Komentarze użytkownika Dziadyga

@Michu napisał: "Ja bym chciał na napadzie jakąś silną 9 na której możemy oprzeć grę czyli, która skupi uwagę środkowych obrońców a nasze żywe sreberka będą miały więcej miejsca, ale kogo bym widział i realnie? przyznam nie wiem."


Krzysiu drewno z Burnley.

@filo94 napisał: "Moja siostra wyprawia urodziny i zaprosiła koleżankę ze studiów. Rok starsza ode mnie, nie ma chłopaka i znamy się tylko na cześć.
Nie ukrywam, podoba mi się i chciałbym coś podziałać w tym temacie :D"


Bądź...po prostu sobą.Jest to niezwykle proste :)

Nie znam,nie widziałem,tylko mnie zastanawia,że Benfica ma go sprzedac za ok 10 mln..to juz swiadczy niezbyt dobrze,bo jakby był kozak to Oni juz potrafia wyciągnąc mega hajsy..a tu i tak moze wyciągają połowe wiecej niz warty :P Oni mistrze negociacji nasi katastrofa,wiec moze i faktycznie ile na + wyjda Portugalczycy.

Pisałem,że bedzie 3-3 :D

Bedzie 3-3!

Ten Rodriguez to niezłe hejty u siebie zbierze.. :D

"Żegna się tylko z 5 bramkami" XD ach ten Szpakowski.Bo 5 bramek to mało? haha.

Belgia chyba wyfuksi :( a szkoda,bo nie lubie dziadów.

@TheBestGooner napisał: "Jasna sprawa ale niemalże ŻADEN z piłkarzy czarnoskórych nie odcina się od swoich korzeni afrykańskich, bo wmawia im się, że mają prawo i mają być z tego dumni. Co daje efekt taki, że nie są takimi samymi Francuzami jak ludzie biali tego kraju. Dzieci imigrantów nie czują przywiązania do historii, do zwyczajów tego kraju do którego przyjeżdżają, chcą je zmieniać na zbliżone do ich kultury. Nikt, kto przyjeżdża do nowego kraju, nie odcina się od swojej historii i nie zaczyna studiować kultury nowego kraju. Niestety ale każdy kolejny imigrant nie ubogaca kulturowo kraju tylko spłaca piękno tej kultury do której przybywa."


Ja to bym podsumował tak.Czy ktos wgl widzi jakiegos araba czy innego czarnoskórego jako kibica na swoich meczach? nie mówie tylko o tym Euro,ale poprzednie imprezy również czy też w innych sportach..Praktycznie garstka i to taka garstka garstki! to juz pokazuje,że mają kompletnie w dupie ten kraj gdzie sie i moze urodzili,ale chca tylko czerpac profity.Podobnie na wszelkiej masci protestach przeciwko pewnym osobom czy rządom też widze tylko w 99% rdzennych ludzi...Tak wiec wmawianie lewackie,że Oni tacy zaangażowani w życie to są po prostu absurdy i bajeczki..

Siema! Ten asystent Artysty jak się nazywa? Niby śmieszne,ale znaleźć nie mogę nigdzie a bardzo ważne to :D

i was wyr***ali! XD

@FilipCz napisał: "mów co chcesz, ale biorąc pod uwagę wszystkie pary 1/8 finału to Włosi byli najpewniejsi."


Teoretycznie tak,ale w meczach pucharowych w takich imprezach jak ME czy MŚ nie stawia sie na konkretną drużynę.Ja praktycznie zawsze na under/over daje.

Te wasze pewniaki XD pewny to był jedynie under 2.5 gola w meczu.Bo tak te 1-0 max dla Italii bym typował,bo jednak juz duży mecz o stawke i inna jest gra niż wesoła w grupie/

Już za te 10 mln to mogli by go sprzedać..Gosc jest młody i mimo wszystko Stuttgart biedy nie klepie.No ale to Arsenal to co sie dziwić..I słynne Sven też zrobił swoje,bo zna słabe punkty tych ogórków Londynskich :P

Jak kupujemy White'a..to trzeba i Black'a kupić,żeby była odpowiednia równowaga :D

Nie wiem czy był temat poruszany,dziś na stronie nie byłem,ale niezwykle cieszy mnie info oficjalnie od Uefa,że koniec z bramkami na wyjezdzie.Dla mnie to był totalny bezsens a teraz wydaje mi sie,że będzie lepszy futbol,nie będzie takiego pragmatyzmu przesadnego.Dobra decyzja.

@losnumeros napisał: "Eriksen, medycy, jego koledzy z reprezentacji i Finowie, Węgry pokazują, że mając w grupie 3 czołowe reprezentacje, nie jest się przegranym. Mogłem o czymś zapomnieć, śmiało dopisujcie."


Jeszcze Ronaldo który być może dziś zrówna się z tym Iranczykiem i przejdzie do historii futbolu raz kolejny.

Najlepszy to zachrypniety Borek jak przy tej bramce na 1-4 z przed chwili haha :D

W Kopenhadze ekstra mecz trzeba przyznać.

@Simpllemann napisał: "Nieprawda. Ibisz z każdym rokiem jest młodszy."


Faktycznie! zapomniałem o naszym Krzyśku..Zwracam honor.

I przede wszystkim trzeba pamiętać,że każdy sie przeciez kiedys zestarzeje,wiecznie młodych nie ma a liczy sie tez to co w głowie(kiedys tylko patrzyłem na fizycznosc..) jednak z roku na rok sie dojrzewa i docenia wszystko :D teraz tez fizycznosc sie liczy i ciesze sie,ze lubi i medytowac i chodzic na siłke,zdrowo sie odzywiac,dlatego tez wygląda o wiele młodziej niz pesel pokazuje,ale charakter najwazniejszy jednak.

@Rafson95 napisał: "Ja jednak bałbym się tego, że ona się zestarzeje (fizycznie ale nie tylko), a ja nie. I będąc w małżeństwie byłbym niejako uwiązany.

Mi się marzy mieć w wieku 35 lat 10 lat młodszą kobietę ;p"


Są + i - jak zawsze w życiu ;) Ale więcej jest + ze związku ze starsza od siebie tym bardziej,że dojrzałem na tyle psychicznie w tym temacie życia,że niezwykle szanuje swoją obecną,sporo mnie w życiu nauczyła.A slubu nie zamierzamy brac :P Kilka lat temu tez myslałem,że jak bede miał te 3 dyszki na karku jak obecnie,to wezme jakos 19 latke :D a Ja dopiero od tych 5 lat czuje,ze zyje i korzystam z zycia przy mojej na maxa.

@enrique napisał: "No i taka doświadczona kobieta w "te" klocki przebija wszystkie te 20-tki na wylot."

Zgadzam się w 1000%,wiekszosc 20latek to kłody i wstydliwe a tu kobieta znająca swoją wartosc i doswiadczenie decyduje ;) @TlicTlac napisał: "Rozumiem, bardzo spoko, że robicie Razem to co chcecie ;)

ja jestem raczej z tych, co bardzo lubią dzieci (normalnie), a jeśli chodzi o podróżowanie to i owszem, ale mam tą zdolność napawania się wieloma rzeczami w przyrodzie, czyli dużo do szczęścia (od natury) mi nie potrzeba, od Kobiety to już inna sprawa ^^"


Szanuje zdanie każdego,każdy ma swoje zycie,zainteresowania i wiadomo,że różne priorytety są.Najwazniejsze by sie realizowac w tym co sie lubi :) po to zyjemy. @Chevvy napisał: "Przyznam się bez bicia że 25 lat życia nie wyobrażałem sobie mieć dzieci i moje myślenie w sumie było dośc naiwne. Miałem takie podejście że poprostu robię to co dla mnie najlepsze, ale którego mnie. Przecież przez całe życie nasze potrzeby i odczucia się zmieniają. Inne priorytety mam ja w wieku 15,25,35,45,60,70 i 80 lat. Zmiana nastawienia przyszła zamoistnie, poznałem fajną dziewczynę, młodsza o 3 lata i razem planujemy coś na serio, ślub i dzieciaki w przyszłości, te rzeczy które teraz dają satysfakcje wcale nie muszą być poprzez dzieciaki pokrzyżowane a posiadanie rodziny jak grupy ludzi wokół siebie w dalszych etapach życia według mnie wydaje się kluczowe, Życie nie jest wieczne jest finalne nieodwracalnie, z każdym rokiem czujemy oddech finału coraz bliżej szczególnie 50 +. Dzieciaki i poniekąd wnuki dają nam uczucie kontyunacji (w moim mniemaniu) i pozwalają wcielić się w kolejne role - chłopiec - mężczyzna - mąż - ojciec - dziadek. Szanuję każdego decyzje co do własnego życia ale myślę że skreślanie dzieci i rodziny (tak jak robiłem to ja) nie jest tak prostę i jest w stanie ta decyzja uderzyć w człowieka kiedy znajdzie się na półmetku lub w drugiej połowie żyćka. Pozdrawiam"


Szanuje! sie rozpisałeś hehe :D na ten moment mam takie priorytety jakie mam,mam osobe z którą rozumiemy się bez słów i to mi wystarcza.Jakies potrzeby posiadania dziecka nigdy nie miałem ani przez chwile.Co innego jak ktos przyjdzie z takim dzieckiem na kilka godzin to fajnie,gorzej na stałe cały czas,Ja jestem choleryk i nie moge na dupie usiedziec i watpie,ze byłbym np odpowiedzialny za jednak tak ważnego człowieka.Oczywiscie próba zmiany była by nieunikniona,ale nie wiadomo co by mi natura podpowiadała.Pozdrowionka! :)

@TlicTlac napisał: "a planujecie/macie dzieci?"

Siedzimy ze soba od prawie 5 lat.
Nie ma dzieci i nie planuje ich miec,wiec mi to osobiscie na reke jest.Bo tez ciezko znaleźć w tych czasach kobiete co nie chce dziecka.Sylwetke ma perfekt,z twarzy tez sporo młodsza niż pokazuje to Pesel,przeszedłem dzieki niej na zdrowsze jedzenie i zdrowy tryb życia.Jest super.

Dzieki temu troche zwiedzilismy swiata,mamy tez luz w tym,że jak sie juz ostro wkurzymy na to wszystko co sie dzieje to wyjedziemy gdziekolwiek,bo mamy takie zawody,że mozemy pracowac gdzie chcemy.A tak jakby był dzieciak to wszystko pod niego ustawione,bo wiadomo jak to jest,bo szkołą,bo znajomi itd.

Tak wiec jakbys miał mozliwosc poznac taką 35-40 w przyszłosci to wal smiało i nie patrz na jakies głupoty zakompleksionych co by mówili,że to zle czy coś.Na pewno są lepsze(te własnie dbajace o siebie itd) niż typowa 20stka.

A co do tych kobiet co ktoś się niżej pytał dlaczego,to mental mentalem,ale przede wszystkim własnie ciąża czy hormony decydują,że jest jak jest.Oczywiscie tez genetyka.
Jest wiele kobiet po 40stce co dbają o siebie niewiarygodnie.Ja mam 10 lat starszą od siebie (ma 41 lat) i nie zamieniłbym obecnie na żadną inną,konkret kobieta pod każdym wzgledem a wiem też,że przy tym jej stylu zycia,zdrowym odzywianiu nie grozi jej taki żaden kryzys.

Wiec nie musze byc po studiach medycznych*

tak miało być.

@call_me napisał: "Rozumiem, że tak zdecydowany pogląd na tę sprawę wynika z Twojej wiedzy medycznej? Czyli nie ma co dziękować za wynalezienie penicyliny. Niech żyją wszelkiej maści zakażenia! :D"


Miałem juz nie pisac,ale odpisze raz jeszcze.

Jesli nie jest to zakazenie bakteryjne to faszerowanie pacjenta antybiotykiem jest karygodne czy tego chce czy nie ten pacjent.Pacjent powinien wiedziec,że ma przed sobą profesjonaliste w swoich fachu.
Wiec musze byc po studiach medycznych,by podstawy zdrowotne znac,jesli sie człowiek chociaz troche w takie podstawy zagłębi.
Dotarło? :P

@Robizg1 napisał: "Ty myślisz, że naprawdę dostaje się za przepisywanie leków jakieś kokosy czy inne super profity? Dostaniesz długopis plastikowy za 20 gr z Chin, od czasu do czasu. O albo kolorowe karteczki takie co się przyklejają. Uwierz, że naprawdę się za to nie dostaje hajsu. A w Polsce wszyscy są lekarzami, selekcjonerami, majstrami i politykami w 1."


Wiedziałem,że Ty albo na medycznych studiach,albo ktoś z rodziny jest związany z medycyną,bo za dużo wiesz i ciągle negujesz fakty które są i po prostu taki "kij w tyłku" jak Borek jak ktos go neguje wszystkowiedzącego.Wiadomo,że nie w kazdej przychodni są lekarze konowały czy na sznurku danej firmy,dużo jest normalnych,ale jest tez sporo świrków co poszły na ten zawód tylko po to by hajs trzepać na naiwniakach jak i na normalnych ludziach którzy nic nie mogą w tej kwestii zdecydować i najwidoczniej Ja mam pecha,że trafiam na wiekszosc dziwnych,bo przecież w wiekszosc kraju jak widac jest idealnie.Przyjmują rodzinni w gabinetach,przepisuja odpowiednie leki zawsze..i to własnie widac po idealnej naszej służbie zdrowia która jest od lat prymusem europejskim.

@call_me napisał: "W dużej mierze to społeczeństwo "naciska" na lekarzy w zakresie dostępu do antybiotyków."


Wiec dalej trzymam sie swojej wersji,że jesli lekarz jest ekspertem i od nikogo nie dostanie prowizji miesiecznej czy całorocznej to powinien ZAWSZE odradzac antybiotyk nawet jak jakis janusz drze pyszczek,ze chce ten antybiotyk dostac.To jest obowiazek normalnego,dobrego lekarza,by nie zaszkodzic pacjentowi na przyszłosc.Jest zasada pierwsza podstawowa by nie szkodzic,tak? no wiec własnie.

Ja dziś na ten temat koncze dyskusje juz,swoje powiedziałem.To juz wole o nierealnych transferach Arsenalu porozmawiac,o Grealishach i innych.

@Robizg1 napisał: "Ty tak serio XD? Ludzie sami przychodzą do gabinetów i pierwsze co to jak są tylko lekko podziębieni to wymuszają antybiotyk, bo im się wydaje że po tym przejdzie jak ręką odjął. Z resztą jakbyś zobaczył antybiogramy niektórych pacjentów to klękajcie narody, po 1-2 antybiotyki zostają do użycia."


Czym różni się konował od typowego janusza który dostał kataru i pędzi po antybiotyk? Napisałem wyraznie wczesniej,że sami uważają(zwykli ludzie),że antybiotyk jest dobry na wszystko,ale ten konował nie jest bez winy,bo jak napisałem niżej - On juz sam na wejsciu proponuje antybiotyk i znam tylko jednego który proponuje normalne leczenie a dwóch innych u których byłem zapisany,to musiałem zrezygnowac,bo jak stwierdziłem,że po co antybiotyk na przeziebienie to sie obruszył i stwierdził- że jego kompetencje medyczne neguje :D haha.

Janusz moze sobie pędzić po antybiotyk i chciec,ale zadaniem lekarza jest to,żeby informował i odradzał a nie przepisywał sam,bo jakis pacjent chce który sie nie zna.W takiej Anglii lekarz przepisuje antybiotyk w ostatecznosci i nie nazwe go żadnym konowałem czy łasym na hajs a u nas niestety proporcja jest odwrotna..

@Rowerinho napisał: "Z tymi szczepionkami jest dokładnie taka sama akcja jak z "konstytucją" czy innymi tego typu. Najwięcej do powiedzenia o konstytucyjności miały osoby które nawet jej w całości nie przeczytały i nie miały zielonego pojęcia nawet jak należy czytać przepisy prawne, o takich rzeczach jak wykładnia, reguły kolizyjne etc. nie wspominając"


Ale to można do każdej dziedziny życia taką narracje podłożyć.A jak juz jestesmy przy medycznej to bardziej mnie smieszą też i na tej stronie,że tak na szczepionke zachęcają,bo tez sie uważają za jakiś ekspertów..rzekomi "antyszczepionkowcy" to nic wiedzy nie mają,są tępi a Oni to cacy,bo wzieli strzykawke..a pozniej taki rzekomy ekspert forumowy mówi(był jakis koles tu jak było tez o szczepionkach kilka tygodni temu),co sie chwalił,że antybiotyki działają na wszystko i są dobre :D dlatego też zachwala szczepionke.A jak ktos mu tłumaczył,że antybiotyk tylko na zakażenia bakteryjne działa to awantura na całego ot taka rozmowa..I tak tez całe społeczenstwo praktycznie,łykają te antybiotyki ciągle na WSZYSTKO dosłownie,no niestety konowały tez maja biznes własnie na takich idiotach,bo kazdy przepisuje z automatu antybiotyk jeszcze bez gadki pacjenta..i tak zarabiają na ludziach.W moim otoczeniu na kilkunastu lekarzy jakich znam to tylko jeden zawsze zalecał normalny odpoczynek podczas grypy czy mocnych przeziebien,nie przepisywał i nie polecał zgodnie z etyką i wiedzą żadnego antybiotyku..JEDEN człowiek a cała reszta z automatu truc i dzieci i seniorów i normalnych dorosłych w srednim wieku.

I to samo ze szczepieniami ;) też nabijaja kieszenie a mało ich to obchodzi czy ktos padnie,czy bedzie miał powikłania do konca zycia,tylko jak leci tak "wyrazaja zgode" na zastrzyk..Takie ofermy i nie ma sie co dziwić,że ludzie co nie idą z prądem to mają zastrzezenia różne pozniej co do wiedzy,etyki czy po prostu kompetencji takiego człeka niby z tytułem ;)

@Nicsienieda napisał: "Fajnie, że dyskutujemy - u mnie COVID zaczął się od bólu brzucha i w ogóle nie powiązałem tego z tą chorobą. Inne początkowe symptomy, nawet eliminując z dyskusji bezobjawowe, jak katar, lekki kaszel, itd. też wiele ludzi zignoruje (bo dla wielu ludzi to nie jest w ogóle ostra choroba) i w między czasie zarazi innych. Maska to po prostu zabezpiecznie na te sytuacje."


I okej,pewnie pomyslałes,że sie zatrułeś i Ja bym podobnie pomyslał.Póki nie było ery covidovej to bys przeszedł na porządku dziennym,został 2 dni w domu i bez żadnych masek nie wyszedł,bo bys pomyslał,ze to tylko dla chirurga jest czy tez dla faktycznie chorej osoby(bo bys wtedy pomyslał o tym co wspomniałes,katary etc) i żył byś dalej normalnie.Kazdy ma jakies tam obawy o zdrowie,zycie na cokolwiek,ale jak tak sobie teraz usiądziesz i na spokojnie wszystko przeanalizujesz to wyciągniesz wniosek,że sporo ludzi ma faktycznie paranoje obecnie nt zdrowia.

@MaPet1992 napisał: "Panie Dziadygo, ma pan raka, ale wczesne stadium, możemy zacząć leczenie i jest spora szansa, że Pan wyzdrowieje"."


W tym przypadku istnieje taka forma leczenia jak profilaktyka.Raz na 2 lata pójsc zrobić podstawowe badania na wszystko.Zapłacic te pare stówek prywatnie i czuc sie bezpiecznie,jesli wszystko w porządku.

@Garfield_pl napisał: "Chyba właśnie na to zmarł lata temu Robert Leszczyński z idola juror, gdy już się ujawniła choroba, było za późno, odkryli po sekcji, tak mi się kojarzy."


Miał cukrzycę.Nie leczona jest niezwykle niebezpieczną choroba,grozniejsza od covidów i innych podobnych.Szkoda,że tamało w mediach o cukrzycy sie własnie mówi,bardzo podstepna,cicha choroba..

@Nicsienieda napisał: "W jakim sensie myślisz, że pomagają chorym? Z tego co piszesz pomagają właśnie ich otoczeniu, a nie chorym, żeby innych nie zarazić.

Z tego samego powodu powinieneś nosić maskę na dworze, bo możesz przechodzić COVID bezobjawowo, w co nie wierzysz, lub po prostu zaraz zachorujesz. Jak miałem COVID to zachorowałem dobę po kontakcie, więc przez to 24h miałem większą szansę kogoś zarazić gdybym nie nosił maski."


Bo tu sedno sprawy jest o tym,czy istnieje cos bezobjawowe czy nie.Ja uwazam człowieka za chorego jak ma jakiś pierwszy symptom choroby i wtedy noszenie maski mi nie szkodzi i ochronie innych i tak tez robie od zawsze,o to mi chodziło własnie.Tym bardziej w domu(zamkniete pomieszczenie)

Ktos pisał wczesniej,ze objawów jeszcze nie ma i wystapia tam chwile po jakims czasie no i dobra okej moge sie zgodzic,ale..wydaje mi sie,ze takie początki to nikogo nie zarażą,ludzie mają z milionami wirusów i bakterii do czynienia na codzien i by musieli być ciągle chorzy a nie są i dopiero jak wystąpi pierwszy silny symptom choroby to wtedy zarazasz najwiecej(a wtedy kazda myśląca osoba zostaje w domu a nie łazi miedzy ludzmi) wiec dalej uwazam,ze zdrowemu człowiekowi maska nie była potrzebna tym bardziej na swiezym powietrzu(cząsteczki są ciezkie i to naprawde by był cud,zeby ktos zachorował po minutowym kontakcie 2 m od człowieka)

@fabregas1987 napisał: "a hiv to czym jest niby jak nie choroba wirusowa?"

Ale jest to jednak inny rodzaj wirusa,uposledzenia odpornosci,nie dający własnie objawów typowo klinicznych.

a koronawirusy różnego rodzaju są od zawsze z nami i jakos wszystkie są objawowe,rhinowirusy tez i jakiekolwiek inne z tych rodzin i akurat ten jedyny jest taki doskonały,że ma podobną budowe do kazdego innego a takie inne mozliwosci...chyba,że faktycznie wyprodukowany w laboratoriach jak podejrzewałem od kwietnia 20 20 to i moze faktycznie ma takie zdolnosci.Tego to juz nie wie nikt oprócz stworzycieli tego wirusa ;) (wiec pseudoeksperci z tv akurat nt temat wiedzą tyle co my,czyli oczywiscie nic)

Oczywiscie dodam,że bezobjawowych nie ma wirusowych,nawet zwykłe przeziebienie masz te 3 dni i zawsze z objawami,bo,ze HIV czy niektóre nowotwory jakis czas nie daja objawów czy kilka innych chorób to wiadome.

A wiec przechodzimy do sedna,że maska choremu potrzebna by nie rozproszyc wirusa(obojetnie na jaki wirus chory to powinien byc oczywiscie w domu),ale zdrowemu człowiekowi oczywiscie NIE POTRZEBNA i ten rozkaz medialny i "prawny" by kazdy nosił to jest po prostu skandal i tyle ;) bo sedno jest takie,ze bezobjawowego wirusa nie ma,wiec to była tylko narracja pseudo ekspertów po cos..i własnie doszlismy do tego momentu obecnie w zyciu o co chodziło,zeby ta narracja była podkreslana do obecnego momentu(szczepionka) by pozniej faktycznie ludzi segregować na rzekomo zdrowych(po szprycy) i chorych(bo nie wzieli eliksiru).Doszło do czasów,gdzie zdrowym ludziom beda wmawiac chorobe jak Żydom tyfusa 80 lat temu.

@Nicsienieda napisał: "Wytłumacz mi czemu twierdzisz, że maski ch**a dają, a potem sam stwierdzasz, że używałeś, żeby nie zarazić innych?"


Chyba masz wyjasnienie wyżej.Pomagają CHORYM.Jak byłem chory to o tym wiedziałem i zakładałem,żeby otoczenia domowego nie zarazic a do szkoły/pracy nie wychodziłem.

Natomiast narracja medialna jest odwrotna i tylko po to by ta maska przypominała,że cos tam jest w powietrzu i,żeby ludzie ciągle byli w stresie.

I uprzedzam pytanie - nie wierze w chorobe bezobjawową.Taka NIE ISTNIEJE,żadna!

@Simpllemann napisał: "Oddychaj. Wdech. Wydech."


Wiem,że poniosło,no ale niestety Ja juz patrzec nie moge na takich ludzi.Sam przyznasz,że to juz jest paranoja jak ludzie po 2 dawkach a dalej schowani we własnym cieniu i z dwutlenkiem wegla wdychanym przy prawie 40 C upałach..

@Alonso napisał: "Wiadomo covid=zwykła grypa a szpitale budowały odziały covidowe dla beki. Światowy spisek, dziękuje za głos eksperta."


A wez juz skoncz pie***lic.Ciągle te same farmazony pieprzysz.Nic instynktu i samodzielnego myslenia.

Słuchaj koleś.Od 15 miesiecy ten cyrk trwa i nie widzisz,że to wszystko sie kupy nie klei? Wirus istnieje,ale jest na podobnym poziomie grypowym dla 95-99% ludzi.Maski ch**a dają co każdy MYŚLĄCY samodzielnie człowiek wie od dawna.Ja Jak byłem chory to stosowałem maski w domu juz 10 lat temu wiesz? bo wiedziałem,że maske powinien nosic tylko człowiek CHORY i tak nosiłem 3-4 doby,by domownicy nie zachorowali i zawsze zdrowi byli.A teraz Ci wmówili,że kazdy jest potencjalnym "mordercom"(buahaha) i kazdy kaganiec na pysku nosił bez pomyslunku..

Słuchaj gosciu dalej,dlaczego Ci Twoi idole szemrane na NFZ nie przyjmują do tej pory.Prywatnie to przyjmowali z usmieszkiem na tych krzywych mordach jeszcze póki szczepionki nie było,zadnych msaek nic.A teraz rzekomo wyszczepieni jak bydełko,to czemu dalej jest teleporada co? Tak sie przeciez napracowali..Oni są po ty by leczyc CHOREGO,wiec jak jest chory i wymaga wizyty to ma przyjmowac.Czego sie boi jak niby wyszczepiony? Jak juz ta hucpa sie skonczy to powinni sie nimi zając odpowiedni prawnicy,którzy cenią swoją prace i są profesjonalistami.

A tak wgl to Zaorac to panstwo i takich świrów jak Ty lub leczyc na syndrom stresu pourazowego,bo to jest już paranoja niektórych osób,że znam wyszczepienców a dotej pory na mordach maska az na oczy..az prosi sie na wizyte w gabinecie dla zdrowia tej osoby jak i tej osoby otoczenia.

Grypa*