Komentarze użytkownika Damper

Ten mecz udowadnia również, że coraz ważniejszym piłkarzem dla Arsenalu staje się Havertz. Twarda gra, odbiory, wykładanie piłek Odegaardowi no i w końcu sytuacja z 90 minuty, gdzie znów pokazał jak groźny jest w polu karnym strzelając bramkę, która nie została finalnie uznana. Wbrew obiegowym opiniom o "bezjajeczności" i małym wpływie facet nie pęka na robocie i można na niego liczyć w ciężkich meczach, co pokazały choćby wyjazd na Newcastle czy dzisiejszy wyjazd.

@markiz0 napisał: "Zasłużenie nas ograli"

No nie. Ja się z taką opinią kompletnie nie zgadzam.

@Gunner915 napisał: "Przecież już Luton było lepsze od tej Villi, typowy mecz kiedy jesteśmy nieskuteczni, a sędziowie robią wszystko, żeby nam nie pomóc."

Nie tyle nie pomóc, a przeszkodzić. Nikt nie oczekuje od nich pomocy. Wystarczyłoby uczciwie sędziować.

Odegaard musi trafiać takie piłki jakie miał. Ale tak to już tutaj jest, że jak błąd popełni kozioł ofiarny to jest 10 stron komentarzy o koźle ofiarnym, że położył nam mecz, a jak zawala ulubieniec, no to wtedy ogólnie w drużynie coś nie zagrało, za dużo niedokładności, brakowało płynności itd.

Co do samej gry, to zagraliśmy dobre zawody, byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem od AV. Bardzo szkoda tej porażki, z tego powinniśmy ugrać co najmniej punkt.

Równo miesiąc temu Arsenal po porażce z Newcastle miał 24 punkty, podczas gdy City zgromadziło 27 oczek. W ciągu czterech kolejek Arsenal wygrywając swoje mecze wypracował 6 punktów przewagi nad Obywatelami.

Tottenham uważany za rewelację pierwszej części sezonu aktualnie jest jedyną drużyną w lidze, która nie odnotowała zwycięstwa w ciągu ostatnich 5 kolejek. Szybko to się wszystko zmienia w Premier League.

@fabregas1987 napisał: "Na bokach obrony musza zagrac imo Tomiyasu i White żeby Diaby z Baileyem nie zrobili wiatraków z Zinczenki czy nie daj boze Kiwiora. Reszta bez zmian"

Tomiyasu jest kontuzjowany, więc nie zagra.

@KapitanJack10 napisał: "@Rafson95: W tej samej analizie było, że gra w powietrzu to jego atut ;)"

Widziałem statystykę, z której wynikało, że Raya był w poprzednim sezonie chyba na 2 miejscu w lidze jeśli chodzi o cross claim, czyli wyłapywanie dośrodkowań, a w tym sezonie jest pierwszy albo drugi w tym aspekcie w przeliczeniu na minuty gry. Co by nie mówić, to Raya gra aktywnie na przedpolu i często wyłapuje te piłki, które mogłyby stanowić potencjalne zagrożenie, gdyby biernie zostawał na linii.

@Czeczeniec napisał: "Aston Villa wyglada na drużynę, która naprawdę może grubo namieszać w TOP4, a może nawet sięgnąć po coś więcej."

Ta. Po mistrzostwo pewnie.

@Dziadyga napisał: "Havertz kopał się po czole,Jesus tym bardziej.Kaiowi kibicuje,bo się wydaje smieszny chłop a Jesuska juz w City nie lubiłem i cóż zrobić...a tym bardziej jak się kopał 90% meczów w tym sezonie po czole,to po jajach całować go nie będę.Ale dobrze,że trochę ruszylo,po to się mu hajs płaci."

z tej mąki chleba już nie będzie,nie ma co ukrywać,że z Kaiem "ciapą" Havertza to samo,ten koleś to się nadaje na księdza a nie piłkarza.

Dziadyga "kibicujący" Havertzowi.

@mdr_AFC napisał: "@Damper napisał: "To raczej pokazuje, że defensywa, jako całość funkcjonowała gorzej niż obecnie"


I to że obecnie funkcjonuje lepiej to dla Ciebie zasługa Rayi?"

Ma w tym również swój udział, który jego krytycy chcieliby najchętniej zmarginalizować. Lepiej zachować umiar w obarczaniu winą i przypisywaniu zasług.

@mdr_AFC napisał: "@Damper: a bez kitu xD mb. No to skoro i jeden i drugi popełniają błędy to ja już wolę oglądać babola Ramsdalea, typ wydaje się mieć lepszy wpływ na morale i ogólnie lepiej się dogaduje z drużyną."

Nie wiem jakie są na to dowody, skoro w poprzednim sezonie straciliśmy 43 bramki (o 10 więcej niż Newcastle i City), a tylko o 3 mniej niż średniak ligi Brentford, gdzie bronił Raya. A pomimo tych 43 straconych bramek i tak się mówi, że Ramsdale dużo wybraniał. To ma świadczyć o tej chemii i dogadywaniu się? To raczej pokazuje, że defensywa, jako całość funkcjonowała gorzej niż obecnie.

@mdr_AFC napisał: "@Damper: Ramsdale przez aktualnie panującą sytuację ma pewność siebie na poziomie 0. Gdyby grał regularnie i miał świadomość że jest ważnym, podstawowym zawodnikiem dam sobie uciąć palca że tych szmat by nie wpuścił."

Ale to nie są przykłady z obecnego sezonu, tylko z poprzedniego.

Mówcie co chcecie, ale wczorajsza szmata Rayi (przy strzale Barkleya) to jest wypisz wymaluj szmata Ramsdale'a z meczu z Leicester na ES przy strzale Maddisona, kiedy Arsenal wygrał 4-2. Sytuacja z dośrodkowaniem? Przypomnijcie sobie Ramsdale'a z meczu z PSV w LE, gdzie puścił bliźniaczą bramkę. Różnica? Wtedy nikt tego tak nie przeżywał. Sporo osób zdaje się już o tym nie pamiętać, ale Ramsdale również puszczał szmaty.

Arteta na konferencji pomeczowej dał info, że skan nie przyniósł dobrych wiadomości i Tomiyasu z powodu kontuzji łydki wypada z gry na jakiś czas.

Raya owszem zawalił, ale jak czytam tutaj te hejterskie i prześmiewcze komentarze na jego temat to mam deja vu z pierwszej części sezonu i ciągłej jazdy po Havertzie, który teraz jest wychwalany pod niebiosa. Kiedy wy się w końcu nauczycie, żeby pochopnie nie oceniać zawodników. Raya jeszcze niejeden mecz nam wybroni.

@pablofan napisał: "wierzyć mi się nie chce, że od lat do klubu sprowadzani są ponad przeciętnie podatni na kontuzje zawodnicy i jest to po prostu całkowity przypadek."

Popatrzmy sobie na listę kontuzjowanych np. w Newcastle, Chelsea czy Manchesterze United i nie zachowujmy się tak, jakby kontuzje były tylko naszym problemem.

Czego zabrakło City żeby wygrać ten mecz? Klasowej dziewiątki.

@Chrapek596 napisał: "Serio ktokolwiek kibicuje tutaj Totenhamowi w dzisiejszym meczu ???"

Nie rozumiem co byłoby w tym dziwnego. Tottenham nie jest dla nas żadnym rywalem i zagrożeniem, a każda strata punktów przez City to dla Arsenalu świetna wiadomość.

19% posiadania piłki i 0 strzałów na bramkę. To były czasy.

Fajny kaszkiet ma 7Hag.

Niesamowity jest Trippier.

United wygląda jak drużyna, która idzie po mistrza.

I co, tylko Jesus pudłuje?

Bukayo Saka: 8 goli, 11 asyst
Marcus Rashford: 2 gole, 4 asysty.

Kto jest prawdziwym liczbowym potworem?

@alexis1908 napisał: "Brakuje klasowej 9 takie fakty jak my byśmy mieli takiego Aube z początków w Arsenalu jak mu się chciało w piłkę grać to tych bramek by było strzelonych dużo więcej ."

Jesteś pewien, że z Aubą na 9 tworzylibyśmy tyle sytuacji?

@FlameDood napisał: "@Damper napisał: "W ogóle cały ten sezon nie daje wielu powodów do zadowolenia."

No tak pierwsze miejsce w PL i grupie LM to za mało. Oczywiście gra cały czas nie powala choć w ostatnim meczu z Lens i w pierwszej połowie dzisiaj faktycznie wyglądało to lepiej."

To była ironia z mojej strony. Po prostu po większości meczów w tym sezonie jest narzekanie, co już się staje lekko irytujące.

@Gunner915 napisał: "Powinno być 5-0, skończyło się 2:1. Trudno być zadowolonym poza 3 pkt. Taka prawda."

W ogóle cały ten sezon nie daje wielu powodów do zadowolenia.

2 ostatnie ligowe profesorskie występy Zinchenki i asysta w dzisiejszym meczu poszły w niepamięć. Szybko to wszystko idzie na kanonierzy.com.

Jak macie nerwówkę to znaczy, że nie trzymacie ciśnienia.

@Dziadyga napisał: "No kto tak mógł ładnie spudłować z 2 m w swoim sthlj..hm.."

Klasyczny Dziadyga. Jak Jesus kreuje bramki- siedzi cicho. Jak Jesusowi zdarzy się spudłować- wychodzi z nory.

Nie da się nie kochać Saki.

@alexis1908 napisał: "@Damper: no to proszę bardzo pokaż mi aspekt gry oprócz mitycznej gry nogami w której Raya jest lepszy ? Dla wielu osób to jest niezrozumiała decyzja dlaczego broni po tym babolu z CFC . Dzieje się to samo jak kupiliśmy Cecha też każdy piał z zachwytu że będzie lepszy od Wojtka no rzeczywistość była inna ."

Zacząłeś w poprzednim poście pisać o grze nogami kwestionując umiejętności Rayi w tym zakresie, po czym napisałeś, że na linii Ramsdale też jest lepszy. Z tego można wywnioskować, że skoro na linii też jest lepszy, to lepszy jest również w grze nogami, co wg mnie jest nieporozumieniem. W grze nogami lepszy jest Raya i każda statystyka to potwierdzi. Czy Raya powinien usiąść po błędzie z Chelsea? Ramsdale też popełniał błędy i nie mówię tylko o tym sezonie, gdzie usprawiedliwia się go brakiem rytmu, tylko o poprzednim sezonie, w którym mimo tego, że w ogólnym rozrachunku bronił bardzo dobrze to nie ustrzegł się podobnych błędów. Czy w grze na przedpolu Ramsdale jest lepszy- mocno dyskusyjna kwestia. Na linii prawdopodobnie lepszy jest Ramsdale. Natomiast wg mnie do tego co teraz gramy lepiej pasuje taki bramkarz jak Raya- spokojniejszy, bardziej skoncentrowany, lepiej wyprowadzający piłkę. Nasi przeciwnicy mają okazji tyle co kot napłakał, więc bardziej przydaje się bramkarz, który lepiej rozgrywa i pomaga nam kontrolować mecz.

@alexis1908 napisał: "@pablofan: Przecież on nawet przy tej mitycznej grze nogami ma problemy ile to piłek nie dokładnych zagrał pod presją której Aaron nie trzyma podobno .Na lini Anglik też jest lepszy ile on na refleksie piłek wyłapał Raya nie wybronil nic nadzwyczajnego . A to że Ramsdale popełnił jakieś błędy bo mu brakuje ogrania to fakt argument . A no i gra na przedpolu w Anglii jest dosyć ważna bo często idą dośrodkowania Raya to 2 Almunia ."

Obiektywizm aż bije od Twojej oceny. Z obrazu, który przedstawiłeś wynika, że Ramsdale to właściwie w każdym elemencie jest lepszy od Rayi, natomiast chyba jednak tak nie jest, skoro nie broni.

Trossardzik nawet murawy nie powąchał, a ludzie dopominają się o juniorów.

Brawo Gabriel Jesus. Na przekór Dziadygom i jemu podobnych.

Havertz gol, Jesus asysta. Miód na moje serce, a coś bardzo nieprzyjemnego dla malkontentów i zaciekłych krytyków obu panów.

@Embix napisał: "Kominy płacowe w Arsenalu da się robić. Swego czasu Auba i Oezil byli razem na kominie, czy Oezil i Sanchez...."

Sanchez w Arsenalu nie tworzył komina płacowego, bo ciężko nazwać kominem płacowym sytuację, w której jako najlepszy zawodnik zespołu zarabia się 140k, a następni w kolejce niewiele mniej. Komin to dla Sancheza stworzyło United, gdzie dostał 350k, prawie dwa razy tyle co kolejny zawodnik na liście płac.

@Embix napisał: "W tym samym okresie w poprzednim sezonie też graliśmy pierwszym garniturem i nie przegraliśmy meczu byliśmy "Invisibles" do zimy z tego co pamiętam"

Nie jest to prawda. W poprzednim sezonie przegraliśmy swój pierwszy mecz w 6 kolejce (United). W obecnym była ta kolejka 11.

@sWinny napisał: "@Damper: od czegoś trzeba zacząć. Nie mówię żeby tacy zawodnicy grali od 1 minuty, tylko dawać im najlpierw 2, 5, 7 minut z ławki, a jak będą się sprawdzać to stopniowo to zwiększać."

Co wtedy z takimi zawodnikami jak Smith-Rowe, Nelson czy Vieira, którzy i tak grają tyle co kot napłakał? Po pierwsze jeśli ktoś z akademii ma się znaleźć w kadrze, a później na boisku to stanie się to kosztem któregoś z etatowych rezerwowych. Oprócz tego w tym sezonie ligowym gdzie sporo meczów rozstrzygamy na swoją korzyść różnicą jednego gola nie za bardzo jest miejsce na eksperymenty, bo to po prostu zbyt duże ryzyko, a Arteta ma to do siebie, że ryzyko minimalizuje. Są łatwiejsze spotkania, jak np. z Sheffield, ale wtedy to właśnie ci zawodnicy, których wymieniłem wyżej, oraz np. Kiwior dostają szansę na grę.

@sWinny napisał: "no faktycznie niezły wstyd nam zrobił Mikel rok temu jak zadebiutował Nwaneri w spotkaniu z Brentford stając się najmłodszym debiutantem w historii(15 lat i 181 dni). Legendy głoszą, że przez miesiąc się nie pokazywał w mediach."

Mówisz żeby próbować grać młodzikiem bo jest problem w kreacji i potrzeba nieprzewidywalności i zaskoczenia, a powołujesz przykład zawodnika, który wszedł na 1 minutę przy stanie 3-0 dla Arsenalu.