Komentarze użytkownika Griz

Charlie------> nie do wszystkich, ale do połowy :P a tak na poważnie, to oprócz wymienionej przez Ciebie dwójki doliczyłbym co najmniej Fletchera (chociaż w tym sezonie widać progres) i Carricka.

"Swoją drogą za jedną rzecz zawsze podziwiałem Alexa Fergusona – potrafi stworzyć wielką drużynę z przeciętnych piłkarzy." - jeszcze nie pozbyliśmy się katalońskich trolli, a przez to zdanie jesteśmy skazani na przedwczesny atak ich manchesterskich kuzynów^^

Charlie-----> wiem :D

kampinho------> "...bo to ten właśnie świat wyniósł Barcelonę na piedestał..." - autor ma rację. Zobacz ile w mediach szumu na temat Barcy, popatrz na "eksperta" Kowalczyka, poczytaj prasę... FC Barcelona = doskonała doskonałość, tak? Wg. polskich mediów owszem.

"nigdy wczesniej swiat footbollu nie widział takiej dominacji i tak uzdolniopnej grupy piłkarzy w jednym miejscu" - mylisz się. Redakcja tego serwisu i jego starsi użytkownicy widzieli. Dowodem dominacji Barcy jest np. mecz z Herculesem... Kanonierzy w sezonie 03/04 ukończyli ligowy sezon bez porażki, a występowali w dużo silniejszej lidze niż występuje Barca. Co do poszczególnych graczy, to ok, Messi jest świetnym zawodnikiem, na miarę Maradony. A reszta? Ljungberg i Pires wcale nie byli gorsi od Villi i Pedro, środek pola trudno porównać ze względu na rozbieżność formacji. Defensywę mieliśmy dużo lepszą.

Jestem kibicem AFC i przyznaję: sędzia pomógł nam na Emirates, zadowolony? A teraz przypomnij sobie co było chwilę przed wstąpieniem Barcy na piedestał - remis z Chelsea na SB, gdzie sędzia nie podyktował CZTERECH karnych dla gospodarzy... Barca zdobyła CL i wszyscy zaczęli się nią podniecać. Tego by nie było bez sędziego, bo gdyby nie jego błędy, tryumfatorem CL w sezonie 08/09 zostałaby Chelsea, ewentualnie drugi finalista - ManU.

Tyle w temacie.

aRamsey------> nieee... Charlie mu powiedział o moich kłopatach z witaminą B, więc Cudi zafundował mi roczny zapas Actimela :P

Charles-----> Tak, słyszę. Pepsi Twist też często piję, więc nie trafiłeś :P Pepsi, Pepsi Twist, Mirinda, 7up rulez, Pepsi Light & Pepsi Max sucks ;]

Arsen258-----> tak się składa, że obejrzałem mecze, które podałeś dla przykładu. Barca vs Villareal - nudny mecz. Mecz Blackpool vs WBA (tak, wiem, iż mówiłeś o Stoke), czyli dwóch beniaminków był jednym z najlepszych jakie obejrzałem w tym sezonie. Tak więc 100% racji.

Great support from the arsenal fans. I take full blame for the result tonight. One of the worst moments of my life. I apologise - Fabregas...

aRamsey------> Gibbo też nie byłby złym rozwiązaniem.

I nie odpisuj, bo muszę się iść uczyć!

aRamsey------> nie wiadomo czy Gibbo wytrzymałby psychicznie. Eboue ostatnio wytrzymał. Tak jak mówię, najważniejsza jest obrona. Pożyjemy zobaczymy;)

aRamsey------> niekoniecznie :P Najważniejsze, żeby do 70. minuty stracić jak najmniej goli, potem wpuścić Arszę, który ostatnimi czasy dawał czadu wchodząc z ławki. Szkoda, że nie ma Theo - piłkarza stworzonego do gry z kontry :/

popekns------> tak, wiem :P

popekns-----> ja Cię nie prosiłem o wybaczenie, ja tylko wyjaśniałem skąd moja upierdliwość :P co do nauki, to dopiero za trzy lata przekonasz się co to znaczy ostre kucie :P

popekns------> oj tam, zmieszanie z błotem to to nie było :P tak na poważnie to sorka, mózg mi się ostatnio od nauki lasuje :/

popekns------> taa, Francesc to z pewnością Czesiek w języku polskim :P pomyśl, wbrew pozorom to nie boli^^

popekns------> czytaj dokładniej xD

popekns-----> jak się ma 10 lat to można :P

Seraphee-----> ehh, sorka, musiałem Cię z kimś pomylić :P gadałem tu z kimś ostatnio o laskach i nagle jakaś kobieta rzuciła tekstem, że fajnie tu pogadać o futbolu, ale żałuje, iż nie ma z kim porozmawiać o "słodziutkim uśmieszku Ceska" :P

BTW#1 nie "Czesia", jeśli już to "Franka" :P

BTW#2 wszystkiego najlepszego :)

Seraphee-----> widziałaś galerię z konferencji prasowej? Są tam zdjęcia Ceska, które mogą Cię zainteresować :P

Charlie-----> racja, WięcejNiżMuzyka męczy ludzi, którzy jej nie pojmują:P

Jak wszyscy idą, to ja także. Cya!

aRamsey------> posłuchaj sobie jakiejś energetyzującej nuty (Vader - "Helleluyah, God is Dead"), powiedz sobie, że jesteś bogiem, wierz w siebie i zagadaj :P

Charlie-----> koty to się je^^

aRamsey-----> oj tam, nie mówię o jakichś dupodajkach, które po trzech randkach wskakują do łóżka - bez przesady:P mam taką prywatną drabinkę feudalną kobiet, po poznaniu laski przyporządkowuję ją, a potem określam plan działania:P

Charlie-----> chcesz żebyśmy poszli spać, abyś Ty mógł iść się uczyć i nie korciło Cię aby tu zaglądać, tak? :D

Charlie-----> dzięki bro ;)

aRamsey-----> nie mam :P jak panna jest ładna i sprawia wrażenie taniej to... sam wiesz co;] jeśli potrafi mnie zaciekawić, rozbawić, oczarować uśmiechem, zaimponować talią, sprawia wrażenie szanującej się, to mogę pomyśleć o czymś więcej.

Wiola-----> właśnie się tak zastanawiam, czy brzuchomówcą jesteś czy jak :P Każdy myśli o seksie? O_o zbereźne mamy dziś społeczeństwo :P

aRamsey-----> wymień swoje wymagania i preferencje, pośmiejemy się :D

aRamsey-----> no niestety nie podbija. Sam bym musiał do niej zarywać. Ale raczej mnie nie przekonasz, bo sam masz styczność z gimnazjalistkami, więc zapewne wiesz, iż laska z trzeciej gimnazjum nie jest na tyle dojrzała, aby być z kimś w stałym związku. No chyba, że jakiś specjalny przypadek, a ona nie sprawia wrażenia takiego.

Wiola----> w moim przypadku prawda :P obecnie zakuwam do matury (będę się z Ciebie śmiał za rok:P). Są trzy rodzaje myśli, które mogą zmącić mój umysł: piłka nożna, kobiety, muzyka.

aRamsey-----> racja, niestety wybredny jestem :/

aRamsey-----> Nie, niestety nie mam obecnie kobiety :/ ta o której ostatnio Ci mówiłem podoba mi się coraz bardziej, ale wydaje mi się, że jest za młoda :/

Wiola-----> wiesz, faceci to prosty gatunek w przyrodzie. W zasadzie to bardzo lubią oglądać dwie rzeczy: mecze i biust. Często myślą o seksie i o nim gadają (o meczach z resztą też). Czarli nie byłby zdziwiony gdyby uwagę zwrócił jakiś chłopak, jednak zwróciłaś ją Ty, co nie najlepiej o Tobie świadczy :P (bez urazy rzecz jasna)

aRamsey-----> Meh, studnia z tematami do rozmów na k.com nigdy się nie wyczerpie :P Prawdę mówiąc to nie chce mi się teraz gadać o laskach a tym bardziej o problemach z nimi związanych :P

Wiola-----> a czego konkretnie jesteś ciekawa? Wiesz, my faceci myślimy mniej więcej podobnie... ^^

Mam rozumieć, że znów nurtuje Cię coś związanego z pannami? :P

aRamsey-----> chyba powinienem iść spać, ale mi się nie chce, więc możesz zapodać jakiś ciekawy temat ;)

Ulala, Dzień Kobiet dzisiaj. 1oo lat Wiolcia :*

Ktoś tu jest zboczony czy mi się zdaje? O_o

Charlie-----> jeśli mnie pamięć nie myli, to jesteś o 3 cm wyższy, więc gdybym ubrał glany to bylibyśmy tego samego wzrostu :P

Charlie-----> nie :P idąc do gimnazjum miałem już 180 cm. Wszystkim znajomym wydawało się, że wychodząc będę miał 2 m, a paradoksalnie przestałem rosnąć i po dziś dzień mam 180 cm, co mnie bardzo cieszy, bo nie chciałbym mieć więcej niż 185, 180 to dla mnie tak optymalnie ;)

aRamsey-----> powaga ;]

Charlie------> nie, chodziło głownie o moją posturę. Będąc w piątej klasie podstawówki mierzyłem około 175 cm, czyli dużo jak na taki wiek, więc byłem dużo wyższy od rówieśników. Silniejszy też byłem od reszty ;)

Łamią mi się paznokcie i nie ukrywam, że mnie to irytuje. Przydałoby się chyba trochu witaminki B, mam rację?

Charlie------> każdy metal jest owłosiony:P a wszystkożerny to w żadnym wypadku, mam fobie przed warzywami, więc jem ich bardzo mało. Skarć mnie biologu, że się niedoboru witamin nabawię:P

aRamsey------> cóż, nieprzypadkowo od małego mówiono na mnie 'Grizzly' :P

aRamsey-----> nie, no coś Ty ;)