Komentarze użytkownika Czeczenia

Olać CFC, Stivi Dżi żegna się jak przystało na kapitana LFC. Zapowiadają się dwie porażki na koniec kariery (tej poważnej).

Druga o wiele trudniejsza. Pierwsza przepiękna, ale tam miał hektar wolnego miejsca. To trzecia jaka będzie? Z wolnego? Główką? :)

Trzecia Theo, bo przed chwilą Jack załadował bramę, że ho ho.

Póki co, wielcy przegrani tego sezonu robią widowisko. I fajnie.

simpllemann

Śmiałbym się, bo czego bronić w ostatnim meczu sezonu? Już wszystko jasne, a dziś trzeba zabawić widzów. Mam nadzieję, że Wenger doszedł do podobnego wniosku, bo skład personalnie jest mocny. Żadnych rekonwalescentów w "18", prócz Ox-a.

Simpllemann

Masz nosa, nie ma co.

To co? 50 strzałów i 0:0, czy szybki gol i full control?

dorio

Juventus w moich słowach pojawia się w innym kontekście. Atrakcyjność klubu porównuję na przykładzie CFC i AFC.

A zawodnik będzie chciał grać w Premier League, bo więcej płacą. Bez dorabiania ideologii.

Nie musisz odpisywać, bo też spadam, a zapomnę o tym za 15 minut.

"Co do Juve to akutalnie są lepszym zespołem od Arsenalu. Finansowo wygladamy lepiej, mamy więcej kibiców i jesteśmy bardziej nowoczesnym klubem"

Nie ja to napisałem.

Nie wiem co to znaczy większy klub, nie wiem jak się to mierzy. Sorry. To żonglowanie pojęciami, zero konkretów. Porozmawiajmy o tym, który klub jest atrakcyjniejszym kierunkiem dla potencjalnej gwiazdy.

Arsenal jest bardziej nowoczesny w czym? Stadion Arsenal ma ładniejszy, ale starszy. Ośrodek nie wiem czy ładniejszy, ale też starszy. Co to znaczy bardziej nowoczesny? Konkrety.

lays

Ty to już w ogóle mnie nie pouczaj, bo już dziś pisałeś, że Arsenal ma więcej kibiców niż Juventus, i w ogóle Arsenal jest bardziej nowoczesny. O spacerku z Sunderlandem nie wspominam :)

Co to znaczy lepszy? Większy? Pieprzyć nazewnictwo. Chelsea jest w stanie więcej zapłacić za zawodnika? Jest. Chelsea osiąga w ostatnich latach więcej sukcesów? Tak. Chelsea jest bardziej atrakcyjnym kierunkiem dla zawodników którzy chcą te trofea zdobywać? Oczywiście.

To tyle, a mniejszy, bardziej nowoczesny - kogo to obchodzi? Zawodnik po pierwsze patrzy na pieniądze, po drugie na perspektywy. Rzadko na odwrót.

Wierz dalej, że Arsenal obserwuje, reszta kupuje na ładne oczy. Nie moja sprawa, bo nie ja wychodzę na głupka.

Poczytaj ile razy skauci CFC obserwowali takiego Hazarda, poczytaj kto na niego "skąpił" (zdziwi cię to, że w tym gronie są trochę większe kluby niż AFC?), a później pisz te swoje kwiatki.

Albo nie czytaj, pisz co chcesz, ja też nie muszę czytać. Czytać ciebie rzecz jasna.

Oczywiście, że mnóstwo osób było przeciwnych. Nikt tego nie zmierzył, ale marudzeniu, że nic nie wygramy póki Wenger będzie ściągał swoich pupilków z L1, nie było końca swego czasu.

Kiedyś ta liga była tak słaba, że Lyon lał Real, Marsylia grała w 1/4 (nie wspominając o wygranej w LM, bo to starsze czasy), Monaco w finale itd. Rzeczywiście ogórasy do lania. Prawie jak mistrz Polski.

dorio

Bo na St.Mary's już raz zakończył granie w sezonie :) Do tego kolejny Latynos w składzie - nie ryzykowałbym :)

A tak naprawdę, to co zmieni wypożyczenie? Cech gdyby przyszedł, spokojnie mógłby pograć z 4-5 lat, Ospina też ma jeszcze wiele przed sobą, bo przecież jest tylko dwa lata starszy niż WS1, to trzeba będzie kogoś sprzedać, bo wątpię by któryś z dwójki obecnych GK tułał się po wypożyczeniach aż Cech łaskawie zakończy karierę, bądź obniży loty. Kuszczak też czekał, aż VDS odejdzie i co? I jajco :)

W sumie też beka, że ktoś naprawdę myśli, że taki Abramowicz czy inny Perez, wchodzi sobie na soccerwaya czy inną stronę, patrzy - Lacazette 30 goli, bierzemy!

Tak to nie działa hue hue hue :)

Ale Arsenal ten zły, bo obserwuje zamiast kupować, jakby inni nie mieli skautów tylko dyrektorów finansowych. Proponuję zejść na ziemię, bo sezon się jeszcze nie skończył, a już palma odbija :)

Po co Szczęsny do świętych? Siedzieć na ławce. Niech w Arsenalu siedzi. Bramkarz nie jest priorytetem, bo kto by nie stał, to zrobi to lepiej niż Almunia.

Konkretnie Rivaldo, kto?

simpllemann

Żadne zaskoczenie z Fabregasem. Wciąż król Henryk XIV dzierży koronę króla asyst w EPL. I bardzo dobrze.

Cavani to dla mnie mierniak z PSG. Nie chcę żeby go kupował tylko dlatego, że lud domaga się napastnika.

Ale to tylko przykład. Wiele nazwisk się przewinęło. Wiele śmiesznych, wiele nierealnych, kilka ciekawych, żadnego konkretnego.

A jak przyjdzie Cavani strzeli pięć goli i sobie pójdzie, to dalej nie będzie się "liczyło" jako transfer napastnika, bo "nie jest dobrym transferem"?

lays

Chcieć sobie może, nie wiem co chce Khedira. W każdym razie zakładając, że deal dochodzi do skutku, wciąż to niczego nie rozwiązuje. Bo jest jeszcze Pogba, który raczej odejdzie, kij wie co z Pirlo, dlatego niekoniecznie puszczą Vidala. Vidala, którego ciekawe gdzie Wenger miałby zamiar upchnąć? Ramsey out? Dajcie spokój. Lepiej mieć Ramseya, niż 70 milionów (czy tam ile pisaliście, chociaż NIKT za niego tyle nie da) i Vidala.

A z tymi porównaniami klubów, ten bardziej nowoczesny, a ten nie, to ładnie odpłynąłeś :)

Rozważając temat transferu Vidala musicie znać odpowiedź na dwa pytania:

- kto za niego w Juventusie
- kogo sprzeda Arsenal

Jeżeli włoska liga to dno, to jak nazwać tę angielską, której zespoły regularnie kompromitują się w europie?

Żeby jeszcze Arsenal mógł się wywyższać, bo coś osiągnął. Litości. Baty od Milanu, męczarnie z Udinese, pełna dominacja i totalna kompromitacja z Napoli. To bilans Arsenalu z ostatnich lat.

Bez żadnej dyskusji Juventus jest obecnie lepszy.

Jeżeli w Arsenalu coś jest niemal pewne, to na pewno to się spieprzy. HasztagArsenalizacja.

Tevez już gra na wyspach i co z tego, że strzelał, skoro w każdym klubie był niezadowolony i nadąsany. Oni tak mają - Latynosi albo się szybko aklimatyzują, albo wcale.

Widzę, że w nocy było pite, bo rozkminki na poziomie "nie wygląda mi on na zbyt lojalnego" grane były. Komedia :)

Hahahahahahahahahaha Roy kompletnie upadł na głowię, albo ta Anglia ostatecznie demaskuje się jako gówniana kadra.

Porozmawiajmy o faktach, o naszych zawodnikach. Od tyłu:

Kieran Gibbs - 4 pełne mecze ligowe w 2015. Nie licząc meczu z Sunderlandem, ostatni raz wybiegł na boisko prawie trzy miesiące temu.

Jack Wilshere - rozumiem, że Roy chce wokół niego budować pomoc, ale do diabła - dajcie mu w końcu czas. Dopiero wrócił po kolejnej długoterminowej kontuzji.

Theo Walcott - no tu już z grubej rury wali stary Roy. Powoływać faceta bez formy, który nie grał w piłkę rok, a kiedy gra to średnio 5-15 minut. No idiota.

Danny Welbeck - obecnie kontuzjowany, więc już powołanie od czapy. Jako skrzydłowy przegrywa rywalizację z nie-skrzydłowymi, jako napastnik przegrywa z Giroud. Jedynym sensownym powodem powołania, wydaje się dotychczasowa forma w eliminacjach.

Obiektywnie rzecz biorąc, czyli wedle czyjej opinii? Na pewno nie mojej, więc śmiało możesz napisać subiektywnie, co o tym sądzisz. Nie mam z tym problemu.

Z tym płaczem za TW14 i TR7 to nie przesadzałbym, bo zagrali krócej, ale co mieli zmarnować to zmarnowali.

O, Lays! To ty mówiłeś, że mecz z Sunderlandem to będzie formalność i spacerek :)

A ten sezon? Jeden z nudniejszych, a Arsenal nie grał porywająco.

Dwa pozytywy - zwycięstwo z City i dwa mecze na OT bez porażki. Bilans wstydu zdecydowanie dłuższy.

Żadna taktyka nie jest w stanie poprawić skuteczności piłkarzy, to oni sami muszą strzelać lepiej.

Nie mam zamiaru rozwodzić się na temat tego, jak powinniśmy grać, natomiast wczoraj każdy z zawodników ofensywnych miał swoją szansę na gola. Jeden mniejszą, drugi większą, ale nawet ultra-defensywny Gibbs mógł i powinien strzelić.

Ja wolę mieć i drugie miejsce i puchar, bo to się nie wyklucza, chociaż dwa miesiące temu pisałem, że to bez różnicy którzy na podium, jeżeli nie pierwsi.

Najlepiej być mistrzem Anglii, ale droga długa.

Cazorla! Nigdy nie będziesz Polakiem!

Porozmawiajmy o progresie zespołu na przestrzeni lat 2013-2015.

Ręką, ręką, ale podobno chwilę wcześniej Bereś faulował w swojej "16".

Jak to było? Let football win? HAHAHA

Ale szerzenie teorii spiskowych, że sędziowie pchają Legię... No pchają, bo są beznadziejni, a nie sprzedajni.

Wielkie rozczarowanie, zawód, dziś cieszy się Sunderland.

Wciąż to my mamy piłkę i to my zdecydujemy czy chcemy być na 3 miejscu czy nie.

Kubeł lodu dla tych, którzy odtrąbili miesiąc wcześniej znaczący progres zespołu. Końcówka jest na tyle rozczarowująca, że z chłodem patrzę na walkę o mistrzostwo w następnej kampanii.

Oczywiście, przez całe lato mnóstwo się może wydarzyć, chociaż meczów nie ma. W każdym razie jeszcze dużo pracy by osiągnąć cel.

COYG!

Jak trwoga to do Boga. Rosicky IN!

Jedno jest pewne, to jeszcze nie jest zespół na mistrzostwo.

Znakomicie się to ogląda. Jeszcze bramki i wszystko okej.

Jeżeli to jest autobus, to najwyżej ikarus. Miejsca jest mnóstwo, ale z taką skutecznością nigdy nie strzelimy gola CFC.

Ale nie grają źle. Na pewno lepiej niż ze Swansea, chociaż uczciwie trzeba powiedzieć, że przeciwnik to nie jest zbyt wymagający.

Wpadnie gol to i wy nabierzecie entuzjazmu. A padnie.

czesiek_4

Mogliśmy, a nie prowadziliśmy. Mogliśmy przegrywać, gdybanie.

Bez sensu. Nie zgadzam się, że gramy dziś jak ze Swansea, chociaż wynik ten sam (na tę minutę).

czesiek_4

Tak nie mogli, że FARTEM, czy tam głupotą Markovica nie zaczęło się od 0:1. Nara.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem narzekania. Póki co pełna kontrola, "momenty" są, zaraz coś wpadnie.

Niespełna pół godziny i płacz, że słaby mecz. Nie rozumiem.

Przypomnę tylko LFC i 4:1 i zapytam jak tam gra wyglądała w pierwszych 30 minutach? Nie czekam na odpowiedź, bo w pamięci tylko cyferki macie.

Komentatorzy często powtarzają bzdurę, że Cazorla potrafi strzelać z daleka.

Pytam więc ile strzelił takich goli w 14/15, a ile w ogóle w AFC? Mowa o strzałach spoza "16".