Komentarze użytkownika Czeczenia

Ja tym bardziej, a dobro drużyny musi być zawsze najważniejsze.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, że 33, czy 34-letni zawodnik zostaje w klubie jako trzeci do grania na swojej pozycji. Bez realnej szansy na regularną grę. Oczywiście pod warunkiem, że Wenger kogoś wreszcie sprowadzi na tę pozycję.

Szacunek dla Mikela, ale chyba czas powoli się żegnać.

Dobra, dobra, porozmawiajmy lepiej o wartości sportowej Artety.

I Arteta w przypadku zakupu nowego dm-a.

Czyli w przyszłym sezonie trzy zespoły zagrają niżej niż w Championship spośród drużyn, które od 09/10 grały w EPL.

A Burnley, Hull i QPR mają szansę na drugi spadek w tym samym okresie.

1 spadkowicz zagra w barażach o Premier League, a 1 na te baraże ma teoretyczne szanse.

Nie jest smutne. Taki jest sport.

Jak ktoś mi wmówi, ze poziom e-klapy idzie w górę...

Owszem, poziom się wyrównał - nie ma już dobrych drużyn.

Szans nie ma już od miesiąca, czy nawet dłużej.

Emocje są w innych rejonach tabeli.

West Ham i Arsenal, to jedyne zespoły Premier League, które nie strzeliły bramki CFC odkąd Mourinho powrócił. W żadnych rozgrywkach.

Nie licząc zeszłorocznych spadkowiczów.

Aha, a remis AFC w niedzielę zmusił Chelsea do wstrzymania się z szampanami do maja, bo teoretyczne szanse ma właśnie Arsenal.

Wiadomo, że od dawna już pozamiatane, ot koronacja nowego mistrza przełożona o kilka dni.

Powtórki, powtórkami, ale póki przepisy się interpretuje, a nie respektuje, to żadnych powtórek nie będzie, a błędów wciąż będzie mnóstwo.

pioafc

Ciężko byłoby grać na wyjeździe, na ES.

Ten stadion jest piękny, ale domu Arsenalu już nie ma.

Czy Boruc zagra w Premier League, to jest akurat zagadką.

Nie przywiązuję uwagi do ocen, ale cieszę się, że Coq został doceniony.

Kartka e 100% słuszna i prawidłowa, chociaż kontakt rzeczywiście był.

Karierę pewnie skończy w Tottenhamie. Życzę mu tego. To dla niego byłby dobry klub.

Za nim płakać nie będę. W AFC ma kto piłkę podawać.

Ktoś mówi, że to nie jego wina kiedy to klub go nie chciał. Z tego co pamiętam, to klub bardzo go chciał, ale tęsknił biedaczek za swoją Barceloną, tą samą której kibice buczeli na niego kiedy grał dla AFC. Tej samej, która nie widziała w nim tego, co widział Wenger.

Jego wybór. Ale Arsenal to nie jest byle jaki klub, noś barwy z dumą, godnie reprezentuj klub, a nie, że będziesz sobie przychodził do klubu kiedy masz na to ochotę, albo kiedy ktoś cię kopnie w dupę. To nie burdel, tylko jeden z najbardziej zasłużonych klubów angielskich.

Klub postąpił słusznie i tyle.

Jak dla mnie, to co zawsze. Piąty mecz z CFC od powrotu JM na wyspy, a AFC w żadnym z tych meczów nie stanowił realnego zagrożenia.

Niezły mecz wczoraj? Nie widziałem nic takiego.

Nikogo. Absolutnie nikogo.

Tym bardziej, jako byłemu piłkarzowi, któremu można bardzo łatwo wrzucić kamyczek do ogródka.

Dlatego mnie to w ogóle nie interesuje, a przysięgam, że nie potrafię wymienić żadnego laureata z lat poprzednich! O tym też pewnie zapomnę za dwa dni.

Dyskusja, kłótnie, argumenty i gówno-argumenty w sporze o nic.

Nagroda łechcąca ego Edena i jego psychofanów i zakochane fanki. Szczerze gratuluję, ale pieprzyć Chelsea!

COYG!

"To coś", czy gówno z cebulą, bez znaczenia.

To jest temat dla bravo sport.

Muller powiedział po zdobyciu mistrzostwa świata, co sądzi o statuetce dla najlepszego gracza, czy tam strzelca turnieju.

Liczą się trofea, wyniki, a nie bzdurne głosowania, gale i garnitury.

A propos Hazarda

twitter.com/sidcelery/status/592260713709752320

Mam w dupie te nagrody, w piłce liczy się tylko mistrzostwo. Dla mnie najlepszy jest Jason Puncheon i co? Mogę? Mogę!

Wybory najlepszego zawodnika EPL w Czeczenii.

pauleta19

Mam podobnie, chociaż celem nadrzędnym mistrzostwo. Jednak Wenger to zbyt wybitna postać w świecie trenerki by kończyć z tak smutną serią.

Spokojny możesz być, to normalne, ale rolą Wengera jest żeby piłkarze nie myśleli, że "to będzie spokojne zwycięstwo", bo na pewno wtedy przegrają.

Żaden mecz nie jest formalnością. Żaden.

Poczytaj komentarze, jak nie wiesz co powiedział. Jako były piłkarz powinien bardziej ważyć słowa, bo nie takie pomniki burzono.

Henry jako ekspert, ostatnio się dość mocno kompromituje. Najpierw Chicharito, teraz Giroud. Napastnik wybitny, ale też ma swoje grzechy.

Czy Giroud jest napastnikiem klasy światowej? Nie wiem jaka jest definicja tego tytułu. Powiedzmy jednak, że poziom jest wyrównany w tej rywalizacji, a sytuacja jest dynamiczna.

Jeżeli spojrzysz na to ile strzelił bramek w ten trudnej lidze, gdzie był długo kontuzjowany, to tak, jest bardzo dobrym zawodnikiem.

Ale jeżeli spojrzysz na ostatnie pięć mistrzostw Arsenalu, to konkurencja jest niepodważalna:

Henry, Henry, Bergkamp, Smith, Smith.

Nie wiem, nie mam zdania. Wenger wie najlepiej.

Za trzy dni nikt nie będzie o tym pamiętał.

Nigdy mnie nie interesowały złote balony, rękawiczki, czy korki.

Mistrzostwo się tylko liczy.

Uff, dobrze, że to van Gaal, bo już myślałem, że to "moje".

"everton ostatnio kojarzy sie z marazmem, wiec diabły moga tam wygrac."

Dobra analiza. Roman K. z CF by się nie powstydził :)

Mnie Chelsea kojarzy się z chmurami, więc na ES może dzisiaj padać deszcz :)

Bardzo ważny mecz, chociaż w wyścigu o mistrzostwo ma już praktycznie zerowe znaczenie.

Jeżeli skończy się nudnym 0:0, to liczę na efektowną bójkę na murawie.

A jeżeli wygrać, to z przytupem, tak by cały świat o tym mówił. Chociaż wiem, że 1:0 każdy weźmie z pocałowanie ręki!

COYG!

Mistrz, mistrz, mistrz - TO TEN CHAM!

Na szczęście, jutro trochę poważniejsze kluby z Londynu zagrają w piłkę.

A tak się czasem śmiejecie z lfc.pl czy tam innych stron :)

Akpom taki byk, że dalej nie ma co czytać :)

Walker idiota? Idiota, bo z Tottenhamu, ale jego dziewuszka to bezkresna kretyna.

Nawet nie czytałem, bo przy takich kwiatkach patrzę tylko na źródło.

Bez znaczenia. Bez czekania do końca lata, mogę wam powiedzieć: Yaya Toure nie zagra dla AFC w przyszłym sezonie. I spadam, nie psuję zabawy.

Gówniane źródło, ale liczę na rozprawki userów i minimum 50 komentarzy.

Novazzy

Cavani - na dno.

Wiadomo, że za takie pieniądze to ktoś konkretny tam gra, ale jak trwoga to do Zlatana.

Mi wcale nie szkoda PSG. Śmieszny klub bez historii, który swoją wielkość zbudował na skupowaniu przepłaconych gwiazdek, gdzie właściwie jeden facet ciągnie ten wózek.

Można rozwiązać sekcję piłkarską. Bez żalu.

Oczywiście nie tracę czasu na żaden z meczów. Sądząc po emocjach - słusznie.

Ale przynajmniej bramki są. Jutro tylko zęby będą wypadały. Aż żal, że nie ma Chelsea. Może pokazaliby taktykę na "ikrausa" albo innego Jelcza.

Maestro08

A propos Jamesa, którego koszulek Real sprzedał podobno ok. 400 tysięcy, w cenie około 100 euro, mówi się, że Real wyjątkowo korzystnie wynegocjował sobie umowę na 15-20% wpływów z każdej koszulki.

Rzeczywiście się zwrócił.

To, że piłkarze "spłacają się" za koszulki, to totalna bujda.