Komentarze użytkownika Czeczenia

@Leehu

Owszem, są limity. Jednak dotyczy to graczy spoza UE. A jak mi wiadomo, to Francja należy do Unii Europejskiej.

@samir87

Skąpstwo, skąpstwem, ale nikt mi nie powie że Arsenal nie ma pieniędzy. Niech przykładem tego będą transfery Arshavina, czy chociażby nawet Koscielnego, od którego Rami byłby prawdopodobnie tańszy.

@MatArsenal9870

"Les Bleus" jak coś.

Szkoda że Wenger nie zainteresował się Ramim. Tym bardziej dziwi mnie to, ponieważ raczej Boss słynął z zamiłowania do swoich rodaków. Adil był do wyjęcia za mniej niż 10mln funtów. To w dzisiejszych czasach groszowe sprawy dla takiego klubu jak Arsenal.

Obrona będzie bardzo dobra, jeżeli zawodnicy pokroju Djourou czy Koscielnego, będą się bić o pozycję numer trzy na środku.

"Francuski obrońca Arsenalu - Sebastien Squillaci - twierdzi, że jeśli jego koledzy chcą sięgnąć po mistrzostwo muszą podnieść głowy do góry, pokazać charakter i wrócić do gry."

Dobrze powiedziane. Jego koledzy.

Za miesiąc jak wróci Wojtek, i tak czekają go trybuny.

Piłka większa od niego ;).

Ciekawe czy w przyszłości osiągnie chociaż 1/4 tego co swój ojciec?

Najlepszy pomocnik ostatnich lat, nie grał w Anglii, bo go Blackburn nie chciało.

Ostra gra? Ok.
Bandytyzm? Stanowczo nie.

Nie dla Witsela w Arsenalu, który i tak tu grać nie będzie. Spekulacji transferowych będzie z czasem co raz więcej, bo okienko się zbliża.

Jeżeli Stekelenburg by przeszedł do Arsenalu, to Wojtek pewnie będzie chciał odejść. W perspektywie najbliższych lat, nie tylko dzisiejszego dnia, to może być strzał w kolano dla ekipy z Londynu.

W końcu przejdzie do jakiegoś Piasta Gliwice, albo innej Arki Gdynia, i na tym skończą się wszystkie spekulacje.

Arsenal jest w stanie sobie bez niego poradzić, co nie znaczy że będzie to łatwe. Jednak myślę że nigdzie nie odejdzie i... tyle.

PS zawsze to powtarzam że Nasri mógłby lepiej się sprawdzić na jego pozycji. No, ale to nie ja jestem trenerem...

Pisałem kilkakrotnie że się nie sprawdzi, i jeżeli Arsene go wystawi w lidze, to kibice mogą się srogo rozczarować.

Szkoda że w Arsenalu nie ma żadnego Polskiego gracza z pola. Gdyby takiemu powiedzmy Rasiakowi, piłka odbiłaby się od czoła, i wpadłby gol, to Polscy internauci już by dopilnowali żeby wygrał w takim głosowaniu.

O, to ten o którym informowały media, że Legia się nim interesuje. Widziałem jego kilka meczów - był, jest i będzie cieniasem. Najśmieszniejsze jest jednak to że nikt go nie chce, chociaż jest dostępny za darmo.

Jeżeli UEFA chce "pokolorować" swój PR, to właśnie takie "wpływy" powinni przeznaczać na cele charytatywne, w środowisku piłkarskim.

Zostanie pewnie jeszcze wypożyczony do klubu PL, przed grą w Arsenalu. Na przyszły sezon raczej typuję Carolsa Velę, jako zawodnika który będzie rywalizował w ataku kanonierów.

Zasadniczo pozycje różne, ale w Barcelonie, przy takiej wymienności pozycji, to nawet nie jest kwestia gdzie by grał, tylko czy w ogóle byłoby miejsce dla niego, chociażby na ławce. Czy lepszy od Xaviego i Iniesty? Nie wiem, dogłębnie nie śledzę poczynań "więcej niż klubu". Skoro jednak postawili na niego, tzn. że jest lepszy od Izraelczyka.

@samir87

Ja myślę że Messim go ochrzcili jeszcze w Barcelonie, nie tylko ze względu na grę, ale również wygląd zewnętrzny. Wysoki nie jest, "południowa uroda". Chociaż umiejętności techniczne ma, wnioskując po materiałach na YT.
Wiek akurat nie jest kluczowy. Jedni rozwijają się szybciej, drudzy wolniej - reguły nie ma. Zidane'a nie chcieli w Blackburn, a do Juve już nie przechodził jako junior. Oczywiście sensu nie ma nazywać go nowym Messim, bo póki co brakuje mu co najmniej 5 klas do niego, jednak w Barcelonie widzieli jak się rozwijali obaj, i wiedzą kto ma większy potencjał. Wilshere podobno nie był najwybitniejszym zawodnikiem w szkółce, a mimo to dziś błyszczy najjaśniej. Wpływ na to ma wiele czynników, również niekoniecznie sportowych. Talent nie zawsze idzie w parze z umiejętnościami.

@MatArsenal9870
Barcelona chciała go nadal, ale się nie dogadali w sprawie przedłużenia kontraktu. Postawili raczej na Alcantarę niż na niego, a chłopak prawdopodobnie ambitny, był głodny gry. Sęk w tym że wybrał najgorzej jak mógł. W Barcelonie regularnie grał w rezerwach (czyli która to tam liga 2-3?), nawet zadebiutował w meczu pucharowym Barcy. W City czeka go twarda rywalizacja. W Anglii umiejętności techniczne przegrywają z umiejętnościami fizycznymi. Do tego drużyna gwiazdorów i rozmemłany trener, którego jedynym osiągnięciem jest przyjęcie ciosu od ojca naszego bramkarza. Fakt, wygrał z Interem ligę, ale Anglia to nie Włochy, i tu mimo góry pieniędzy nie potrafi okiełznać swoich gwiazd. Gwiazd na które będzie pewnie stawiał zamiast na takich graczy jak Assulin.

@MatArsenal9870

Jemu kończył się kontrakt, więc City zapłaciło jakieś tam groszowe sprawy Barcelonie. Odszkodowanie za wychowanie czy jak to się tam nazywa ;).
Podobno Arsenal się nim interesował, więc może City chciało ich uprzedzić, mając na względzie to co Wenger potrafi zrobić z młodymi piłkarzami?

@samir87

Pewnie nie, ale za dwa tygodnie skończy dopiero 20 lat. Wypożyczenie go czeka prawdopodobnie. Póki co jest w rezerwach.

@samir87

Też Izraelczyk to zapewne Gai Assulin. W zimie przeszedł do Manchesteru City.

@MatArsenal9870
Bale akurat wczoraj nie grał.

Gdyby Walia chociaż zremisowała to byłaby to ogromna sensacja, co nie jest nieprawdopodobne patrząc na Czarnogórę.

Sprawdziłem jednak teraz szybko, i wiem że Walia nigdy w historii nie wygrała u siebie meczu eliminacyjnego z Anglią. Ba.. nawet nigdy nie zremisowała.

Mam pytanie. Czy Jack opluł Lennona albo Defoe? Ew. kogoś innego powołanego z Tottenhamu?

Poważnie jednak mówiąc, to nie widzę przeszkód aby to Jack wznosił jako pierwszy do góry puchar świata, za zwycięstwo na MŚ w Brazylii.

Jackowi do twarzy w Angielskiej koszulce. Długie, długie lata będzie podporą środka pola Synów Albionu.

Drogi klocku1888.
Chcesz wprowadzać młodych zawodników, nie kupując drogo piłkarzy, a jednocześnie chcesz mieć w składzie doświadczonych i dobrych zawodników. To zdecyduj się w końcu, albo pokaż mi zawodnika rezerw, czy kadry młodzieżowej Arsenalu który już ma doświadczenie potrzebne do wygrania PL.

Jak nie znajdziesz, to wskaż mi chociaż jednego zawodnika który:
-przejdzie do Arsenalu za max milion funtów
-ma max 23 lata
-na wejściu będzie rywalizował jak równy z równym z gwiazdorami United, City, Chelsea, Tottenhamu i Liverpoolu
-jest PODSTAWOWYM zawodnikiem zespołu występującego w lidze mistrzów (doświadczenie) z ligi Angielskiej/Hiszpańskiej/Niemieckiej/Włoskiej/Francuskiej

Czekam na odpowiedź.
Od siebie polecę Ci zapamiętać jedną dewizę - "matoł w drogiej furze to jednak wciąż matoł".

Francuzi mają najładniejsze stroje meczowe na świecie.

Co do spotkań, to zasadniczo nie ma o czym mówić, bo nie wydarzyło się nic niespodziewanego. No, może warto pochwalić Robina.

Zły nie jest, ale są lepsi.

To nie jest pierwsza tego typu wypowiedź włodarzy "więcej niż klubu" na temat Fabregasa. Mając również w pamięci jak go potraktowali "więcej niż kibice" na "więcej niż stadionie', byłby dla mnie idiotą gdyby tam przeszedł. W Londynie jest gwiazdą, ma to co chce, i nie ma prawa narzekać że jest mu źle.

Ja jednak go nie lubię, i nie płakałbym gdyby odszedł. Pieniądze z jego sprzedaży z pewnością przydałby się. A na jego pozycji spokojnie może grać Nasri, który moim zdaniem jest lepszym zawodnikiem, tylko z niewiadomych dla mnie względów jest wystawiany na skrzydle.

To co pisze Angielska prasa to jedno, a to co zrobi Wenger to drugie. Lehmann ze Stuttgartu nie różni się niczym od Almunii z tego sezonu. Dodając jeszcze przerwę w grze Niemca, to... Sorry, Panowie, ale z całym szacunkiem dla kariery Jensa nie widzę tego w kolorowych barwach.

Jeżeli jednak Jens stanie w bramce, to będzie to czytelny sygnał Wengera, że Almunia opuści klub latem.

Każdy tutaj tak gloryfikuje reprezentację Hiszpanii i Holandii, a zapominacie Panowie o Niemcach.
Jeżeli już jednak mowa o Euro, to uważam że Francja wygra mistrzostwa. Gra Polski nie napawa optymizmem, ale wiara mnie nie opuszcza. Natomiast za czarnego konia uważam Turcję (o ile się oczywiście zakwalifikuje).

@damian199656
Słaba czy nie, ważne czy swoja. Jego reprezentacją jest Francja. Bo Francja go wychowała i ukształtowała piłkarsko. Ja osobiście nie jestem za sztucznym naturalizowaniem na siłę piłkarzy, ale teoretyzować można.

W reprezentacji nie może grać zawodnik który WYSTĄPIŁ chociaż minutę w meczu innej reprezentacji, na szczeblu rozgrywek mistrzowskich, lub eliminacyjnych. Mecze towarzyskie, i mecze kadr młodzieżowych nie są brane pod uwagę.

I jeszcze z innej beczki. Teoretycznie Koscielny wciąż może grać dla Polski. Teoretycznie...

Francja +
Polska -
van Persie ++
:))

Ostra gra tak. Ale nie chamska.

Sami kapitanowie w zespole, a nie ma komu rządzić. Paradoks? To jak z reprezentacją Francji w RPA.

Oj, Lehmann też lubił wpuścić babola, szczególnie wraz z upływem lat, zdarzało mu się to co raz częściej. Obyście nie żałowali później swoich próśb.

Natomiast wracając do wypowiedzi Kahna. Niejasne dla mnie jest sformułowanie - "ta sytuacja pokazuje jakie Anglicy mają problemy z bramkarzami." Chodzi o Anglię, jako o Anglię, czy o Arsenal jako klub Angielski?

Jeżeli o Arsenal to kłopotów z obsadą bramki nie ma. Kłopotem są kontuzje, z których wynikają inne kłopoty. W tym wypadku z... obsadą bramki. Forma sportowa Polaków mnie nie martwi.

Natomiast jeżeli chodzi o Angielską szkołę bramkarzy, to tutaj jest rzeczywiście problem. Nie będę się jednak rozpisywał bo temat każdy zna. Jedno jest jednak pewne. Kahn Ameryki nie odkrył.

Jeszcze dużo wody upłynie w Tamizie, nim chłopak otrze się chociaż o pierwszy skład.

Reiny nie uważałem nigdy za wybitnego bramkarza, bo takim nie jest. Zresztą te bramkarz nie ma już dwudziestu lat, i raczej nie wzniesie się już na poziom wyżej. Owszem, cieszyłbym się z jego pozyskania w lecie, ale na pewno nie za takie pieniądze. Na szczęście Szczęsny wyskoczył w odpowiednim momencie. Jeżeli kontuzje go ominą, to kto wie. Może za kilka, kilkanaście lat kibice postawią go na równi z takimi zawodnikami jak Lehmann czy Seaman. Ma wszelkie predyspozycje ku temu by stać się legendą tego klubu. Życzę mu dobrze.

Dobrze że graliśmy z Leyton Orient, bo z tymi golami jest ostatnio ciężko. Jeżeli już coś wpadnie, to rodzi się to, jak mawia Pan Prezydent - "w bulach".

Zawsze gdy oglądam kibiców zagranicznych zespołów, to myślę o Legii. Przed oczami mam obraz 1/8 finał na Camp Nou. Mecz Lega-Barca. Legia dostaje z piątkę w 60 minucie, a kibice wbiegają na murawę przed tym demolując cały stadion i przeganiają fanów Barcy. Z jednej strony takie zachowanie to byłaby kompromitacja. Z drugiej jednak, samo wyobrażenie przyprawia mnie o śmiech.

Jeżeli Boss ma wobec niego jakieś poważniejsze plany, to już powinien ocierać się o "trójkę" w klubie. Co wcale nie jest niemożliwe, bo o odejściu Alumnii i Mannone napomina się co jakiś czas. Szczęsny jest rok starszy i Arsene nie bał się go wystawić z Manchesterem. Jamesa bał się posadzić nawet na ławkę, no ale zobaczymy jak się rozwinie jego kariera. Jak to mówią - nie od razu Rzym zbudowano, i nawet Szczęsny musiał swoje "odcierpieć" w Brentford.

Dobry kontakt z kibicami to podstawa. Może inaczej powiem. Takie twitterowe historie są dobre dla nas, dla fanów, którzy nie widują zawodników i drużyny, ze względów "technicznych". My tu, oni tam.

Natomiast w samym Londynie nie wiem jak to wygląda. Wnioskując jednak po lekturze artykułu "Gdzie są gracze z tamtych lat..?", z tymi kontaktami na linii piłkarz-kibic bywa różnie.

W dzisiejszej piłce, najbardziej mi brakuje radości po strzelonej bramce. W sensie takim, że fajne to było jak kibice praktycznie mogli dotknąć zawodnika cieszącego się z gola. Teraz już tego nie ma, nie ma tej bliskości.