Komentarze użytkownika JuanRiquelme

@Imtari:

Czy ja wiem? Wzrost to jedno (Gakpo ma, według różnych źródeł, 189 albo 193, ale wcale nie jest jakimś potworem). Sesko grał na Rudigera i na tle Niemca wcale nie wydawał się jakoś specjalnie silny. Poza tym: to Premier League. Tutaj prawie każdy zespół ma stoperów po 190 cm, i często jeszcze dodatkowo z dobrą szybkością. Sesko grałby na Van Dijka, Konate, Akanjiego, Zoumę, Mingsa, Van de Vena, Disasiego, Botmana, Kilmana itd.

@Barney:

Jest wysoki, ale 193 to poziom Van Dijka czy Konate, plus 3 cm więcej niż Saliba, Rudiger, Rice czy Rodri...

@Imtari:

Ale te 193 Havertza oznaczałoby, że ma tyle samo, co np. Van Dijka: jak dla mnie nie za bardzo.

Transfemarkt niby podaje dla Firmino 181, ale jakoś w to wątpię (sam 181 i Firmino na bank jest wyższy). Inna sprawa, że oni tam robią jakieś dziwne rzeczy z tymi informacjami. Jeszcze niedawno Walker miał tam 183, a teraz ma 178:

https://www.transfermarkt.com/kyle-walker/profil/spieler/95424

(na oko ma 180/181)

@Imtari:

Przecież Firmino miał 183. Havertz: 189. To jest spora różnica, ale bez przesady.

@artur759:

Firmino też dobrze grał głową, ale fakt: Havertz jest chyba 6 cm wyższy. Nie mówiłem o Isaku ani o Wojowniku Oszimienie. Bardziej miałem na myśli to, że aktualnie raczej nie ma rynku napastników, którzy stanowiliby gwarancję wielu bramek. Jest paru grajków, którzy na pewno lub prawie na pewno strzelaliby mnóstwo: Haaland, Lautaro, Watkins, ale żaden z nich nie znajduje się na rynku transferowym.

To niekoniecznie działa w taki sposób, że ciężar zdobywania bramek musi ciążyć przede wszystkim na ŚN, czego doskonałym przykładem było właśnie trio Salah-Firmino-Mane, w którym nominalny napastnik był tak naprawdę głównie rozgrywającym, a bramki ładowali nominalni skrzydłowi. Oczywiście, tam był też "dodatek" w postaci Sahala, który w swoim primie był potworem i potrafił właściwie wszystko.

Natomiast co do Havertza, to jest raczej taki napastnik w stylu Firmino, tyle że Firmino był zwyczajnie lepszy: https://www.youtube.com/watch?v=L6miIqqUHTk&t=307s

Jego najważniejszą właściwością jest to, że ma cechy ofensywnego pomocnika: dobrą kontrolę piłki, zdolność gry na małej przestrzeni, umiejętne poruszanie się, niezły przegląd pola. Jeśli ktoś serio liczy na to, że Havertz zacznie ładować po 30 bramek w sezonie ligowym, to raczej się tego nie doczeka. Firmino również tyle nie strzelał, ale w sporej mierze dzięki niemu Salah i Mane mogli strzelać po 20-30 goli.

@Be4Again:

Hojlund jest o wiele szybszy niż Giroud: https://www.premierleague.com/news/3680868

Niemcy oraz Holandia na razie taktycznie wyglądają najlepiej, tj. system gry jest najlepiej dostosowany do profilu zawodników. Niemcy grają de facto 7 pomocnikami (dwie "6", trzy "10", plus ŚN i PO), i widać, że to działa: są w stanie szybko operować piłką na bardzo małych przestrzeniach, Musiala i Wirtz to raczej dryblerzy (obydwaj to, jak dla mnie, takie gorsze wersje Pablo Aimara, ale mniejsza o to), tyle że jest tam również znacznie lepszy taktycznie i mający lepszy przegląd pola Gundogan.

Holandia ma gorszych zawodników niż Niemcy (z całej kadry, pierwszy skład u Niemców mieliby pewnie tylko Ake i Van Dijk), ale ich selekcjoner również dobrze to pomyślał. W fazie obrony są ustawieni na 3 ŚO, i mogą tutaj wybierać: albo na LO świetny w rozegraniu Ake, albo ultraszybki Van de Ven. Van Dijk oraz drugi ŚO dają im zabezpieczenie linii pomocy, która z kolei składa się z wydolnych i agresywnych zawodników, potrafiących zakładać pressing. Minus to linia ofensywna, bo tam nikt nie urywa pupy talentem, i możliwe, że właśnie tego czynnika w pewnym momencie im zabraknie.

Francja także wyglądała nieźle, ale oni tam mają jeszcze większy problem z ofensywą, wobec czego brak powołania dla Olise jawi się jako coś naprawdę absurdalnego. Jedynie Mbappe jest w stanie stwarzać realne zagrożenie, pozostali są albo bardzo pod formą, albo bardzo wiekowi. Mimo wszystko, mają mocną i uniwersalną pomoc, Grizmana, dobrych ŚO, świetnego bramkarza i kapitalnego LO. Może im to wystarczy, zakładając, że w jakimś momencie wróci Mbappe oraz że będzie w swojej topowej dyspozycji.

Onana to jest trochę inny rodzaj zawodnika. Jest bardzo dobry w destrukcji, w kut szybki (chyba prawie 36,5 km/h), dynamiczny, silny, agresywny, i potrafi się odnaleźć pod bramką rywala. To nie będzie zawodnik do rozegrania, chociaż czasami potrafi rzucić fajną piłkę. Mógłby być klasyczną "6", ale jego parametry pozwalają też ustawiać go jako "box to box". Nie powiedziałbym, aby był słabszy od Parteya: ma po prostu inny profil.

@gnabry_:

Grają na 3 ŚO w fazie obrony i przeciwko bardzo defensywnie usposobionej drużynie, więc na kut im typowa "6"?

@Numer10:

Liverpool również często jest zmuszony do ataku pozycyjnego, ale oni zupełnie inaczej się ustawiają. Diaz, Nunez i Salah to zawodnicy, którzy przy każdej okazji próbują atakować wolną przestrzeń. W Anglii ani Foden, ani Kane nie są zdolni do takiej gry, ponieważ zwyczajnie brakuje im dynamiki. Gdybyś tam dał np. Mbappe i Mitomę, to myślę, że i gra TAA wyglądałaby zupełnie inaczej.

@Marzag:

Kante dalej jest lepszy niż Camavinga i Czułameni razem wzięci, zawsze był.

@Chlopek:

TAA od jakiegoś czasu gra w Liverpoolu de facto jako "6"/"8": https://www.youtube.com/watch?v=iyWqOrlHlzA

więc to nie jest kwestia ustawienia na boisku. Anglia po prostu źle wygląda w konstrukcji, nie ma tam miejsca dla otwierających podań, a Soutgajt strzela sobie w stopę wystawiając Fodena na LS, mając jednocześnie Kane'a w ataku. W takiej konfiguracji, tam nie będzie piłkarzy, którzy potrafią atakować wolną przestrzeń, a jeśli dodać do tego fakt, że Rice nie jest wybitny w rozegraniu, natomiast Bellingham więcej drybluje niż kreuje, to trudno oczekiwać od jednego pomocnika, żeby w pojedynkę odmienił grę. Mógłby tam wstawić zamiast TAA nawet Iniestę i nie sądzę, żeby to nagle zaczęło śmigać.

@Marzag:

Póki co to Trossard i Lukaku są najbardziej bezużyteczni w ofensywie Belgii. Doku przynajmniej jest w stanie minąć 1-2 rywali i wystawić piłkę partnerowi; De Bruyne ma wizję gry i potrafi otwierać przestrzeń podaniami. Dwóch pierwszych partoli dosłownie wszystko.

@pablofan:

Chyba oglądałeś inny mecz. TAA stworzył 2-3 sytuacje, w tym jedną 100% dla Rice'a. Nie grał wielkiego spotkania (jak na jego standardy), ale i tak był najbardziej kreatywny spośród Anglików. https://www.youtube.com/watch?v=1fZYiFg0Rus

@gnabry_:

Najlepszy jest Guehi.

Holendrzy mieli dobre sytuacje, tylko Depay i Gakpo marnowali podania od Ake. Inna sprawa, że ten niby świetnie grający Frankowski zupełnie nie ogarniał ofensywnych wejść holenderskiego LO, a po meczu wszyscy czepiają się biednego Salamona.

@ozzy95:

ŚPO w Wolves to raczej Cunha. Co prawda gra jako nominalna "9", ale ma dużo cech "10" i ewidentnie lubi schodzić niżej do gry:

https://www.youtube.com/watch?v=XiMgU0d-U6s

Ciekawa ta dyskusja nt. Pedro Neto. Przecież gość to równie dobrze LS, co PS. Na LS po prostu gra inaczej: bardziej przy linii i o wiele częściej dośrodkowuje z okolic linii bocznej. Na PS przeważnie schodzi do środka aby wejść w drybling/grę kombinacyjną, albo łamie do środka żeby rzucić centrę. Jeśli ktoś twierdzi, że to jest tylko prawoskrzydłowy to chyba w życiu nie oglądał go w akcji.

@artur759:

Do "minusów" dodaj jeszcze takich zawodników, jak Sokratis, Schweinsteiger, Kagawa, Karius. Szoboszlai to natomiast nie wiem, jakim sposobem może być liczony jako udany transfer: gość jest drewniany jak na ŚPO, ma marne liczby i w zdecydowanej większości spotkań nie stwarza żadnego zagrożenia.

@Ech0z:

Chodzi o tę bramkę, którą Soucek zdobył ręką? Tam nie było żadnych kontrowersji. Sytuacja z Doku: trudno powiedzieć. Karny po ręce Grealisha ewidentny. I to chyba tyle w tym temacie.

@Nicsienieda:

Ze strony Premier League. Tak działają karty sportowe: punkty/tytuły odbierane są tylko i wyłącznie za okresy objęte dochodzeniem. A co, myślałeś, że City straci np. tytuł mistrzowski zdobyty w sezonie 2023/2024 za przewinienia popełnione do 10 czy 7 sezonów wcześniej?

@Garfield_pl:

City może stracić tylko i wyłącznie tytuły z okresu objętego dochodzeniem, czyli do sezonu 2017/18, więc szczerze nie wiem, czym aż tak bardzo się tutaj ekscytujecie.