Komentarze użytkownika Infanter

Swoją drogą, dla kibiców Arsenalu dzisiaj podwójnie smutny dzień - 2 z głównych rywali do top4 wygrało (w tym 1 to wieczny wróg - Tottenham), porażka z 2. z nich (South), a na dodatek mimo wpadek innych (oprócz City), brak pogoni za majstrem... Wengerowi tym razem chyba się aż tak nie upiecze... ;) Będzie musiał robić rozpaczliwe transfery, bo nie wierzę, żeby podał się do dymisji dla dobra Klubu. :) I za rok znowu to samo.

Meczu nie oglądałem, ale skoro mówicie, że Coquelin zagrał dosyć dobrze, to widocznie w Naszej Drużynie największym problemem nie jest brak DM, czy czegoś w tym stylu, ale brak trenera-kocura i taktyki. Pozdro

Ale Totteham dzisiaj zamiótł, widać, że im zależało.
Kiedy My tak zagramy z Chelsea Mourinho? Chyba tylko jak Wenga odejdzie.

Najlepszego, niezmiernej radości z kibicowania :) Zdrowia :) Pozdry

Poza tym Alexis inspiruje. Zarówno na boisku, jak i poza nim jest wzorem do naśladowania :)

To jest Gościu. Widać, jakie ma skromne podejście do życia. Mało wymaga, dużo daje. Z Ozilem jest na odwrót - dużo wymaga, niezbyt dużo daje. To jest różnica.
Lepszy koleś o "niższych" umiejętnościach, ale z serduchem i zapałem, niż top1 playmaker, ale z głową w obłokach.
Oby Ozil wziął przykład z Alexisa, tak jak Chambo :)

meczyki.pl/obrazki,19951

Diaby zabił ;) haha

Te ostatnie częste ocenianie Wengera mnie rozbraja :D hehe
Nota trenera najważniejsza ;)

Jak widzę w składzie nazwiska: Mertesacker i Flamini, to mi się niedobrze robi...

thide

To niezły "koks" z Ciebie. Ja to tam może najlepszą serię miałem jakieś 15-0 :D też bym chyba twierdził, że na wh leciałeś z takimi statami ;) to Czesi tak młócili w coda :D i znudziła Ci się ta gra? dawaj come back :D

thide

Co Tyy, ja tam w żadne klany nigdy zamieszany nie byłem, a ile czasu już nie grasz? Może i coś nick kojarzę, ale sam już kawał czasu na poważnie nic nie gram ;)

Swoją drogą, CoD2 cały czas ma swój klimat ;) jedna z lepszych gier wszechczasów.

KOL

"Wysunięty napastnik" obok zdjęcia zabił ;) haha

thide

W CoD2 nadal pykasz?

danielosik

Spoko. Dziwne jest dla mnie tylko to, że stało się to u Ciebie (chyba) bez żadnych zmian z komputerem/internetem. Joł :)

Ehh, to nie mam pojęcia większego co to powoduje. Wtyczki raczej nie. Może wujek google coś na ten temat będzie wiedział ;) Powodzonka :)

danielosik

Siema. Na jakiej przeglądarce grasz?
Jest kilka czynników, które mogą to powodować:
- przeglądarka (miałem tak na Mozilli),
- dostawca internetu (lokalni dostawcy mają często jakieś zabezpieczenia czy coś - tak słyszałem),
- wirus (być może, jeśli masz słabego antywira).

Miałem kiedyś podobne problemy, to coś tam wiem na ten temat z haxem.
Pozdro

Co do Wengera, i tego, że bronić go mogą kontuzje - to absurd. Skoro te kontuzje któryś rok z rzędu się pojawiają, to czyja to jest wina, jak nie człowieka, który ma najwięcej do powiedzenia w Klubie? Nic go nie broni, można mieć jedynie do niego respekt za to, co zrobił przez te 15 lat swojej kariery u Nas, ale za ostatnie lata można mieć do Niego jedynie żal. Pozdera

Jeśli Mertesacker będzie grał w LM, to nie mamy co marzyć o walce i na tym froncie. Jeśli w wakacje nie odejdzie, to nie mamy co marzyć o majstrze za rok.

Ale niektórzy kibice Arsenalu, jak i większość Liverpoolu pewnie niezły kwas i ból dooopy mają, po tym jak to wspaniale typowali wynik tego spotkania przed meczem... ;)

IronHorse

I po meczu z np. Chelsea będziesz mówił, że Wenger i jego Drużyna ma pokazać klasę z Hull?
Nie o to tu chodzi.

Poza tym widać było dzisiaj, że Nasi piłkarze są czymś (trening?) mega zajechani... Przy każdej przerwie prawie leżeli na tej murawie, ledwo zipiąc. Mało biegali i w ogóle animuszu nie mieli. Kto, jak nie trener jest i tym razem winowajcą?

noth

Rok temu chyba było podobnie, także jest pozytyw - nie ma regresu...

Gdyby nie to, że Liverpool jest mega słaby w tym sezonie, znowu jakieś 5-1 by było... Wenger po prostu ma za duży respekt do tych wielkich zespołów, wszczepia to zawodnikom, a oni wszczepiają to w swoje gacie... Tyle "w temacie". Pozdro

Niech się wypowiedzą tylko te osoby, co pisały o hat-tricku Sancheza. Jestem ciekaw, co napiszą teraz. Dziwne jest takie pisanie przed meczem, np. Giroud dzisiaj 2 bramy, Sanchez 5 bramek... Skąd Wy to wiecie? To tylko piłkarze.

Debuchy jedyny dzisiaj coś gra. Kozak obrońca :)

"Chyba Wengera zżera zazdrość.
Francuz pracuje w Arsenalu od 1996, dał im tyle tytułów, prowadził legendarną drużynę, która bez żadnej porażki przeszła przez cały sezon, co roku gwarantuje im grę w LM, mimo że od czasu budowy Emirates jego drużyna była okradana z najlepszych zawodników. Mimo tego wszystkiego kibice Arsenalu głośno dają do zrozumienia Francuzowi, że nie chcą go w klubie, wywieszają transparenty "Goodbye Wenger", albo buczą na przystanku tramwajowym... Kibice Arsenalu...
Rodgers natomiast pracuje w Liverpoolu trzeci sezon, nie wygrał żadnego pucharu, w tym sezonie zespół gra tragicznie, a co słyszymy na trybunach? "Brendan Rodgers! Brendan Rodgers! Brendan Rodgers Liverpool, We're on our way to glory, Built the team like Shankly did, And kids will have a story... "

Nic dziwnego, że Wenger wspomina o kibicach Liverpoolu przed tym meczem. Szanuje Francuza, jak żadnego innego trenera w BPL i szkoda mi go, bo za to co zrobił dla Arsenalu powinien być inaczej traktowany."

- komentarz ze strony lfc. Coś w tym jest prawdy, kibice Liverpoolu chyba bardziej stoją za swoim trenerem, być może boją się zmian, czy jak? Fakt faktem, Arsene trochę źle jest przez niektórych pseudokibiców traktowany (buczenie...).

mar i tomek

Komentarze - Miszcze ;)

Zauważyłem, że forma Santiego jest zależna od formy Arsenalu. Gdy Drużynie idzie (rok temu) - Cazorli niezbyt. Gdy drużynie nie za bardzo idzie - Cazorla świetny sezon (2 lata temu). W tym sezonie póki co raz na wozie, raz pod wozem. Ogólnie forma mu wzrasta, więc nie oddawałbym go tak łatwo do innych klubów. Bardzo dobrze potrafi grać na 1 kontakt, chyba od razu po Wilsherze w tym aspekcie w Arsenalu jest. Santi nawet na ławce na pewno wiele da drużynie. Myślę, że trzeba sprzedawać/wyrzucać szrot, a nie konstruktywnych zawodników ;) Pozdera

gunners007

Dokładnie, nasze mecze zależą tylko od indywidualności. W ogóle nie stanowimy kolektywu. Większość wygrał Alexis, kilka razy Cazorla błysnął, ostatnio trochę Giroud i nic poza tym. Gdyby takie indywidualności ze sobą współgrały, to z każdym bezproblemowo byśmy wygrywali, ale to już rola naszego Treneiro...

Ciuus

Wenger to świetny trener, ale jego era już minęła. Myślisz, że np. taki Napoleon doszedłby teraz do władzy? Nie. Każdego czasy przemijają, Wenger też jest już przestarzały, inni go dogonili, a niektórzy przegonili. I dlatego trzeba Nam trenera z krwi i kości z 2-giej dekady XXI wieku ;)

A co do meczu, to nie pociesza również fakt, iż mimo tego, że Chelsea przegrała, Nasi tego nie wykorzystali. Chodzi o to, że nie mieli ambicji, aby ten fakt wykorzystać. Przecież zespół aspirujący na mistrza powinien grać jak z nut po takiej wpadce głównego rywala. Powinien pokazać innemu pretendentowi do majstra, że będzie walka do ostatniej kolejki. A co robi Arsenal? Nie wie, jak grać, hasa sobie na boisku średniaka ligowego i dostaje tęgie baty w tejże sytuacji. Po prostu brak ambicji, szkoda :/ ;)

Master10

Zakładam, ze Zieloną Milę już zna, bo to klasyka ;) hehe

bartekko14ss

Z filmów o więzieniu;
"Symetria" - jeden z lepszych filmów polskich, taki typowy film bez zakłamania ;)
"Skazaniec" - amerykański, zrobiony z dużym rozmachem, ciekawy ;)

Ale po co on kupuje tylu piłkarzy ofensywnych, skoro prawie w ogóle nimi nie rotuje? Tego nie wiedziałby chyba nawet Einstein

Paniu76

A na mocne drużyny ma jakąś taktykę? Raz na ruski rok wyjdzie mu mecz pod względem taktycznym. Ale w dużej mierze jest to zasługa mobilizacji piłkarzy, nie taktyki.

Niedawno w naszych meczach widać było, że chcemy wejść w pole karne w chyba ponad 90% akcji tylko środkiem. Dzisiaj widać było, że "na chama" ciągniemy skrzydłami - gdzie stoi m.in. Mathieu Flamini... To (obok Pera na ataku) miał być chyba wengerowski element zaskoczenia... Skończyło się totalną farsą.

Najgorsze było to, że przy stanie 3-0 graliśmy na czas... Kibice Stoke Nas ośmieszyli przy tym wykopywaniu piłki przez Martineza... Cała taktyka Wengera - przegrywasz 3-0 po pierwszej połowie - graj na czas, może nie skończy się to tragedią ;)

Coraz więcej Wengeroutów, czy są jeszcze jacyś Wengerstaye? Czy ta rasa już wyginęła, i został już tylko ich Wódz?

Skoro w szatni najwięcej do powiedzenia ma koleś, który jest jednym z najsłabszych ogniw w Arsenalu (Mertesacker), to bardzo dużo mówi to o całej drużynie...

Nie dziwię się, że Mertesacker odszedł z repry Dojczów. Przecież z tą formą to nawet na rezerwę miałby problem się załapać. Odszedł w chwale, tak jak to powinien zrobić też Wenger, a nie cały czas się kompromituje.