Komentarze użytkownika Garfield_pl

@losnumeros napisał: "Myślisz że kontrola meczu nie daje rywalowi okazji do bramki?"
Dużo mniejsza niż jak nie kontrolujesz;) @losnumeros napisał: "Wiesz że oni mają mecz do tyłu i w tej kolejce nic nie odrobiliśmy"
Nie uciekli, a wynik zaległego meczu póki co nie jest znany i na tą chwilę nadal tylko 6pkt różnicy, gole golami, liczą się przy równej ilości punktów jedynie:)

@miki9971 napisał: "Chłopie, czy Ty jesteś zdrowy na umyśle w ogóle? Do Ciebie dociera cokolwiek poza "zapominamy i jedziemy dalej" czy dalej jesz kaszkę na śniadanie?

To denne United, które mogło mieć kolejną porażkę z rzędu - ugrało punkty (jakimś cudem) na Etihad i na Anfield.

I co by o nich nie mówić zrobili więcej na wyjazdach niż my, tracąc punkty z Fulham, Bournemouth czy Brighton.

Różnica jest taka, że fartem czy nie potrafią spiąć dupę - my w wyżej wymienionych spotkaniach tylko ją wypięliśmy, nie starając się nawet powalczyć. Ot różnica.

Skończ już te wypociny pisać chłopie - bo w****iasz niemiłosiernie..."
Fajnie sobie dobierasz pod tezę argumenty. No a teraz sobie zobacz nasze wyniki na wyjazdach i z kim już graliśmy:) sprawdź sobie ile dały te fartowne punkty utd i gdzie są w tabeli:) nie ja tu się odklejam, ja sobie na chłodno obserwuje wszystko, polecam spróbować. Pol godziny temu o tym samym utd pisales że pozamiatane mają, live idzie po mistrzostwo ;) nie rozumiesz piłki, za dużo na twoje postrzeganie wpływają emocje, po co te nerwy, nie musisz czytać co piszę;)

@pablofan napisał: "Haha. Poważnie?"
Czy z perspektywy wyniku warto było live iść po 3 gola na hura, czy lepiej było kontrolować mecz prowadząc w meczu? Skoro piszą ludzie często że takie straty punktów mogą decydować o mistrzostwie, to w ich przypadku też mogą :) a mieli wiele znaków wcześniej od utd, że trzeba uspokoić, bo muły piłeczki między ich obrona słali bardzo ładne. Przypomnę live grało najmocniejsza 11 ;)

@arsenallord napisał: "Jakaś nadzieja po tym meczu jeszcze się zrobiła. Liverpool dziś słabo. Teraz mają Forest i Brentford na wyjeździe. Jakiś potencjał na stratę punktów jest."
Live ma sporo trudnych wyjazdów przed sobą w drugiej części sezonu ogólnie

@pablofan napisał: "jakim tragicznym? Dziś w tym meczu pokazują, że potrafią atakować. Akurat taki styl to na Liverpool woda na mlyn, ale jednak sobie radzą. Stracili prowadzenie i remis, a jednak byli w stanie odrobić. Próbują nawet iść po wina. Dziś poza niektórymi indywidualnymi występami, dobry występ maja."
Aha czyli utd jest top ;) jeden mecz im wyszedł a mogła być 5 historyczna porażka z rzędu ;) powalczyli jak to w tych ich meczach na szczycie bywa, ja nie napisałem że tragiczne utd było dziś , tylko jest w tragicznej formie, dziś ich chwaliłem , bo walczyli , zmotywowali się:) ktoś tu pisał że live idzie po gole , tak trzeba grać, no faktycznie w każdym meczu ma to sens ;)

@sonic napisał: "Frajerem tygodnia to będzie Liverpool."
Zdecydowanie, nie wykorzystał naszego potknięcia, zremisował cudem z najgorszym utd od lat xD i to u siebie

Magłaja co za pudło

@miki9971 napisał: "Ty nie ogarniasz leków ;)"
Wszystko pod kontrolą:) no ale to nie moje emocje odpalają xD

@Er4s napisał: "Może Utd strzeli?
Niektórzy walczą do końca o zwycięstwo"
Broni się przed spadkiem, powinno ;)

@miki9971 napisał: "United walczące o pełną pulę na Anfield.

Wstyd dla Arsenalu, który się broni na Brighton...."
Jakże to widać, że ktoś nie ogarnia piłki i kieruje się emocjami;) widzisz idący po gole lfc może dziś stracić punkty z tragicznym utd,które nawet od wilków dostało;) ( mecz trwa więc może w każdą stronę się zakończyć)

Za co te 7min

@losnumeros napisał: "Masz rację, ale nie wierzę że będziemy bezbłędni do końca sezonu, patrząc co nas czeka do końca stycznia"
Mistrza wygra ten kto będzie miał najwięcej punktów na koniec sezonu

@Mario145 napisał: "Tylko czasy się zmieniają i piłka też. Zobacz ostanie 5 lat,wygrywa ofensywa. Nie ma co się cofać 15 lat wstecz"
Jeśli mówisz o City to tam zobacz na defensywę w pierwszej kolejności;) strzelali dużo ale tracili też bardzo mało;)

@losnumeros napisał: "Bez przesady że to czerwo, chciał mu wy***** to nie było brutalne"
Hmm wiesz ile było podobnych zagrań i var analizował;) serio ja mówię o konsekwencji a to nie była walka o piłkę tylko celowe wejście w rywala

@losnumeros napisał: "Przegapisz jedno, że prawdopodobnie będą mieć 11 pkt przewagi i liczysz na to, że będziemy bez błędnie do końca sezonu, jesteśmy bezbłędni jak w ostatnim meczu"
Rozdajesz punkty awansem, tak się nie robi

@Er4s napisał: "Koronacja lpoolu w maju. Ale już szykuj wymówki dla Artety."
Nie potrzebuję wymówek, koronacja kogoś będzie, stawiaj grubo jeśli jesteś pewien;)

O widzisz, nadal ciekawie

Tu var powinien sprawdzić, nunez nawet na piłkę nie patrzył

@polishbrigadesx napisał: "Live mistrz a Arsenal dalej z Arteta nic nie wygra"
Dziś koronacja? Przegapiłem pół sezonu? XD

@losnumeros napisał: "Co proszę?"
Jakbyś czytał to byś wiedział że poprawiłem, po pierwszej powtórce wyglądało że to de ligt odbil klatką i potem w rękę, z innej perspektywy było widać że karny;)

Jednak nie, najpierw wydawało się że od klatki i ręką a to główka zawodnika live byla

Od klatki piłka najpierw to karny czy nie?

https://x.com/charles_watts/status/1875956961231147290?t=gw-lAsc0VyAz_lvpodwi5A&s=19

Ulala jaka akcja i bramka mułów

@XandeR napisał: "Szkoda ze United przegapilo okazje jak oddawalismy Nkethia. Chlop lepszy niz Hojlund i Zirkze"
Dobrze bo by mistrza zdobyli, a tak wyłączony rywal ;)

Co jak co ale jakie piłki przechodzą przez obronę live , to niepojęte że utd tego nie wykorzystali

@Paul77 napisał: "od trzech lat piszesz że Arsenal już będzie mistrzem, to ten czas. Może chodzi ci o XXI wiek?"
Co roku pisze że będzie mistrzem:) może to ten rok, kto wie. Jako kibic AFC co sezon chce bić się o mistrza, chciałbym go wygrywać co roku, niestety to nie jest takie łatwe w tej lidze ( City to inny przypadek, bo być może walki miały na to wpływ, czas pokaże). Jak mogłeś zauważyć byliśmy 2 razy bardzo blisko,i jestem przekonany że to się w niedługim czasie ziści, może już w tym sezonie:)

@Paul77 napisał: "W BBC, w sky sport Anglii, Włoszech ,viaplay polskim, Danii mówią że Arsenal jest ułomny w ofensywie, ale paru ekspertów na tej stronie wie lepiej.
Do tego na wielu portalach internetowych zajmujących się PL też jest podobna ocena. Ale, tu są bogowie ekspertyz."
Tu każdy pisze że potrzebujemy kogoś do ofensywy, na skrzydło najczęściej, to ty jakieś klapki na oczach i nie czytasz chyba tylko powtarzasz jak losnumeros w kółko utarte swoje teksty. Natomiast nie jest też tak źle jak próbujesz to przedstawić ,bo ta słaba ofensywa jest w topie strzelonych goli ;)

@adek504 napisał: "A ja widzę w Garfieldzie człowieka patrzącego na chłodno na sytuację, a nie którego ponoszą emocje i wylewa flustracje tutaj

Sam mam takie podejście i nie trzeba być wielkim optymistą, a jedynie racjonalnie oceniać wszystkie czynniki dookoła żeby widzieć jeszcze światło nadziei że ten sezon będzie w ostatecznym rozrachunku dobry"
Staram się to koledze uświadomić, ale dla niego to hura optymizm. Nie podoba się mu, że nie wyzywam klubu, piłkarzy, Artety w dziesiątkach komentarzy jak robią to niektórzy, więc jestem wrogiem:) a dla mnie obecna sytuacja jest prosta , trochę pecha i dziwnych decyzji, kontuzje, ale nawet jak na to, jesteśmy w dobrej wciąż sytuacji, gramy póki co na wszystkich frontach. Oczywiście przydałby się transfer skrzydłowego ( LS moim zdaniem), bo byłby to dodatkowy kop, i opcja w ataku, bo tam słabo ostatnio, ale nie uważam że będzie tak wiecznie. Moim zdaniem z tak wieloma przeciwnościami i tak nieźle sobie radzimy a jeszcze 2 połowa sezonu. Gdzie będziemy na koniec czas pokaże, ale tak jak zawsze , będę powtarzał, że póki są matematyczne szanse, to ja zawsze będę wierzył że może się udać , a tym bardziej od ostatnich 2 sezonów jeszcze bardziej.

@Paul77 napisał: "ty jesteś śmieszni/chorym hura optymistą. Widać że w Arsenalu coś idzie nie tak, każdy to widzi. Kibic Arsenalu, kibic PL, ale Garfield nie widzi problemu. On ma swoje wizje po ziółku z Amsterdamu....i różowych okularach."
To niech zawsze idzie nie tak jak w ostatnich latach:) doskonale wiem że jestem optymistą, nie ukrywam tego nigdy:) gdybym natomiast palił, to nie muszę do Amsterdamu i dodatkowo przepłacać, na miejscu też są coffeeshopy, no ale nie korzystam, okularów też nie noszę, musisz bardziej kreatywne zarzuty w moją stronę wymyślić:)

@pablofan napisał: "dokładnie tak. za długo już oglądam Arsenal w akcji by nie wiedzieć co zwiastuje okres świąteczno-noworoczny. Szczególnie, że mamy największe problemy kadrowe całego grona wymienionych rywali. I bardzo wąską kadrę ;)"
Ok, skoro tak uważasz, moim zdaniem się to bardzo nie klei, patrząc na to, że mimo tych ograniczeń to jednak my najbliżej live jesteśmy, ale szanuje zdanie. Swoją drogą ciekawe ile drużyn z top6 finalnie skończy w top4 , czy city się ogarnie a może poza live i AFC w LM zobaczymy sroki, Forrest i wisienki?

@Paul77 napisał: "od******* się ode mnie. Jestem na tyle dorosły że mam jedno konto. Ty jesteś upośledzony człowieku"
Wyjmij ten kij i rozróżniaj sarkazm ;) czy serio muszę Ci tłumaczyć że kolega pisał z błędami jak ty i aż się prosiło o taki przytyk? Więcej dystansu kolego :) zbyt się przejmujesz wszystkim i bierzesz do siebie, serio :) czy ja się obrażałem jak pisałeś na temat Havertza i tego że czyta komentarze moje? Nie, rzuciłem jakąś konterke, ale nie przejąłem się tym sucharem. Greka dziś zaczepił grafiką, czy był to powód żebym go miał zwyzywać żeby się odczepił? No nie , a nie mamy podobnych opinii na temat AFC, za to ma dystans, a nawet jak go zirytuje czy on mnie to się nie wyzywamy i wulgaryzmów nie ma :) serio, naprawdę szkoda zdrowia:)

@sonic napisał: "ciebie to akurat nie ma co brać na poważnie bo akurat ty jesteś gwiazdą wszystkich piłkarskich stron internetowych, wszyscy cię tam znają i tęsknią za tobą."
Bywam tylko na tej :)więc musiałeś pomylić ludzi:) @pablofan napisał: "obecna forma wskazuje, że mogą dołączyć do pogoni za live. W tym roku pucharów w Europie nie mają, więc mogą skupić się na 1 poważnym celu. Myślę, że puchar ligi też stanie się ich priorytetem. Akurat finał wypadnie w najkorzystniejszym dla nich okresie, a jest duża szansa, że nas pokonają."
Hmm, czyli oni mogą dołączyć do pogoni za live, mając na ten moment 10pkt straty, ale my wypadliśmy już z wyścigu, no ma to sens ;) co do efl tak, lepszy czas dla nich , aczkolwiek na szczęście 1 mecz na Emirates a rewanż w lutym dopiero a to sporo czasu. Trochę mnie dziwi to , że w naszym przypadku, kibice AFC mówią że już po mistrzostwie, ale już jak to smerfy, sroki, itp., to tak, oni mogą się włączyć, mogą mieć serię, mogą wszystko, ale AFC nie ;) pokrętna logika jak dla mnie

@pablofan napisał: "powiem tak. Dziś mam dziwne przeczucie, że united ograją Liverpool, ALE! jeśli liverpool zdobędzie 3 pkt, to bufor nad city wyniesie 13 pkt z zaległym meczem w zanadrzu.
Nas nie liczę już w walce o mistrza z wiadomych przyczyn. Chelsea... jeśli sam ich trener nie zalicza ich do grona walczących o mistrzostwo, to ja tego też robić nie będę. Natomiast kolejnym poważnym konkurentem jest newcastle. Mają zdrową kadrę i do tego są w formie! jeśli maraton styczniowy zakończą bez potknięć, to mogą sporo namieszać w czołówce.
NFO nie uwzględniam w walce o top 4 ze względu na jakość ich kadry."
Ale że Newcastle może nic się o mistrzostwo?czy że będzie w top4?

@sonic napisał: "Wydaliśmy ponad 600 baniek a ta drużyna jest że zbalansowana : obrona z jakieś 300 baniek , pomoc 250 baniek atak haverc , jesus, trosard , marqinios , Sterling, saka wychowanek . Czy to jest atak na MISTRZOSTWO?
SAMI SE ODPOWIEDCIE."
Czy to nie 2 konto Paul77? Serio kibicujesz drużynie i nazwisk piłkarzy napisać poprawnie nie potrafisz? Reszta byków też niepojęta;) masz rację czas na przerwę, bo się zniszczysz sam

@sonic napisał: "No nie mogę ten mecz wczoraj mnie zniszczył psychcznie żebym do 4 rano niespał ku... i myślał o tym klubie , chyba czas sobie przerwę zrobić od piłki kopanej."
Zdecydowanie potrzebna przerwa

@Alffik napisał: "ale ja się w ogóle nie spinam. Ja poprostu wierzę w drużynę i oglądam mecze. Nie wylewam tutaj swojej frustracji, kiedy przegrywamy mecz, ani nie unoszę się dumą, kiedy wygrywamy. Po prostu wspieram duchowo moją ulubioną drużynę, bo tylko tyle mogę zrobić. A obelgi w kierunku sztabu szkoleniowego, czy zawodników, to jest coś, czego nie mogę zdzierżyć."
No i to jest zdrowe podejście

@Bartek_ napisał: "No ja się nie nastawiam na trofea ani na wygrane, a widzę sens kibicowania. Cieszę się z wygranych meczów, po wielu jestem dumny z chłopaków. Oglądając w latach 2014-2020 zwycięstwa w Fa Cup cieszyłem się jak dziecko. Ale nie pozwolę, aby coś tak nieznaczącego jak futbol niszczyło mi humor. Po prostu cieszę się z trofeów, ale jak ich nie ma, to nie jestem smutny. Nie wpływa to negatywnie na moje życie, bo i tak nie mam na to wpływu. Oglądanie Arsenalu sprawia mi po prostu ogromną frajdę, lubię pocieszyć się ze zwycięstwa, ale lubię też się pośmiać z Arsenalu, gdy nie idzie. Ostatnio też wgryzłem się mocno w historię naszego klubu. Obejrzałem skróty wszystkich meczów z lat 2003-2006 - super było oglądać naszych wygrywających trofea, ale patrzenie na kompromitujące porażki też było ciekawe."
No to podejście mamy prawie to samo, tyle że ja chcę i nastawiam się na trofea, wiem że będą po tych latach posuchy po prostu i będą regularnie wpadać. Też kompletnie nie wpływa to na moje życie, jedyne co to czas meczu, jest moim czasem i tylko wyjątkowe sytuacje mogą spowodować, że nie obejrzę spotkania, ale sam wynik , jeśli to strata punktów, to poza złością własną, nie rezonuje na moje otoczenie, tak samo zresztą jak po zwycięstwie radość. Tak jak napisałeś to jest hobby, pasja, ale jeśli miałoby mnie niszczyć to ja za takie hobby dziękuję od razu ;)

@Bartek_ napisał: "Będąc kibicem zamiast się spinać wystarczy podejść do tego z dystansem i przyjąć do wiadomości, że Arsenal nie jest głównym faworytem do zgarnięcia mistrzostwa. Wtedy ogląda się piłke lżej i swobodniej. Mamy tyle nerwów i napięć w życiu, że piłka może być odskocznią od tego dla kibica, a nie kolejną stresującą rzeczą w życiu. Z całego serca do polecam."
Można tak samo oglądać, bez nastawiania się że się nic nie wygra, bo w sumie kibicuje się po to , żeby cieszyć się z trofeów, jeśli ktoś podchodzi do tego w taki sposób " i tak nic nie wygramy" to w sumie jaka frajda z kibicowania? Co do reszty to się zgadzam, ale jak widzisz masa ludzi dokłada sobie ten stres, lub co wydaje mi się bardziej prawdopodobne, wylewa tutaj frustrację i niepowodzenia stresy, gdy jest szansa ponarzekać i sobie ulżyć. Może to jest jakiś sposób, szkoda tylko, że często nijak ma się do sytuacji, i emocje odpalają ich kilka razy mocniej niż trzeba ;)

@FabianMrozek napisał: "Ile osób uprawia sportową wspinaczkę na czas? Przecież to nie jest poważny sport tylko zabawa dla dzieciaków. Świątek okradli i tyle"
Napisz o tym artykuł;)