Komentarze użytkownika Czeczenia

@thide: też oglądałem skrót, a dokładniej kompilację gry AFC. Oni dopiero mieli pecha, że są mistrzami Anglii.

Emery to w ogóle wie, że ma Bielika, czy klasycznie - gudibini i Mustafi na alibi?

Nie znam typa. Tzn. fajne baśnie pisał, ale myślałem, że nie żyje

Tak pamięta szczególnie, że nie pamięta który to był rok.

Tak się wyłączył z życia towarzyskiego, że częściej jechali z nim w bulwarówkach, niż kibice pamiętają jego świetnych występów.

Generalnie żadne odkrycie, że gdyby był piłkarzem Siarki Tarnobrzeg a nie AFC, to już dawno pracowałby na budowie.

Ale z jednym się zawsze zgodzę. Rodzina jest najważniejsza, a nie jakieś tam śmieszne kopanie piłeczki, nawet za gruby hajs.

Niby kozak ale pizda. A później zdziwienie, że piąte miejsce

Out. Każdy ma swojego Källströma.

Nowoczesny futbol

Bernd Leno

Wybierz jedno

Przeglądam te wszystkie nazwiska i zastanawiam się, co robię na stronie kibiców Brighton.

Ale że nie dziwi nikogo takie stanowisko jak dyrektor (!) przygotowania fizycznego, to mnie dziwi.

@erykgunner: 100 balls, ale nie ma pompki. Kroenke out.

@bocian18: jak nie pytają, to nic nie mów, ale nie mów, że tylko na wakacje, bo zawsze będziesz w gorszym położeniu niż ten, który wiąże przyszłość z pracą. Po prostu po jakimś czasie powiedz, że to nie dla ciebie, czy coś tam. Przede wszystkim idź na spitkanie, pogadaj, zatrudnij się, dowiedz się z czym to się je,nie przejmoeać się na zaś. Najpierw niech cię zatrudnią, żebyś mógł odejść.

@bocian18: dzwoń śmiało, rób, będzie dobrze.

@bocian18: przejdzie na luzaki, niczym się nie przejmuj. Natomiast jeżeli zależy ci tylko na hajsie, to rozważ też umowę zlecenie. Z punktu widzenia pracodawcy, w okresie wakacyjnym masz większą liczbę ofert. Tym bardziej, że wiążąc się umową na na czas próbny, musisz wykonać szereg badań i tak dalej. Nie wiem jak prawnie jest to udokumentowane, ale w takim wypadku pracodawcy podchodzą do tego stosunkowo "luźno". No i oczywiście, zależy jaka branża. Dużo zmiennych.

@bocian18: nie, nie musisz, chyba że jesteś piłkarzem.

A Hazard dziś zero goli, zero asyst. Żenada.

Beka z Chelsea, że wolała jakiegoś grubasa z Milanu.

Beka z Realu, że kupili jakiegoś jugola zamiast naszego supersnajpera.

Zieliński do Liverpoolu. Bidony podawać.

@Dancer: wybitną karierą bym tego nie nazwał, ale przez moment na poziomie Premier League pograł Armand Traore. U nas ostatnio kiedy dostaliśmy 8:2. Takie to były talenty.

Tylko dlatego, że Arsenal to golas, a są ważniejsze wydatki. Bramkarz z niego mierny, co jeszcze wiele razy pokaże. Natomiast pewnie też i coś obroni, bo to nie tacy jak on wygrali już jakiś mecz. Powodzenia Emi.

Out, jak najszybciej

Macedonia u siebie to nie są ogóry. Od miliona lat niczego nie osiągnęliśmy, a wy się dziwicie, że nie wygrywamy piątką. Tak jakby to było regułą.

Nawet ten bożek Ńawałka męczył bułę z gówno-Szkocją, nie wspominając Kazachstanu czy Armenii.

Będą dziś męczarnie, ale może uda się ugrać 3 pkt

468 - tyle meczów w Premier League rozegrali łącznie Ramsey i Welbeck. Obaj przed trzydziestką. Obaj odchodzą za darmo.

@pelek: ;-)

.. Zabrakło ich

Jest jakaś liga która z tego nie korzysta?

O najbardziej "dziki" piłkarsko kraj, który używa VAR, nie pytam, bo wiem, że w Polsce jest.

A w DD będzie gadka, że w sumie ten Salomon Kalou nie taki zły.

Sebastien Haller? Kolega klubowy naszego Sanogo. Nawet ten drugi wygrywał rywalizację. Boly z Wolves też z nimi kopał.

Myślę, że Giroud jest lepszy od Henry'ego, ale Wenger spieprzył mu karierę.

Duże rozczarowanie tym człowiekiem. Życie.

Gdzieś to już widziałem. Drużyna z północnego Londynu, finał LM, nowy stadion, czwarte miejsce w lidze tuż nad odwiecznym rywalem. Perspektywiczny skład, w ataku gwiazda i legenda klubowa. To już chyba gdzieś było...

Dariusz Mioduski powiedziałby, że drużyny nie buduje się latami, a na lato.

Działa to też w drugą stronę. 1 kiepska połowa, 1 przestrzelony karny i może cię nie być w rozgrywkach. W lidze margines błędu jest większy, chociaż City Guardioli wyznacza nowe standardy.

@Elastico07: nie. Arsenal nie potrafi dysponować środkami w należyty sposób. Kroenke zatrudniał w tym klubie ludzi, którzy zaproponowali Ozilowi podwyżkę. Ludzi, którzy dopuścili do tego, że piłkarze na których Arsenal powinien zarobić, odchodzili za darmo.

W lecie Arsenal wydał około 80 milionów euro na transfery, samemu sprzedając zawodników za ledwo 6 milionów.

W ostatnim roku Wengera, znalazły się środki na Lacazette'a, Aubameyanga. Udało się podpisać drogiego w utrzymaniu Magikarpiana.

Udało się wtedy pozbyć kilka zawodników. To duży zastrzyk hajsu, ale pozbycie się Girouda i Szczęsnego tylko dlatego by zrobić miejsce innym grajkom, to słaby model biznesowy.

Jeszcze wcześniejszy sezon? Około 100 milionów na minusie. Przychodzą takie wynalazki jak Mustafi,. Xhaka czy Perez. Arsenal zarabia piątaka za sprzedaż Gnabry'ego.

Obudźcie się ludzie. Klub to jest biznes. Trzy lata, w ruch poszło około 300 milionów, a efekt jest taki, że ta kadrą to dramat. W tym klubie pracują po prostu nieudacznicy. Bo środki jakieś są, ale osoby decyzyjne nie potrafiły racjonalnie nimi zarządzać.

Jeżeli chodzi o bilans wydatków do zarobków na rynku transferowym, to w ostatnich pięciu latach tylko Manchestery wydały więcej.

Jeszcze z pięć lat temu, może więcej, wciąż było wałkowane co nam z pięknego stylu jak mistrzostwa brak.

No to stylu nie ma i szybko nie będzie. Beka z Wengera, że top 4 traktował jak trofeum? Dziś nawet to jest odległe. Być może żyjemy w czasach, gdzie na mistrzostwo będziemy czekać rekordowo długo.

Problemem wcale nie jest Kroenke, tylko polityka transferowa.

A E A O Elneny gol!

Zwycięstwo Liverpoolu nie powinno być dołującego dla kibiców AFC, w tym kontekście, że jeszcze przed chwilą, oni zawsze oglądali nasze plecy.

Raczej inspiracją, że można wyjść z kryzysu i grać o najwyższe cele. Nawet gdy jesteś Liverpoolem.

Nie byłbym sobą gdybym nie podkreślił, że z Emerym żadne sukcesy nam nie grożą, ale nasz czas jeszcze nadejdzie.

Iwobi tak to robi!

Aha, czyli żeby móc nie lubić KFC trzeba być z Londynu.

Ale możesz być nawet z Olkusza kiedy jesteś za AFC. Dziwne.