Komentarze użytkownika FabsAFC

Utożsamiam się z DNA FabsaAFC, bo innego nie mam.

Nie ma wojny, jest kulturalna wymiana zdań. Przynajmniej z mojej strony.

MAtti doczytaj moją odpowiedź

Matti

Kibicem danego Klubu się jest nie wtedy kiedy się o tym mówi, ale wtedy kiedy się z nim utożsamia. A utożsamiać się można z dwoma klubami tak samo i to w niczym nie koliduje. Taka moja teoria, Ty masz swoją, szanuje to.

Życzę Ci, abyś był po tym sezonie zadowolony tak jak ja, co oznaczałoby, że Arsenal zdobył mistrzostwo, a w miejsce Cesca Papcio ściągnął Martina i Hazarda :))

DeadShoot

Ta sytuacja, jest jak niepodyktowany karny w innych meczach. Zależy od decyzji sędziego, on gwiżdże - karny jest, nie gwiżdże - to go nie ma.

Matti

Ehh widać, że nie rozumiesz. Popadasz w samozachwyt: "na pewno nie przeżywasz tego co ja". Gdybym nie przeżywał to nie oglądałbym każdego z możliwych meczy Arsenalu, nie kupiłbym jego koszulki pod The Emirates i nie nosiłbym jej jak każdą inną, nie miałbym przeze mnie robionego zdjęcia The Emirates na tapecie na lapku.

Wtedy czułem to co np. Podolski strzelając gola Polsce na ME 2008 i to co robił po meczu.

I teraz tak, nie ma reguły, że Kanonier nie może kibicować jednej drużynie. Każdy uważa tak jaki ma pogląd na tę sprawę. Ja mam taki i nie jestem gorszym Kanonierem od Ciebie, czy ci się to podoba czy nie.

Matti

Heh,ego rośnie widzę. Ja też jestem prawdziwym i wiernym kibicem Arsenalu, nawet ciesząc się ze zwycięstw innego zespołu bo jedno z drugim nie koliduje, a Arsenalu nigdy nie opuszczę ;))

Mizzou

Oby to był Martin i Hazard prawdopodobnie za Samira.

executer

jutro wpłynie 14,5 mln ojro, w październiku drugie tyle. Potem co 5 lat wpływa do nas 1 mln ojro a 6 mln w zależności od osiągnięć Barcelony

DeadShoot

Co więcej to zjawisko jest raczej bardziej nasilone w Polsce. Przynajmniej tak mi się wydaje.

DAvid92

Na pewno coś powie. Musi

Matti
"zrozumcie to, że jeśli jesteście prawdziwymi kibicami to kibicuje się jednej drużynie i jedną się kocha mimo wszystko."

To twój pogląd na tę kwestię, która nie jest zasadą.Ale zawsze będę z Arsenalem.
Koniec.

tradusio

To masz inny pogląd na tę sprawę. Ja to szanuję, ale nie uważam się za gorszego Kanoniera od Ciebie. Mam nadzieję, że też to szanujesz

Matti

W tym wypadku. Na szczęście jeżeli taki mecz się zdarza to max 2 w sezonie, bo są to 2 kluby z innej ligi :). Hipokryzją by było gdyby Kanonier kibicował Tottenhamowi albo ManU.

Matti

Może ty tak, chociaż trochę w to wątpię. Ale jestem pewien, że inni po prostu byliby neutralni i cieszyli się po każdym wyniku.

Matti

Może ty tak, chociaż trochę w to wątpię. Ale jestem pewien, że inni po prostu byliby neutralni i cieszyli się po każdym wyniku.

szaman15

Nie, to się cieszę, że Real go nie wygrał.

I nie wmawiaj mi kogo lubię i kogo kocham ;)

A porównanie do kobiet jest co najmniej nie na miejscu. Nie popadajmy w jakiś fanatyzm.

Matti

Przeczytaj co pisze Adrius, to może jego zrozumiesz co ja chciałbym Ci przekazać. Nie ma zależności "masz w sercu tylko jeden klub, w innym wypadku jesteś gorszym Kanonierem/Cule/Madritista cokolwiek, albo nawet w ogóle nim nie jesteś. Tak tylko jacyś fanatycy uważają. Jestem pewny, że kibicujesz komuś w polskiej lidze. To też klub piłkarski, czyli jesteś gorszy?

Na prawdę, więcej wyrozumiałości, tolerancji i wyrozumiałości.

Kocham Arsenal, broniłem go u mnie przed wypowiedziami kolegów "o kibic frajerów roku idzie", nosząc koszulkę z Armatką. Coś jeszcze?

Powodzenia Cesc, swoją drogą to tylko dobrze wpłynie na Arsenal. Teraz Papcio ma pole do popisu w kwestii znajomości obecnego rynku piłkarskiego. In Arsene we trust!

Jeżeli to prawda, że Klub zgodził się na transfer ze względu na pragnienia i uczucia Cesca, to pełen szacun. W dzisiejszych czasach przekłądać uczucia nad biznes - piękne!

Adrius

Dziękuję, że chociaż ktoś tutaj ma do mnie podobne poglądy. Pjona.

Polskie kluby mają to do tego, że duży procent chodzi z K.com chodzi na mecze polskich drużyn a potem wchodzi tutaj i pisze. To oni nie są Kanonierami bo wspierają 2 kluby? Czy może jednak można? Klub to klub, nie ważne jaka liga.

Klub to klub.

Dobra zresztą, każdy ma własny pogląd na świat i swoje wartości. Nie mam zamiaru się z wami wspierać. Cieszmy się, że Chelsea z LFC zgubiła punkty, będzie przyjemniej ;)))

Jestem ciekawy ile tutejszych chodzi na mecze polskiej ligi? 40%? To oni nie są Kanonierami? Bo polskie kluby słabsze?

Sorry, nieogarniam dodawania komentarzy na K.com na lapku i wychodzą double

Szogun
Miałem cholerny problem, kibicowałem footballowi i delektowałem się dwumeczem.

Szogun
Miałem cholerny problem, kibicowałem footballowi i delektowałem się dwumeczem.

szaman15

Możesz tak uważać. Tylko że Arsenal i Tottenham zawsze się nienawidziły, tak jak Polonia i Legia. Tutaj mamy do czynienia z taką raną, przepychanką o zawodnika, ale to nie jest taki straszny konflikt. Zresztą był felieton nawet, że redaktorowi K.com nie przeszkadzają KFC a to chyba wg. ciebie też bluźnierstwo.
Wyluzuj, ja będę temu Klubowi kibicował, będę go wspierał będę z nim, ale nie zabronisz mi również wspierać inny, jak Blaugrana.

szaman15

Możesz tak uważać. Tylko że Arsenal i Tottenham zawsze się nienawidziły, tak jak Polonia i Legia. Tutaj mamy do czynienia z taką raną, przepychanką o zawodnika, ale to nie jest taki straszny konflikt. Zresztą był felieton nawet, że redaktorowi K.com nie przeszkadzają KFC a to chyba wg. ciebie też bluźnierstwo.
Wyluzuj, ja będę temu Klubowi kibicował, będę go wspierał będę z nim, ale nie zabronisz mi również wspierać inny, jak Blaugrana.

Szaman15

Mylisz się

"pozostawiam jego sumieniu"

Zabrzmiało groźnie.

Aha, jeszcze jedno.
Czy w takim razie można kibicować Realowi i Arsenalowi jednocześnie, po tym jak Mou najeżdżał na gryzł się rok temu z Wengerem i mówił coś na Arsenal?

Chill ;))

Adrius

Czasem trzeba zrobić krok w tył, by potem zrobić dwa w przód... czy jakoś tak. Ja myślę, że dobrze na tym wyjdziemy, pod warunkiem, że pozyskamy Martina, Hazarda..

Nie widziałem, ale bardzo możliwe, jeżeli to Alves leży

nie tłumaczę się, bo nie mam z czego.

Szogun


Czuję się dobrze, nie martw się. To tylko Super puchar

Zapewniam tylko, że podczas oglądania meczu Arsenalu przy każdej emocjonującej sytuacji tak samo walę ręką w kanapę i drżę się jak podczas meczu Barcy i na odwrót.

Zapewniam tylko, że podczas oglądania meczu Arsenalu przy każdej emocjonującej sytuacji tak samo walę ręką w kanapę i drżę się jak podczas meczu Barcy i na odwrót.

serce* oczywiście

tradusio

Nie wiem dlaczego? Dlatego, że spierali się o jednego zawodnika? Jedni chcieli go bo to ich przyjaciel, drudzy bo to ich kapitan. Arsenal przyjął ofertę czyli ją akceptuje. Saga się kończy i wszyscy są zadowoleni.

Ja mam serca z dwoma komorami i dwoma przedsionkami, po jednym dla armatek i blaugrana :)))
Mam nadzieję, że nie dacie mi bana.

Teraz o Gran Derbi obiektywnie.

Barcelona nie istniała przez pierwsze 30 minut i Real strzelił. Barca totalnie nie przygotowana i z niezgraną obroną. Potem Real chyba zaczął nie wytrzymywać tempa. 2 razy przebłysk geniuszu i nieustępliwości i mamy 1:2.
Taki wynik, dla mnie, jest ok i dobrze stawia Barcę przed rewanżem.

Sorry jak kogoś uraziłem, że kibicuję Barcelonie.