Komentarze użytkownika Damper

@Rafson95 napisał: "A średni bramkarz raz popełni błąd ale nigdy nie uratuje drużyny xd"

Ok, rozumiem w takim razie, że np. okoliczności w jakich Arsenal znalazł się w ćwierćfinale LM pokonując Porto nie mają znaczenia?

Mam wrażenie, że nie dostrzegacie za bardzo wad i popełnianych błędów u zawodników innych zespołów, z którymi porównujecie naszych graczy. Ortega- ok, jest to dobry bramkarz, jak na rezerwowego nawet świetny. Przywoływana jest sytuacja z Sonem, ale może przywołajmy też LM, oraz to co zrobił na Bernabeu. Tam wybronił czy zawalił?

@Rafson95 napisał: "Przykład Ortegi, wchodzi, ma sytuację sam na sam, broni, wygrywa mistrzostwo dla City. Raya by to wpuścił i by się mówiło "Sam na sam z Sonem, nie miał szans"."

Może by wpuścił, a może nie. Nie wiemy tego, bo każda sytuacja jest inna.

https://www.youtube.com/watch?v=zHsEw1HZxyg

Przykład meczu z AV, 1:15. Watkins wychodzi sam na sam, Raya broni. Na koniec podniesiona chorągiewka, ale w momencie strzału i interwencji akcja była grana.

@Rafson95 napisał: "Niestety myślę, że będzie się tego typu golkiperów trzymał bo taką ma wizje futbolu i nie zobaczymy prędko w Arsenalu na bramce wysokiego kota na linii, który będzie w stanie w meczu w którym jesteśmy zdominowani wyciągnąć kilka setek, po to żebyśmy w końcówce strzelili gola na wagę zwycięstwa."

Trzeba też powiedzieć, że nie było jednak takich przypadków, żebyśmy byli zdominowani, a przeciwnik miał dużo sytuacji. Myślę, że na większej próbie strzałów skuteczność obron Rayi poszłaby w górę. W Brentford w tamtym sezonie miał najwyższy odsetek obron w stosunku do strzałów w całej lidze, więc nie jest też tak, że on nie wyciągał tam setek, bo były mecze, które wybronił.

@Er4s napisał: "No ja uważam że bez napastnika który zapewni Ci te 15+ w lidze na pozycji 9 będą ciężary."

Havertz wystawiany na 9 spokojnie może tyle strzelić. Weźmy pod uwagę, że na CF to on zaczął grać od lutego.

@Rafson95 napisał: "Bo gra w drużynie, która prezentuje się wybitnie w obronie na przestrzeni całego sezonu i tylko dlatego."

Nie, nie tylko. To by znaczyło, że mógłby tam stać między słupkami Mietek spod monopolowego i zgarnąłby złotą rękawicę.

@Er4s napisał: "3. Forma a raczej to czym uraczyli Nas w tym sezonie panowie Martinelli i Jesus, na których nie można było polegać nigdy."

Co to znaczy nigdy? To jest nieprawda. Gdyby nie Martinelli nie byłoby zwycięstwa z City na Emirates. Jak to by się przełożyło na tabelę i punkty to chyba nie muszę dodawać. Jesus z kolei wygrał nam np. mecz z Forest. Trudny wyjazd, gdzie te punkty zostały wyszarpane właśnie dzięki Jesusowi.

City w ostatniej kolejce u siebie z West Hamem, więc prawie wszyscy dopisują im już 3 punkty.

A Arsenal u siebie z West Hamem niestety przegrał. 75% posiadania piłki, 30 strzałów, 3xG i 0 strzelonych bramek. Jak to możliwe? Otóż był to jedyny mecz w sezonie, w którym nie mógł zagrać Kai Lukas Havertz.

Triumf defetystów nad różowookularowymi. Teraz mogą już spokojnie przejąć stronę i marudzić w kółko jaki to Arsenal jest słaby.

Typowy mecz leszcza z leszczem. Radosny futbol jak na orliku.

@Ranczomen napisał: "Powiedzieć, że LiVARpool zesrał się metr przed kiblem to jak nic nie powiedzieć. Oni dostali sraczki i zaczęli tarzać się we własnych odchodach :X"

To prawda, a Klopp to już od kilku meczów ma minę jakby sam narobił w gacie.

Ależ słaby jest Emery. Dostawać u siebie w trąbę z Liverpoolem, który już absolutnie o nic nie walczy to jest sztuka.

@Piotrek95 napisał: "@Mastec30: przy 3:0 z Evertonem City musiałoby wygrać 7:0"

Wystarczy 6-0 bo mieliby przy jednakowej różnicy goli więcej strzelonych. Natomiast ja nie wierzę w żadne 6 czy 7 do zera. To się tylko tak łatwo mówi- dojdzie presja, im bardziej będą na siłę chcieli tym bardziej nie będzie wychodziło (jeśli doszłoby do sytuacji, że bramki miałyby się liczyć). Już kiedyś walczyli korespondencyjnie z Liverpoolem w ostatniej kolejce i u siebie w ostatniej kolejce ledwo 3-2 wygrali u siebie z 14 w tabeli Aston Villa, gdzie Gundogan uratował im skórę w końcówce. Więc mam wątpliwości czy oni tak na zawołanie by potrafili te gole strzelać.

@Gunner27 napisał: "Rok temu ten ogólnie słabo grający Tottenham wygrał u siebie wtedy z rosnącym w siłę Manchesterem City. Ewidentnie Tottenhamowi pasuje taki rywal"

No właśnie, tyle że wtedy Tottenham miał Kane'a, którego błysk i bramka dała Tottenhamowi to zwycięstwo. Ale dzisiaj przeczytałem tutaj, że Tottenham jest mocniejszy bez Kane'a, więc jutro się przekonamy.

@Piotrek95 napisał: "Już teraz było dużo plotek że PSG robi podchody itd no ale zostały 3 lata do końca kontraktu, pewnie za rok poleci kolejne przedłużenie"

Oby. O PSG bym się nie martwił, ale Real to jest magnes. Największy klub na świecie, maszynka do zdobywania trofeów. Niezwykle atrakcyjny kierunek dla zawodnika. I w sumie jest to jedyny kierunek ze strony którego zakusów się obawiam.

@Mastec30 napisał: "Nie możemy dopuścić że w połowie 2025 rozpoczą się spekulacje kto by go nie chciał sprowadzic bo przy jego nazwisku będzie bardzo gorąco"

Zapewniamy Salibie wszystko co najlepsze, ale tutaj trzeba liczyć się z tym, że Real będzie kusił. Nacho odchodzi, obrona w osobach Alaby i Rudigera im się starzeje. Willo będzie mokrym snem Pereza, a będą mieli już w składzie Mbappe, Tchouameniego i Camavinge. Tutaj Arsenal musi zrobić wszystko co tylko możliwe, aby zatrzymać Franzuza. I tu po raz kolejny przypomniały mi się wywody Be4againa, przed ostatnim przedłużeniem kontraktu z Salibą, że jakie 200k na tydzień, że takich Salibów to jest kilku co najmniej, że jak chce wysokiej tygodniówki to sprzedać itd. Gość jest jednorożcem w grze i talentem unikatowym. W wieku 23 lat za chwilę będzie drugi raz w drużynie sezonu Premier League, grając na newralgicznej pozycji z taką odpowiedzialnością. Spokojem i techniką bije na głowę innych stoperów (w tym Gabriela). Van Dijk w jego wieku grał sobie w Celticu i Southampton zaczynał mieć na niego oko.

@Mastec30 napisał: "Mnie tylko zastanawia czy w związku z tym że te 30 mln zostanie wydane teraz czy to nie wpływa jakoś na nasz budżet transferowy na lato ale chyba nie."

Myślę, że może wpłynąć, bo po prostu przesunęliśmy wydatek w czasie na następny okres rozliczeniowy. Natomiast ten budżet transferowy i tak będzie pokaźny, bo i wpływy będą większe niż były.

@Reamoner napisał: "Ciekawa sprawa ze Szczęsnym, na dziś to Raya nie jest naszym zawodnikiem i trzeba za niego zapłacić masę kasy klauzuli... nie wiem czy mamy obowiązek wykupu."

Romano już kilka razy podawał, że klauzula zostanie aktywowana. I tu nie ma już wielkiego znaczenia czy to był obowiązek wykupu po rozegrania określonej liczby spotkań czy opcja wykupu, bo decyzja została podjęta. I to już dawno temu, w listopadzie, jak jeszcze większość ekspertów tutaj pisało Raya out i wpychało Ramsdale'a do bramki. Na długo przed złotymi rękawicami.

@ArsenalChampion napisał: "No to sobie przejrzyj, Ja bana dostałem po dyskusji z Rafsonem, a wtedy po dyskusji z tobą dostałem 1 warna. Z tym ze ty wtedy powinieneś wyrwać 3, ale ja tam komentarzy uzytkowników na tej stronie nie zgłaszam, chyba ze ktoś jest trollem z debilpage."

To prawda. Pamiętam, że byłem wtedy zniesmaczony, że postulował dla kogoś bana (chyba dla Ciebie), a sam rzucał obelgami na lewo i prawo. Pachniało to hipokryzją.

Nie wiem jak można brnąć i się upierać przy tym, że sytuacja z xG na poziomie 0,93 czy 0.95 to nie jest setka. To jest już tragifarsa. Zaraz dojdziemy do wniosku, że z metra na pustą bramkę to nie jest setka, no bo przecież można kopnąć w bok a nie wprost i algorytm wyliczy, że było 99,9 % szans na gola, a nie 100%.

@ozzy95 napisał: "jeżeli chodzi o Newcastle to szkoda by mi było bardziej Bruno G. w takiej sytuacji (przy sprzedaży Gordona), bo uważam, że to byłby zawodnik, który pomógłby nam jeszcze bardziej dominować, a przy meczach na styku potrafiłby zapodać bezpośredniego passa na kontrę. Pięknie by to chodziło."

Profilowo to byłby idealny zawodnik dla nas. Ma wszystko czego oczekiwalibyśmy od nowego pomocnika.

@Piotrek95 napisał: "Ty jak napisałeś głupotę z tym xG i następnie z meczem z Fulham to chowasz głowę w piasek niczym struś na australijskiej pustyni."

No właśnie, tak to już jest. Pamiętam jak ziomek się wykłócał przed sezonem, żeby nie kupować Rice'a, bo jest co najmniej 10 lepszych DM-ów i wymieniał Tonaliego, Caicedo, Bennacera itd. To nawet śmieszne nie było, ale pisał całkiem na serio. Nie przypominam sobie, żeby przyznał potem, że bardzo się pomylił. Do prowadzenia krucjaty przeciwko Havertzowi też był pierwszy, no bo fajnie było iść z tłumem. Teraz jak Havertz walnął 20 g/a czy przyzna się do błędu? Raczej nie, pewnie powie, że on oceniał tak jak to wyglądało na tamten moment. Ale, że się nie widzi dalej niż metr do przodu to nie jest problem. Rice transfer sezonu, Kai 20 g/a, a kolega nadal zgrywa alfe i omege.

@Be4Again napisał: "W obu meczach mieliśmy XG na poziomie 1.5-1,8 i bez żadnej 100tki (przynajmniej wg statystyk)"

A jakie xG miała AV w tych meczach?

Dzisiejszy mecz dobitnie pokazał, że jeśli chodzi o letnie wzmocnienia to my potrzebujemy przede wszystkim wzmocnienia środka pola. Sorry, ale jak Rice ma gorszy dzień to nasz atletyzm w środkowej strefie nie istnieje. A teraz wyobraźcie sobie co się dzieje, jeśli Rice byłby niedostępny na kilka spotkań. Nie możemy całej pomocy opierać na jednym zawodniku. W tym momencie do prawdziwej walki fizycznej, do biegania, zapitalania i odbiorów jest kto z pomocników? Bo na pewno ani nie wątły posturą Jorginho, który jest typowym registą a nie biegaczem, ani też nie Thomas Partey. Mam nadzieję, że już naprawdę nikt w klubie po raz kolejny nie nabierze się przed nowym sezonem i nie zaufa zdrowiu Parteya. Facet był dzisiaj najbardziej elektryczny a do obrony wracał w takim tempie jakby miał worek 5 kilowy na plecach. Bruno Guimaraes to powinien być priorytet na lato. Facet który zagra za Rice'a, obok Rice'a, udźwignie piłkarsko i nie pęknie fizycznie.

@Adamarsenal1 napisał: "Saliba dziś znowu kapitalny mecz, gracz meczu na Anfield, Etihad, OldTrafford."

Król. Saliba to sukcesor Van Dijka w Premier League. Lubię Big Gabiego, ale choćby stanął na głowie to nie dobije do poziomu Willo.

Jeśli przyjdzie ten wasz mityczny napadzior z krwi i kości to chyba na ławkę, po to, aby zmienić od czasu do czasu Havertza.

Dzisiaj kolejny mecz Davida Rayi z cyklu- no niby za wiele nie musiał robić, ale swoje zrobił i zrobił to dobrze i pewnie.

William Saliba vs United
Clearances: 6
Blocked shots: 1
Tackles: 4
Last man tackle: 1
Ground duels (won) 4(4)
Aerial duels (won) 3(3)
Touches: 99
Accurate passes (90%)

Wielki mecz Willo.

@Armata500 napisał: "No tak, a gdyby z Luton, Brentford, Tottenhamem i z United u siebie padł remis - wiecie, gdzie byśmy byli? Ja wam powiem. W dupie. I byśmy gówno widzieli, a nie szansę na mistrzostwo do ostatniej kolejki. Przestańcie przywoływać przegrane spotkania. Los w niektórych meczach nam dawał, z Brentford były chociażby nieprawdopodobne wylewy Ramsdale'a i tylko cud nas uratował przed stratą bramki, a mecz wygraliśmy. No i los w niektórych odebrał. Życie. Gramy do końca o mistrzostwo z City, a niektórym wciąż mało."

Pełna zgoda.

Arsenal wygrywa na WHL- kibice niepocieszeni, bo nie 3-0 i biedaczki mieli nerwową końcówkę musząc zmieniać pampersa.

Arsenal wygrywa na Old Trafford- kibice płaczą, bo styl nie taki jak powinien.

Za bardzo niektórych rozpieścił Arsenal i poprzewracało się fanom w dupach.

@Rynkos7 napisał: "@Damper napisał: "ESR 2023/2024:
454 minuty, 0 goli, 2 asysty

FV 2023/2024:
471 minut, 1 gol, 3 asysty, wywalczony karny.

Statystyki key passes, big chances created, possesion won, accurate per game, ball recovered, total duels won na korzyśc Fabio."


Szok, totalna dominacja. Gol w meczu z Sheffield wygranym 5:0 i 2 asysty w Premier League na początku sezonu. Chociaż za tą asystę w meczu z United szacun."

Słuchaj- to Ty parę postów wcześniej pisałeś, że Smith Rowe jest oczywistym zwycięzcą i wybór jest prosty. Ja przedstawiłem tylko liczby z obecnego sezonu.

ESR 2023/2024:
454 minuty, 0 goli, 2 asysty

FV 2023/2024:
471 minut, 1 gol, 3 asysty, wywalczony karny.

Statystyki key passes, big chances created, possesion won, accurate per game, ball recovered, total duels won na korzyśc Fabio.

@Rynkos7 napisał: "@Damper napisał: "Odkąd Vieira jest w Arsenalu to Smith Rowe zaliczył jeszcze mniej takich zagrań."


Bo nie grał z powodu kontuzji xD"

Nie no super. Tylko jak Vieira nie gra przez większość sezonu przez operację to piszesz o dwóch latach Vieiry. Naciągasz rzeczywistość tak jak Ci pasuje.

@Rynkos7 napisał: "Ale jak napisałem niżej 5 takich zagrań na całe 2 lata to mało. Każdy piłkarz Arsenalu ma takich kilka, Elneny, Lokonga i inni. Dla mnie oczywistym zwycięzcą z tej dwójki jest Emil"

Odkąd Vieira jest w Arsenalu to Smith Rowe zaliczył jeszcze mniej takich zagrań.

@Paul77 napisał: "@Damper: tak Vieira jest za słaby. A argument że ratował dupę jest kiepski."

A argumenty, że kiedyś, w zamierzchłej przeszłości ESR "uratował" Artetę nie są kiepskie?

@Dziadyga napisał: "Dobra już nie sraj.Brzmi jakby piłkarze byli jakimiś świętymi.Raz na rok co wyszło chłopakowi i mam się jarać? Jakby mi coś wyszło coś raz na rok to już dawno bym biznesu nie miał xD"

Nie masz się jarać, tylko nie obrażać. Pamiętam już nie raz jak boisko wyjaśniało Twoje mądrości i stuliłeś na jakiś czas pysk, niestety na krótko.

@Dziadyga napisał: "Ale czemu się tak do mnie odnosisz? :D ochlon koleś."

Dlatego, bo mnie w****ia brak szacunku do piłkarzy ze strony ludzi, którzy uważają się za kibiców klubu. Jak Vieira nam ratował dupę z Fulham na Emirates to też był kaleką? Byłby podwójny wpierdziel od The Cottagers, gdyby wtedy nie wykreował dwóch goli po wejściu na boisko.

@Dziadyga: Vieira jeszcze zamknie Ci mordę w przyszłym sezonie. Patyczak, kaleka, ciapa, jak można tak nazywać swoich zawodników. Na Havertza też pewnie mówiłeś, że paralityk, drewno i niemota?

Ludzie chyba ciągle żyją wspomnieniem ESR z sezonu 20/21. Tylko jest mały problem- od tamtych występów minęły ponad 2 lata. Arsenal jest w całkiem innym miejscu niż wtedy, a rzeczywistość ESR'a jest taka, że przez 2 sezony zagrał 485 minut. Za chwilę okienko transferowe i kolejne wzmocnienia Arsenalu- jak wy widzicie przydatność i minuty dla ESR'a w takich warunkach, przecież on będzie któryś w kolejce do gry. Jego trzeba teraz odbudowywać- fizycznie, zdrowotnie, pod kątem formy- natomiast aby tak się działo to on musi łapać rytm. Musi być wystawiany. W Arsenalu nie ma co na to liczyć.

@Be4Again napisał: "1) Gabriel Jesus - Obecnym sezonem zamknął usta ostatnim entuzjastom jego talentu i udowodnił, że po prostu nie jest napastnikiem na klub realnie aspirujący do wygrania EPL i CL. 25 spotkań - 4 gole i 5 asyst. Komu GJ strzelał w tym sezonie? ManU u nas w momencie jak już było praktycznie po meczu, gol na 3:1, Luton na wyjeździe, Brighton u siebie i Forest na wyjeździe. Powiedzieć, że to słabo to jak nic nie powiedzieć. Nie dawał "przełamania" w cięższych meczach. W starciach z bardziej wymagającymi rywalami praktycznie bez produktywny. Dla najlepszych obrońców jest bardzo łatwy do rozczytania. Mi w pamięci zostały przede wszystkim kiepskie mecze wyjazdowe GJ: Chelsea, LFC, AV i City. Wychodzi na to, że Pep miał rację. GJ jest dobry jako zmiennik, na podmęczonego rywala, jak wynik jest już korzystny. Jako 9tka w podstawie to nie jest materiał na napastnika w klubie z topu. Jaka gra zaczyna przypominać grę Lacazetta u schyłku jego przygody w AFC, robi wszystko poza strzelaniem goli, jest wszędzie tylko nie tam gdzie spada piłka w polu karnym rywala. Obrona jego gry przypomina trochę pisanie teorii o "kwadratowych jajach". Można posłuchać, ale sensu to nie ma..."

Wg mnie zbyt jednostronna jest ta ocena. Zgadzam się, że Jesus miał rozczarowujący sezon, natomiast jest kilka aspektów, na które chciałbym zwrócić uwagę, aby zachować obiektywizm. Po pierwsze w tej ocenie sezonu Jesusa całkowicie przemilczana została Liga Mistrzów, gdzie był najlepszym ofensywnym zawodnikiem fazy grupowej, a w meczu z Bayernem w ćwierćfinale wykreował gola. Oprócz tego- jeśli już Jesus gra to daje przyzwoite liczby- gole + asysty w przeliczeniu na czas gry w tym sezonie ma na poziomie Trossarda, przy czym, w przypadku Belga przyjmowane jest to z jakąś euforią, natomiast u Jesusa uważa się za potężne rozczarowanie. Przywoływanie meczów wyjazdowych z City czy AV jako tych kiepskich meczów Jesusa? No nie wiem. Kto z ofensywnych zawodników Arsenalu w meczu z City zagrał lepiej od Jesusa? W meczu z AV powinien być tak naprawdę podyktowany karny za faul na Jesusie. A gdzie w tych meczach był np. Odegaard? Zagrał jeszcze słabiej. Nie chcę za bardzo bronić Jesusa, ale pasowałoby trzeźwo ocenić fakty- nie ma lepszego dryblera w Arsenalu- pod względem czysto piłkarskim jest to zawodnik nietuzinkowy, potrafiący grą na małej przestrzeni stworzyć coś z niczego.