Komentarze użytkownika GunnersFan9

Ten uraz wiezadła Odegaarda wyglądał bardziej na jakieś naciągnięcie/naderwanie.

Była taka sytuacja w Pucharze Anglii gdy graliśmy z Chelsea. Aubameyang był faulowany przed polem karnym, ale obrońca trzymał go do końca i upadek nastąpił w szesnastce. Sędzia bez zastanowienia wskazał na rzut karny. Karny bez dyskusji.

Nie sądziłem że to napiszę, ale czekam za powrotem Havertza. Niemiec ma pewny plac gdy wróci po kontuzji.

@Garfield_pl napisał: "Alisson likely to return for Liverpool after November international break following hamstring injury. 33yo had scan today & set to spend ~6wks out - could see Brazil int’l miss #CFC #MUFC #RMFC #MCFC. #LFC yet to confirm. W/ @greggevans40 @TheAthleticFC"
No i elegancko. Niech spokojnie się leczy i wróci nawet za pół roku ;-)

To co? Loserpool traci punkty z Chelsea i zostajemy liderami przed przerwą reprezentacyjną?

Nikt mi nie wmówi że w meczach z naszym udziałem sędziowie są neutralni. Zawsze jak jest jakaś kontrowersja to na naszą niekorzyść. Jak nasi zawodnicy są faulowani to przeciwnicy nie dostają upomnień w postaci kartek a w naszym zespole za byle błahostkę zaraz jest karteczka. Albo ta druga za lekkie trącenie piłki którą otrzymał Rice albo Trossard sekundę po gwizdku. Kabaret. W gorszej sytuacji Soboszlai nie otrzymał nic. Naszych zawodników można kosić, łapać za pośladki, dusić, wchodzić korkami po nogach jak w przypadku Fofany i Rice'a. Nawet gdy strzelamy bramkę, bo VAR sprawadza czy została strzelona prawidłowo. A może przypadkiem gdzieś tam się oratła o najmniejszy palec u ręki i taką bramkę można by anulować.Sędziowanie w tej lidze to jest kpina. Nie dość że trzeba zdobyć najwięcej punktów w 38 kolejkach to jeszcze walczyć co mecz z decyzjami tych klownów z gwizdkami którzy robią nam pod górkę.

Taktyka Newcastle na mecz z nami jest ciągle taka sama a Arteta cały czas się na nią nabiera. Niesamowite

Z Arteta nie osiągniemy sukcesów. Ten mecz i wcześniejsze pokazały jak będzie wyglądał ten sezon. Betoniarnia do kwadratu. Wyjść na City przetrzebione kontuzjami trójka Rice, Zubi, Merino mając na ławce Eze to jest kryminał. Ten sezon to czas rozliczeń dla Artety. Skończyło się głaskanie po główce i wieczne wymówki.

@bobslej22 napisał: "Rudzki znowu o Liverpoolu gada . Przez czas jak miał tylko pracę na YT nawet go się spoko słuchało ale widzę że wrócił stary dobry cichy hejter Arsenalu"
Dlatego ogromna szkoda, że Viaplay zawinęło się z Polski. Via to najlepsze co mogło mnie spotkać jeśli chodzi o ctałą otoczkę PL itd.

Mecz o 6 punktów, tyle kasy wpakowane w skład a Arteta betonuje skład na własnym stadionie. Jak nie zgarnie 3 punktów, to będzie to wyłącznie jego wina.

MAMY HERE WE GO – Gianluigi Donnarumma zostanie nowym bramkarzem Manchesteru City.

Ten mecz pokazał, że nic się nie zmieniło względem zeszłego sezonu. W dalszym ciągu gramy asekuracyjnie. Największym hamulcowym w tym klubie jest Arteta i śmiem twierdzić, że z nim u sterów nie wygramy Premier League ani Ligi Mistrzów.
To jaki skład desygnował w dzisiejszym meczu to jest jakiś żart. Chodzi oczywiście o pierwszy plac dla Martinellego i Merino mając na ławce Odegaarda i Eze. Nawet jeśli dostał by kolejne 200 mln na transfery to styl gry się nie zmieni. To co każe grać Arteta to jest nieśmieszny żart i zaklinanie naszego DNA. Trzy lata temu graliśmy wesoły ofensywny futbol bijąc się o Mistrzostwo Anglii. Teraz tego nie można nazwać żadnym stylem. Nic tylko przecierać oczy że zdziwienia co każe grać Arteta. W Liverpoolu na prawej obronie gra gościu co jest nominalnym pomocnikiem, gra może drugi mecz w karierze na boku obrony i nakrywa czapka Martinellego który jest skrzydłowym od zawsze. W środku Wirtz który dopiero poznaje ligę. Salah który szuka formy, MakAlister wracający dopiero po kontuzji. Przecież to jest kpina co zrobił Arteta z tym zespołem. To jest sezon ostatniej szansy dla Hiszpana. Nie chcę widzieć powtórki z rozrywki jak to miało miejsce za Wengera. Wygodne, ciepłe gniazdko. Idealne do pracy aż do emerytury.

ale oszukali Brighton z drugim karnym.

@wajktor1998 napisał: "Czy bedzie czesciej dawal odpocząc Gabrielowi, czy jednak bardziej widzi go jako LO"
Ja bym sie wcale nie zdziwił, gdybyśmy za rok sprzedali Gabriela do Arabów za gruby hajs a Hincapie zajmie jego miejsce. Obrona została tak wzmocniona, że tak naprawdę w przeciągu roku może się bardzo dużo zmienić.

@Mario145 napisał: "Takie Psg to mogłoby zacząć grać w 10 kolejce a i tak poszliby po mistrza. Nie mają konkurencji w lidze"
Tak samo jak Bayern Monachium.

Kibice Liverpoolu mają obawy co do Kerkeza i woleliby żeby jutro zagrał Robertson. Conor Bradley to też spora niewiadoma. Wraca po kontuzji, jest bez rytmu meczowego także tam upatruje nasza szansę. Konate wygląda jakby był myślami gdzie indziej. Obecnie tylko van Dijk trzyma tam poziom. Florian Wirtz jak na razie nie dojeżdża i dobrze by było gdyby jutro zagrał od początku. Jutrzejszy mecz jest w idealnym momencie, żeby powalczyć o coś więcej niż 1 punkt. Nie ma wymówek, że kontuzjowany jest Havertz, Saka i Odegaard. W ich miejsce mamy Gyokeresa, Madueke i Eze. Panie Arteta, czas wygrać na Anfield.

@Jack_Herrer napisał: "Bez kitu jak Chelsea uda się pchnąć Jacksona do Bayernu za 15mln + 80mln to będzie kosmiczne przegięcie pały."
tam jest opcja wykupienia a nie obowiązek. Bayern nie da tyle za tego placka. Chyba że strzeli więcej bramek niż Kane,

No kto by się spodziewał :-) ciekawe jak by sobie poradził, gdyby z jego składu wypadł Salah na 3 miesiące, Gravenberch na 4 miesiące, a Isak ( o ile dojdzie do transferu ) do świąt Bożego Narodzenia ;-)
Kontuzji nikomu nie życzę, ale pamiętam jaka była euforia na forum Lfc, gdy Saka wypadł nam na kilka miesięcy.

@Garfield_pl napisał: "Byłoby ciężko, bo tam rezerwy nie ma póki co"
nam to by było bardzo na rękę, Niech Newcastle zagra z nimi na max agresywnie.

Nikomu kontuzji nie życzę, ale prawda jest taka że w zeszłym sezonie my i Manchester City zostaliście doszczętnie przetrzebieni kontuzjami najważniejszych zawodników. Chciałbym zobaczyć jak w takiej sytuacji jak my poradzi sobie Liverpool bez Salaha, Van Dijka i Gravenbercha.

Igor Paixao ciekawy zawodnik na lewe skrzydło. Gorszy od Martinellego i Trossarda nie będzie. Fajnie kręci, szybki, nie boi się pojedynków jeden na jeden, dobry strzał z dystansu.

@pawel_1986 napisał: "Myślicie, że Liverpool kupi jeszcze Isaka?"
Jest duża szansa że opchną Diaza do Bayernu. Darwin również jest na sprzedaż więc będą mieli pieniądze żeby sprowadzić Isaka na Anfield.
My musimy patrzeć na siebie. Jeśli udałoby się sprowadzić Eze przed rozpoczęciem sezonu to nie mamy czego się wstydzić jeśli chodzi o kadrę, bo ta będzie piekielnie mocna. Jedynie czego możemy się obawiać to kontuzje.

Dobrze że 9 nie jest wolna, bo u nas na ten numer jest rzucona jakaś klątwa. Z 14 mysie że sobie poradzi.

Jedyne czego pragnę, to żeby ominęły nas kontuzje. Zeszły sezon to była tragedia.

@Pawelars napisał: "City wejdzie jak burza w nowy sezon. Mam nadzieję że łysy cos przekombinuje, ale początek będzie należał do nich i właśnie xiulowo że mamy ich już w piątej kolejce, co prawda u siebie ale na początku."
Shity ma też ciężki początek sezonu. Tottenham, Brighton, derby z United i mecz z nami. Oby się nie rozpędzili za bardzo bo jak odjada, to może być ciężko ich dogonic.

Muły na razie kupiły Cunhe i robią podchody pod Mbuemo. Ciekawy jestem jak to zatrybi przed pierwszą kolejką.
City gra na KMŚ, więc ich zawodnicy wrócą późno z urlopów. To duży plus dla nas.
Liverpool stracił TAA, który świetnie się rozumieli z Salahem. Potrafił rzucać świetne piłki za linię obrony plus stałe fragmenty gry. Wg mnie bardzo duża strata.
Mimo ciężkiego terminarza na początku ciekaw jestem formy zespołów takich jak Manchester City i Liverpool na samym początku sezonu.

Tylko Moises Caicedo miał więcej przechwytów w minionym sezonie od Christiana Norgaarda.

@Jack_Herrer napisał: "Misiek, chcesz chusteczki czy masz?"
Zobaczymy jaki będziesz Kozak po pierwszych kolejkach i kto będzie płakał

Liverpool ruszył po Guehiego. Oni jeszcze przed rozpoczęciem sezonu sprowadza napastnika, a my skończymy z defensywnym pomocnikiem i kolejnym lewym obrońca do kolekcji.

Zubi zajmuje miejsce Declana, a Rice natomiast będzie przesunięty wyżej w miejsce lewej ósemki. Anglik będzie grał bardziej ofensywnie w nowym sezonie.

Podobno nasze 5 pierwszych spotkań w nowym sezonie.

Manchester United (A), Leeds United (H), Liverpool (A), Nottingham Forest (H), Manchester City (H)

Patrząc na to, że były zakusy na tego Garcie z Espanyolu za 25 milionów euro i to jako zamiennik Davida, to sprowadzenie Kepy za 5 mln funtów to bardzo dobra decyzja.

Bardzo dobrze powiedział. Arteta zamiast gadać takie głupoty niech się bierze za robotę, bo leci kolejny sezon, wydane 700 milionów, czego z 200 na lewych obrońców a gablota pusta.

@Szogun napisał: "Dla tych co nie pamiętają historii Arsenal wygrał Europejskie trofeum Puchar Miast Targowych (ang. Inter-Cities Fairs Cup) – europejskie klubowe rozgrywki piłkarskie chyba w 65 roku. Odpowiednik LE wtedy."
I puchar zdobywców pucharów w 94 roku.

@gbn napisał: "Oni nie idą po mnie, oni idą po Was, ja tylko stoję im na drodze."
Polska dla Polaków!

@gbn napisał: "Szczęść Boże!"
I ratuj się kto może.

@thegunner4life napisał: "1,19 to praktycznie pewny awans PSG :("
W pierwszym meczu byliśmy zdecydowanym faworytem. Kurs ok 2 na nas a na PSG 3,50 a jednak to nie my wybraliśmy.

Jeśli będziemy taką mizerią pod ich polem karnym jak na Emirates to nie mamy o czym marzyć. Swoje sytuacje trzeba wykorzystywać. Niestety ze skutecznością u nas ostatnio średnio.

Sam na sam Martinellego, sam na sam Trossarda, bramka Merino po lekkim spalonym. Ten mecz mógł się zakończyć nawet wynikiem 3-3. Sytuacje były i to bardzo dobre. Porównując nasze skrzydła do tych PSG to jakby porównywać Ferrari do Skody. I ten nasz kapitan bez jaj. Masakra.
Saka z żółtą kartka za odkopnięcie piłki miał pełne prawo czuć zażenowanie, bo to była zla decyzja. I pomyśleć że sędzia liniowy stał blisko tej sytuacji.
Nie uważam że PSG było zdecydowanie lepsze. Kontrolowani grę, grali przyjemniej dla oka. W rewanżu wróci Thomasa Partey i spróbujemy odwrócić losy spotkania. Do odrobienia jest tylko jedna bramka. Wszystko się może wydarzyć.

Tyle lat czekania na półfinał Ligi Mistrzów. Były wzloty i upadki, ale było warto. Szkoda że nie możemy wyjść najmocniejszym składem, ale mimo to liczę na nasze zwycięstwo.