Komentarze użytkownika Corthal

Rahu- nie rozumiem czemu zbanowałeś Gunners_com_pl (bo zakładam, że to twoja sprawka:P)- zamiast tego można mu po prostu udowodnić, że jest gorszy^^.
Zatem- jaki jest najprostszy, miarodajny sposób sprawdzenia która polska strona fanowska o Arsenalu jest najpopularniejsza w sieci? Wystarczy zapytać o to Mr. Google'a. On zawsze wie lepiej. Zawsze.
A co mówi dokładnie? Spytajcie go o hasło "Arsenal". Najczęściej odwiedzana strona przez internautów zawsze ukazuje się w wynikach jako pierwsza.
I co? Okazuje się że tym portalem nie jest bynajmniej gunners.com.pl^^.
A z ta redakcją fajna sprawa. Widać że złożona jest w dużej mierze z solidnych ludzi, wkładających w swoją pracę dużo energii. A niektóre artykuły to naprawdę perełki.
Do ekipy chętnie bym dołączył, ale w tym roku mam maturę, więc nic z tego:P. Ja się zgłoszę za rok^^.

Necro, Martin93- Robina Van Pershinga uważa się za hybrydę Henry'ego i Bergkampa, bo łączy w sobie cechy wymienionych wyżej piłkarzy (inna sprawa że jest to tylko opinia i można się z nią zupełnie niezgadzać- co według mnie jest zresztą słuszne^^).
Dlaczego więc nie można porównać kogoś do 3-ch piłkarzy?

Abstrahując od tej bezsensownej plotki, porównywanie jakichś łepków do wielkich pikarzy jest po prostu śmieszne:/
Teraz co roku mamy 10 nowych młodzików, którzy graja (podobno) jak Maradona.

A propo Maradony właśnie:/ Bodajże Atletico Madryt jest gotów podpisać kontrakt z synem jego córki zaraz po porodzie. To są jaja! Niedługo kluby będą zamawiać sobie piłkarzy jeszcze przed poczęciem:P.

Uh... Nic dziwnego, że że Boss nie podpisał z nim kontraktu. Zdaje mi się, że u nas barierę 60 tys. funtów tygodniowo przekraczają tylko Adebayor i Fabregas.
Zatem jeżeli Appiah nie obniży wymagań finansowych, to może zapomnieć o grze dla Kanonierów.

Wszyscy zachwycają się Quaresmą (poniekąd słusznie^^), ale w Interze formy jeszcze nie pokazał. W ostatnim derbowym spotkaniu Portugalczyk próbował pokazać to z czego słynie- drybling, rajdy na skrzydle, ale Gattuso i zawodnicy którzy go asekurowali szybko wybili mu to z głowy.
Portugalczyk musi się nauczyć, że przeciwko klubom takim jak Milan liczy się kolektyw, a nie indywidualne popisy poszczególnych graczy- kluby z Włoch czy Anglii prezentują trochę wyższy poziom niż te, które przyjeżdżały w sezonie ligowym na stadion Smoka w Porto^^.
Tak więc nawet z Quaresmą w składzie Smoki nie miałyby z nami większych szans i każdy wynik inny niż nasze zwycięstwo traktowany by był jako niespodzianka (sensacja?).

Severyn91- cieszy mnie twoja wiedza, ale ja po prostu generalizowałem^^.

Barcelona w swojej szczytowej formie grała najlepszą piłkę w Europie, mając w składzie takich dryblasów jak Xavi, Iniesta, Messi, Toure, Krkic... można by jeszcze wymieniać i wymieniać.
Niedostatki w obronie powinniśmy zrównoważyć posiadaniem piłki i bajeczną techniką.
Chyba że chcemy grać jak taki Bolton:/.

Prawda jest taka że to nie FC Porto ma jakieś szanse wygrać ten mecz, tylko raczej Kanonierzy mogą przegrać to spotkanie. Innymi słowy wynik spotkania zależy tylko i wyłącznie od naszej formy- jeżeli jest wysoka to na Fly Emirates żadna drużyna nie przyjeżdża po to żeby wygrać.
A jeżeli zagramy słabo... cóż menedżer Porto powinien zadzwonić do szkoleniowca Hull City^^.

O tym meczu trzeba po prostu zapomnieć.
Smuci fakt, że to spotkanie przerwało serię spotkań na własnym stadionie bez porażki.:/

Ja bym nie był taki pewien czy to plotki... Powinien podpisać z nami kontrakt w którym byłaby klauzula wykupu rzędu 60 mln.
Wtedy mogliby się nim interesować nawet szejkowie z The Citizens...

Ja tam nie zauważyłem, żeby grał jakoś równo na profesorskim poziomie. To że strzela gola przy stanie 3:0 dla Arsenalu to jeszcze niczego nie dowodzi. Almunia mógłby pokusić się w takiej sytuacji o rajd na bramkę rywali^^.
Jak będzie się starał dalej, to za parę lat powinniśmy mieć dobrego środkowego (bo z takimi warunkami fizycznymi i przede wszystkim, nie oszukujmy się, mocno średnim przechwytem piłki, w rozbijaniu akcji to ja go nie widzę) pomocnika.
Na razie liczymy na jakiś transfer na tę pozycję w styczniu.

Na boisku to wyglądało to na wielkiego krwiaka:/.
A zmienników na lewą obronę ci u nas dostatek- Boss może wystawić na tej pozycji zarówno Gallasa, jak i Silvestre'a. ^^

Wbrew pozorom, Davis wykonał wślizg zgodnie z przepisami, czyli najpierw trafił w piłkę.
Inna sprawa że drugą nogą zahaczył naszego defensora, a było to na tyle brutalne, że sędzia pokazał mu żółtą kartkę.
Jestem jednak przekonany, że gdyby na miejscu Clichy'ego byłby na ten przykład jakiś no-name grający na co dzień w beniaminku Premiership, to sędzia nawet by nie zareagował.
Ale cóż, Arsenal gra pięknie i co najważniejsze rzadko fauluje- ma to przełożenia na reakcje sędziów w meczach z udziałem Kanonierów.
Na nieszczęście dla ich rywali D:D:D.

Brawo, oby tak dalej. Grając mocno rezerwowym składem, pokazaliśmy, ze jesteśmy mocni jako kolektyw.
Niestety, to nie wystarczy na czołówkę, potrzebujemy na gwałt naszych obecnie kontuzjowanych zawodników :/.
Całe szczęście, że uraz Clichy'ego to tylko drobne obtarcie.

Gdy kamera zrobiła najazd na jego nogę, kiedy był opatrywany za linią boczną, wyglądało to na poważny uraz:/. Nie wiem czy to tylko załamanie światła, ale wydawało mi się że widziałem tam krwiaka i jakieś obtarcia.
No ale skoro tak to pozostaje się tylko cieszyć:P.

Niech się chłopak rozwija, nawet jak nie będzie miał tak pewnego miejsca w składzie, to zawsze poczuje, jak to jest być częścią pierwszego zespołu- u nas na razie większych szans na to nie ma.

Trzeba więc skupić się na alternatywach- Toure, Cana, Appiah... Boss ma w czym wybierać, można liczyć że taki gracz będzie nas kosztował około 10 mln funciaków (w wypadku wolnego transferu-nic).

Christian- Barca go puści, w pierwszym składzie Guardiola stawia na Sedu Keitę. Chyba że wiedziony ostatnimi wynikami zdecyduje się dać szansę Toure.
Poza tym za Samira Nasriego Boss dał ponad 10 mln funciaków. Myślę że podobna kwota zadowoli Blaugranę.

Opolanin- tak jest5 nam potrzebny. Oprócz Denilsona, który nie jest jeszcze gotowy na 1-szy skład praktycznie nie mamy nominalnego def. pom.
Myślę że kwota odstępnego za tego gracza oscylowałaby w granicach 10 mln funciaków. On jest bez dwóch zdań wart tych pieniędzy.

Mamy też przewagę nad innymi klubami starającymi się o tego gracza- jednym z dumnie noszących armatę na piersi zawodników jest jego brat, Kolo Toure^^.
Jeżeli nie zostanie ustalona za niego jakaś cena sensowna jedynie dla Abdullaha z Man City, myślę że w styczniu pozycja defensywnego pomocnika w naszym klubie będzie dobrze obsadzona.

Madjer- nie rozumiem tego argumentu, że "jest murzynem":P Czyżby jakieś sympatie rasistowskie^^?
Poza tym to dobrze że jest murzynem, ma dobrą kondycję uwarunkowaną podłożem genetycznym:D.
Od czasu do czasu zdarza się jakiś łepek, który chce zawojować kluby z czołówki. Kończy się jednak przeważnie na grzaniu ławki i przejściu do ligowego średniaka^^.

Chriss- zgadzam się, jakby Robinho przeszedł do nas wszyscy wypowiadaliby się o tym transferze w samych superlatywach- łącznie ze mną, a jak:P. A tak wszyscy psioczą na bajońską kasę Arabów. Prawda jest właśnie taka jak mówią przedmówcy- dzisiaj potęgi piłkarskie buduje się pompując w kluby grubą kasę- i tyle.
Inna sprawa że opcje jakoby klub powinien mieć w składzie wychowanków lub ograniczenie wydawanych kwot w jednym okienku są warte rozpatrzenia.

Już lepiej żeby zagrał powiedzmy 60 minut od początku czy nawet te liche 45. Jak będziemy przegrywać powiedzmy 1-2 do zera to wchodząc z ławki w 75 minucie tak słabo doświadczony zawodnik nie wytrzymuje zazwyczaj presji i mało jest z niego pożytku.

Page- święte słowa- niedługo będziemy go porównywać chociażby do takiego Solskiera (oby nie:/).

Vpr- nominalną pozycją Thomasa jest lewe skrzydło, ew. mógłby pełnić rolę 10-tki na środku jak w Borussi Dortmund, ale te zadania wypełnia w naszym zespole Fabregas.
Dlatego nie widzę specjalnego bogactwa w naszej kadrze jeżeli chodzi o prawych skrzydłowych. Na tej pozycji mogą grać również Nasri, Eboue i sam Fabregas, ale nie są to ich nominalne pozycje (chociaż ostatnio reprezentant WKS-u częściej wychodzi na boisko właśnie jako prawy pomocnik aniżeli w roli obrońcy^^).

Chelseathebestofthebest- hmm ja rozumiem, że kibice The Blues i Czerwonych Diabłów nie mają się gdzie kłócić, tylko na portalu Kanonierów, ale bez przesady:P.
Oboje macie trochę racji. Po pierwsze to Chelsea faktycznie dopiero pod wodzą Romka (a raczej jego pieniędzy) zadomowiła się w tzw. Big Four. Różnica między 4-tym a 5-tym zespołem Premiership jest kolosalna. Sama obecność w piewszej 5-tce nie czyniła ówczesnej Chelsea równorzędnego rywala dla takiego Arsenalu. (W tych czasach Kanonierzy zapracowali sobie na przydomek "The Invincibles"^^)
Inna sprawa, że masz też dużo racji:P Man United w końcówce sezonu niejednokrotnie notowała wyniki 1:0. Ilość karnych (i ich słuszność) też pozostawiała wiele do życzenia. Ale po pierwsze, Frank Lampard również nierzadko ustawiał sobie piłkę na wapnie, a po drugie nie tylko Krystyna była jasnym punktem zespołu z Old Trafford. Van der Sar odnalazł drugą młodość w grze (inna sprawa, że pomału pomału kontuzje wynikające z zaawansowanego jak na piłkarza wieku dają o sobie znać), Vidic i Ferdinand byli jedną z lepszych par środkowych obrońców ligi, o czym świadczy bilans straconych goli. A że jest taka prawidłowość, że drużyna liczy na to, że najlepszy gracz ofensywny weźmie na siebie ciężar zdobywania goli, to chyba nie muszę Cię przekonywać.
Poza tym, jakbyś widział mecze Premiership z rudny wiosennej, to zauważyłbyś, że sędziowie w Anglii nie dyktują już karnych po akcjach Ronaldo (często pomimo faktycznego faulu na Portugalczyku:P).

Ekel- czegoś tu nie rozumiem:P
"Prawda jest taka że zarząd Arsenalu nie chciał mu dać podwyżki i go olał."
" Przecież mógł podpisać umowę na 2 lata i dostać z 15 tys. więcej. Na pewno by został."
Skoro zarząd go olał to jak Flamini mógł liczyć na jakąkolwiek podwyżkę, to nie ma sensu:D.
A poza tym Flamini nie prezentuje poziomu Cesca Fabregasa, więc nie powinien liczyć na jakiś bajoński kontrakt, tym bardziej, że w Arsenalu nie gra się po to by zarabiać, ale po to żeby grać.
Z niewolnika nie ma pracownika, ale jest pewien niedosyt. Francuz mógł podpisać z nami nowy kontrakt i zostawić w klubowej kasie jakieś pieniądze z transferu. A tak nie dostaliśmy za niego ani grosza:/.
Flamini spiepszył sprawę, jakby pomęczył się jeszcze trochę, mógłby wleźć do dupy Sulejmanowi z City i wyprosić powiedzmy 200 tys. tygodniówki. A tak poleciawszy na kasę okazuje się że przy zarobkach Robinho, który też migrował za pieniędzmi, Flamini sprzedał się za grosze- dobrze mu tak.

Do nas by nie przeszedł, jakby zobaczył że mu oferują 50 tys. funciaków tygodniówki to pewnie by nas wyśmiał^^.

AntonioThe- ManCity to nie jest słaba drużyna, po prostu nie ma tak wyrobionej marki jak Manchester United czy Chelsea Londyn. Bilans ich tegorocznych transferów wynosi -86 mln funciaków, ale podejrzewam że ich nowych właścicieli jakoś to specjalnie nie boli. Po prostu ich na to stać.
To samo jest z futbolem rosyjskim. Pokazuje to ostatni mecz o Superpuchar Europy ManU z Zenitem St. Petersburg. To nie jest przypadek że Ruscy dokopali Angolom 2:1, a taki Danny Alves (sprowadzony za 30 mln z Dynamo Moskwa) wkręca Ferdinanda (najdroższy obrońca świata) i Vidica w ziemię. I to nie że coś tam, że Diabłom nie chciało się grać, byli skacowani. Po prostu takie drużyny jak Zenit mogą sobie pozwolić na sprowadzanie zawodników po 30 mln+ funciaków.
Na razie zawodnicy którzy są gwiazdami wschodniego futbolu (Jo, Pawluczenko, Arszawin?) odchodzą do Hiszpani, Anglii, bo tam jest wyższy poziom. Płace są jednak takie same, a niejednokrotnie niższe.
Niedługo pewnie jednak liga rosyjska, w którą pompuje się grube miliony, nie będzie odstawać poziomem od takiej Premiership.
Gdy właściciele choćby takiego Man City mają forsy jak lodu, nie dziwi fakt, że zajmują aktualnie 3 lokatę w tabeli. Na razie nie jest to kandydat do mistrzostwa, ale kiedy zawodnicy się zgrają, naprawdę będzie trudno komukolwiek urwać im punkty. W styczniu zobaczymy pewnie kolejne transfery w wykonaniu The Citizens.

GunnersFan9- nic dziwnego że nasza oferta została odrzucona, skoro takie Man City daje za Bułgara 30 mln funciaków^^. Ponoć zarząd jest na tak, ale sam zawodnik rozmawia dalej z Czerwonymi Diabłami.

Westmar- wypij za jakiś uderzający do głowy transfer^^. Boss pewnie jeżeli już to i tak kupi kogoś innego, miejmy nadzieję, że jakiś transfer gracza środka pola w ogóle dojdzie do skutku.

Za dwie godziny wszystko się wyjaśni^^.
Bez transferu defensywnego pomocnika nie będzie można nawet się łudzić, że Arsenal nawiąże równorzędną walkę o mistrzostwo :/. Decyzja należy do Bossa.

Bramka, którą Anglik zdobył w meczu z Twente, była w stylu Henryka- Walcott pociągnął po skrzydle, ściął akcję do środka, zmylił obrońcę zwodem i strzelił nie do obrony wewnętrzną częścią stopy na długi słupek- Thierry jak malowany^^.
Nie wiem jednak, czy Henryk nawet w swoich najlepszych latach wygrałby pojedynek biegowy z Walcottem. Francuz polegał raczej na krótkim prowadzeniu piłki przy nodze i bajecznej technice, niż na dynamicie w nogach (co nie znaczy, że miał zły czas na setkę- przecież trenował kiedyś biegi!)
Mimo to Theo musi się jeszcze dużo nauczyć... Thierry to żywa legenda klubu, oprócz roli skrzydłowego jego głównym zadaniem było wykańczanie akcji, a to Walcottowi jak na razie nie wychodzi:P.
Zobaczymy co to będzie. Wiwat 100 goli:D

Przede wszystkim brawa za styl, w którym Kanonierzy pokonali rywala. Były momenty w których Sroki nie miały większego pojęcia gdzie znajduje się piłka^^.
Lee- może Boss widząc co wyprawia Given (fajnie by było gdyby na stałe wykaraskał się z urazów i kontuzji), ucieszy nas wreszcie klasowym bramkarzem w składzie:P. Przy tych dwóch obronionych rzutach wolnych (okienka Van Pershinga i Nasriego) Almunia pewnie w ogóle by się nie ruszył.
Swoją drogą z meczu na mecz coraz lepiej gra Samir Nasri- tu bramka, tam wolny i asysta- tylko się cieszyć :D.
Rozczarował mnie za to Denilson :/. tracił często piłkę (jeżeli można uznać, że Kanonierzy w tym meczu tracili często piłkę), popełniał dużo fauli- POTRZEBA NAM KLASOWEGO DEFENSYWNEGO POMOCNIKA! A do zamknięcia okienka transferowego jakieś 50 godzin. Czas tyka:P.
A tym zachaczeniem Bartona Nasri pokazał, że niezły z niego kozak^^.

Mimo wyniku 4:0 nie graliśmy jakiejś porywającej piłki. W pewnych momentach Arsenal po prostu stał, widać było, że minie jeszcze trochę czasu, zanim Fabregas po przerwie w grze spowodowanej kontuzją zacznie optymalnie rozgrywać piłkę. Brakowało też zawodnika który stworzyłby z nim duet, Denilson niestety takim zawodnikiem nie jest i długo jeszcze nie będzie. (Potrzebny transfer defensywnego pomocnika!!!)
Z dobrej strony pokazał się znowu Samir Nasri- pomijając zdobytą bramkę zagrał dobry mecz i często schodził na lewą stronę, zastępując niejako nieobecnego Thomasa Rosickiego.
Najbardziej z całego meczu podobała mi się bramka Walcotta- Anglik zrobił to w stylu Thierry'ego Henrego z najlepszych lat- pociągnął paręnaście metrów po skrzydle, złamał do środka i wykończył akcję strzałem wewnętrzną częścią stopy na długi słupek- bramkarz bez szans.
Jednak wolałbym wygraną 2:0 w stylu Kanonierów niż 4:0 z dzisiejszego spotkania:P.
O Liverpoolu lepiej już Panowie nie wspominać, te pajace zawsze wygrywają jednym golem strzelonym w ostatnich minutach spotkania- żałosne.

Kontuzje, kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje- oto co jest grane^^. Nasz rezerwowy skład niestety PL nie zawojuje.

Gooner92- zgodzimy zgodzimy, tyle że ten mecz to był taki przedsmak tego co nas czeka w tym sezonie (i w następnych, jeżeli Boss nie zrozumie, że bez szerokiej ławki możemy co najwyżej o 2 miejsce walczyć).
Nasza linia pomocy była całkowicie eksperymentalna- dotychczas rezerwowi, wprowadzający się dopiero do składu Walcott i Denilson, pomocnik-obrońca Eboue i rozgrywający drugi mecz o stawkę w nowej drużynie Nasri. Nic dziwnego więc, że szału nie ma.
Kontuzjowani są Fabregas i Rosicky, brakuje wciąż defensywnego pomocnika z prawdziwego zdarzenia. I nagle okazuje się, że nie ma kto grać w drugiej linii. Tragedii nie ma, bo pewnie za tydzień Kanonierzy znowu wygrają, ale tak to będzie niejednokrotnie jeszcze wyglądać.
I właśnie przez zbyt krótką ławkę rezerwowych nie liczymy się w walce o mistrzostwo.

Młody to on może jeszcze jest, a oprócz niego nominalnych rezerwowych środkowych obrońców mamy tylko 2-ch, (Silvestre, Djourou), ale trzeba pamiętać, że Szwajcar gra u nas już od 1-szego czerwca 2003. roku... to będzie już ponad 5 lat!!! Jak można więc podejrzewać, że Senderos się jeszcze rozwinie?! To raczej czysta głupota.
Nie jest to przypadek wychowanka, bo Philippe przychodził do nas jako jeden z największych talentów linii obrony młodego pokolenia (podobno^^).
Mówi się, że za Senderosa oferują 5 mln. Dla mnie bomba. Wiecie ilu łepków na środek obrony może kupić Boss za tę kasę^^? A ma 9 dni okienka transferowego. niech więc się spieszy, bo nie zdąży ich wszystkich zakontraktować:D.

Jeżeli sprowadzimy jeszcze wartościowego defensywnego pomocnika, pomału, pomału, acz małymi kroczkami (żeby nie zapeszyć:P), możemy mieć nieśmiałą nadzieję na jakieś sukcesy pucharowe w tym sezonie.
Oczywiście zakładając, że nie uświadczymy znowu szpitalu na Emirates^^.

Gooner92- ja Ci z całego serca życzę, żebyś miał rację, a Senderosowi formy na miarę 1-szego składu. Jednak coś czuję, że długo to on miejsca na Emirates jeszcze nie zagrzeje:/.

Gooner92- A powiedz mi z łaski swojej, kiedy niespełniony i nieszczęśliwy talent światowego formatu jakim jest niewątpliwie Senderos, (buehehehe, dobre^^) zamierza objawić światu swoje nietuzinkowe zdolności? Może trochę statystyk.. Szwajcar pokazuje na co go stać w ekipie Kanonierów od 1 czerwca 2003 roku. Licząc na palcach wychodzi mi 5 lat:D. nie wydaje ci się, że to trochę za dużo??
Dlatego właśnie się cieszę^^.

Nie rozumiem niektórych przedmówców:P.

Dla mnie transfer marzenie. Po prostu bomba! Wreszcie mamy środkowego rezerwowego obrońcę z prawdziwego zdarzenia. Nie wiem jak w ogóle niektórzy mogą myśleć, że Silvestre będzie miał miejsce w pierwszej 11-stce? W optymalnym ustawieniu dalej podstawową para środkowych obrońców będą Toure i Gallas.

Oprócz wielkiego doświadczenia (wreszcie Senderos nie będzie pełnił roli rezerwowego!!!:D:D:D) jego niewątpliwą zaletą jest wymienność pozycji. Ile to daje nam kombinacji w razie kontuzji! Na środku może grać Toure, Gallas, Silvestre, Djourou, Senderos(!), Song, Diaby, na lewej stronie Clichy, Gallas, Silvestre, Traore, na prawej Sagna, Eboue, Toure... zatem opcji jest sporo:P. Pewnie jeszcze byłoby parę możliwości których nie zauważyłem.
Poza tym 750 tys. funciaków jako kwota odstępnego za tak doświadczonego zawodnika jest po prostu śmieszna. Ferguson jeszcze tego pożałuje- jak na razie rośnie mu liczba kontuzjowanych w środkowej linii, inaczej zaśpiewa jak kontuzji doznają gracze z linii obrony.

Powiem szczerze, że w życiu nie spodziewałem się takiego transferu. Wielki szacunek dla Bossa.
Teraz przydało by się jeszcze spełnić obietnicę odnośnie defensywnego pomocnika. Miało to się wydarzyć przed meczem rewanżowym III rundy el. CL, czyli do następnej środy.

Czekam i jestem dobrej myśli^^.