Komentarze użytkownika Damper

Wygraliśmy w krótkim czasie z Chelsea, Tottenhamem, United, Evertonem, ale to nic, bo wystarczyło też wygrać jakieś inne mecze, w których straciliśmy punkty. Przecież to wszystko takie proste.

W jakich okolicznościach byśmy nie przegrali tytułu to zawsze będzie gadanie, że zrobiliśmy to na własne życzenie. Zdobędziemy 95 punktów, a City 97, to będzie wypominanie, że przecież w styczniu trzeba było wygrać z Brentford i nie byłoby problemu. tytuł przegrany na własne życzenie.

@Dominik11 napisał: "Dobrze ale muszą być afekty. Tacy piłkarze jak Saka, Gabriel Martinelli, Gabriel Mag, Saliba czy Rice oni chcą pucharów."

No to jak Gabriel Martinelli chce pucharów to niech zapewni odpowiedni poziom aby je zdobywać.

@Mastec30 napisał: "Tu już trzeba pójść twardo i nie gadać, że jesteśmy młodzi, że q fazie budowy, że mamy jeszcze czas. Jak mówi slogan nowej koszulki nadchodzi rok armaty i nie będzie już wymówek"

Dobrze, załóżmy, że znów jako jedyni jesteśmy w stanie rzucić rękawicę Guardioli i walczymy do końca z City na żyletki. Nie udaje się. Jakie konsekwencje wyciągamy i wobec kogo?

@mck95 napisał: "@Damper: Jakie to ma znaczenie skoro naszą największą bolączką było wykorzystywanie okazji które sobie stworzyliśmy? Cały sezon graliśmy bez typowej 9 i jest to nie do przeskoczenia na ten moment."

To sprawdź sobie ile marnują sytuacji inne zespoły- te które mają te niby dziewiątki.

@Paul77 napisał: "Musi Arsenal rozbroić Newcastle z ich najlepszych zawodników - Isak, Guimaraes."

Nie ma szans, że Newcastle na raz sprzeda dwóch najlepszych zawodników.

@mck95 napisał: "Nie ma co się rozczulać. Ten sezon pokazał że mamy fundamenty, ale potrzebujemy napastnika który zagwarantuje nam 20 bramek w sezonie. Isak/Gyokeres i pykamy City w następnym sezonie."

Jacy napastnicy zagwarantowali 20 bramek Leverkusen i Realowi w tym sezonie?

@pablofan napisał: "Arsenal wciąż nie potrafi grać bardzo ważnych spotkań. Gdy przychodzą takie etapy, to niestety się wykładamy."

Ta, bo przegraliśmy jeden ligowy mecz od początku roku. Inne, które wygraliśmy pewnie nie były ważne.

Partey to jest mistrz z tym wracaniem sobie truchtem.

@Ashburton napisał: "@alexis1908 napisał: "Raya miał słabszy początek ale teraz jest pewnym punktem drużyny"

Tak, zwłaszcza z aston villą, bayernem, tottenhamem... wyjątki, co nie?"

Magalhaes też swoje w tych meczach odwalił, co nie znaczy, że nie jest pewnym punktem.

@Rafson95 napisał: "Wiesz czemu Bayern tak długo się trzymał na Bernabeu i Real musiał walczyć o życie w końcówce? Bo Bawarczycy między słupkami mają pewnego światowej klasy golkipera, który kilka razy wyjmował naprawdę trudne do obrony strzały Realu. Gdyby mieli zamiast Neuera jakiegoś po prostu niezłego bramkarza, to by tam było gładko zamiecione różnicą 3-4 goli :)"

Neuer to znakomity fachowiec, ale młodszy nie będzie i przecież nawet Romano podawał, że w lecie Bayern chciał Rayę i mocno naciskał na transfer tylko po prostu Hiszpan wybrał Arsenal. A w Bundeslidze w tym sezonie to Neuer ma nawet minimalnie niższy % skutecznych obron od Rayi, który przecież łapie tylko to co musi.

@aguero10 napisał: "Nadal boli odpadnięcie z najsłabszym Bayernem od lat ..."

Gdyby byli tacy słabi to Real by ich zmiażdżył, tymczasem cudem przepchnął awans.

@KapitanJack10 napisał: "Dyskusja na temat Rayi jest zabawna. Jak tylko zbiera pochwałę albo dostaje nagrodę, to jest krzyk, że to zasługa obrony, głównie pary stoperów. Jak tylko tracimy bramki, to winą obarczamy głównie Davida.

Otóż to. W ogóle to, że wymienia się w kontekście tej gry defensywnej głównie Gabriela i Salibę też jest symptomatyczne i świadczy o takim trochę stereotypowym, starodawnym patrzeniu na futbol. Bo to też nie jest tak, że oni w każdym meczu muszą popisywać się niesamowitymi interwencjami w defensywie. Często wcale nie mają dużo roboty, jeśli chodzi o pojedynki z przeciwnikiem, gdyż nasza organizacja gry i system, w którym Havertz i Odegaard wysoko pressują sprawiają, że przeciwnik popełnia straty i robi błędy, a jego zapędy kasowane są dużo wcześniej niż w ostatniej tercji boiska. Ale jakoś nie widzę żeby ktokolwiek im coś ujmował z tego powodu. Słusznie, tyle, że Rayę również powinno się odpowiednio doceniać, bo współtworzy ten kolektyw.

https://www.youtube.com/watch?v=mgT8okb6DdA

Wywiad z Davidem po odebraniu nagrody.

Po prostu Raya był najlepszym bramkarzem dostępnym na rynku, który pasował do filozofii gry Artety. Nie można powiedzieć, że pomysł Hiszpana nie wypalił, gdyż liczby defensywne Arsenalu i stabilizacja gry obronnej mówią coś innego- miał rację. Jeśli pojawi się na rynku jeszcze lepszy bramkarz, a Raya nie będzie dawał rady to z pewnością nie będzie żadnych skrupułów i nastąpi wymiana, natomiast w chwili obecnej nie widzę żadnych powodów aby się tym zajmować, gdyż Raya rozegrał dobry sezon, a poza tym mamy inne, ważniejsze problemy w składzie. Widać jak na dłoni jakie cechy musi posiadać bramkarz, którego szuka Arteta. Spokój, aktywność, przewidywanie, rozgrywanie od tyłu.

@Rynkos7 napisał: "@Damper napisał: "Tak, dopóki nie schrzanił końcówki sezonu."

what xD"

Southampton, Brighton, Sporting, a to tylko część.

@Rynkos7 napisał: "Tutaj filmik gdybym nagle chciał opisać go jako piłkarza świetnie grającego nogami tak jak Ty robisz z Rayi bohatera po jednej sytuacji z Bournemouth."

Przecież ja podałem tylko przykład z jednego z ostatnich meczów. Takich sytuacji na przestrzeni sezonu jest wiele, kiedy dobra robota Rayi pozostaje niezauważona, bo nie popisał się spektakularną interwencją. Ramsdale częściej popisywał się takimi interwencjami, często niestety przez to, że zamiast wcześniej zapobiec to stał na linii jak słup soli i czekał co się wydarzy.

@Rynkos7 napisał: "W poprzednim roku jakoś prowadziliśmy w lidze z Anglikiem w bramce."

Tak, dopóki nie schrzanił końcówki sezonu.

@Rynkos7 napisał: "https://www.youtube.com/watch?v=VI49dBXrZVI"

Taki zlepek video to można zrobić nawet Alissonowi Beckerowi. Mam przypominać w ilu meczach to Rambo zawalił w tamtym sezonie?

@pirell napisał: natomiast Ramsdale takich meczow w zeszlym sezonie mial kilka (m.in. Newcastle obroniony karny kilka set i z Liverpoolem kilka set wyciagnietych)

Nie było żadnego karnego obronionego przez Ramsdale'a. Karne to bronił Raya z West Hamem i Porto, ale nie Rambo.

Zresztą zobaczymy jak się będą kluby zabijać o Rambo latem.

Tak, z Ramsdale'm w bramce prowadzilibyśmy w lidze. Jak on w kilku meczach zrobił prawie tyle baboli ile Raya przez cały sezon.

@Paul77 napisał: "@Damper: może i fundament, ale grać w klubie jak Real chyba każdy chce.
Na razie to plotki, a z czasem okaże się że faktycznie będzie coś na rzeczy."

Z czasem może być (w kontekście Realu), ale nie wcześniej niż za 2 lata (pod warunkiem, że Saliba nie przedłuży wcześniej kontraktu).

Tak, na pewno Arsenal jest gotów sprzedać za 100 mln fundament swojej defensywy, najlepszego obrońcę w klubie.

Zobaczcie sobie tę sytuację. 0-0 z Bou, początek meczu. Przy mniej przewidującym i zdecydowanym bramkarzu mamy tutaj sytuację sam na sam. Krytycy Rayi zdają się często nie zauważać takich rzeczy, albo po prostu bagatelizują ich znaczenie. W tej sytuacji też wszystko jak zawsze jest zasługą Gabriela i Saliby?

https://twitter.com/dacodac/status/1787401527511904382?t=2AG76y6GNBcMpKCBur8qOw&s=19

@Dziadyga napisał: "Raya to drugi Ospina,tyle,że gra lepiej nogami,nie ma się co oszukiwac :)

A teraz skupiac sie na jutrzejszym meczu."

Tak, ekspert wszystko skonkludował a teraz cicho sza.

@Dziadyga napisał: "@alexis1908 napisał: "Tak wymieńmy Raye który cały sezon bronił bardzo dobrze i dobrze współpracować z obroną na Ortege który wybronił sam na sam z Sonem bo Koreańczyk źle uderzył logika XD"


Kto tak pisał?"

Kogoś pytasz "kto tak pisał" a sam sobie przed chwilą tworzyłeś jakieś swoje teorie i dopowiadałeś na podstawie tego co ja kiedyś napisałem.

@Dziadyga napisał: "Ty to jestes udany egzemplarz :D

Najpierw podnieta musiałą być,bo raz Fabio Vieira dobrze zagrał przez rok,tak samo trzeba teraz piać,bo raz Raya był bohaterem przez cały sezon.Ale już mało ważne,że broni tylko to co ma bronić a i tak co jakis czas zdarza się wylew."

Przecież ja nie podniecałem się Vieirą, tylko pisałem, że go jeszcze nie skreślam, a później przedstawiłem statystyki porównawcze z ESR w kontekście tego, że miejsce w zespole jest prawdopodobnie tylko dla jednego z nich. A odnośnie Rayi- zgadza się, był bohaterem w jednym meczu, natomiast dla klubu był to ważny moment- pierwszy awans do ćwierćfinału LM od dobrych kilkunastu lat. A generalnie zagrał dobry sezon. Nie świetny, ale dobry- jak na pierwszy sezon w Arsenalu, gdzie jest niesamowity przeskok między oczekiwaniami i presją z tym co miał w Brentford to sprostał i stanął na wysokości zadania. Vieira nie zagrał dobrego sezonu- wtedy odniosłem się tylko do wpisu, że "nic nie potrafi" i "nic mu nigdy nie wyszło".

@Rafson95 napisał: "A średni bramkarz raz popełni błąd ale nigdy nie uratuje drużyny xd"

Ok, rozumiem w takim razie, że np. okoliczności w jakich Arsenal znalazł się w ćwierćfinale LM pokonując Porto nie mają znaczenia?

Mam wrażenie, że nie dostrzegacie za bardzo wad i popełnianych błędów u zawodników innych zespołów, z którymi porównujecie naszych graczy. Ortega- ok, jest to dobry bramkarz, jak na rezerwowego nawet świetny. Przywoływana jest sytuacja z Sonem, ale może przywołajmy też LM, oraz to co zrobił na Bernabeu. Tam wybronił czy zawalił?

@Rafson95 napisał: "Przykład Ortegi, wchodzi, ma sytuację sam na sam, broni, wygrywa mistrzostwo dla City. Raya by to wpuścił i by się mówiło "Sam na sam z Sonem, nie miał szans"."

Może by wpuścił, a może nie. Nie wiemy tego, bo każda sytuacja jest inna.

https://www.youtube.com/watch?v=zHsEw1HZxyg

Przykład meczu z AV, 1:15. Watkins wychodzi sam na sam, Raya broni. Na koniec podniesiona chorągiewka, ale w momencie strzału i interwencji akcja była grana.

@Rafson95 napisał: "Niestety myślę, że będzie się tego typu golkiperów trzymał bo taką ma wizje futbolu i nie zobaczymy prędko w Arsenalu na bramce wysokiego kota na linii, który będzie w stanie w meczu w którym jesteśmy zdominowani wyciągnąć kilka setek, po to żebyśmy w końcówce strzelili gola na wagę zwycięstwa."

Trzeba też powiedzieć, że nie było jednak takich przypadków, żebyśmy byli zdominowani, a przeciwnik miał dużo sytuacji. Myślę, że na większej próbie strzałów skuteczność obron Rayi poszłaby w górę. W Brentford w tamtym sezonie miał najwyższy odsetek obron w stosunku do strzałów w całej lidze, więc nie jest też tak, że on nie wyciągał tam setek, bo były mecze, które wybronił.

@Er4s napisał: "No ja uważam że bez napastnika który zapewni Ci te 15+ w lidze na pozycji 9 będą ciężary."

Havertz wystawiany na 9 spokojnie może tyle strzelić. Weźmy pod uwagę, że na CF to on zaczął grać od lutego.

@Rafson95 napisał: "Bo gra w drużynie, która prezentuje się wybitnie w obronie na przestrzeni całego sezonu i tylko dlatego."

Nie, nie tylko. To by znaczyło, że mógłby tam stać między słupkami Mietek spod monopolowego i zgarnąłby złotą rękawicę.

@Er4s napisał: "3. Forma a raczej to czym uraczyli Nas w tym sezonie panowie Martinelli i Jesus, na których nie można było polegać nigdy."

Co to znaczy nigdy? To jest nieprawda. Gdyby nie Martinelli nie byłoby zwycięstwa z City na Emirates. Jak to by się przełożyło na tabelę i punkty to chyba nie muszę dodawać. Jesus z kolei wygrał nam np. mecz z Forest. Trudny wyjazd, gdzie te punkty zostały wyszarpane właśnie dzięki Jesusowi.

City w ostatniej kolejce u siebie z West Hamem, więc prawie wszyscy dopisują im już 3 punkty.

A Arsenal u siebie z West Hamem niestety przegrał. 75% posiadania piłki, 30 strzałów, 3xG i 0 strzelonych bramek. Jak to możliwe? Otóż był to jedyny mecz w sezonie, w którym nie mógł zagrać Kai Lukas Havertz.

Triumf defetystów nad różowookularowymi. Teraz mogą już spokojnie przejąć stronę i marudzić w kółko jaki to Arsenal jest słaby.

Typowy mecz leszcza z leszczem. Radosny futbol jak na orliku.

@Ranczomen napisał: "Powiedzieć, że LiVARpool zesrał się metr przed kiblem to jak nic nie powiedzieć. Oni dostali sraczki i zaczęli tarzać się we własnych odchodach :X"

To prawda, a Klopp to już od kilku meczów ma minę jakby sam narobił w gacie.

Ależ słaby jest Emery. Dostawać u siebie w trąbę z Liverpoolem, który już absolutnie o nic nie walczy to jest sztuka.

@Piotrek95 napisał: "@Mastec30: przy 3:0 z Evertonem City musiałoby wygrać 7:0"

Wystarczy 6-0 bo mieliby przy jednakowej różnicy goli więcej strzelonych. Natomiast ja nie wierzę w żadne 6 czy 7 do zera. To się tylko tak łatwo mówi- dojdzie presja, im bardziej będą na siłę chcieli tym bardziej nie będzie wychodziło (jeśli doszłoby do sytuacji, że bramki miałyby się liczyć). Już kiedyś walczyli korespondencyjnie z Liverpoolem w ostatniej kolejce i u siebie w ostatniej kolejce ledwo 3-2 wygrali u siebie z 14 w tabeli Aston Villa, gdzie Gundogan uratował im skórę w końcówce. Więc mam wątpliwości czy oni tak na zawołanie by potrafili te gole strzelać.

@Gunner27 napisał: "Rok temu ten ogólnie słabo grający Tottenham wygrał u siebie wtedy z rosnącym w siłę Manchesterem City. Ewidentnie Tottenhamowi pasuje taki rywal"

No właśnie, tyle że wtedy Tottenham miał Kane'a, którego błysk i bramka dała Tottenhamowi to zwycięstwo. Ale dzisiaj przeczytałem tutaj, że Tottenham jest mocniejszy bez Kane'a, więc jutro się przekonamy.

@Piotrek95 napisał: "Już teraz było dużo plotek że PSG robi podchody itd no ale zostały 3 lata do końca kontraktu, pewnie za rok poleci kolejne przedłużenie"

Oby. O PSG bym się nie martwił, ale Real to jest magnes. Największy klub na świecie, maszynka do zdobywania trofeów. Niezwykle atrakcyjny kierunek dla zawodnika. I w sumie jest to jedyny kierunek ze strony którego zakusów się obawiam.