Komentarze użytkownika Dawid04111

A nawet czasem i pranie na tym można powiesić jak na suszarce sie nie mieści ;)

A stabilności z ubiegiem miesięcy nie traci. Mamy to to coś ze 3 lata i korzystamy z moim we dwójkę dość regularnie.

@danielosik: mam takie właśnie i.. chyba nie narzekam. Wiadomo nie jest to to samo co takie przymocowane na otwartych siłowniach np ale na domowy uzytek są ok.

Southampton dzisiaj must win. Zarówno dla siebie jak i dla nas. Dadzą radę!

Kluczowa teraz jest każda kolejka. Nie wiem jak się skończy nasz mecz z Liverpoolem, wierze że wygramy, ale... City wbrew pozorom czeka piekielnie ciężki mecz z Soton. Moim zdaniem City tego nie wygra i idzie stówka do buka na to wydarzenie.

Strasznie ekscytujące jest to, że za 2 miesiące zostaniemy mistrzem Anglii :)

Saka out

Gol :(

@enrique: City wpłaciło odpowiednią działkę na konto FA to i sędziowie widzą mniej lub więcej w zależności od potrzeb.

Także też chętnie bym zobaczył Nelsona i Jezusa. A o Kiwior mógłby się pojawić na chwilę.

Wgl to chyba musi być ten sezon. Każdy zawodnik coś daje od siebie in plus.

W drugiej połowie spokojnie, bo mam 1/-3.5 na kuponie. :)

@lordpat napisał: "Xhaka ewidentnie odczuwa dyskomfort, ma bardzo ograniczoną mobilność, ale dogra mimo wszystko do końca połowy, WOW."
Lepszy Granit bez nogi niż Vieira

Goool

@Frytek napisał: "Ja jestem z Podkarpacia i kiedyś genezę ,,pola” tłumaczono w taki sposób, że ludzie, mieszkańcy dworów wychodzili ,,na pole”."
A u nas na Kujawach jak się mówiło że się idzie na pole to się brało graczkę i się chwasty i zielsko z buraków wyrywało :)
Człowiek wracał ze szkoły i modlił się by rodzice nie powiedzieli tego magicznego "idziemy na pole" a dzisiaj chętnie bym się wrócił do tych czasów...

Teraz na 2;0 i uspokoic

Nie możemy do takich sytuacji dopuszczać...

Marny też początek w naszym wykonaniu. Trzeba się rozkręcić

@3rdpitch napisał: "Walcott to już chyba 30 lat gra w ta pilke"
I wciąż jest młodym utalentowanym zawodnikiem, kiedyś w końcu odpali...

Walcott schodząc z boiska powiedział, że kocha strzelac gole Tottenhamowi. Swoj chłop ;)

Ale ja myślę że my w tym sezonie już dużo punktów nie stracimy. Porażkę na Etihad wliczam, ale resztę będziemy golić. Gdzieś pewnie parę punktów ucieknie, ale City też do końca nie będzie tylko wygrywac..

@Dziadyga: gramy jeszcze z City, więc jak nas ograją to już 9 2 0 nie będzie.

Przy porażce z City, jedynie 10-0-1 daje nam mistrza..
Przy remisie z City, 9-1-1
Przy zwycięstwie 8-0-2

@fabregas1987: w samej lidze 17, z czego z gry tylko 12. Nie powala. Niemniej dobrze, że mu się powodzi, choć nie ma tematu, u nas się nie sprawdził a jego serie bez gola trwały często zbyt długo

Może Kiwior dostanie szansę walczyć o mistrzostwo Premier League xd

@Dziadyga: przy komplecie zwycięstw City to 9-2-0 nie moze być :)

A w Premier League prócz Burnley które już ma zapewnione to fajnie byłoby zobaczyć Luton i Blackburn.

Everton, West Ham i Bournemouth/Palace. Byłoby idealnie.

Między 12 Palace a 20 Soton mamy 4 pkt. Ale się szykuje wojna o utrzymanie w lidze.

@WSP napisał: "Dowieźć mistrzostwo"
Tak, dowieźć. Mając za plecami Goliata trzeba wierzyć że uda się uciułać tyle punktów by wystarczyło do mistrzostwa. A co, pewnie chciałbyś rozbić ligę na kawałki z 16 pkt przewagi? Nie jetsemsy tu faworytami, więc słowo dowieźć pasuje tu bardzo dobrze.

@Arsenal96l: a pan panie Boczek to nawet w zaswiatach pan chlejesz. Sodomia i gomoria...

@danielosik napisał: "Pany kto by chciał taki zlot?"
Oczywiście!

@markiz0: fanatyzm ma miejsce w każdej grupie społecznej. Jesteśmy jako ludzie gatunkiem stadnym i każdy potrzebuje przynależności i kontaktu z ludźmi. Piłka zapewnia powyższe, ponadto przynosi wiele emocji. Oczywiście tak jak piszesz, piłka została upolityczniona i skomercjalizowana ale klub jest ponad to wszystko. KaDy zespol ma swoje barwy, herb, koszulki, gadżety, legendy, stadion i łatwo się utożsamić z tym.
A nazywanie kibiców klasą robotnicza z piwem w ręku to po pierwsze brak szacunku do klasy robotniczej a po drugie umniejszenie roli kibica. Właśnie to jest w piłkę piękne, że łączy ludzi z każdych sfer. Kibicują Amerykanie i Japończycy, starzy i dzieciaki, faceci, kobiety i pedały nawet. Kibicuja i lekarze, biznesmeni, urzędnicy i rzemieślnicy. Kibicują czarni, kibicują biali, ateiści i wierzacy. Na boisku i trybunach każdy jest równy i to nadaje jakiś większy sens. Stąd piłka jest tak popularnym sportem a piłkarze zarabiają miliony. Czy uczucie do klubu to coś złego? Nie. Ludzie mają normalne życie, są zdrowi psychicznie, mają pracę, znajomych, a mimo to w weekend z rodziną czy ze znajomymi zakładają szalik i wybierają się na stadion bądź przed telewizor.

@Czeczenia: ja bardziej pamiętam stare wyjazdy na Craven Cottage. Np. 2:1 co nam wsadzili 2 bramki w 85+ albo 2:2 gdy Walcott ratował remis w 90. Lata 2010-2012 gdzie pamiętam prawie każdy mecz po kolei ;)

@ZielonyLisc napisał: "Czytam sobie de*ilpejdz i nie rozumiem skąd u nich taki ból duży po wygranej z Bournemouth? Co ich boli?"
Boli ich wielki Arsenal. Ja czytałem żebysmy się nacieszyli tym sezonem bo za rok wszystko wróci do normy, i znów będziemy średniakiem w połowie tabeli. A ten sezon to wybryk jak Lester. XD

@Slaviola: a teraz płacz, nie wstydź się, płacz, bo jak prawdziwy chłop płacze to musi być święto ;)

@Slaviola napisał: "To bardziej taka MIŁOŚĆ, tylko inna aniżeli taka znana"
Nie jest inna. Też jest gotowa do poświęceń wobec klubu i też wybacza błędy. Poza tym cierpliwa jest, łaskawa, nie zazdrości...

A teraz w niedzielę kolejny ciężki mecz. Craven Cottage nigdy nam nie leżało.

@kamo99111 napisał: "Przez ostatnie kilka lat człowiek oglądał te mecze Ale bez żadnych emocji. Po prostu człowiek kibicował, oglądał bo ogladal Ale bez fajerwerkow. Jak przegrali to przegrali jak wygrali to wygrali i tyle. Teraz jednak wszystko zmieniło się o 180*"
Myślałem że tylko ja tak miałem.

No ja już też spisałem Artete na straty, a teraz muszę go przeprosić.

@Slaviola: ja się przyznam, że lata 2006-2016 też przeżywałem każdy mecz, każdą akcję, łzy po porażkach, euforia po zwycięstwach ale potem po erze Wengera coś peklo, nie identyfikowalem się już tak z tym klubem (stał się jakiś taki nijaki, zlepek zawodników z różnych światów). Teraz Arteta zbudował znów ZESPÓL oparty na swoich chłopakach i znów przeżywam każdą grę jak kiedyś. Tylko czekać na powrót do LM i fazy pucharowej.