Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12597 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 157 z 315 (komentarze od 6241 do 6280):
Mecz Korona-Wisła przełożony. Z wiadomych powodów.
Lacazette ma potencjał (pff!), ale rozgrywa właśnie całkiem przeciętny sezon.
Gnabry jest w takiej formie, że nie gra nawet w U-21, (kontuzja?). WBA? Przecież wrócił z wypożyczenia.
Nie jest problem to, że na k.com ktoś palnie głupotę. Niech pierwszy rzuci kamieniem (sobie w łeb) ten, kto się nie myli. To Wenger ma się znać. To Gazidis ma się znać. To ludzie w klubie mają się znać.
Na połowie zdjęć największa gwiazda, legendarny numer 14. Jeżeli ten chłopak wyjdzie w podstawie to mi szczęka opadnie.
Ja to najbardziej liczę na występ Wilshere'a. Wokalny, po sezonie.
Być może się nie znam, ale wymiana zawodników z czym się wiąże jak nie z transferami?
Bogowie chcą tytułu Arsenalu. Wykorzystają to?
RIVALDO700
Właśnie najbardziej nie potrafię zrozumieć nastawienia piłkarzy. Po wielkich zwycięstwach potrafią zagrać słabo. Kiedy przeciwnik krwawi, my dajemy się zabić. To Wenger mówi o problemach z koncentracją. Wbrew pozorom jest kilku zawodników z "charakterem". No i przede wszystkim Bould nie wygląda na gościa z którym można iść do cioci na imieniny.
Na miesiąc? Wenger dziś mówił, że osiem tygodni.
To raczej nie podlega wątpliwości, że wcześniej niż później trzeba będzie myśleć o sprowadzeniu następcy Santiego. Natomiast ja teraz nie skupiam się na tym co w lecie. Okno dopiero się zamknęło.
Z Liverpoolem Cazorla dał piłkę do Aarona po której padł gol. Sędzia nie uznał. Tam były jeszcze ze dwie otwierające piłki od niego.
Na tym polega jego współpraca z Coquelinem. Francis odbiera, a Santi już czeka na piłkę od niego i rozgrywa.
Cazorla grał dobrze na początku sezonu. Gorzej było w listopadzie, a później to już kontuzja. Brakuje go, ale nie może być usprawiedliwieniem brak jednego zawodnika.
Sprawa mistrzostwa nie została jeszcze przesądzona.
Walcott to powinien wylądować w Norwich.
Czyli pewnie hat-trick w derbach.
Ja nie pytam czy Tottenham skończy sezon za Arsenalem. Ja pytam z jaką stratą. Teraz trzeba myśleć o Swansea, ale derby zapowiadają się wyjątkowo ekscytująco.
Ja to najbardziej chciałbym Wengera w AFC. Ale tego z przełomu wieków.
Forum nigdy tu nie będzie, więc radziłbym się przyzwyczaić.
Często tak jest, że najlepszymi są ci nieobecni. Dopóki nie zagrają.
Swansea? Dobre skojarzenia. Kiedy ostatnio wpadli na Emirates, rzuciłem palenie.
To już? Znów miłość do Mertesackera kwitnie? Szybko poszło.
Ale Pireus to nic. Najlepsza jest druga liga Rumuńska (liga 2, serie 2) i drużyny w strefie spadkowej.
Czytam, że Pireus mistrzem Grecji. Fajnie mają, długie wakacje się szykują, bo odpadli z LE.
W sobotę nic ciekawego? O mój Boże...
Nie wiem, ja całe lato płakałem by kupić DM-a. Ale a propos Ramseya. Ten gość idealnie wpasowałby się w polską ligę. Aaron "miał dobry pomysł" Ramsey.
Walcott nie ma formy. Piękny eufemizm. Jednak najbardziej zaskakujący jest dla mnie spadek jakości u Coquelina. Nie ma już "tamtego" Francisa.
Jeżeli chodzi o wyjazd do Southampton i inaugurację sezonu, to Arsenal był po prostu piłkarsko słabszy.
Oczywiście, o innych meczach można by napisać to samo, bo piłka to nie łyżwiarstwo figurowe. Wczoraj Arsenal też był przecież słabszy, ale właśnie boli to, że United nie zagrali niczego wielkiego.
Szczerze mówiąc widziałem ciekawsze wyścigi po mistrzostwo. Szczerze mówiąc, to niewiele z nich było bardziej ślamazarnych. Wszystko się układa pod Arsenal, ale powtarzam się i powtarzać się będę - Arsenal walczy przede wszystkim ze sobą.
Stracić punkty 12 razy do końca lutego? To jest sztuka. Mimo wszystko walczyć o mistrzostwo? Jeszcze większa sztuka. O ilu z tych dwunastu meczów można napisać "na własne życzenie"?
Skład na mistrza? Na easy mistrza? No, chyba nie mówimy o Arsenalu.
Ma niemal rację - urocze.
Natomiast ja nie bardzo rozumiem, co lokata Leicester, Tottenhamu i City ma do oceny pracy Wengera?
"Myślę, że Arsenal pokona w najbliższym spotkaniu Manchester City, a potem bez większych problemów zapewni sobie triumf w całej Premier League."
To też są słowa Mersona.
W sumie dobre pytanie o to objawienie Martineza.
Ale byłyby Yaya, gdyby Wenger ratował sezon Sanogiem, jak Coquelinem w zeszłym sezonie.
Reszta jak zawsze. Wstyd pokazać taki raport. Nie licząc Szczęsnego i Sanogo, którzy grali już w podstawie AFC, cała reszta nie zagrała nawet godziny. Łącznie. A żaden nie gra w najwyższej lidze. Dramat.
Trzech na trybunach, jeden na ławce.
XI wstydu. Właściwie czternastka.
Elneny jest królem gry na alibi.
Nie widzę żeby ktoś tu dopisywał komuś trzy punkty. Wiem też, że na pewno cię tu nie zobaczę w środę, gdyby Arsenal wygrał ze Swansea.
Wygrywając nawet z Tottenhamem trzeba będzie oglądać się na innych. Ja się Tottenhamu nie boję, bo skończą jak zawsze. Boję się Arsenalu.
Polska liga jest śmieszna? Jest, ale są inne szczyty. Np. kiedy czytam coś takiego:
"Zawodniczki, rywalizujące z Vonn, a szczególnie Szwajcarka Lara Gut, z którą Amerykanka ściga się o Kryształową Kulę, zarzucały jej, że w sobotę zbyt długo leżała na trasie supergiganta. A wszystko to - zdaniem innych alpejek - miało podłoże taktyczne."
Albo van Gaal wczoraj. Ja do teraz nie mogę uwierzyć w to co zrobił.
Słowa, że lepiej przegrać, bo będzie to szansą na lepsze zakupy, oznaczają kompletne pomylenie pojęć. Wypaczenie sensu sportu i rywalizacji o to mistrzostwo.
A Walcott? Swoimi występami pracuje mocno na tytuł legendy. Temu chłopakowi należy się jedynie solidna porcja gwizdów z trybun. Może Boss coś zrozumiałby. Może Theo wziąłby sobie do serca i zastanowił się czy nie zostać listonoszem.
Szyderka, szyderką, ale z pełnym przekonaniem - każdy z was by lepiej zagrał.
Wiadomo, że męczące jest bieganie za piłką, porażkę z Barceloną każdy kalkuluje. Nie wierzę, że wszyscy nagle doznali kontuzji mózgu i żaden nie potrafi grać. Przede wszystkim brakuje mi gry bez piłki. Wszystko jest grane na stojąco. Jak przeciwnik zamknie bramę to Arsenal nie wjedzie z piłą do bramki. Nie ma szans.
I to jest właśnie pytanie. Czemu oni się nie ruszają? Albo nie mają siły, albo sabotują Wengera, albo mają kontuzjowane mózgi.
Z Alexisem jest problem już od lata, ale z wiadomych przyczyn. Kiedy wrócił (po kontuzji) dawał nadzieję na "coś więcej", teraz głównie irytuje.
Jestem zdania, że forma to może być do ciast. To nieprawdopodobne, że patrząc na drużynę okazuje się, że tej formy nie ma nikt. Ani grania, ani ciasta.
Bo co to za wybór Ox czy Walcott? Nie ma co się pastwić. Alexisa obecnie nie ma. Campbell? Zgoda, powinien grać.
Ale kto za Ramseya? Kto za obrońców? Kto za Coquelina? A oni wszyscy grają przecież słabo.
Można wyciągnać pewne wnioski jeżeli zobaczysz, że najlepiej wygląda świeży Welbeck, który wrócił po bardzo długiej przerwie. Można zobaczyć Ozila, który nawet znikając na pół meczu z radaru, magicznym dotknięciem coś wyczaruje. Ale przecież Wenger właśnie Ozilowi dawał odpoczywać od trenowania w cięzkim momencie sezonu.
I to było to widać np. z Barceloną kiedy w drugiej połowie po prostu Arsenalowi odcięło prąd. Oni fizycznie są już skończeni. A do końca sezonu jeszcze daleka droga. Oby mecz z City nie był walką o ligę mistrzów. A nie jest nieralne, że Arsenal zaraz będzie oglądał się za United i WHU, a nie na Leicester.
Ja nie bardzo potrafię zrozumieć to, że piłkarze wychodzą na mecz z rywalem który nie ma kim grać, na mecz o mistrzostwo kraju, wychodzą i grają w chodzonego. Kiedyś, zdaje się Michniewicz (głowy nie dam), kazał na treningu stać zawodnikom w miejscu przez 90 minut. Obrazowo przekazał zawodnikom co zagrali dzień wcześniej.
To jest to o czym mówiłem, Arsenal jest dla siebie głównym rywalem. No, zachwycił kogoś wczoraj ten Manchester United? Zagrali coś wielkiego? Ale wystarczyło.
Derby zdefiniują wszystko. Walkę o mistrzostwo i ostatnie 12 lat budowania drużyny.
Albo kwestia napastnika. W zeszłym sezonie wykończył Arsenal Harry Kane na WHL. Chłopak który na starcie sezonu 14/15 był nikim. Wczoraj Arsenal zabił Rashford, chłopak który tydzień temu był jakąś ciekawostką. Arsenal od lat nie ma pomysłu na napastnika. Jest Giroud, ale kiedy się zatnie to Arsenal nie ma żadnej alternatywy. Nie chodzi nawet o personalia, ale raczej o plan B. Kiedy Arsenal się "dusi", to pozostaje liczyć na przełamanie. Ale samo się nic nie dzieje, a frustracja narasta. Fanów, zawodników, Wengera.
Najgorsze jest jednak to, że jak nie było wyników przez 12 lat tak wciąż ich nie ma, ale sam poziom widowiska które serwuje nam Wenger ze swoim zespołem, jest naprawdę trudny do przyswojenia. Po prostu Arsenal stał się nudny, a słynny Wengerball został dawno wyprany ze świadomości zawodników. Ręce opadają i serce pęka.
Arsenal zagrał z United jak zawsze, czyli słabo. Trzeba naprawdę mocno wytężyć pamięć by przypomnieć sobie ostatni dobry mecz AFC.
Ale głównym rywalem Arsenalu jest sam Arsenal.
Gabriel? Specjalnie mnie to nie zdziwiło, że jedynym jego atutem jest szybki bieg. Zawsze najlepsi są ci nieobecni. Póki nie zagrają. Ale nie mam zamiaru znęcać się nad nim. Na boisku biegało 11 wkładów do koszulek. Właściwie 10, bo Walcott. Hmm... bardzo, ale to bardzo bym sobie życzył, by już nigdy nie zagrał dla Arsenalu.
Oby nigdy ten typ nie miał nic do powiedzenia w Arsenalu.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ale to jest nic nowego. Tym bardziej, że ekipa na stronie też się zmieniła, a trzy lata w piłce to niemal wieczność. Wiadomo, że bardziej na wyobraźnie działa to, że ściga się w lidze z Lewym, niż jego osiągi w St. Etienne.
Zresztą to jest casus Lewego. Lewego w Lechu i Lewego w Bayernie.
Hipokryzja? Na pewno nie. Raczej brak świadomości, czy zła ocena umiejętności. Przecież sam Aubameyang znacząco się rozwinął w BVB.