Komentarze użytkownika Griz

Cesku------> "Stare dobre czasy" - dokładnie. 2004 rok - to były czasy

Gunner-----> teraz to Ty mi przypomniałeś o kartkówce z polskiego:P dobranoc.

Gunner-----> szkoła, studia, praca... Trzeba się wyspać:P

how-----> hmm... muszę przyznać, że nie zastanawiałem się nad tym. Raczej nie będzie żadnego świętowania, bo przez neta czarnej mszy nie odprawimy:<

Szogun------> tym razem How zaczął:D

how------> znam "Where Is My Mind";) jeden z ulubionych kawałków mojej siorki (właśnie dlatego go znam:D)

BTW. już wiem, dlaczego za 108 dni będziesz moim fanem:P dokładnie tyle pozostało Ci do liczby 666, jeśli chodzi o dni od rejestracji:P

Vpr-----> concrete też zasłużył na co nie co^^

concrete-----> "z rapu trzeba wyrosnąć" - bardzo mądre słowa, podpisuję się rękami i nogami:D

popekns-----> owszem.

Ehh, kolejny nie mający pojęcia o tym pięknym gatunku:/ już nawet nie chce mi się mówić setny raz, że "wrzaski"- growl nie podstawowym elementem tego wspaniałego gatunku:/

Spokojnie, nie ma się co przejmować starym napinaczem Czarlsem, który wiecznie szuka zaczepki^^

Cudi-----> mną też nie wstrząsnęła, ale trochę mnie poirytowała. Powinien zachować takie myśli dla siebie. Nie musi się wypowiadać "kocham AFC", jeśli tak nie jest. Jednak ze względu na klub, kolegów z drużyny i kibiców, żaden zawodnik nie powinien marzyc na łamach prasy o Realu, Barcelonie itp. No chyba, że jakiś zawodnik polskiej "ekstra"klasy, ale to już inna sprawa...

Vandal-----> czy ja wiem, czy In Flames jest mało znany? Nie wydaje mi się. Obczaj album "Come Clarity";)

how-----> nie wiem, myślałem, że już jesteś:| więc dlaczego?

Charlie------> "profanum" - "profanacja" - ciekawy tok myślenia :D

Zgadzam się, rapu muzyką nazwać nie można:P

Btw. jaki pojedynek? O_o

Vpr-----> hah, takiego wiosła (to w ogóle można tak nazwać?) jeszcze nie widziałem:D

Charlie-----> jedyne co mi przyszło na myśl, po otwarciu Twoich linków: Odi profanum vulgus et arceo :P

yiannimize* napisał na swoim twitterze:

"For eveyone asking about @JohanDjourou , I saw him today, dropped his car, he said he is fine. Defo not out till end of season."

*kibic Arsenalu, który dba o fury Kanonierów:)

IceMan-----> e tam, to jest głos (ten damski)!

youtube.com/watch?v=NT_hy4KohfE

Ależ mnie ucieszyła ta wiadomość:)

Hiroe-----> słyszałem kiedyś tą nazwę, ale nigdy tam nie bylem.

Hiroe-----> z okolic Żywca. Właściwie to nie narzekam, bo 15 minut do małego miasta (Żywiec), 45 do całkiem dużego (Bielsko Biała), dwie godziny do ogromnych, jak na Polskę (Katowice, Kraków). Nie ma źle;) Niektórzy maja godzinę drogi do jakiegokolwiek miasta...

Charlie-----> wara od Czechowic! Fajna miejscowość, całkiem niedaleko od mojego zadupia:D

Asiek69-----> właściwie to nadrobiliśmy stratę do MU, powiększyliśmy przewagę nad Chel$ea. Skromnie bo skromnie, ale zawsze coś. Nie byłoby źle, lecz niestety możemy bać się dwóch rzeczy. Pierwsza to kontuzja Djourou rzecz jasna, druga to psychika naszych grajków. Jak tu się nie załamać po takim meczu? Jeszcze te pieprzone sparingi reprezentacji:/ masakra.

Również w FA Cup mamy duże szanse na starcie z MU.

Gunner48-----> proszę bardzo:

youtube.com/watch?v=515nZ-sfhBI

Świetna nuta świetnego zespołu. Polecam;) Obczaj inne utwory na youtube;)

samir87------> po avatarze domyślam się dlaczego:D

Hiroe-----> nie, Thierry wpadł tylko na dwa tygodnie.

IceMan-----> i w tym momencie brakuje nie nowych zawodników , lecz biegających ikon AFC, których niestety nie mamy (poza Rice'm obok Wengera), czego bardzo żałuję. Teraz przydałby się stary, utytułowany Kanonier, który pomógłby mentalnie zawodnikom z pierwszej XI. Cudowne pokolenie The Invincibles zbyt szybko stało się wspomnieniem:(

IceMan------> dobrze by było, ale musimy się skupić przede wszystkim na sobie. Jestem pewien, iż po wczorajszym dniu to nasi piłkarze są bliżej stanu depresyjnego. Ja nawet nie mam im za złe wczorajszej utraty dwóch oczek. Ba, mi się ich aż zal zrobiło:| gdyby nie drugi karny, to mecz pewnie zakończyłby się wynikiem 2-4.

Liczę, ze słowa Andrieja zmotywują resztę. Za tydzień chce oglądać mecz pełen sportowej złości i walki do ostatniej minuty o jak najlepszy rezultat. "I'm even more hungry now.." Nawiasem mówiąc, świetna asysta Szawy w pierwszej minucie.

MarcinKanonier------> "on przynosi pecha"- hahaha, dawno nie słyszałem lepszego argumentu...

Nasi piłkarze ponoszą 1% winy za ten remis. Pozostałe 99% zapisujemy na konto Dow(d/n)a. możemy śmiało mówić, ze sędzia okradł nas z dwóch punktów. Tyle w temacie.

O_o

Czyżby Boss dostrzegł swoją bezsilność?
Czy zdał sobie sprawę, ze już się zawodowo wypalił?
Może po tych 6 latach zwątpił i się załamał?

Kto wie...

Alexandro96------> jeśli możesz, podaj twitter Diabiego, bo nie mam;)

Arkadius------> cóż, ze stereotypami mamy do czynienia na co dzień, ale to już inny temat. Dragi? To swoją drogą.

Zmęczony jestem po całym tygodniu i jakoś nie mam ochoty dotykać o tej porze żadnego z nich;)
btw. idę uciąć komara. dobranoc;)

aRamsey------> oj słuchało się tego kiedyś, słuchało;) obczaj utwór "Sekta" jeśli nie znasz;)

Arkadius------> Nie mówie o imprezach, bo to popularny sposob na weekend. Znam wielu ludzi, ktorzy dobrze bawią się na imprezach, tanczac przy techno, ale w domu sluchaja ambitniejszej muzyki.

"To jaki przekaz płynie z metalu? Teksty też są bardzo ambitne, o ile da się coś zrozumieć z tego krzyku." - no z całym szacunkiem, ale tym zdaniem się kolego ośmieszyłeś. Pokazales, że w ogole nie masz pojecia o czym mowisz.

Metal jest muzyką bardzo roznorodna. To nie musi być krzyk. A przekaz? Tematyka albumow jest rowniez bardzo szeroka. Nie sposob jej wymienic. Oprocz tradycyjnego szydzenia z Boga, czesto pojawiaja sie: wojny, cierpienie, zycie ludzkie, sens zycia i wiele innnych.

Reasumując: youtube.com/watch?v=c_0WifbTZTA

Ten utwor mowi sam za siebie. Nie ma darcia sie, jest piekny, poetycki tekst, nad ktorym trzeba troche poglowkowac, aby go poprawnie zinterpretowac.

aRamsey------> na początku gimnazjum, gdy jeszcze nie miałem sprecyzowanego gustu muzycznego, słuchałem trochę reggae. Za Marleyem jakoś nie przepadałem, wolałem Polaków- Vavamuffin i NDK.

aRamsey------> "nauczać"- jak to zabrzmiało:D

Arkadius------> nie mówię Ci, że masz słuchać metalu, ani nie zabraniam techno. Nie możesz powiedzieć, bo żadna muzyka nie jest idiotyczna (z wyjątkiem techno). Na czym polega idiotyzm techno:
- brak jakiegokolwiek przekazu,
- jeśli jest tekst, to banalny,
- powstawanie? byle jaki "hit" popowy zremiksować.

Nie lubię rapu, reggae itd, ale wiem, że rożne mają ludzie gusta. Jeśli gustujesz w techno, to na prawdę Ci współczuję:|

LOL, oczywiście, że nie, bo techno to idiotyczna "muzyka"... :|

youtube.com/watch?v=-GAiJPp2epo

GunnerForLive------> żeby się nie rozpisywać czego słucham, to tu masz odpowiedź:

lastfm.pl/user/HellraiserAFC

Szogun------> nie Mazowsze:P np. to:

youtube.com/watch?v=NT_hy4KohfE&feature=fvsr

Szogun------> dokładnie.

SOAD to dobry zespół na początek przygody z ciężkim brzmieniem. Podobnie jak Slipknot, Nightwish, Korn i inne komercyjne śmieci.

Gunner48------> pogardzę:P nie przepadam za power/speed/epic metalem. Preferuje podgatunki z niższym wokalem (heavy/thrash metal) oraz z całkiem niskim głosem- growlem (death/black metal). W ostateczności mogę posłuchać wysoko śpiewających kobiet:

http://www.youtube.com/watch?v=NT_hy4KohfE&feature=fvsr

Hah, Iron Maiden rządzi \m/

"Six, six, six- the number of the Beast" fuck yeah;]