Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12596 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 144 z 315 (komentarze od 5721 do 5760):
Szkoda, że City odpuściło LM ze względu na ligę.
Aha, mówiłem o PSG, że to nie jest ekipa na 1/2. Dostali bęcki od EWIDENTNIE najsłabszej ekipy w 1/2. Co prawda Blanc rozstał się z rozumiem wystawiając Auriera, a przed drugim meczem wyleciał mu cały środek, ale i tak kiepsko przegrać z tak słabym City.
Emocjonujący finał się zapowiada. Wygra piłka z łokcia, czy facet który obejmując stołek trenera miał zburzyć swój pomnik na SB. Może nawet kątem oka rzucę. Jak nie usnę.
To na pewno, nigdy nie mówiłem, że Real czy Barca to wzór cnót. Ale jednak 1/4 Atleti z Barcą, pokazała, że teatrzyk Barcy jest mimo wszystko mniejszy, znacznie mniejszy (policzyli to). Pal licho jednak licytację kto jest gorszy, nie o to mi chodzi. W porównaniu z Leicester, w anglikach ja widzę drużynę. W Atletico widzę bandę drwali. I niech sobie każdy robi co chce, niech każdy kibicuje dowolnej filozofii. Ale nie zabierajcie mi prawa do nazywanie tego co mi się nie podoba, dziadostwem. Elo!
Nie trzeba wymienić tysiąca podań by grać ładnie. W jednej akcji wystarczą czasem dwa, może trzy i też może być fajnie. Godzinę temu pisałem, że można jak Leicester, grać prosto i fajnie. Ale niektórzy zdają się widzieć tylko wybór między "milionem podań" a "Atletico.
Jeżeli ograniczamy się do wyboru "czarne-białe", to nie ma sensu. Przedszkole.
Nie widzę niczego dziwnego kiedy:
- TWOJA drużyna wygrywa byle jak, ale cieszy cię zwycięstwo, trofea
- OBCA drużyna wygrywa byle jak, ale nie bawi cię widowisko, nic nie znaczą dla ciebie obce trofea
Ale to nawet nie o to chodzi. Jak już porównywać Arsenal i Atletico w meczach z Bayernem, to podobieństw żadnych nie widzę. No chyba, że znów sprowadzamy dyskusję do posiadania piłki i liczby podań. Ale to jest przedszkole.
Trzeba też powiedzieć, że Atletico zagrało dwie całkiem różne połowy. To tak a propos wczorajszego meczu. Gra obronną też jest sztuką - bardzo trudną zresztą. Mnie nie bawi, gdy obca mi drużyna bazuje na prowokowaniu i wybijaniu przeciwników z rytmu.
Zrozumiałbym antyfutbol, gdybym był kibicem antyfutbolu, albo Atletico. Nie mam pojęcia co ekscytującego jest dla postronnego kibica w ciosach łokciami, ciągłym szarpaniu przeciwników i leżeniu na murawie przez ponad 1/3 czasu gry.
Ktoś tam powie, że szanuje żelazną konsekwencję drużyny Simeone, dyscyplinę w obronie i bardzo dobre przygotowanie fizyczne. Zapomnijcie o tym. Cwaniactwo, chamstwo i skakanie do sędziego, to jest tak samo ważne dla nich.
Widzę też Leicester. Leicester które gra prostą piłkę, nie ma tam pierwiastka Barcelony, Ajaxu, Arsenalu ani nawet Chelsea. Atletico też nie, bo ja tam nie widzę chamstwa. Ja tam nie widzę miliona podań, utrzymywania się przy piłce. Nie widzę też pół godziny leżenia na trawie i walki na pięści. Może dlatego da się to oglądać i nawet może to sprawiać przyjemność. Nie tylko kibicom Leicester.
Stanie pod latarnią też uświęca środki, to też praca. A jak powszechnie wiadomo, żadna praca nie hańbi, a i korzyści większe. Nie jest to niezgodne z prawem. W czym problem?
Defensywa jest sztuką. Ale mnie nie grzeje piłka, gdzie kluczem do awansu jest chamstwo, faule, pajacowanie i leżenie na murawie. To jest cała LM.
Super się ogląda to Atletico. Piłeczka chodzi jak po sznurku, elegancko grają. Aż się wykąpać pójdę, takie to ekscytujące.
Ale dobrze, że Bayern odpada. Cała czwórka półfinalistów mogłaby odpaść. Mistrzem Stjarnan albo inny Lech.
Wasilewski miał wkład w utrzymanie. Gdyby nie utrzymanie, mistrzostwo byłoby niemożliwe. Ale wiadomo, że jego udział w grze Leicester w 15/16 to tylko statystyka. Mistrz jak Kuszczak, no ale mistrz. Historyczny, bo Leicester.
Ci z Tottenhamu płaczą, że inni kibice londyńskich klubów cieszą się z mistrzostwa Leicester? Przypomnę, że zwycięstwa AFC z lisami dały kurom możliwość marzyć. Już SAF mówił: "lads, it's Tottenham". Dlatego na marzeniach się skończyło. Zapraszamy za 53 lata.
No i wczoraj to jednak komuś innemu wyszła słoma z butów (korków).
Ja nie czekam na żaden film, bo życie pisze lepsze scenariusze. Np. urwanie ręki Drągowskiemu przez falę uderzeniową spowodowaną rzutem atomowymi tic-tacami. Myślę, że ani George Lucas, ani James Cameron by na to nie wpadli.
Normalny dzień. W przyrodzie tak bywa, że to lis zjada kurę, nie na odwrót. Brawo.
Eric Dier? Nie będę walczył o warna, ale polskie słowo ładnie się rymuje z nazwiskiem.
To samo Lamela. Niewiele różni co od... tu też możecie wstawić rym.
Piłkarzyki-pajacyki. Jak to trybuny czasem w Polsce nucą.
Hazard poszedł jak dzik. Nieźle. C'mon Leicester!
A chciałem napisać w pierwszej połowie, że Cahill to drewno, ale zobaczyłem, że to Ivanovic pracuje na transfer do Tottenhamu.
Może poznamy dziś mistrza.
Skoro mowa o potrzebie zakupu nowego napastnika, to zapytam gdzie dwa lata temu byli Kane i Vardy?
Wiadomo, że Arsenal nie kupi Lewandowskiego, ani nikogo z tej półki. Na napastnika trzeba mieć pomysł, samemu go stworzyć. Co nie znaczy, że nie trzeba wybrać się na zakupy.
imprecis
Jakby Guardiola chciał to by wziął. Kim jest Gerrard? To ten facet który krytykuje trenera dzięki któremu wygrał jedyne poważne trofeum w karierze? Autorytety.
Adu
Dobra, ale najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem. Usprawiedliwiam? Nie wydaje mi się.
Fanatic
Tottenham nie wygrał na WHL z CFC. Tamten mecz był w top5 najnudniejszych meczów sezonu.
Adu
Co by zrobili? Kto byłby mistrzem? Jak strzelasz, to celuj. W usta mi nic nie wkładaj, nie jestem ciepły.
Można narzekać na personalia w AFC, i słusznie. Nikogo ci piłkarze nie podniecają, nawet ich kochanek.
Tylko jedna rzecz. Kto jako jedyny z top 5 lig, nie kupił nikogo z pola w lecie 2015?
Dobrze, że ten Terry kończy.
Ale mniejsza o to. Ktoś wie co robi Frimpong jako steward na WHL?
Ciekawe czy Clown-ttenburg znów coś wydrukuje dla Tottenhamu, jak w meczu z City.
Nie chciałbym żeby Mane zjadał zawodników AFC. Paragrafy są na to. Ale jeżeli już musi, to Chelsea, United, City, Leicester. No i średniaków z aspiracjami, Liverpool i Tottenham. Niech tam rusza na żer.
Na Mane po mistrzostwo. A na obronę Szukała za Mertesackera.
Simao12
Jak skończymy nad Tottenhamem, to naprawdę Tottenham to... nie ważne.
Ale i tak ten sezon jest rozczarowujący.
Czyli śmierć United za szybko odtrąbiona. Będą trzymać kciuki za Arsenal. Tottenham też jeszcze nie skończył rozgrywek, może w poniedziałek poznamy nowego mistrza. Wtedy zapali się jeszcze iskierka dla kanonierów chociaż sami słabo grają.
Główny powód dla którego powtórki nie zostały jeszcze wprowadzone. Przepisy się interpretuje, a nie egzekwuje.
Byli, ale Berbatow miał króla strzelców. Mimo, że tam nie był chyba największym pupilkiem Fergusona. 20 goli? Łba to nie urywa.
Nie chcę też powiedzieć, że mało United wtedy strzelali, ale to nic dziwnego, że najlepsze drużyny strzelają najwięcej goli.
Z niczego nie drwię. I nie widzę sprzeczności. Kreatywna ofensywa też jest rodzajem defensywy, bo przecież jeżeli ty masz piłkę, to nie ma jej przeciwnik. Sam przyznałeś, że wiecznie wygrywać się nie da, ale na tym to powinno polegać, że kiedy w trakcie sezonu strzelcy przechodzą kryzys, to drużynę do mistrzostwa dźwigają obrońcy. Co widać było chociażby na przykładzie Leicester. Leicester, które w tabeli odskoczyło bramkami AFC w ostatniej kolejce, straconych ma porównywalnie, a czystych kont nawet mniej.
Dalej, Chelsea. Brawo, trzeba mieć kogoś kto wykorzystuje podania pomocników (Hazard, Fabregas). Najważniejszy jest balans. W tym sezonie nie było błysku tych dwóch, nie było Costy. Ale genialny sezon grał przecież też Matić, a Courtois zmusił Cech do odejścia. Zagrało wszystko - był mistrz. Teraz nie zagrało nic - z charakteru Costy zostało tylko pajacowanie.
Liverpool odpalił, bo miał świetny atak. Nie ma wątpliwości. Ale przegrali mistrzostwo, bo brakło jakości z tyłu. I co do tego też wątpliwości nie ma. Stivi się poślizgnął, ale była jeszcze druga połowa. Później mecz z Crystal i z 3:0 na 3:3. Ten remis ich pogrążył, ale gdyby tam ugrali 3 punkty, to mogli się ścigać z City na gole. Przez obronę szans nie było nadrobić różnicy.
I akceptuję potrzebę posiadania dobrego napastnika. Tak samo jak obrońców, pomocników i bramkarza.
Wszystkie przykłady były trafione, bo ja mówię o balansie. Wybitny napastnik niczego nie gwarantuje jeżeli nie zagra wszystko.
Zapewne mógłbym strzelać dalej, ale nie mam zamiaru kopać się z koniem. Przecież ty masz 99% racji, więc czym handlować z takim ekspertem?
Manchester United wygrywał ligę nawet Berbatowem. Wszystko się da. Wygrywał też kiedy nie strzelał najwięcej bramek. Ja nie mówię, że atak nie jest ważny. Ale gdzie następcy Vidicia, Ferdinanda i Evry?
Łaskawca. Pff.
Barcelona nie ma wielkiej jakości w obronie, dlatego stracili z Atletico trzy bramki i odpadli z LM.
Chelsea w ostatniej kampanii strzeliła tylko dwie bramki więcej niż AFC i o 10 mniej niż City. Mimo to, pozamiatali ligą.
Inny przykład. Liverpool 13/14. Atak marzeń, 101 bramek w lidze. I co? I jajco, bo 50 bramek straconych to za dużo by wyprzedzić w tabeli City z równie dobrą ofensywą.
Czym byłaby dzisiaj wielka defensywa Atletico? Tym, czym była awansując do finału LM. Myślę, że mistrzostwo (23 bramki mniej niż Barca i 27 mniej niż Real) i finał LM to nie najgorszy wynik.
Ale generalnie gratuluję spostrzegawczości i dojścia do tego, że mecz wygrywa ten, kto strzeli więcej bramek. Od siebie dodam, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie.
Być może się mylę, ale za zwycięstwo 1:0 i za zwycięstwo 5:0, jest tyle samo punktów.
Mógłbym strzelać tak bez przerwy kolejnymi przykładami, ale czas ogarnąć się do roboty.
Dzisiaj w footballu wygrywają Ci, którzy mają odpowiednią jakość w każdej formacji, nie tylko w ataku.
Z taką grą jak w tym sezonie, Arsenal niczego nie wygra, nawet zamieniając Girouda na Lewandowskiego.
TVP pokaże 11 spotkań: 10 czerwca mecz otwarcia Francja – Rumunia, wszystkie grupowe mecze Polaków (12 czerwca z Irlandią Północną, 16 czerwca z Niemcami i 21 czerwca z Ukrainą), dwa mecze 1/8 finału, dwa mecze 1/4 finału, oba półfinały i finał.
lays
No to skład był cienki, czy mógłby grać o mistrza? Takie gadanie jakby dziś skład był dobry. Albo liga tak diametralnie słaba. Ani to prawda, ani to.
Zapytam przewrotnie. Które miejsce zajął Arsenal z RvP jako królem strzelców?
RIVALDO700
A powiedz mi jeszcze, ile trofeów zgarnęli w pięciu ostatnich latach?
kilku* zawodników
Witowo95
Jestem e-sarkastyczny. Wenger, Wengerem. Zasadniczo to on buduje zespół od 20 lat, więc o personalia można mieć pretensje do niego. Ale ja wolę skupić się na piłkarzach.
Taki Monreal. Co on znaczy w europejskiej piłce?
Jest w Arsenalu kilka znakomitych zawodników. Kilka. Reszta to albo przeciętność, albo najwyżej solidność.
Gabriel, Gabriel do Botafogo.
Wenger skąpi. Skąpił na Ozila, na Alexisa. Na Chambersa nawet skąpił.
Arsenal ma znakomitych piłkarzy. Na finał LM, tylko ten Wenger. A, no i napastnika brakuje.
Zaraz na euro zagra jeden obrońca AFC. Jeden pomocnik (Ramsey). I uwaga, uwaga - dwóch napastników! No i bramkarz którego Arsenal w lecie kupił. Nie Wenger, Arsenal.
W XI sezonu szesnastu zawodników AFC. Nie? Jeden? To przez Wengera.
O tak, liczę na dużo rzutów różnych. A potem włączę NBA i będę liczył dwutakty.
WilSHARE
Jeszcze nigdy nie zmarnowałem setki. No i kontaktów mam więcej, niż z piłką Walcott. Ale ja nie z piłką.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
No i wiadomo klasyk. Liga hiszpańska lepsza, albo przynajmniej nie można ich porównać, bo West Brom nie grał jeszcze z Levante.
Żeby jutro nie okazało się, że w finałach pucharów zagra 4/4 na drużyn z Hiszpanii. Są tacy którym rajtuzy pękłyby z tego powodu.