Komentarze użytkownika FlameDood

O matko... Co robił

W końcu Jesus!

Na to czekał cały piłkarski świat. Wielki pojedynek dwóch drużyn z mianem "The Invincibles".

Myślę że Raya, Saliba, ktoś z dwójki Merino/Rice oraz Saka/Martinelli pewnie zagrają od pierwszej minuty. Oprócz tego wcale mnie nie dziwi obecność White'a na PO. Tylko żeby tym razem to było dobrze zaplanowane a nie tak jak ostatnio, że Saka gra do 75 minuty już w rozstrzygniętym meczu.

Eryku dzięki za te kilka wspaniałych lat. Podczas nich dałeś kibicom wiele radości i nie zapomnimy tego nigdy. A tobie Ruud życzę tego, byś kontynuował to, co stworzył Erik.

A tak już na poważnie to wcale nie zdziwię się, jak Erik podąży drogą Emerego po zwolnieniu z United. Na pewno za niedługo wróci do pracy i właśnie po ewentualnym przejęciu trochę mnie nahajpowanego klubu będzie z nim w stanie osiągać jakieś dobre wyniki. United to przeklęty klub.

Ja mam problem z tym, że pomimo urazu Gabriela i wejściu Kiwiora to z tak grającym dzisiaj Liverpoolem (w pierwszej połowie słabo, w drugiej przeciętnie) dalej mogliśmy grać w drugiej połowie to co w pierwszej. Powalczyć o tą trzecią bramkę i wtedy ewentualnie cofnąć się i zacząć grać zachowawczo.

A nawet jak już się decydowaliśmy od początku drugiej połowy grać w taki sposób to trzeba umieć to wykorzystać bo Liverpool zostawiał bardzo dużo miejsca. Gabi Martinelli miał tyle okazji w drugiej połowie gdzie miał bardzo dużo wolnej przestrzeli na lewej stronie to zawsze albo zła decyzja albo był ogrywany jak dzieciak przez Konate.

@Dziadyga napisał: "Po sezonie być może pierwsze tarcia będą na odejście jak nie wygramy nic,bo ile Ci gracze będą siedzieć.I nie odejdzie Jesus czy inny Zinczenko tylko ci ludzie których nie chcemy by tak zrobili."
Myślę, że masz na myśli takich graczy jak Saka, Saliba, Rice czy Ode. Nawet jeśli by tak było (szansa max 1%) to oprócz tego muszą się znaleźć kluby, które wyłożą po 100-150mln za tych zawodników.

@losnumeros napisał: "ściągnął szrot bo Pep wiedział że Arteta nabierze się na nich"
Być może gdyby nie ten "szrot" to nadal byśmy się bujali po miejscach 5-8. Powoli zbliża się koniec przygody obu panów sprowadzonych z City ale nigdy nie pojmę takich wysrywów na ich temat, że Pep nam wcisnął szrot.

@daniken napisał: ""Będziemy latać" xdddddd"
Niestety tylko Arteta zapomniał dodać, że tylko w pierwszej połowie...

Na prawdę nie rozumiem o co cmon. Gramy bardzo dobrą pierwszą połowę gdzie mamy pełną kontrolę w każdej strefie boiska. Liverpool miał tak na prawdę dwie okazję - różny z którego padł gol i strzał Salaha po błędzie Merino ale już mniejsza z tym. Dobry wynik do przerwy.

No i następuje druga połowa i wszystko się zmienia. Najgorsze jest to, że to nie przez sam Liverpool, który by na nas ruszył jak wściekłe psy tylko po prostu my oddajemy inicjatywę zamiast grać to samo i jechać po kolejne bramki.

No i dwa pkt poszły sie...

No i po Timberze...

Masakra...

Matko tylko nie to...

Zdecydowanie zasłużone prowadzenie po pierwszej połowie. Oby tak samo to wyglądało w drugiej.

Brawo Merino!

A Diaz bez kartki za odkopnięcie piłki.

Zaczynamy kabaret sędziowski.

Od początku na nich i po 3 pkt. COYG

@DeptaGUNNER napisał: "To jest jakiś żart, że na canal + nie puszczają Arsenalu?"
Nigdy nie pokazują meczów kolejki na Canal+.

No i mamy pudło sezonu.

@sWinny napisał: "Grać tak wysoką obroną to jakieś szaleństwo moim zdaniem. Przecież tu można grać piłki na ślepo między obronę a bramkarza. W końcu coś przejdzie."
Aż mi się przypomniał mecz totków z Chelsea z poprzedniego sezonu i pułapki ofsajdowe kogutów ;) Świetnie się bawiłem podczas oglądania tego meczu.

Oczu kąpiel na dobranoc. Ciężko być dobrze nastawionym przed meczem z LFC.

Matko nigdy nie zrozumiem takiego wykonania karnego... Jak się już ktoś decyduje strzelić w środek to strzel chociaż na wysokości środka a najlepiej pod poprzeczkę... Po prostu tragedia.

Jednym słowem... Masakra

Jesus Jesusem ale to co po raz kolejny dzisiaj gra Trossard to jest masakra. Tyle niedokładności i złych decyzji. Choć u niego często się to zdarza, że po pierwszej słabej połowie drugą ma dużo lepszą jednak jak to się nie zmieni to liczę na Nwaneriego w 60/70 minucie.

@Marcel90 napisał: "Brawo Arteta, łatwy mecz to wreszcie zmiennicy mogą się pokazać xD"
Patrząc na naszą grę w tym sezonie to ciężko powiedzieć, że któryś mecz był dla nas łatwy. Tak na prawdę nie licząc meczu z Boltonem to ciężko taki znaleźć. Być może mecz z PSG bo jednak przez prawie cały mecz mieliśmy kontrolę a tak to w każdym meczu były większe bądź mniejsze problemy.

Oby dzisiaj to zmienić i patrząc na pierwszą jedenastkę trzeba liczyć na pewną wygraną, najlepiej taką z dużą różnicą bramek by dostać kopa przed meczem z LFC.

Bardzo liczę dzisiaj, że zobaczę Nwaneriego (najlepiej od pierwszej minuty) na boisku. Idealny mecz by zagrać większą ilość minut w poważnych rozgrywkach bo tak na prawdę na razie oprócz meczu z Boltonem to większych szans na to by się pokazać nie dostał.

Dawson zamiast kryć to wywija rękoma i jest spóźniony.

Znów Stones ich ratuję... To jest po prostu nieprawdopodobne.

W 100% zasłużona wygrana wisienek. Wcale bym się nie zdziwił gdybyśmy w tym meczu stracili pkt grając 11vs11 bo od początku nie wyglądało to dobrze.

Niestety ten mecz po raz kolejny pokazał, że w niektórych aspektach gry nadal jesteśmy lata świetlne od City. Oni 9/10 takich meczów wygrywają i granie w osłabieniu nie robi im większego problemu. Nadal grają swoje i tyle. My natomiast tego nie potrafimy. Trzy mecze w tym sezonie z czerwoną kartką i trzy razy nie potrafimy utrzymać wyniku. Dwa razy wygrywaliśmy by ostatecznie zremisować i dziś remisowaliśmy by ostatecznie przegrać. Bardzo słabo to wygląda.

Być może taki zimny prysznic jest nam potrzebny bo mimo dobrych wyników od początku sezonu to nie jest to, czego oczekujemy od tego zespołu.

To im się udało...

Brawo sędzia. Może się w końcu nauczymy te auty rzucać...

@michalmmz napisał: "To nie było czerwo, połowa boiska, wracający obrońca, gdzie tam jeszcze do gola? Kolejna decyzja krzywdząca, pokażcie mi takie inne gdzie sędzia daje czerwień, żart."
Wszystko w tej sytuacji zależało od pozycji White'a. Gdyby był 2,3 metry bliżej bramki to czerwonej by nie było a tak to kartka jak najbardziej zasłużona.

@Fabri4 napisał: "zwalać winę na Salibe za debilny błąd Trossarda to serio przesada"
Saliba również popełnił debilny błąd, który może nas bardzo dużo kosztować.

Za głupotę płaci się najwyższą cenę. Zawsze powtarzam w takich sytuacjach lepiej potencjalnie stracić bramkę i grać dalej niż zrobić coś takiego i osłabić zespół dzisiaj i na następne mecze. Totalna głupota.

Co za głupota Saliby... Mogło być czerwo

90 minut z moją "ulubioną" kamerą.

U mnie zawsze trochę większy niepokój przed pierwszym meczem w lidze po przerwie na kadrę. Skład na papierze mocny pomimo braku kilku kluczowych zawodników. Ławka wygląda całkiem dobrze. Nie zakładam, że dzisiaj będzie podobny wynik jak podczas naszych ostatnich dwóch wyjazdów do Bournemouth ale innej opcji jak nasze zwycięstwo nie widzę.

W końcu wracamy do poważnej gry.

Ogólnie Tomi to jest świetny zawodnik, którego chyba każdy trener chciałby mieć w swojej drużynie. Zabezpieczy Ci każdą pozycję w obronie i zawsze utrzymuje bardzo stabilny poziom. Jak trzeba schować jakąś gwiazdeczkę ligi do kieszeni to też to zrobi. Tylko trzeba pamiętać, że jest to zawodnik maksymalnie na pół sezonu. Pół sezonu przeleży w szpitalu a drugie pół na boisku ale w międzyczasie zawsze jakaś krótsza przerwa spowodowana urazem się przytrafi.

To jakie on ma ciągłe problemy czy to z kolanem czy z łydkami to jest po prostu masakra i mam wrażenie, że będzie tylko gorzej. To jest coś co zdarza się notorycznie i to zazwyczaj nie ma boisku a poza nim. Najczęściej przychodzi jakiś raport zdrowotny przed meczem i dostajesz info, że Tomi się połamał albo tak jak ostatnia sytuacja (nie wiadomo czy potwierdzona), że podczas meczu gdzie de facto zagrał 5 minut znów coś się odnowiło mimo iż nie było w tracie meczu jakiejś oznaki (przynajmniej ja takiej nie widziałem i ludzie chyba też bo nie widziałem jakiejś dyskusji na ten temat po meczu czy kilka dni po).

Trzeba poczekać na potwierdzone info co z nim ale jeśli faktycznie te ploty okażą się prawdą to ciekawe czy do końca roku go zobaczymy. Aktualnie cały okres przygotowawczy i 2 miesiące grania poszło w... sami sobie dokończcie a zapowiada się na więcej. Ciężka sprawa z Tomim - ten sezon na pewno u nas dogra ale za rok trzeba myśleć co z nim zrobić bo zostanie mu rok kontraktu. I trzeba się będzie poważnie zastanowić czy jest sens go przedłużać jeśli jego pobyt w klubie ma wyglądać tak jak dotychczas jeśli chodzi oczywiście o kontuzję.