Komentarze użytkownika Erzet

Z tego co pamiętam w meczu z Romą [w Rzymie] też nie ćwiczono karnych, a poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Zresztą, jakie karne? Odprawimy ich przed 90 minutą :P

Gunner48 - Vela ma kontuzje. Zresztą, ten twój skład jest beznadziejny. Gdzie Song!?

Nasri w tym sezonie może nie zachwyca jak w poprzednim, miewa wahania formy. Jednak z meczu na mecz jest coraz lepiej, widać, że duża część naszego zespołu buduje formę na zbliżające się Mistrzostwa Świata. Mając w pamięci mecz z WHU, Portsmouth, Stoke i Burnley nie martwię się o kontuzję naszego playmakera. Mamy Nasri'ego i Rosicky'ego, którzy swobodnie mogą go zastąpić.

Szkoda, że nie ma takich typowo zimowych. Letnie mnie nie interesują, nie noszę :P

Vpr - będzie dobrze! Może to zasłona dymna do zatrudnienia Silvestre'a? :P

Wenger nie odpuści. Mamy Arshavina, Rosciky'ego, Nasri'ego, zawsze można wpuścić Eduardo. Będzie dobrze, Arsenal to nie tylko Fabregas. Jeśli będziemy sobie wmawiać, 'o nie Cesc kontuzjowany teraz to przegramy!' to tak napewno będzie. Czemu nie można czekać na mecz z takim podejściem: 'Fabregas kontuzjowany, no to teraz Rosicky z Nasrim dadzą popis!'. Z Fabregasem czy nie trzeba to wygrać.

Fabregasa nie było dzisiaj na treningu, przynajmniej tyle wywnioskowałem po zdjęciach :P

Oglądałem wczorajszy mecz Bordeaux z Montpellier i przypatrzyłem się dobrze Chamakhowi. Wiem, jeden mecz to niezbyt wiele, żeby wyciągnać jakieś większe wnioski, ale co zauważyłem to to, że Chamakh bardzo lubi schodzić na skrzydła [jak Bendtner], lubi wracać się na swoją połowę, nigdy nie odpuszcza, potrafi świetnie uderzyć, dobry z niego technik, potrafi grać z klepki i dobrze gra głową. Ktoś wcześniej o nim mówił, że to taki marokański Bendtner tylko, że dwie klasy lepszy. Po tym co wczoraj widziałem to podpisuje się obiema ręcyma :P

PS. Wszyscy z tym Sakho, a ja bym zawiesił oko na Michaelu Cianim, także z Bordeaux. Chłopak ma 25 lat, ostatnio dużo się o nim słyszy. Wczoraj czerwona kartka z Montpellier, ale do tego czasu grał naprawdę przyzwoicie. Myślę, że byłby dobrym następcą Gallasa, w przypadku gdy ten nie przedłuży kontratku.

Myślę, że Wenger zrobi podobny 'myk' do tego z Aston Villą i będzie trzymał Cesca jako swojego asa w rękawie. Sądzę, że Nasri, Diaby i Rosicky są zdolni do zastąpienia Fabregasa, przynajmniej na pierwsze 45 minut.

Berbatov? No błagam Cię...

lysy_msciciel - widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo w ogóle ta czynność sprawia Ci problemy. Nigdzie nie napisałem, żeby dać mu kolejną szansę, więc nie rozumiem tego 'argumentu'. Nie rozumiem twojego 'bardziej przeszkadza niż pomaga'. No tak przecież Theo piłkę dostał od Boga, a nie od Bendtnera.

Nie odrazu Kraków zbudowano, Henry nie wymiatał od pierwszego do ostatniego meczu w Arsenalu. Z tobą nie da się normalnie rozmawiać, bo zioniesz nienawiścią [a jak...] do Bendtnera, conajmniej jakby zabił Ci rodzinę. Nie wiem co zrobił Ci ten człowiek.

Aha, Bendtner to bardzo ambitny człowiek. Mimo, że śmiał sie schodząc z boiska napewno taki występ lekko nim wstrząsnął i w następnym meczu będzie chciał się zrehabilitować.

lysy_msciciel - rozumiem o co Ci chodzi. Naprawdę. Bendtner zmarnował 7 sytuacji, ale powiem to co wcześniej powiedział redaktor Vpr. O ile w pierwszej połowie [nie widziałem tych sytuacji i tylko przytaczam słowa :P] można było zarzucić mu te niewykorzystane sytuacje to w drugiej połowie [tą już widziałem i jak zaznaczyłem wcześniej, tylko za drugą połowę oceniałem zawodników - oprócz Fabregasa] brakowało szczęścia. Rażąco nieskuteczny ostatnio był Walcott, dziś jest bohaterem. Rażąco nieskuteczny był dziś Arshavin, o tym już nikt nie wspomina.

Nie bronię Bendtnera, tylko boli mnie wielu wyciera sobie gębę Duńczykiem. Nie potrafią po meczu napisać nic innego jak tylko [i to nie jest pocisk w stronę lysego_msciciela] jak tylko - 'Ten był beznadziejny, ten też, a ten to w ogóle takie drewno!'. Najbardziej irytuje mnie właśnie to, jedżenie po Nicku bez większego sensu. Bendtner ma pod górkę, bo jest Bendtnerem? Sprzedać Denilsona, bo jest Denilsonem? Hipokryzja, bo po słabych meczach Cesca z Liverpoolem, czy Sunderlandem nikt nie mówił 'Wy*ierdalaj cielaku, drewniaku stąd!', tylko każdy mówił, że to wypadek przy pracy. Hipokryzja, nie rozumiem tego. Cesc jest zajebisty w każdym meczu, a Bendtner jest zawsze najgroszy choćby niewiadomo jak zagrał. To mnie boli najbardziej.

Po meczu ze Stoke jakoś nie było hejterów Bendtnera, a teraz nagle pół serwisu chce go sprzedać. Banda hipokrytów.

PS. Almunię i Bendtnera oceniłem tak samo, więc nie rozumiem tego podjazdu :P

Heh i pomyśleć, że przed meczem z nami kibice Liverpoolu wierzyli w trzecie miejsce :D

lysy_msciciel - popatrz na to z innej prespektywy, nie zaślepionego nienawiścią do Bendtnera człowieka. Przeczytaj jeszcze raz mój dopisek nt. Bendtnera. Grał średnio, a ocena 6 to ocena średnia. Samo to, że znalazł się w tylu sytuacjach, zaliczył asystę ratuje go na tyle by dać mu ocenę wyjściową, czyli 6.

Oceniam tylko za drugą połowę, bo pierwszej narazie nie widziałem.

Almunia - 6 - Nic szczególnego nie pokazał, przy bramce mógł się lepiej zachować. Bez błysku, ale nieźle.

Eboue - 7 - Naprawdę nieźle, jednak ja przesunąłbym go do pomocy, gdzie miałby większe pole manewru. Chociaż, teraz i tak nie ma tam miejsca.

Vermaelen - 9 - Harował za siebie i Silvestre'a, bardzo dobry mecz. Świetny w defensywie, w ataku niewidoczny.

Silvestre - 6 - Nic szczególnego, popełniał błędy, na szczęście inni potrafili je skorygować.

Clichy - 7 - Kolejny dobry mecz, oby to był dobry zwiastun przed finiszem. Praktycznie nie do przejścia, kilka razy ładnie włączył się do ataku.

Denilson - 8 - Bardzo dobry mecz. Nie odpuszczał rywali, był pewny, kilka świetnych podań do Theo. Ale to norma u Denilsona przy słabszych zespołach :P

Diaby - 8 - Po profesorsku.

Nasri - 9 - Zawodnik meczu. Świetnie zastąpił Cesca, kreował grę, no i te wspaniałe podanie do naszego kapitana. Majstersztyk.

Walcott - 8 - Theo również bardzo dobre spotkanie, strzelił bramkę i kreował grę. Był głównym motorem napędowych naszych akcji, oby to nie była tylko 'jaskółka' :P

Bendtner - 6 - Stwarzał sytuacje i je marnował. Rozgrywał i tracił piłkę. Walczył i odpuszczał. Zaliczył asystę i to go trochę ratuje. Średni mecz w wykonaniu Nicka, po meczu ze Stoke oczekiwałem więcej.

Fabregas - 7 - Strzelił bramkę, więcej nie mogę powiedzieć. Oby kontuzja nie okazała się groźna.

Rosicky - 7 - Ładnie współpracował z Nasrim, rozgrywał, walczył. Na swoim poziomie.

Eduardo - 6 - Nic nie pokazał, zagrał na tym samym poziomie co Bendtner i też ratuje go to, że zaliczył asystę.

Arshavin - 7 - Nienajlepszy mecz, strzelił bramkę, ale nie zachwycił - przynajmniej mnie. Oby z każdym kolejnym spotkaniem było już tylko lepiej.

Gunner_995 - a skąd ty to wiesz, czy się przyjaźni czy nie przyjaźni? To że do kółeczka nie wszedł to już oznacza, że jest odludkiem? :D

fabregas1987 - Almunia.

Gunner_995 - może i doprowadzili do remisu. Tylko z kim, ogórkami? Wstyd, że stracili dwie bramki i to u siebie.

Tak na chłodno po meczu. Zdobyliśmy trzy bardzo ważne punkty, teraz ściskamy kciuki za porażkę Chelsea ze Stoke. United niestety przegrało, ale grało tak frajerski futbol, że aż strach się bać. Może to zabrzmi źle, ale nie obraziłbym się gdyby kontuzja Rooney'a się przedłużyła. Następny mecz z Fulham, oby Bobby Zamora udowodnił swoją wartość :P

Wracając do naszego meczu, pozwólcie, że ocenię jedynie drugą połowę, gdyż najzwyczajniej w świecie tylko ją oglądałem. Cisnęliśmy mocno, bardzo mocno. Graliśmy dobrze, nie jest to jeszcze może to, co prezentowaliśmy na początku sezonu, ale przy tylu kontuzjach cieszy to, że bez większych problemów punktujemy kolejnych rywali. Grała i wygrała cała drużyna, nie ustrzegliśmy się błędów [Silvestre, Bendtner, Arshavin]. Teraz zaczyna się kluczowy dla nas okres, który będzie równie ważny co listopad. Jeśli nie potkniemy się [tfu, tfu!] to w ostatnich kolejkach będziemy walczyć o mistrzostwo. Najlepszy był dzisiaj Nasri, bez sprzecznie. Równie dobry Theo, powoli wraca do wysokiej formy [deja vu z poprzedniego sezonu? :P]. Bendtner zagrał średnio, marnował sytuacje, ale sam sobie je wypracowywał. Zaliczył asystę i był znacznie lepszy niż Eduardo.

Vpr - polecam wrzucić wyszukiwanie kanałów.

marcel134 - może i głupota, ale wielu kibiców starszych [w sensie kibicowania] United tak twierdzi. Giggs nie zachwycał całą karierą, nie zachwycał też na tyle w poprzednim sezonie by dać mu nagrodę za najlepszego zawodnika EPL.

marcel134 - oj z tym zjawiskiem niebywałym i zachwycaniem to nie przesadzaj. Giggs ostatnio nabrał na zajebistości, wcześniej mało kto zwracał na niego uwagę i był zawodnikiem pokroju Fletchera czy Parka [z perspektywy United]. Ostatnio ktoś walnął się w głowę i powiedział, 'Przecież ten Giggs to już gra tyle lat. Zajebisty z niego gość!' i dostał nagrodę najlepszego zawodnika EPL w poprzednim sezonie, co było jakby ukoronowaniem jego kariery.

Armata25 - co? United dzisiaj przegrywa, chyba nikt nie ma do tego wątpliwości :P

stefcio15 - jedną? Aha.

Swoją drogą, Walcott to już prowymiatacz i wszyscy go kochają?

Gunner_995 - tutaj nie chodzi o bronienie tego czy tamtego. Bendtner ma zostać zjechany, bo jest Bendtnerem? A co z Eduardo czy Arshavinem, którzy też się dzisiaj nie popisali? Nie zostaną zjechani, bo nie są Bendtnerem?

sebo656 - nie można patrzeć też pod kątem samych niewykorzystanych sytuacji. Czemu nikt nie wyzywał Fabregasa po beznadziejnym meczu z Liverpoolem czy Sunderlandem?

Nie rozumiem was kompletnie. Zamiast cieszyć sie z trzech punktów i zobaczyć na pozytywne strony tego meczu każdy widzi tutaj zagrożenie w postaci Bendtnera i Denilsona. Chillout panowie.

marcel134 - ale oni nie mają Bendtnera.

Vpr - widać, że tutaj ktoś trzeźwo myśli. Brawa ;)

Oj, wszyscy najeżdżacie na tego Bendtnera, a Arshavin czy Eduardo nie byli lepsi. Kibice zgromadzeni na Emirates i Wenger podeszli do występu Nicka na luzie.

Nie był to jego najlepszy występ, ale przy Bendtnerze, Denilsonie, czy Silvestrze wystarczy najmniejszy błąd by go wyjeb*ć z klubu. Także wrzućcie na luz, nie może wymiatać w każdym meczu :P

Nasri był dzisiaj kozak. Chyba jego najlepszy mecz w sezonie.

Ja, Arshavin czitował w zakładzie z Bendtnerem...

No, ale bramka bardzo ładna, precyzja niebywała.

Arshavin 4:7 Bendtner. Się chłopaki chyba założyli kto więcej sytuacji spierdzieli :P

PS. Simpson też strzelił bramkę dla QPR.

Arshavin 3:7 Bendtner.

Bendtner miał dzisiaj określone zadanie, nabijać staty, a bramki zostawić innym :P

Eduardo wchodzi i cały stadion bije Nicklasowi brawo :D

Bendtner widać jest z siebie zadowolony :D

A to nie Bendtner podawał do Theo przy drugiej bramce?

lysy_msciciel - rozumiem twoją frustrację, ból i zażenowanie, ale trzeba szanować zawodników własnego klubu. Rozumiem, można powiedzieć, że to drewniak, ale ty lekko przesadzasz...

Jeśli Fabregas zszedł przed końcem pierwszej połowy to napewno jakiś uraz. Pytanie tylko, czy coś mu się odnowiło, czy Wenger zdjął go po to, by nie stało mu się nic gorszego.

lysy_msciciel - szacunek to podstawa, co nie?

Niestety nie oglądałem pierwszej połowy, dlatego mam nadzieję, że Kanonierzy wynagrodzą mi to w drugiej :P