Komentarze użytkownika Forever_gunner

Temu co się przywidziało? Przecież Wilshere jeśli będzie zdrowy to może być jeden z nielicznych pozytywów w tym słabo zapowiadającym się sezonie, a ten go wypycha za granicę. Dajmy mu pograć, a może wskoczy do pierwszego składu, bo na Xhakę nie mogę już patrzeć.

No to mamy pograne.

To jest dopiero cyrk. Przyznają nam rację, a żadnych konsekwencji nie wyciągają. Trzeba zmienić przepisy, bo sprawiedliwość w sędziowaniu rzadko się zdarza na wyspach. Zawsze ktoś jest pokrzywdzony.

Oby omijały go kontuzje, bo na ten moment to nasz jedyny kreatywny zawodnik środka pola.

Niestety czuję, że nas sklepią niemiłosiernie. Z Verthongenem czy bez niego.

Oj Jacek Jacek, pomarzyć sobie możesz, ale odstajemy teraz zdecydowanie od reszty stawki i nie ma na co liczyć. Pokaż tylko trochę fajnych podań na boisku to przynajmniej przyjemniej będzie się oglądało te przeciętne jak dotąd spotkania Arsenalu.

Można sobie gadać, ale prawda jest taka, że utknęliśmy na kolejne 2 lata z trenerem, który jest reliktem czasów romantycznego footballu, czyli czegoś, o czym wszyscy już zapomnieli i mają to głęboko w pewnym miejscu. Dziś nie liczy się przywiązanie do klubu, rozważna polityka transferową i wprowadzanie młodzieży do składu. Liczy się tylko to ile wydasz pieniędzy na nowych zawodników oraz ile tychże pieniędzy zapłacisz tym, których już masz, bo mogą ci pokazać środkowy palec. Wenger po prostu tego nie rozumie lub po prostu przechodzi stadium negacji jak po rozstaniu z dziewczyną i uparcie sobie wmawia, że piłka nożna się nie zmieniła, dobrze jest jak jest i jakoś to będzie.

Już mnie to wkurza. Niech się wreszcie zdecyduje czy zostaje czy odchodzi. Patrząc jednak na jego ostatnie występy mniemam, że Ozil ma już wy****ne w granie dla Arsenalu i czeka do stycznia. Gdyby był profesjonalistą to oczekiwałbym, że do zimy wypełni swój kontakt i da z siebie wszystko drużynie, ale wydaje się, że interesuje go tylko czubek własnego nosa. Cóż, trzeba czekać do okienka co się wydarzy. Jak dla mnie może spieprzać, bo Iwobi przynajmniej biega po boisku, więc jakoś tam go zastąpi do lata, a sezon i tak już należy uznać za stracony, więc nie robi to różnicy czy mamy Ozila czy go nie mamy.

Nasz najlepszy środkowy obrońca już jest niemal na wylocie, a zastępstwa na tym poziomie niestety brak. Szkoda, że nie udało się z Van Dijkiem. Nie wiem co będzie po Kościelnym, ale obawiam się, że będzie jeszcze gorzej z obroną niż jest dotychczas. No chyba, że Wenger wyciągnie z kapelusza jakiś wynalazek transferowy i od razu odpali.

Wszyscy trenerzy w pl mogą się obawiać straty pracy ze względu na złe wyniki. Wszyscy poza jednym.

Nie wiem po co Wenger kupił Lacazette'a skoro nie jest naszym podstawowym napastnikiem. Niedawno pierwszy raz zagrało trio Sanchez-Laca-Ozil i widzieliśmy dobre efekty, ale to nie przekona tego starego uparciucha, że jeśli coś działa to trzeba się tego trzymać, tym bardziej, że mamy beznadziejny środek pola i potrzebny jest atak, który zatuszuje te braki w centrum.Wenger okłamał kibiców po raz kolejny mówiąc, że kupił Lacazette'a jako podstawowego napastnika.

Jeśli nie ma takiej różnicy między pozycjami to może niech Walcott zagra na środku obrony. Boże jedyny, ten bujający w obłokach starzec już doprowadza mnie do szału swoimi idiotycznymi decyzjami. Ile można powtarzać to samo. Zawodnicy przyporządkowani do swoich pozycji grają na swoich pozycjach, kropka. Jeśli są kontuzje, zmień formację. Każdy to wie, a trener z takim doświadczeniem nie? Najgorsze jest to, że mogliśmy w tym meczu zawalczyć o zwycięstwo, gdyby po pierwsze na środku obrony grał środkowy obrońca, po drugie od początku grał Lacazette, który nie wiem po co został kupiony za takie pieniądze, a po trzecie gdyby nie grał Sanchez, który ewidentnie myślami jest już w innym klubie, a w tym meczu nic mu nie szło. Wenger sam sobie zafundował porażkę sabotując ten mecz złym doborem piłkarzy.

Teraz już jestem spokojny. Skoro nasz wielki kapitan na Ligę Europy tak mówi, to nie może nam się stać nic złego. :P

Aha, czyli czas Theo jeszcze nie nadszedł. :D Teraz już rozumiem, dlaczego tak słabo gra. Przecież najlepsze lata ma cały czas przed sobą. To dopiero utalentowany 28-latek, z którego wyrośnie wspaniały piłkarz.

A ten to z choinki się urwał. FA Cup urasta do rangi ligi mistrzów. Pięknie, czeka nas świetlana przyszłość pod wodzą Stanleya i Arsena. Dla nich to eksperymentowanie na żywym organizmie, bo decydują kogo kupią, kogo sprzedadzą, komu dadzą szansę, a komu nie. My kibice natomiast naprawdę kochamy ten klub i chcemy żeby się rozwijał, a nie notował regres. Konkurencja wyprzedza nas już o parę dobrych kroków. Są nowi trenerzy, duże budżety, jakaś wizja rozwoju klubu, a w Arsenalu jest tylko zarabianie hajsu i nic więcej. Oj, ciężka nasza dola. :'(

To prawda, że nie zawsze trzeba wiele wydać, ale trzeba oprócz takich transferów kupować jednak piłkarzy, którzy realnie wzmocnią skład. W tym sezonie atak nieźle się sprawuje, ale leży środek pola. Elneny nie jest piłkarzem na Arsenal. Jak się okazuje do tej pory Xhaka również nie. Coquelin zatracił formę, Cazorla wiecznie kontuzjowany, a Ramsey gra w kratkę. Jeśli Wenger znajdzie na tę pozycję super zawodnika za darmo to proszę bardzo, niech go sprowadzi, ale wątpię, że tacy są dostępni. Trzeba wydać pieniądze i wszystko.

Oby tak dalej. Mniej zabawy w środku, szybsze piłki do przodu, aby przełamać pomoc przeciwnika i Ramsey może się jeszcze przysłużyć drużynie w tym sezonie.

Lacazette mógłby strzelić więcej goli do tej pory, gdyby dostawał częściej piłkę i gdyby grał 90 minut, a nie 80. Gdzieś słyszałem czy czytałem jakąś statystykę, że większość bramek strzelanych przez top napastników w premier league pada w ostatnich minutach. To wówczas, gdy drużynie nie idzie, a w przypadku Arsenalu często widzimy walenie głową w mur i próby wchodzenia do bramki, taki Lacazette mógłby się pod koniec wykazać i strzelić bramkę na wagę zwycięstwa. Tylko musi grać w pełnym wymiarze czasowymi. Ja wiem, że Giroud też chce sobie pograć, ale nie po to ściągaliśmy zawodnika za 50 mln, żeby nie grał do końca w każdym meczu.

Czyli stało się jasne, że te 2 lata to nie koniec przygody z Arsenem Wengerem.

Oby tylko nie zapadł się pod ziemię jak to już miało miejsce w przypadku młodzików w Arsenalu. Moim zdaniem bez 2 zdań sadza na ławie Walcotta i powinien dostawać szanse w LE i pucharach.

Sprzedać i zapomnieć. Strzelił trochę goli dla Arsenalu, ale obecnie jest bezużyteczny. Nic nie daje drużynie. Nie powinno być miejsca na sentymenty. Jeśli chcą, aby zgadzała się liczba Anglików w składzie to proszę bardzo, niech włączą Nketiah do 1 drużyny zamiast Theo.

Crtl C Crtl V, jakość, jakość, jakość. Niech nie wychodzi tak przed szereg. Potrafimy zagrać świetne spotkanie, aby chwilę potem zaliczyć blamaż. Niech wygrają 10 meczów z rzędu w dobrym stylu to będziemy mówić o jakości.

Można się było tego domyślić.

Brawo, zasłużył sobie.

Ale się uśmiałem. Mentalność była rzeczywiście pierwszorzędna. Solidność w obronie, że ho ho. Nie mam złudzeń, że Wenger żyje już tylko we własnym świecie i sam go rozumie, bo wszyscy wokół łapią się tylko za głowę. Jak można być tak upartym z tą 3 z tyłu aż na tyle, aby grali tam Elneny czy Debuchy? Eh, jeszcze co najmniej 2 lata będziemy oglądać ten kabaret.

Już mi to obojętne czy Ozil odejdzie czy zostanie. Jeśli ma dalej pokazywać taki brak zaangażowania i apatię boiskową to niech spieprza z tego klubu. Na siłę go nie trzymamy. Iwobi przynajmniej biega i się stara, więc jakoś tam go zastąpi. Nie jest to oczywiście ten poziom, ale może się wyrobi po paru latach. Nie ma co się nastawiać czy sprowadzimy kogoś na pozycję nr 10 w miejsce Niemca. Naprawdę nie wierzę już w żadne wielkie transfery do tego klubu. Lacazette dał się nabrać na gadkę Wengera chyba jako ostatni. Teraz będą już od nas odchodzić ci piłkarze, którzy nie chcą zaprzepaścić swojej kariery przez szaleństwo jednego człowieka, który nie potrafi się oderwać od swojej wizji i żyje przeszłością.

A temu w to graj. Głupio się tłumaczy, że przegraliśmy przez karnego, a przegraliśmy, bo byliśmy po prostu za słabi i oddaliśmy pole rywalom. Watofrd poczuło krew i zobaczyli, że my się cofamy, a oni mogą zacząć rozgrywać. To my powinniśmy ich cisnąć niemiłosiernie do ostatniej minuty, a nie oni nas. Ten mecz to była żenada. Brak kreatywności w rozegraniu, podania w bok lub do tyłu, źle dobrany skład - oto przyczyny naszej porażki, a nie zasłanianie się karnym. Błędy sędziom się zdarzają, szczególnie na wyspach, ale właśnie dlatego trzeba grać swoje i strzelić tyle goli, aby mieć zaliczkę w razie czego. Skoro City rozwalili ich 6 bramkami, a my nie potrafiliśmy sobie poradzić z jakimś zasranym Watfordem to naprawdę drżę na myśl o meczu z city. Oni nas rozjadą jak walcem.

Obsrywa się z Wilsherem, aby nie złapał kontuzji, nawet pomimo ewidentnego braku kreatywności w środku pola, a wystawia w 1 składzie Welbecka wracającego po kontuzji. Gdzie tu logika do cholery? Jak ten dziad mnie wkurza swoimi głupimi decyzjami. W środku biega jakiś egipski rastafari, który umie podać piłkę tylko do stoperów lub ewentualnie do boku. To jest katastrofa. Zawodnicy Watfordu poczuli krew i jechali nas jak chcieli, nawet technicznie wyglądali o niebo lepiej, pomimo że ich wyjściowa 11 jest warta tyle co sama nasza obrona. Wilshere wg Wengera to będzie gotowy na 90 minut chyba dopiero w przyszłym sezonie. A jeszcze pieprzy, że Jack musi do grudnia udowodnić swoją przydatność dla zespołu. Na Boga kiedy on ma to zrobić, skoro w ogóle nie dostaje szans. W takim meczu aż się prosiło wstawić Jacka i nurek Richarlisson mógłby sobie pomarzyć o dostaniu bezpańskiej piłki i holowaniu jej skrzydłem, bo Wilshere rozgrywałby akcje środkiem. Za dużo patologii się nagromadziło w tym klubie, ale to wina trenera, który nie potrafi nawet dobrać odpowiedniego ustawienia i wybrać optymalnej 11. Teraz wypada nam główny stoper i jesteśmy w kompletnej dupie.

Jak grałem w FIFA Mobile to miał nawet czerwoną kartę i powyżej 80, ale jak gra w realu to nie wiem. Ktoś ogląda serie a?

Jeśli utrzyma ten poziom i doda jeszcze parę asyst to na bank będzie najlepszym LO w lidze i 11 sezonu gwarantowana.

W wieku 33 lat może jeszcze spokojnie pograć na MŚ, o ile ominą go kontuzje tak jak dotychczas. To jest atleta, więc powinien doczekać kolejnego turnieju.

Razem z Monrealem stanowią w tym momencie o sile naszej defensywy. Oby tylko wytrzymał długo bez kontuzji, bo gra ostro i rywale nie pozostają mu dłużni.

Myślę, że jest gotowy. Wenger mydli oczy. Powinien grać, bo jest bardzo przydatny dla zespołu w kreowaniu akcji. Jeśli złapie kolejną kontuzję to trudno, trzeba będzie go pożegnać, ale póki co niech pokaże, że jest ważnym ogniwem w środku pola.

Nie wiem co mam myśleć o Ozilu. Z jednej strony statystyki ma niezłe i jest niewątpliwie zawodnikiem światowej klasy, ale z drugiej strony patrząc przez pryzmat ważnych meczów, w których znika z radarów to nie wiem czy rzeczywiście tak bardzo go potrzebujemy.

Jego frustracja tylko się powiększyła. Oprócz tego, że nic wielkiego nie wygrywa z Arsenalem to jeszcze nie masz szans zagrać na mistrzostwach świata. Czara goryczy jeszcze bardziej się przelała i Alexis na pewno będzie chciał odskoczni od tego wszystkiego, a tą odskocznią niewątpliwie będzie transfer do City.

Myślę, że Chambers musi jeszcze wiele pokazać. Nie rozwinął się tak jak byśmy chcieli, ale może jeszcze nie wszystko stracone...

Wszystko zależy od jego zdrowia. Jeśli będzie grał w Arsenalu bez kontuzji to powołanie jest raczej pewne. Anglicy nie mają chyba drugiego piłkarza o tej charakterystyce.

Zasłużył. Grał chyba najsolidniej w zeszłym miesiącu.

Trzeba poczekać czy utrzyma takie tempo do zimy i jeśli tak to można go kupić. Co nam szkodzi wydać 20 mln...

Wszystko byłoby lepsze od dzisiejszej stagnacji na szczeblu zarządzającym, ale wątpię, że to nastąpi, bo Wenger wyraźnie powiedział latem, że nie życzy sobie nikogo do pomocy.