Komentarze użytkownika Damper

@aguero10 napisał: "Ten Hojlund to może być drugi Hohland."

To, że ma się podobne nazwisko i warunki fizyczne nie czyni kogoś drugim Haalandem. Atalanta właśnie próbuje wykorzystać tę fałszywą łatkę i opchnąć komuś za gruby hajs swojego drewnianego Haalanda dla ubogich.

@Kaczaza napisał: "Jak dla mnie marzenie to Mohammed Kudus i Enzo Le Fée. Do środka pomocy wystarczy."

Nie no, świetnie. Z takimi transferami mistrzostwo mamy praktycznie w kieszeni.

@danielosik napisał: "@Damper: i dlatego Chelsea chce takiego super grajka oddać do swojego rywala XD"

A kto powiedział, że chce go oddać? Podasz na to jakiś dowód, czy jak zwykle pierdzielisz kocopoły?

@RIVALDO700 napisał: "Patrz na tu i teraz, a fakty są takie że Mount nic wielkiego w tym sezonie nie osiągnął."

Bardzo krótkowzroczne podejście. Jakbyśmy patrzyli tylko na to co tu i teraz to Odegaard nie miał prawa trafić do Arsenalu bo po wypożyczeniu w Sociedad kontuzje przeplatał z siedzeniem na dupie. To, że w obecnym sezonie cała Chelsea kopie się po czole, a Mount miał kontuzje nie zmienia faktu, że jest to świetny, niezwykle uzdolniony technicznie zawodnik, który już nie raz pokazywał klasę.

@RIVALDO700 napisał: "Z tym Mountem to widzę że duży hype, ale facet to duży znak zapytania. Sam jestem ciekawy czy on wreszcie odpali na dobre czy skończy jak Loftus albo Odoi."

Poważnie porównujesz Mounta, który był x2 player of the season Chelsea (w tym w sezonie w którym zdobyli Champions League), etatowego reprezentanta Anglii do Loftusów? Gość wykręcił w tamtym sezonie double double w lidze, wcześniej był kluczowy w zdobyciu Ligi Mistrzów, jest młodszy od Odegaarda, a Ty się zastanawiasz czy on w końcu odpali?

@Kaczaza napisał: "@Matelko: Ja uważam że lepszy ten Tielemans niż Mount."

To żart? Nie wiem pod jakim względem lepszy, ale na pewno nie piłkarskim.

@silvano95 napisał: "Mount to szklanka , przecież, kontuzja za kontuzja"

Chyba sobie kpisz.

@Theo10 napisał: "@danielosik: czyli Twoim zdaniem miejsca w PL w ciągu trzech sezonowów 8->5->2, to nie jest progres? XD"

No wg niego nie, bo za kilka lat nikt nie będzie o tym pamiętał. On żąda trofeum w gablocie na tu i teraz.

@danielosik napisał: "@KiAK: i czy ktoś będzie pamiętać ten super sezon po czasie? Ehhh"

Ty na pewno nie będziesz pamiętać, bo Ty nawet nie pamiętasz tego co sam tutaj wypisywałeś. Tasowałeś się cały czas jaki to mamy wspaniały sezon i jak idziemy do przodu a teraz płaczesz i jęczysz jak stara baba, albo małe dziecko, któremu zabrano zabawkę. Sklerozę masz?

@coooyg11 napisał: "@danielosik: chcesz mi powiedzieć, że przed sezonem celowałeś w mistrza? Hahaha co za łeb^^"

On tak celował w mistrza jak Najman w wygraną walkę.

Mówienie, że taki sezon się zdarza raz na 10 lat to jest właśnie utrwalanie mentalu przegrywów. Przecież ta cała rewolucja i budowa jest po to, aby taki sezon nie był jednorazowym wyskokiem, tylko początkiem trwałej tendencji, że wbijamy do topu i liczymy się w walce o tytuł. Tylko tutaj trzeba stałej pracy i konsekwencji. City co roku jest w grze o tytuł, Liverpool 2 wicemistrzostwa i tytuł. Dlaczego dla nas to miałby być koniec, skoro cały czas idziemy w górę, zatrzymujemy najlepszych zawodników, pozbywamy się najsłabszych ogniw i stopniowo wzmacniamy? Wiem, że teraz większością kibiców targają negatywne emocje, ale spójrzcie obiektywnie ile udało się zbudować. Robimy dalej swoje. Oczyszczamy głowy, konkretne transfery latem i jedziemy.

Ta nieudana końcówka sezonu w połączeniu z bęckami od City przynajmniej uwydatniła wszystkie nasze mankamenty i pokazała ile nam jeszcze brakuje. To dobrze, gdyż przynajmniej nie będzie tak jak często bywało za Wengera, że udana końcówka przegranego już w zimę sezonu pudrowała problemy i tworzyła iluzję, że niewiele potrzeba, aby w przyszłym sezonie było lepiej. Tutaj widać na świeżo gołym okiem, że potrzeba dużych wzmocnień i trzeba na nie wydać konkretne pieniądze.

@arsenallord napisał: "mistrzostwo straciliśmy na własne życzenie przez nie wygranie teoretycznie wygranych już meczów."

Na własne życzenie to mistrzostwo przegraliśmy w sezonie, w którym Leicester wygrywało ligę z 81 punktami, kiedy cała reszta nie dojechała. Jeśli City zdobędzie 94 punkty (a są na dobrej drodze) to będzie znaczyło, że my potrzebowaliśmy 95 punktów, a taki wynik jest kosmosem i po prostu nie mieliśmy odpowiednich zasobów aby to osiągnąć. Teraz mówi się o przegranych w teoretycznie wygranych już meczach, ale zapomina się o wcześniejszych wygranych, które były już praktycznie zremisowane i cudem wyciągnięte, jak z Bou, AV, czy MU. Trzeba patrzeć całościowo na cały sezon. My już wcześniej z tymi wynikami ponad stan trochę jechaliśmy na oparach, aż w końcu tego paliwa zabrakło.

@danielosik: Idź się wypłacz na kozetce i nie zawracaj głowy.

@ArsenalChampion napisał: "Ale czemu wy ciągle uproszczacie to w taki sposób. ze przegraliśmy z tego typu zespołami, bo przeciez one mialy gorsza kadre
Lepsza kadra= to ze jesteś w stanie grać na większej intesywności i trzymać równą formę cały sezon. Jeśli nie, to po prostu stracisz punkty z tego typu zespołami, bo ostatecznie 38 kolejek polega na tym kto w stanie jest utrzymać lepszą forme na przestrzeni całego sezonu, Arsenal tego nie potrafił, bo w pewnym momencie zaczął grać słabiej"

Proste i oczywiste, ale niektórzy najwyraźniej nie potrafią tego zrozumieć.

@TomekO napisał: "Jak piszesz takie brednie to ciężko żeby "kolejny" się nie irytował czytając to... od tego stary oczy bolą"

Chłopak po prostu trolluje, bo nie wierzę, że można być aż tak odklejonym i żyć w swoim alternatywnym świecie.

@danielosik napisał: "@Damper: zadam ci pytanie. Ile Arteta jest już trenerem?"

3, 5 roku

Wyniki w lidze kolejno:
8 miejsce- 61 punktów
5 miejsce- 69 punktów
2 miejsce- co najmniej 81 punktów

No rzeczywiście, jest ch..owo.

@danielosik napisał: "No to kogo to jest wina że wypada Saliba i musimy grać Holdingiem? To nie my przypadkiem całe okienko byliśmy skupieni na Mudryku zamiast szukać alternatyw? Cud, że wyszła ta akcja z Trossardem. Skonczie to co roku tłumaczyć wszystko brakami kadrowymi."

Tobie się serio wydaje, że w jedno okienko ogarnia się drużynę gotową do walki o tytuł? To nie jest Fifa ani Football Manager. Arteta przejął skład, który był gównem i tak naprawdę trzeba było wszystko wyrwać do korzeni i zbudować całkiem nowy zespół. Przeprowadziliśmy rewolucję, gdzie City od lat ma samograja, gdzie dokładają tylko co okienko pojedyncze elementy. A Ty zadajesz głupie pytania dlaczego musieliśmy grać Holdingiem i dlaczego City ma głęboki skład a my nie i czyja to wina. Poważny jesteś człowieku?

Niektórzy już chyba zapomnieli w jakiej dupie byliśmy przez lata. Teraz nagle narracja, że albo tytuł albo nic. To jest żenada, bo świadczy o tym, że fanbaza się zachłysnęła i ma problem z oceną rzeczywistości. Zejdźcie na ziemię- my przez 6 lat byliśmy poza top-4 i bliżej nam było do średniaka niż do topu. Teraz zdobywamy wicemistrza i czytam coś o ostatniej szansie dla Artety. Beka.

Ci, którzy się podniecali i pompowali balona sami są sobie winni. Sezon trwa 38 kolejek, a żeby zdobyć mistrzostwo rywalizując z City to trzeba zdobyć 90 kilka punktów. Przypomnę, że w poprzednim sezonie zgromadziliśmy 69 punktów. Sezon wcześniej 61 punktów. Jeśli ktoś myślał, że my będziemy faworytami w długoterminowym wyścigu o tytuł z City i z 5 miejsca zajętego w poprzednim sezonie nagle wygramy ligę to był niepoprawnym optymistą i marzycielem. Szansa była, ale cały czas tonowałem nastroje i mówiłem, że najtrudniejsze jeszcze przed nami i będzie mega ciężko. Ostatecznie się nie udało, bo po prostu uszło z nas powietrze. Jeśli komuś się wcześniej wydawało, że my ten tytuł już mamy w kieszeni to po prostu ma jakieś zaburzenia percepcji.

@danielosik napisał: "Teraz jak mantrę powtarzacie, że celem i tak było top4 i że to dobry sezon. Ludzie my się biliśmy normalnie o mistrza i przejrzyjcie na oczy. To wszystko zależało od nas rozumiecie?"

No bo celem bylo TOP-4, natomiast przebilismy oczekiwania i walczylismy o mistrza. Mamy wicemistrzostwo, co patrzac na chlodno jest bardzo dobrym wynikiem. Owszem, wszystko zalezalo od nas, ale do pewnego momentu, ktory Ty najwyrazniej przegapiles. Dla mnie to jest zabawne, bo w sytuacji, kiedy mleko juz sie wylalo i do mistrzostwa potrzebowalismy samych zwyciestw i zgubienia punktow przez City w kilku meczach, co bylo skrajnie nierealne, Ty dalej brnales w swoja narracje, pompowales balonik i wmawiales sobie i wszystkim, ze to sie uda, co na tym etapie bylo juz rownie komiczne jak pisanie przez fanow United w trakcie sezonu, ze ida na mistrza.Teraz nagle ocknales sie z letargu i placzesz jak male dziecko wylewajac swoja frustracje, ze nie zdobylismy tytulu. Jakbys nie liczyl na cuda to teraz bys nie wylewal zali tylko spokojnie czekal na okienko transferowe i nowy sezon.

Nie wierze w to co tutaj czytam. Wy macie jakies problemy z odbiorem rzeczywistosci? Kurna, placze i lamenty jakby to dzisiaj swiat sie caly zawalil i sufit spadl na leb. Przeciez to mistrzostwo bylo juz przewalone kilka kolejek temu a przezywacie jakbysmy dzisiaj je przegrali, gdzie juz przed kolejka te szanse byly czysto iluzoryczne (mozna bylo je liczyc w promilach, a nie w procentach). Zapewnilismy sobie wicemistrza z Newcastle, ale prawda jest taka, ze po wygranej City z Evertonem i naszym meczu z Brighton wszystko bylo juz jasne, a tak naprawde to i wczesniej. Teraz to jest tylko meka dla zawodnikow zeby dograc ten sezon. A ci ktorzy pieprza o jakichs ostatnich szansach Artety i zwalnianiu niezle maja na*****e pod kopula.

@alexis1908 napisał: "@RIVALDO700: No i ? W jakiej druzynie gra Norweg w a jakiej Anglik . Czysto piłkarsko Kane jest lepszy w lepszej druzynie spokojnie przekroczył by 30 goli w samej lidze ."

Haaland w BVB mial 2 sezony powyzej 40 goli. Teraz 52 gole.

A może nam by się przydał taki typ zawodnika jak Leo Messi z czasów Barcelony.

@enrique napisał: "Nie zebym sie czepial, ale w ostatnich tygodniach doslownie wszyscy pisza i mowia o najlepszy City w historii, z tak jednym dosc wysokim gosciem z przodu ;)"

Przypomnę tylko, że City w sezonach 2020/2021 i 2021/2022 również wygrywało ligę i nie pamiętam, aby tam występował jakiś wysoki napastnik, który gra tyłem do bramki itd., a najlepszymi strzelcami byli wtedy odpowiednio Gundogan z 13 bramkami i de Bruyne z 15 golami (to tak a propos pierdzielenia co poniektórych, że aby wygrywać ligę to trzeba mieć napastnika, który strzeli co najmniej 20 bramek). Czy jak Liverpool wygrywał Ligę Mistrzów i zdominował Premier League miał wysokiego napastnika? Teraz jest gadanie o wysokim napastniku, bo ludzie naoglądali się Haalanda, tylko że Haaland jest jeden. To ewenement i nie ma na rynku gracza choćby zbliżonego umiejętnościami do Norwega. Ludziom chyba się wydaje, że ściągną tutaj jakiegoś wysokiego gracza i on da nie wiadomo jakie opcje z przodu- to jest bzdura. Zresztą wystarczy zapytać o konkrety i nazwiska- kto miałby być takim napastnikiem. Zapada cisza, albo mówi się o Toneyu. To tylko pokazuje ile jest warte takie gadanie.

@ArsenalChampion napisał: "Ivan toney rozegrał 3000 minut i licząc bramki i asysty miał udział w 24 bramkach
Jesus rozegrał 1800 minut a miał udział w 16 bramkach.
Podnieście się tym Toneyem jakby był jakimś bogiem, a deprecjonujecie Jesusa, bardzo możliwe że gdyby nie kontuzja Jesusa to Brazylijczyk miał by znacznie lepsze staty."

Dokładnie. Nie wspominając już o tym ile tych bramek Toney nastrzelał z karnych.

Nie przypominam sobie, aby Liverpool, albo City, kiedy dominowali ligę przez ostatnie lata grali jakimiś wysokimi napastnikami, o których tutaj cały czas się czyta.

@Barney napisał: "Trossard nie z****l tyle setek"

Bo nawet do nich nie dochodził, taki to napastnik.

@Barney napisał: "i gra z nim wyglądała o niebo lepiej"

Zwłaszcza w meczu na Villa Park gdzie pierwszy zjechał do bazy, bo po prostu nic nie zrobił.

Sorry, przez 20 meczów jednego gola strzelił.

Jesus- dupa nie napastnik bo nie strzela, a napastnika trzeba rozliczać z bramek. Trossard- świetny napastnik, 18 występów w Arsenalu i 1 bramka, ale jak asystuje :)

Czytając o tych wyczynach Trossarda można odnieść wrażenie jakby on miesiącami u nas błyszczał, a tak naprawdę były to ze 3 mecze, więc robienie z tego całej ideologii jak to z Trossardem gra wyglądała a bez niego się wszystko posypało jest dość śmieszne.

@Ech0z napisał: "Odkąd koleś doznal kontuzji to z mistrza Anglii staliśmy sie jakimś Bournemouth ktory w kazdym meczu dostaje 2+ bramki."

Tak, ale trzeba pamiętać, że w meczach np. z AV czy Bournemouth też już traciliśmy po 2 bramki. A Saliba jeszcze był. Po prostu wtedy jeszcze nam to uszło płazem, więc się o tym nie pamięta.

@nicniewymysle napisał: "Osobiście uważam, że Gabriel był tym lepszym z Naszego bloku, tylko bardziej niedocenianym- jak dla mnie, gdyby umiał lepiej angielski, to byłby kapitanem."

Nie wiem czy był lepszym z tego bloku. Wg mnie był liderem bloku i zgadzam się z tym, że jest niedoceniany, ale pod względem techniki Gabriel jest za Salibą i z piłką przy nodze nie osiągnie poziomu Francuza choćby stawał na głowie.

Nie no, przywoływanie kwot rzędu 300/400k to jest jakaś fikcja. Wiadomo, że o takich sumach w ogóle nie ma mowy i nie sądzę, aby obóz Saliby miał takie oczekiwania, to niedorzeczne. Tyle to zarabiają w City Haaland i de Bruyne. Zresztą tak jak niżej napisano- nikt by mu w tym momencie takich pieniędzy nie zaoferował. Ale obecnie chłopak ma kontrakt 40k, więc nie ulega wątpliwości, że zasługuje na dużą podwyżkę.

@Paul77 napisał: "Stąd te plotki z obrońcą z Lipska"

Że niby plotki o Simakanie to w kontekście zastąpienia Saliby? No nie wydaje mi się. To bardziej backup Saliby i jednocześnie opcja na prawą stronę do rywalizacji z Whitem. Niezły zawodnik, ale umówmy się- Simakan czy Guehi to nie są zawodnicy na pierwszy skład gdyby Saliba miał odejść. Nie ta półka. W ogóle znalezienie zawodnika o predyspozycjach, umiejętnościach i potencjale Saliby to byłoby karkołomne zadanie. To wielki talent i trzeba go zatrzymać.

Nie wiem jak można kwestionować to, że City jest dobrze zarządzane. Przecież tam jest wszystko poukładane. Od lat ten sam trener, bardzo mądrze wydawane pieniądze, prawie wszystkie transfery trafione. Jak pompują kasę to ta kasa się zwraca, a w ostatnich latach jeśli chodzi o bilans transferowy to stoją lepiej niż my, bo potrafili sprzedawać zawodników za bardzo dobre pieniądze.

Najważniejsze żeby City ograło United i sięgnęło po FA Cup. Wtedy od razu z początkiem nowego sezonu pojawi się przed Arsenalem szansa na sięgnięcie po trofeum.

@arsenallord napisał: "Guardiola najlepszy trener w historii. Nikt nie ma takiego stylu i nie wydobywa z piłkarzy tego co on. Po roku pracy w Sunderlandzie obstawiam że zdominowałby Real na Bernabeu"

Nie ma żadnych dowodów na to ostatnie, gdyż zawsze prowadził czołowe drużyny i dysponował topowymi piłkarzami. Co nie zmienia faktu, że potrafi z nich wydobywać to co najlepsze.

@darek250s napisał: "Tylko nie mówcie potem jak City wygra mistrza, że nie byli w tym sezonie do przeskoczenia w ligowej tabeli. Arsenal mial wszystko w swoich nogach, nawet jakby to City sobie wygrało bezpośredni mecz. To boli bardziej"

Dokładnie. Pamiętajmy też, że City nie grało na takim poziomie przez cały sezon, tylko ten mega gaz złapali na wiosnę. My już niestety zaczynaliśmy puchnąć, ale niezależnie od tego co robiło City wszystko zależało od nas. Mieliśmy przewagę i nawet porażka na Etihad nie zrobiłaby nam krzywdy gdybyśmy ograli słabsze od siebie zespoły, ale niestety kontuzje, wąska ławka i presja spowodowały, że nie udźwignęliśmy tego.

Trzeba kuć żelazo póki gorące i wycisnąć z tego okienka co tylko się da. Nie wiadomo w jakiej pozycji będziemy za rok. Teraz jesteśmy na fali, walczyliśmy cały sezon o mistrzostwo, piłkarze chcą do nas przychodzić. Musimy maksymalnie wykorzystać ten moment i zrobić mocne transfery, żeby ugruntować swoją pozycję i pokazać, że ten sezon nie był jednorazowym wyskokiem, tylko na stałe wkraczamy do topu.