Komentarze użytkownika JedzTu

Piłkarze Barcelony wprowadzili nową mode wypowiadania się o sprawach w których tak na prawdą mają gówno do gadania.
To Arsenal ukształtował Cesca, to Arsenal go stworzył i to dzięki Wengerowi Cesc jest tam gdzie jest, gdyby został w Barcelonie nigdy by się tak nie rozwinął bo nie miałby miejsca w pierwszym składzie.
Cesc ma ważny kontrakt przez chyba 7 lat jeszcze więc możemy zatrzymać go siłą - trzeba myśleć kiedy się całuje herb klubu, mówi o miłości i podpisuje kontrakt na pół kariery.

Aaarsenal - To nie mają być wychowankowie klubu, to ma być 8 graczy wychowanych w Anglii.
Terry, Cashley, Lampard i młodzi - bez problemu skleją 8.
To nie muszą być Anglicy, według zasad np. Cesc jest naszym wychowankiem, a nie Barcelony.

andrzej31794 - Takie rzeczy pozwalają odróżnić piłkarzy z talentem od tych, którzy takowego nie posiadają.
Uważam że Arsene dałby kilka szans Wojciechowi po takiej wtopie, więc ten mógłby się zrekompensować. Jeśli zagrałby sezon na poziomie Almunii to byłbym z niego zadowolony, a słabiej od naszego Manu ciężko zagrać.

Ponoć Hodgson zagwarantował mu jako jedyny, że będzie grał na środku pomocy, czyli tam gdzie chciał - ile w tym prawdy nie wie nikt.
Tak czy inaczej, o nowe zasady się nie martwcie bo mamy od groma piłkarzy ze statusem wychowany w Anglii. Joe wybrał Liverpool zapewne z powodu tygodniówki (wątpię by była wyższa od innych oferowanych, a nawet jeśli to niewiele) oraz tego, że gra tam 3 reprezentantów Anglii z którymi się dobrze zna, a u nas aktualnie nie ma żadnego :/

A czy Cole nie będzie miał konkurencji w Liverpoolu, jeśli zgodzi się grać na skrzydle to i owszem, wejdzie z marszu do pierwszego składu, ale na środku jest ścisk jak u nas.

Jeżeli Wojtek ma talent na miare najlepszych, musi to udowodnić.
Casillas w wieku 19 lat wygrywał Lige Mistrzów z Realem jako podstawowy zawodnik.
Buffon w wieku 23 lat odchodził do Juventusu za 52mln dolarów, o ile sie nie myle jest to nadal najwieksza kwota w historii zapłacona za bramkarza.
Reina w wieku 18 lat debiutował w barwach Barcelony, w wieku 20 miał na koncie już ponad 30 występów ligowych w barwach Blaugrany.
Cech w wieku 22 lat był gwiazdą ME, wybrany do jedenastki turnieju.

Jeśli Wojtek ma im kiedyś dorównać, to teraz jest najlepszy czas by wprowadzać go do drużyny.

W najgorszym wypadku zawali nam kilka spotkań w tym sezonie, a potem będzie gwiazdą. Ile zawalili Almunia czy Fabian? Za nowego bramkarza na poziomie odpowiednim trzeba zapłacić dużą sumkę, wstawienie Wojtka jest ryzykowne, ale jeśli ma talent o jakim się tak pisze w Anglii, to za 3-4 lata będziemy mieli w końcu bramkarza na poziomie Premiership, bo Manu to w niektórych klubach CCC miałby ciężko o pierwszy skład...

Ja bym go już włączył do zespołu, najwięksi debiutowali w młodym wieku.
Casillas, Buffon, Reina, Cech - mieli słabsze lata, mieli wpadki, ale gdzie teraz są każdy widzi, a gracze z którymi się obchodzono powoli jak Fabiański czy Almunia nigdy nie dojdą do poziomu światowego.
Kto nie ryzykuje ten nie ma.

Podobno oferta Liverpoolu nie była najwyższa, zadecydowała rozmowa Hodgsonem którego plan przekonał Joe do przejścia na Anfield.
Wielka szkoda bo taki gracz zawsze się przydaje + jest to gracz który ma wielką sławę w Anglii i zagranicą co zwiększyłoby sprzedaż koszulek itd. itp.
No cóż, skupmy się na zakupieniu obrońcy i bramkarza...

No i koniec naszych marzeń o Joe, a szkoda bo taki gracz zawsze się przydaje...
Ponoć oferta Liverpoolu nie była najwyższa, jednak po rozmowie z Hodgsonem Joe uznał, że jego projekt jest lepszy niż oferowane przez innych.
No nic, trzeba się postarać o kogoś innego...

Vpr

Ja bym to ujął raczej tak
Reina > Manu

Johnson = Sagna
Skrtel < Vermaelen
Carragher > Koscielny
Agger < Clichy (Agger awaryjnie gra na lewej, i tam jest słabszy od Gaela na 100%)

Mascherano > Song
Gerrard Chamakh
Torres => RvP

Kuyt to uznana marka, strzelił już ponad 50 bramek w barwach LFC, za to Chamakh to wielka niewiadoma, strzelał we Francji ale wyniki miał porównywalne z Dirkiem, który strzelał na wyższym poziomie, więc ja Holendra JESZCZE bym ustawił wyżej niż Marouana.

Torres w formie jest lepszy niż RvP w formie, świadczą o tym chociażby statystyki obydwu, ból że obydwaj rzadko kiedy mają do pokazania tą optymalną formę, jednak Robin wiele nie ustępuje Fernando.

IceMan - Liverpool do końca Września zostanie sprzedany, więc kłopoty finansowe to już przeszłość.
Mówisz brak perełek?
Lauri Dalla Valle - rok temu Fulham dawało za niego 4mln euro (17 lat miał), prócz tego jego sytuacje monitorowało większość klubów Europy, nazywany nowym Fernando Torresem.
Sprowadzni niedawno Raheem Sterling i Jonjo Shelvey uważani za jedne z największych nadziei brytyjskiego futbolu, o Raheema Liverpool walczył z nami, Chelsea i United.
A marnowanie młodych graczy to wina w większości przypadków Beniteza, który nie umiał się z nimi obchodzić, zobaczymy co na to poradzi Hodgson.

Ale skończmy już ten temat, dowiemy się do końca tygodnia gdzie zagra Joe, mam nadzieję że będzie to Arsenal, jeśli jednak wybierze LFC to nie będę zrozpaczony.

Liverpool na 1000% zagra w eliminacjach do LE, zna już nawet możliwych przeciwników.
FK Robotnicki, albo Mika - Macedonia i Armenia.
Aż żal się robi, że klub który przez ostatnie lata łoił Real, United, Barce, Inter i inne kluby, teraz jedzie szukać szczęścia do Macedoni ; o

A transfer Joe Cole'a do Liverpoolu jest coraz bardziej prawdopodobny, dzisiaj wiadomość o tym podało Liverpool Echo - gazeta bardzo blisko związana z The Reds i podająca zazwyczaj prawdopodobne newsy, a nie wyssane z palca plotki.
Szkoda, wielka szkoda, taki gracz jak Joe zawsze się przydaje...

howareyou - Cieszę się że to zauważyłeś.
Lubię Liverpool chyba najbardziej z innych klubów angielskich, ale na sercu wyryta armatka.

Arsenal_1886 - Mascherano i Song to defensywni pomocnicy, oni nie mają rozgrywać piłki. Javier miał w zeszłym sezonie najwięcej odbiorów piłki i najwyższy % skuteczności odbioru (82%), tak więc defensywnym pomocnikiem wciąż jest lepszym, jednak Song pokazuje, że jest bardzo dobrym graczem.

Aquilani po wyleczeniu kontuzji kostki nic więcej sobie nie zrobił, męczyły go tylko zatrucia pokarmowe i grypka, ale to wina zmiany klimatu z cieplutkich Włoch na deszczową Anglie.
A to że Liverpool upada to mój drogi brednie, Torres i Gerrard na bank zostaną w drużynie, jedynym z najlepszych który może się wynieść jest Mascherano, ale on odejdzie mówi się za conajmniej 30mln funtów, więc zrobią z tego pożytek.
A odnośnie klasowych graczy, w Liverpoolu jest ich 4-5, a u nas?
Jest Cesc, Robin którzy mają niepodważalną klasę, trochę przereklamowany Andrzej, jednak lubię Ruska i uważam go za świetnego gracza, jest Walcott który jeszcze nie pokazał do końca na co go stać, Song dopiero staje się graczem światowej klasy, jest Gael który w zeszłym sezonie grał słabiej, ale to dalej świetny zawodnik, jeszcze Nasri który również wciąż nie potwierdził swojego potencjału, a tak to gracze solidni i przeciętni (patrz Manu czy Silvestre, którym nas katowano w zeszłym sezonie)

To jak można nazwać Reine minimalnie lepszym od Almunii? Jak się jest niewiele lepszym, to się nie wygrywa 4 razy w ciągu 5 lat tytułu najlepszego bramkarza Premiership do którego nasz Manu nawet nie aspiruje...
Jak można porównywać Aquilaniego do Hargreavsa?
Kiedy tylko był na boisku stwarzał ogromne zagrożenie i był jednym z najlepszych.
Song miał jeden dobry sezon, Mascherano jest od dwóch-trzech lat wymieniany w światowej elicie DP, ma najlepszy współczynnik odbioru w całej lidze.
Torres jest podatny na kontuzje, to jaki jest van Persie?
Kuyt na MŚ był jednym z najlepszych graczy i naprawdę dziwi mnie brak nominacji do złotej piłki dla niego.
Z resztą, nie kłóćmy się to jest strona Arsenalu, a nie ArsenalvsLiverpool.com

Taka jest moja opinia, Liverpool ma bardzo dobrą pierwszą jedenastkę, Reina miażdży Manu na każdej płaszczyźnie, Johnson jest lepszy od Sagny, Agger i Carragher są solidni, może troche słabsi niż Thomas i Gallas (no właśnie kto go zastąpi, to jest pytanie), Mascherano ciągle jest lepszy od Songa, Gerrard fakt faktem nie miał dobrego sezonu, ale na MŚ jako jedyny nie musiał się wstydzić swojej gry z Anglików, a Torres to Torres, gracz niemalże kompletny - 50 bramek w 72 meczach - 3 wynik w historii premiership.

Pytanie do Was - oglądacie Liverpool w innych spotkaniach niż te z Arsenalem, bo po komentarzach odnośnie ich graczy wnioskuję, że nie...

Gooner - Kibicuje Kanonierom od prawie 10 lat i jestem realistą. The Reds mają bardzo mocną pierwszą jedenastkę, powiem Ci że nawet mocniejszą od naszej, ich problemem jest brak ławki rezerwowych.
Co do naszych szans w LM to oczywiście marzy mi się Fabregas wznoszący puchar do góry w koszulce Arsenalu, jednak jaka jest szansa że przebrniemy przez Barcelone, Real, Inter, United czy Chelsea?
A co do porównania LM z LE - Joe chce wygrywać, co mu da sam udział w LM? On się wybijać już nie musi, już jest uznaną marką w całej Europie, czas coś wygrać, a dużo większe szanse ma na zdobycie LE z The Reds niz LM z nami.

Gunner48 - Jednocześnie jest wychowankiem West Hamu i byłym graczem Chelsea, więc co by go miało ciągnąć do odwiecznego rywala z czerwonej części Londynu?
Takie gadanie o żonce to głupota.
Z resztą popatrzmy trzeźwo, jakie są szansę że Liverpool wygra LE? Ogromne.
Jakie sa szansę że Arsenal wygra LM? Właściwie żadne...
Liverpool ma bardzo mocny skład, porównywalny z naszym, ma kilku Anglików w składzie z którymi Joe utrzymuje dobre kontakty (nie od dziś wiadomo że Joe i Steven Gerrard to dobrzy znajomi) więc to mogło go przekonać do przeprowadzki na Anfield.
Ale poczekajmy na oficjalne wiadomości, ponoć do czwartku wszystko ma być wyjaśnione...

SWiltord - W Liverpoolu 3 stanowi o sile zespołu (Gerrard, Carragher, Johnson) w Fulham jeszcze więcej (Konchesky, Smalling, Shorey, Andy Johnson, Murphy, Hughes, Zamora i Greening), a u nas ilu? Jest Walcott i był Campbell przez pół sezonu jako opcja mega awaryjna...

Co do Joe Cole'a w Liverpoolu, informuje dzisiaj o tym gazeta która jest jakby prasowym głosem LFC - Liverpool Echo więc byćmoże jest w tym coś prawdy.

A ja uważam, że jeśli Turan przeszedłby do LFC to z marszu stałby się gwiazdą ligi. To jest taki turecki Messi, może trochę wolniejszy i nie strzela tyle bramek, ale dryblingiem potrafi ominąć bez problemu kilku rywali.
Strzelił 2 bramki na EURO 2008, 2 bramki w eliminacjach do MŚ i 2 bramki w towarzyskich przed mundialem.
Według mnie jest lepszy od Joe Cole'a i nie będzie chciał tak ogromnej tygodniówki jak gracz Chelsea.

@kamil_malin
A Mascherano, Demichelis i Samuel to kurde nie gracze?
Marszczerano jest według mnie najlepszym DP na świecie jeśli chodzi o odbiór piłki, a Samuel i Demichelis to dwójka silnych obrońców, z którymi naprawdę ciężko wygrać pojedynek.
Sergio Romero również udowodnił już, że nie jest w tej bramce przez przypadek.
Jedyną słabością Argentyny są boki obrony, Heinze miewa przebłyski, no ale piłkarz światowej klasy to już nie jest, a Gutierrez to lewy skrzydłowy, a nie prawy obrońca, dużo lepiej to wygląda z Otamendim, jednak on też nie jest nominalnie prawym obrońcą tylko stoperem.
Tak czy siak, Argentyna ma mocną obronę i miażdżący atak, jeśli narzucą swoje tempo gry przeciwnikowi, to Ci obrońcy nawet potrzebni nie są, patrząc na ten turniej to ponad 80% kontrataków kończy się na Mascherano.

No ja nie zaprzeczam że VdV ma lepszą technikę itd.
Ale Kuyt jest idealny właśnie na takie zespoły jak Brazylia, drużyny silne z którymi szybki skrzydłowy pokroju Elii nie da sobie rady - ledwo dryblował między Słowakami, to myślisz, że Maicon dałby mu się wyminąć? Kuyt ma w reprezentacji odgrywać taką samą rolę jak teraz w Liverpoolu, ma być takim choćby taranem robiąc miejsce dla ofensywnie usposobionego bocznego obrońcy, łatwo zauważyć że boczny obrońca ze skrzydła Kuyta dużo częściej włącza się do akcji ofensywnej. On nie ma zachwycać dryblingami, on ma przetrzymać piłkę, wyciągnąć obrońców jak najdalej się da i odegrać do kolegi lub samemu popędzić do lini końcowej i wrzucić.
Dynamiczni skrzydłowi tacy jak Elia są idealni na zespoły słabsze, gdzie po prostu wbiegnie na pełnej i nikt go nie zatrzyma.
Van Marwijk wie jak ważny dla drużyny jest Kuyt i dlatego to on cały czas gra w reprezentacji. Dodatkowo Dirk nigdy nie odpuszcza piłek co idealnie pokazał jego gol z Japonią, oraz ma tendencje do strzelania goli wtedy, gdy tego najbardziej potrzeba.
Mając do wyboru Kuyta czy Huntelara, w ciemno stawiałbym na zawodnika The Reds.

Czytając niektóre komentarze mam wrażenie, że oglądałem inny mecz.
Czemu niestety Kuyt? Dzisiaj Dirk obok Robbena był zdecydowanie najlepszy na boisku. Jeśli porównywać go z van Persiem to z przykrością stwierdzę, że to nasz Robin wypadł blado, chciałbym go zobaczyć w sytuacji z golem na 2:0, jestem niemal pewien, że większość napastników by strzelała i przestrzeliła, a potem karny w 93minucie i proszę ;)
Sam van Persie powiedział o Kuyt'cie, że to jest prawdziwy wzór, dla młodych, którzy nie są obdarzeni wielkim talentem, bo pokazuje, że można ciężką pracą i zaangażowaniem osiągnąć bardzo wiele. To jest przeciwieństwo piłkarzy typu Robinho, obdarzonych ogromnym talentem i marnującym go poprzez nie stawianie się na treningach etc.

Holandia zje Brazylie, Robben, Sneijder, van Persie i Kuyt - to jest trzon tej reprezentacji i od ich formy zależy to jak zagrają Oranje.
Z tej czwórki narazie, z bólem trzeba przyznać że Robin wypada najsłabiej.

Jaka to tam tabela wszechczasów od 1992, gdyby to była tabela wszechczasów, to najbardziej utytułowany angielski klub byłby 1szy bądź 2gi.
Kilka tygodni temu spotkałem się z podsumowaniem całkowitym premiership od jej powstania (1800 któryś) i tam na pierwszym miejscu Liverpool, na drugim Arsenal, na 3cim United a na 4tym Everton. Co ciekawe, Arsenal i Everton to były kluby z największą ilością rozegranych spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trzeba też przyjąć, że czasy świetności np. Liverpoolu przypadały gdy za zwycięstwo dostawało się nie 3, a 2 punkty.