym stadionie z Newcastle, czego wszyscy się spodziewali.

Ce Ce Gie Be enfant terribleee

@michal192837465 napisał: "Na pewno będzie to kontrowersyjne i każdy, kto to przeczyta (o ile w ogóle ktoś), to pewnie mnie wyśmieje."

Ja tam nie wyśmieję.

Giroud jest bardzo dobry technicznie, ale brakuje mu trochę zwinności, żeby w ten sposób kontrolować piłkę. Na jeden kontakt robi cuda, ale jednak warunki fizyczne trochę mu przeszkadzają - do Ibry mu daleko.

Lewy - zdecydowanie. Zapomniałem o nim, nie postawiłbym go niżej od Benzemy.

Suarez, jak mówiłem, nie oglądałem go prawie wcale ostatnio, to samo Icardi.

Lacazette i Aguero IMO troszeczkę niżej.

Na fali strajków spamerzy chyba walczą o średnią hawajską dla każdego i nie dali mi znać. Pod głównym newsem cicho ostatnio jak nigdy, a przecież to najbardziej ekscytująca część sezonu.

Wtopy z Napoli, Watfordem czy Wolves mogą uwalić cały sezon. Zwycięstwa mogą postawić w świetnej sytuacji.