Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12727 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 291 z 319 (komentarze od 11601 do 11640):
byc moze najlepszy srodkowy obronca swiata, z pewnoscia jeden z najlepszych
wczoraj braklo jednak jakosci w kazdej formacji.
Tylko, że w meczu z Tottenhamem, akurat do czasu bramki był pierwszy do zmiany.
Ee, w tamtej galerii trawa była bardziej zielona.
Oglądam "Cafe Euro" i w sumie się nie dziwię, że jestem zażenowany.
Atmosfera przed kompromitacją biedronek Smudy była wprost sielankowa, złego słowa nie można było powiedzieć. Dziś w sumie też tak jest, szuka się tylko winnych porażki, motłoch chce krwi, krwi Smudy, krwi Laty. Ale to nie o to chodzi. Polska piłka jest po prostu chora, CHORA!
Od najgłupszego ministra w całej galaktyce, po dziennikarzy którzy podziwiają sportowców i kadzą ekspertom, którzy (dziennikarze i eksperci zresztą też) są takim samym betonem jak PZPN.
Już nawet nie chce mi się pisać o takich oczywistych rzeczach jak system szkolenia kogokolwiek (począwszy od młodzieży, skończywszy na sędziach).
Przecież wszystko co związane z polską piłką, jest tak słabe, że kompletnie nie rozumiem z czego się tu cieszyć, z czego się cieszą euro-janusze. Skąd ta zbiorowa ślepota?
To było pewne jak techno w "Trendzie". Czechy i Grecja wyszły z grupy tylko dlatego, że miały w grupie większych frajerów od siebie, nie lepszą grą.
No, jeżeli śmieszne jest wrzucanie na Ronaldo że jest nażelowanym pedałem, Messiemu, że jest karłem a Rooneyowi, że ma mordę jak Shrek, to "gratuluję" bycia bezmózgowcem.
Dziś zresztą euro-janusze po raz kolejny dali pokaz "najlepszego kibicowania na świecie", lecząc swoje kompleksy gwiżdżąc na Ronaldo.
Swoją grą zresztą na szczęście zamknęli już niejedną mordę. Niestety kibiców, fanów czy zwykłych użytkowników tej strony również, którzy (nie wszyscy) wylali już niejedno wiadro pomyj, na łeb ludzi których osiągnięcia są dla nich tak samo odległe, jak pamięć dziwki o swojej cnocie.
Wiadomo, że w tych plebiscytach nie da się wszystkim dogodzić. Takie wyróżnienia można traktować jako ciekawostkę, zabawę, nie jako wyznacznik klasy, osiągnięć czy umiejętności.
Piłka nożna to sport zespołowy i na tym powinna się koncentrować uwaga kibiców. A tak, wychodzą tylko kompleksy. Ktoś lubi Ronaldo, to nie lubi Messiego. Ktoś lubi van Persiego, nie lubi Rooneya. Ale dlaczego nie można zakopać tego topora wojennego, zaprzestać tej głupoty i schować kompleksy do kieszeni, podziwiając jednocześnie wszystkich wybitnych graczy. Bez zbędnych animozji.
Wg mnie nie, ale ja nie o tym.
Przyznam szczerze, że sądziłem przed turniejem, że Portugalia zajmie ostatnie miejsce w grupie, że wyjdą na bank Niemcy i ktoś z dwójki Dania i Holandia, ze wskazaniem na Oranje, przy czym nie dawałem im szans większych niż na półfinał.
Teraz widzę, że Portugalczycy rozkręcają się z biegiem turnieju, rozkręca się chyba Ronaldo, ale tak naprawdę jeszcze nic nie udowodnili. Póki co, jedyny wartościowy sprawdzian (z Niemcami) oblali i dopiero chyba półfinał pokaże nam całą prawdę o tym zespole.
Szkoda, że Cech nie strzelił. Byłby pewnie jedynym piłkarzem świata który strzelił gola kaskiem. Z pewnością jedynym tak znanym.
Tak w ogóle, to ten mecz pokazuje tylko w jakiej grupie śmiechu grał PZPN. Jeżeli takie nic jak w dzisiejszym potrafiło wygrać grupę to dobrze, że "nasi" nie wyszli z grupy, bo w protokole meczowym mogłoby nie starczyć miejsca na nazwiska Niemców którzy strzelali bramki.
Tylko że "top topów" to na dziś może z 6-7 klubów i taki Arsenal się do nich również nie zalicza.
Gdzie Porto a gdzie Wisła? Proszę, zachowajmy proporcje. Nie jest to "top topów", ale w Europie mają swoją markę, mają bogatą historię i potencjał ludzki, co udowodnili w ostatnich latach, zdobywając europejskie trofea.
Nogi obie ma, głową też potrafi strzelić, zastawić się potrafi, crossa przyjąć też, no i być może najważniejsze - doskonale czyta grę. Obraz jego gry wynika z ustawienia zespołu, a harować z tyłu też potrafi - co pokazał po fali krytyki tzw. ekspertów.
@maciekbe
Chyba masz rację, muszę posypać głowę popiołem.
Lul, jak Gomez jest drewniany to taki Lewandowski jest chyba paralitykiem. Wiadomo jaką funkcję na boisku pełni Mario, ale pokazuje też, ze potrafi zasuwać na boisku, zostawić serce na boisku, a przy tym być w czołówce najlepszych zawodników świata na swojej pozycji.
Trawa jak trawa. Nie ma się nad czym spuszczać. Wszystkie zespoły dbają o takie detale "pod siebie". Zresztą jestem PEWIEN, że nikt nie zna się tutaj na utrzymaniu murawy w jakimkolwiek stanie, więc co można napisać więcej niż "fajna" czy "super"? Nic. I na tym poprzestańmy.
Niech piłkarze grają dobrze i normalnie, niech zdobywają punkty. O 4 miejscach niewielu będzie pamiętać, niewielu zapamięta stan murawy. Jeżeli będą grali pięknie dla oka i przy okazji coś zdobędą to jak dla mnie, mogą grać na Widzewie nawet.
Hehe, jeżeli na Martineza ich nie stać to na Kompanego tym bardziej.
Zresztą o czym my gadamy. To tylko 598510967107680917 news dla "nabicia" ilości kliknięć.
Ja mogę sobie napisać, że Grzegorz Podstawek przyjdzie do Arsenalu za van Persiego, i wiarygodność będzie identyczna. Problem w tym, że piszę to ja, a nie pseudo-redakcje które i tak w "d" były i "g" widziały. Podobnie jak tutaj - wszyscy żyją z ilości, nie jakości.
Trzech Perquisów nie wniosłoby takiej jakości jak jeden Koscielny ;-).
Francja słabo ale oni wiedzą co robią. Ktoś w końcu musi odpalić nudnych Hiszpanów z turnieju. A kto jak nie Les Bleus?
czyli marcel, co? co trzeba zrobic? modlitwy i liczenie na cud skutku nie przyniosly, wiec moze pora powaznie w tym kraju zajac sie pilka, co?
dzis polityk w radiu powiedzial, ze sukcesy nadejda, bo mamy orliki.
uwierz jednak, ze z taka baza jak my, z takim ''fachowym'' sztabem ludzi i metodami rozwoju, byliby moze teraz na poziomie albanii
spojrz gdzie byla siatkowka w latach 90, na poczatku xxi w. a gdzie dzis. to dobry przyklad, bo stac nas na wielkie rzeczy ale ''fuszerka'' zawsze wyjdzie na jaw
i pomyslec, ze lewy jeszcze tydzien temu byl najlepszym napastnikiem swiata a pzpn celowal w final, zycie bywa przewrotne
dobrze, ze nie wyszli z grupy, bo ludzie by naprawde pomysleli, ze w polsce dobrze kopia pilke i zylibysmy sobie w tej sielance. a tak jest promyk nadziei na rewolucje, czegos co nie funkcjonuje od okolo 30 lat.
ale co tam, lepiej nie psuc zabawy
kuba blaszczykowski, prezydentem polski! nanana hej lalala!
wiedzialem ze tak bedzie, reprezentacja pzpn jest marniutka
''wg polskich mediow...''
zrodlo, sky sports
czasami to nawet zabawne ;]
Tak, tylko, że prawa strona akurat przeważa w ataku, a tam jest mniejsza jakość w obronie więc trochę te siły nie są zbilansowane.
Jeżeli wykonuje swoje zadania defensywne a nic nie wnosi do ataku to też źle, tym bardziej jeżeli jest to napastnik o tak uznanej marce.
Można to zresztą dwuznacznie interpretować. Angielskie boiska wszystko zweryfikują. Niemcy mnie nie interesują. Najważniejsze by grał dobrze dla Arsenalu.
Nawet tego wycieczką nazwać nie można, bo Anglię pewnie już jako tako zdążył poznać.
W ogóle nie widzę sensu grania w piłkę na igrzyskach. Piłka jest taką dyscypliną, że swoim prestiżem dorównuje igrzyskom a poszczególne dyscyplin przerasta popularnością o lata świetlne.
To jedyna dyscyplina, w której złoto olimpijskie nie ma żadnej wartości wartości sportowej, nie przynosi prestiżu, a częściej mówi się o mistrzach świata juniorów niż mistrzach olimpijskich.
Nie dla piłki na IO!
Nie jest taki fatalny. Wiadomo, Arsenal to nie ta półka, ale miewał niezłe mecze. Dziś to już jest szrot ale w szczytowym okresie był rozpoznawalnym i umiarkowanie cenionym obrońcą w europie.
Pozbyć się go jednak trzeba. Pieniądze na wynagrodzenie nie biorą się z nieba a szanse na grę ma zerowe. Na dziś to jest pewnie 6-7 nominalnym stoperem, a i tak prędzej zagrałby na środku Song, Coquelin czy pewnie nawet Sagna niż on.
Gazidis:
"Szykujemy bomby transferowe, prócz Podolskiego wraca przecież Wilshere, Mertesacker i Sagna.
Ponadto wracają do nas po wypożyczeniach Bendtner, Denilson czy Ryo. Myslę, że mam jakość która pozwoli nam wygrać Champions League."
A tak poważnie, to cieszy mnie, że wciąż penetrowany jest rynek francuski. Boss mimo wszystko zna tamtejsze realia jak nikt inny na wyspach a w ostatnim czasie jest akurat w czym przebierać, z czego na dobrą sprawę korzystają już Les Bleus, wprowadzając do kadry młodych, "żądnych krwi" graczy. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze 2 lata temu byli ludzie którzy myśleli, że Squillaci potrafi grać w piłkę i do tego jest jednym z czołowych graczy na swojej pozycji.
A o to, że Giroud nie pójdzie w ślady Gameiro jeśli chodzi o potwierdzenie swojej klasy w lepszym zespole, jestem spokojny. Wenger potrafi wydobyć wszystko co najlepsze z zawodników.
Hamulcowy na euro w swojej ekipie. Lewej strony nie ma, no ale zobaczymy, będzie mecz z najsłabszą na papierze Danią, do tego po dwóch zwycięstwach nie będzie już takiego ciśnienia, więc może "na luzie" zagra lepiej. Problem, że w Arsenalu nawet mecz ze spadkowiczem jest często pod mega-presją.
Arshavin, Arshawin, Arschawin, Arszawin.
Napiszę więc wprost: Arżavinn, teoretycznie ma czego żałować, bo mogli dobić rywali, jednak patrząc z perspektywy końcówki meczu, to powinien się cieszyć, że dowieźli remis.
Sprawiedliwy wynik.
Podobno Chelsea pójdzie w ślady Arsenalu i też na koszulkach będą mieli logo sponsora związanego z "transportem". W tym wypadku mówi się o firmie Autosan.
Hazard jest podobno przymierzany na pozycję siódmego stopera od lewej, co daje nadzieje na kolejne cenne trofea.
Oby Holendrzy nie wyszli, bo grają taką piłkę, że aż oczy bolą. A Robin? Nigdy nie był i nigdy nie będzie typową "9". Chwała mu za miniony sezon, gdzie wykonał 300% normy, ale nie sądzę, by w połowie powtórzył ten wyczyn. Technikę ma niesamowitą, ale jednak nie ma tego instynktu, tego "nosa" z którym trzeba się po prostu urodzić.
Zresztą w sezonie też marnował seryjnie wiele okazji, co jednak zostało przyćmione przez kosmiczną liczbę bramek.
Po euro pewnie poprowadzi Anglię. Dla ukoronowania bogatej kariery. Na dzień dzisiejszy najlepszy angielski menadżer, więc Tottenham bardzo dużo straci na tym "transferze".
Otóż to, kontuzja to coś innego, szczególnie "długoterminowa". Ale klasowy zawodnik zawsze dostanie szansę powrotu. Inaczej to wygląda jak poziom graczy jest wyrównany. Wtedy rekonwalescent może pójść w odstawkę. Taki "Runi" przecież nie pojechałby na turniej nawet, gdyby miał takich konkurentów jak "Szira" czy Owen 10 lat młodszy. Kwestia konkurencji.
W każdym bądź razie już nawiązując bezpośrednio do Przemka i Wojtka to tak jak mówię. Kto by nie stanął między słupkami, nie powinno to wpłynąć negatywnie na jakość bronienia.
Zobacz jak wszystko czyścili stoperzy, szczególnie Wasyl. W pierwsze połowie nie było środka pola w zespole Smudy. Mnóstwo strat i niedokładności. Nawet Piszczek który miał wspomóc atak, nie ustrzegł się głupich strat i przegranych pojedynków z Arszawinem.
Do momentu wyrównania (nie licząc początku meczu) to Rosjanie prowadzili grę, ale Wasyl i Perkiz zaangażowaniem ratowali tyłek Smudzie.
W drugiej połowie, po bramce wszystko się zmieniło. Ba, nawet kontra po której padł gol nie była idealna, zadecydował indywidualny geniusz Kuby. Spójrz, że przy wyprowadzaniu piłki, trzech białych zawodników stoi obok siebie na przestrzeni 2 metrów kwadratowych!
Powtórzę to jeszcze raz, bo na to zasłużyli. Środkowi obrońcy utrzymali biało-czerwonych przy życiu. Bez takiego Wasyla jak wczoraj, bramka Kuby była by pewnie na otarcie łez, o ile w ogóle by padła.
A sam mecz biało-czerwonych? Można dyskutować kto był lepszy, ale remis SPRAWIEDLIWIE oddaje przebieg gry. Ważną rolę w tym meczu odegrali przede wszystkim środkowi obrońcy. Trzeba im to oddać, że ta formacja za kadencji Smudy nigdy nie wyglądała tak dobrze.
Qarol
To tak jak z Fabiańskim, teoretycznie Łukasz powinien być teraz numerem jeden w Arsenalu, bo był numerem 1 przed kontuzją. Tutaj sytuacja jest identyczna, z zachowaniem proporcji, bo pauza Wojtka jest krótsza ale turniej też trwa krócej niż kampania ligowa.
Tak się robi kariery. Jeden łamie nogę, zostaje zawieszony, a w tym czasie zawodnik uważany za gorszego ma okazję pokazać pełnię swoich umiejętności, bez presji, bez rywalizacji w składzie jak dotychczas.
A kto stanie w bramce z Czechami to nieważne. Obaj są klasowymi zawodnikami i posiadają umiejętności na tyle wysokie, że z pewnością nikogo nie rozczarują. Błędy bramkarzy rodzą się głównie w głowie, szczególnie gdy umiejętności nie brakuje.
Lul, a co ma reprezentacja do Arsenalu skoro to całkiem inne granie. Zresztą wydaje mi się, że nawet jeśli Szczęsnemu brakuje umiejętności czy doświadczenia to akurat braku charakteru nie można mu zarzucić.
@pajdi
Tak powiedział, ale nie wykluczył, że to Tytoń wyjdzie w pierwszym składzie.
Hart z pewnością nie zasłużył, by tu się znaleźć. Wahałbym się między Buffonem a... Tytoniem, bo jednak obronić karnego z ławki to sztuka. Mimo wszystko raczej Włoch.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Marouane przed dwa sezony zdążył zgubić swoją formę, Bordeaux też nie jest tam, gdzie było dwa lata temu. Tylko tygodniówka Marokańczyka poszła w górę, w porównaniu do gaży francuskiej.
Myślę jednak, że nie odejdzie. Wenger zostawi go jako tego Jokera, więc liczę, że z 5 bramek strzeli w następnym sezonie. No, chyba, że Robin odejdzie, albo posypie się, to "Szaman" mógłby coś więcej pograć.
Trzeba tylko zadać pytanie, które powtarza się już od lat - o co gramy? Jeżeli o mistrzostwo, to nie ma co szrotu trzymać. Jeżeli tradycyjnie już, o "czwórkę", to taka "jakość" powinna wystarczyć na walkę.