Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12597 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 178 z 315 (komentarze od 7081 do 7120):
Historia? Nie przeceniałbym jej znaczenia, co potwierdza PSG. Tym bardziej, że słono płacą za graczy średnich.
Ale tu chodzi tylko o zasobność portfela. Skoro kluby EPL, nawet te słabe, są w stanie wyciągnąć zawodników z większości klubów z TOP5 lig, to ceny za piłkarzy (średnich) szybko pójdą w górę.
Może za dwa lata Stoke nie wyciągnie za 40 baniek kogoś z Interu, ale 20? 30? To, co szokowało pięć lat temu, dziś jest udziałem połowy ligi.
Średniak szastający forsą? Liverpool!
Tylko, że w NBA prócz elity z całego świata, fundamentem są amerykanie którzy robią co chcą na wielkich turniejach.
A Anglicy? Oni nie są nawet największymi gwiazdami w swoim kraju. Turnieje? Zabawne. Zresztą ta liga leci sportowo na pysk, właśnie przez to, że grubo przepłaca się "swoich" średniaków by wypełniać limity.
DontCry
Welbeck? Zapomniałem jak wygląda! Wilshere? Zgoda, zaangażowania nie można mu odmówić. No ale to jak posłać malucha na Dakar i dziwić się, że kaszlak się rozsypał. Jak widać w zdarzeniu z czołgami w środku pola, stoi na straconej pozycji. Jak to się mówi? Słabsza kość pęka? Pęka zawsze jego.
Witowo95
Czytałem. Nawet na k.com nie ma takich perełek.
MaciekGoooner
Zdecydowanie oba. Wyobrażam sobie taką scenkę. Szkoła, nauczycielka sprawdza obecność i woła:
-To ten cham Kowalski!
-Obecny!
Albo kościół, chrzest i ksiądz pyta:
-Jakie imię wybraliście dla dziecka?
-Tottenham Stanisław
MaciekGoooner
Za to imię dla chłopca "Tottenham" nie przeszłoby chyba u żadnego fana KFC.
MaciekGoooner
O, a byłem przekonany, że nikt nie czyta! Najlepsze to jednak są dyskusje na weszło (nie moje):
-Nie ma takiego klubu jak Arsenal Londyn. Co jeszcze, Chelsea Londyn?
-nie ma takiego klubu jak chelsea, chelsea to imie dla psa
Mnie też nie obchodzi ich reprezentacja, ale ich reprezentacja pokazuje, że mają słabych piłkarzy.
Arsenal jest w pewnym sensie prekursorem anty-brytyjskiego modelu drużyny na wyspach... i fajnie wtedy było.
A czasy, że południowcy tylko kiwali już dawno minęły. Tylko ci anglicy się w nos kopią.
Taki Yaya Toure. Fizycznie? Potwór. Piłkarsko? Gwiazda ligi. Lepszy anglik na jego pozycji? Jeszcze się nie urodził. Ewentualnie już zakończył karierę.
Aguero, kurdupel. Absolutna gwiazda ligi. Odstawia nogę? A Alexis?
Zresztą jak ktoś mi mówi o walce bark w bark, a w składzie ma Wilshere'a, Gibbsa, Chambersa, Walcotta, Welbecka i Chamberlaina, to ja się pukam w czoło. Serio.
I właśnie dlatego, że cały świat gra w piłkę, a Anglicy ćwiczą tylko wślizgi, ich reprezentacja jeszcze dłuuugo będzie pośmiewiskiem na wielkich turniejach.
Dziś wszyscy zawodnicy są wybiegani i fizycznie przygotowani na trudy sezonu.
No i to dość zabawne mówić o sile fizycznej brytoli, kiedy w twoim klubie nie było dnia by chociaż jeden z nich nie leżał w szpitalu. Mało? Daniel "szklana pułapka" Sturridge.
Tutaj akurat dla mnie sprawa jest oczywista. Skoro o tej LM mogą myśleć Crystal, Watford a nawet United którzy nie wygrali od miliona spotkań, to czemu nie Tottenham?
FabsFAN
Nie napisałem, że ktoś jest gorszy. Napisałem teoretycznie (słowo klucz) słabsi. 3 punktów za ładne oczy nikt nie rozdaje.
lays
W sumie to wyczerpuje temat.
To jak po meczu z City, ktoś napisał na tt (mzachodny?), że Arsenal był dużo lepszy od MC, a wygrał ledwo, ledwo. Są zjawiska które są synonimem Arsenalizmu czy tam Arsenalizacji.
Jak to jest możliwe, że w meczu z City wszyscy (bez wyjątku) grają świetnie, są wysoko oceniani, a kilka dni później wszyscy (bez wyjątku) grają takie gówno, że samemu chce się pobiec do kibla?
Arsenal ma szczęście, że teraz dwa mecze u siebie gra z teoretycznie słabszymi rywalami. Ale później wycieczka na Anfield i do Stoke. Oby po tych czterech meczach było więcej niż sześć punktów.
Cóż, lepiej przegrać raz 4:0, niż cztery razy 1:0. Pisałem, że Arsenal czekają trudne wyjazdy? Coś tam skrobnąłem.
Arsenal kolejny raz pokazał słabość mentalną w tym sezonie. Po meczu o tarczę tak weszli w sezon, że szkoda gadać.
Arsenal robi wszystko by tej ligi nie wygrać. To jest KOLEJNY raz w ostatnich 12 latach kiedy Arsenal zawodzi w kluczowym momencie. Momencie w którym wszystko zależy od ich dyspozycji.
I chociaż nie mam zamiaru dramatyzować, bo wciąż wierzę w mistrzostwo, a wejście w nowy rok jako lider jest całkiem realne, to chcę powiedzieć, że Arsenal przegrywa przede wszystkim ze sobą.
Rywale leżą, liga jest słaba jak nigdy, ale co z tego? Arsenal ma wieczne braki w kadrze, bo okno przespane. Bo naiwna wiara w permanentnie kontuzjowanych graczy powoduje, że jak ZWYKLE nie ma kim grać, nie wspominając o alternatywach (rotacja). Na dodatek w niewytłumaczalnych okolicznościach tracą FRAJERSKO punkty, chociaż stać ich na wielkie mecze. Za duża w tym dysproporcja.
Wkurza jeszcze co innego. To odnośnie do drugiego akapitu relacji. Arsenal niepowodzenia usprawiedliwia seriami. Inne kluby serie przełamują.
Jedyna dobra rzecz po tym meczu, to możliwość szybkiego odkucia się. Nie trzeba czekać tygodnia, bo za kilkadziesiąt godzin czeka nas następny mecz.
COYG!
Paralityk.
Ale jak Arsenal miał grać na ich stadionie, skoro nie było ich w lidze z 8 czy tam ileś lat?
Liverpool strzela. Magia Świąt.
Ani słowa o karnym dla Leicester?
Nawet nie wiem kto to jest. Później będzie płacz, bo bezużyteczny będzie siedział pięć lat na kontrakcie.
Ale przecież Arsenal będzie w tv.
Chelsea-United? Zastanowiłbym się czy to w ogóle oglądać nawet gdyby Arsenal wtedy nie grał. Ale skoro Arsenal gra, to nie ma tematu.
Ale przecież to co ja chcę nie ma żadnego związku z tym co będzie. A że Krychowiak nie przyjdzie do AFC w styczniu? Chyba nikt nie myśli o tym poważnie.
Ja to się boję tych Polaków w szatni AFC. Wódkę piją, fajki palą...
Krychowiak? Na dziś, jedyny Polak którego witałbym w AFC z otwartymi ramionami. No, jeszcze Lewy, ale on jest nieosiągalny dla Arsenalu w tej chwili. Żadne tam Gliki-Miliki.
Mógłby, w końcu są święta, nie takie cuda się zdarzały. Co prawda lider zagra w delegacji, ale jeżeli ktoś trzęsie portkami przed tym meczem, to na pewno nie Leicester.
Ostatni mecz LVG w United, Leicester i pierwszą połowę Newcastle - to obejrzę. Arsenal? Tutaj sprawa jest otwarta.
To może być najtrudniejszy mecz dla AFC w grudniu, ja jednak jestem dobrej myśli, bo chociaż nie spodziewam się łatwego meczu, to liczę na komplet punktów w tym miesiącu.
Jedyna klasyfikacja czy ranking który mnie obchodzi to tabela ligowa.
Oczywiście, w piłce jest też miejsce na mniej poważne tematy, a Bravo Sport ma też swoich odbiorców. To jest zabawa i tak to trzeba traktować.
Whoscored? Dajcie spokój. Odnoszę wrażenie, że tylko źródła które oceniają zawodników, traktują te oceny poważnie. Swoje oceny.
Cavani nie jest dużo lepszy od Girouda o ile w ogóle jest.
Milik? Życzę mu dobrze, nie widzę go w AFC.
new_star
A obok m.in. Sebastien Haller, czyli spektakl pt. "Wenger kupił nie tego gościa z Auxerre!"
Będą z tego Kokorina ludzie, czy będą... się tylko śmiali?
Święta? Dużo zdrowia wszystkim zawodnikom AFC. Będzie zdrowie, będzie mistrz. A mistrza życzę sobie i innym fanom AFC.
Myślałem, że coś o Arsenal Ladies będzie! Piękniejsza strona, a tu Alexis atakuje ze zdjęcia. Brrr... wolę go na boisku!
Co do tekstu, nie mam zamiaru narzekać, bo jakiejkolwiek publicystyki brakuje tu od zawsze. Natomiast padło tu mnóstwo zdań z którymi zgodzić po prostu się nie mogę.
Z cyklu "nikogo to nie obchodzi, póki nie zostanie ustanowione".
Jak z rekordami typu liczba asyst pod rząd. Nikt o tym nie ma pojęcia póki taki rekord nie zostanie pobity.
I chociaż to miłe, że Arsenal tak dobrze radził sobie w tym roku, to jednak liczy się to, co w tabeli po 38 kolejkach.
Stadion Tottenhamu? Jedyna rzecz czego im zazdroszczę. Chociaż mniejszy, chociaż mniej funkcjonalny.
Przezabawne, że ktoś może napisać o Realu, City czy kij wie o kim, że liczy się sukces komercyjny. Cóż, Arsenal postawił na pieniądze kosztem historii stadionu, kosztem sukcesów sportowych przez dekadę. Ambicja? Raczej pazerność.
Długofalowość? To się ceni. Grzeją mnie jednak zwycięstwa. Arsenal nie różni się NICZYM od innych korpo-klubów.
Cazorlę chciałem sprzedać po 14/15, bo czułem, że lepszy nie będzie. Nie ważne. Uważam, że teraz grał przynajmniej dobrze.
lays
Chociaż ja tam nic przeciwko nie mam. Lepszy Nolito w garści, niż Schneiderlin w United. Czy jakoś tak.
lays
Pasować to on sobie może. Wenger myśli zawsze najpierw o tym co ma. Ale jeżeli argumentem przeciwko DM (też żałuję Schneiderlina), jest forma Flaminiego, to tym bardziej nie Nolito, gdzie nasi zawodnicy pokazują, że istnieje życie bez Alexisa na skrzydle.
Nolito to skrzydłowy? Bo ja tak, to Alexis, Campbell, Walcott, Chamberlain, Ramsey i gdzieś tam Welbeck.
Flamini sobie radzi, ale w środku pola właściwie nie ma teraz pola manewru. Bo kto za Ramseya? Kto za Ozila? Chamberlain? Bez jaj. Z drugiej strony jest tam trzech, czterech zawodników którzy będą wracać po długoterminowych kontuzjach. I to raczej najwcześniej w lutym. Może Wilshere końcem stycznia.
gunners007
O tym mówię. 30 u siebie (bilans 10-0-1 czy tam 9-2-0, uważam za realny) i 15 na wyjeździe i mistrz w zasięgu ręki.
Powroty Welbecka, Wilshere'a? Morskie opowieści.
camsbruken
Wenger i Wanyama? Dla mnie to oznacza tylko jedno:
youtube.com/watch?v=ffbVJohHs7Y
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Oczywiście. To, że Anglicy zjedzą swój własny ogon nie powinno nikogo dziwić. Marketingowo? Mistrzostwo. Ale przecież już nawet kibice krzyczą: "nie opłaca się grać w LE!".
Nie opłaca się? Abstrahując od tego, że te kluby nawet na te rozgrywki są za słabe, to jeżeli nawet kibice zapominają, że to jest sport, to kto ma o tym pamiętać? Kluby?