Komentarze użytkownika KanonierTH1411

To w tym roku bez żadnych koncertów? Szkoda, stadion trochę by na takim przedsięwzięciu zarobił ;)

rayuuu
To jest inna sytuacja bo Arsenal dogadał się z Evertonem w sprawie transferu, a Arteta obniżył zarobki dlatego że Arsenal nie chciał mu dać większej tygodniówki. Fabregas dostał kontrakt od Barcelony na 6mln euro rocznie, ale potem się zrzekł 1mln rocznie jak Barca nie była w stanie zapłacić Arsenalowi zadowalającej Kanonierów kwoty. To zupełnie inna historia.

Po primo to nie potrafię zrozumieć Barcelony jak oni mogą tak traktować Fabregasa, który jest tak lojalny i przede wszystkim tak dobry... Przecież to prze kozak i statystyki to tylko potwierdzają. Jeśli chodzi o nas to patrząc na to że mamy pełny środek pola to niby nie jest nam potrzebny. Ale teraz Wenger ściągnął Kallstrema bo brakowało ludzi do gry. Diaby'ego nie ma co liczyć i znowu jeden mniej. Arteta ostatni sezon miał słaby, a Fabs może zagrać też nieco bliżej swojej bramki. Cazorla i tak zawsze gra na skrzydle, do środka zostaje Ozil, Rosicky (który swoje lata też już ma), Ramsey, Wilshere, i defensywni Arteta, Flaminii i Diaby. Środek można poukładać tak żeby wszyscy grali, a zespół na tym nie tracił. Osobiście uważam że Fabregas jest też lepszym zawodnikiem niż Ozil bo oprócz podań dokłada też więcej goli i sporooooo więcej walki i zaangażowania. Szkoda że go tam tak nie doceniają, zaś jego potępiam go za to sam dopłacił do transferu, ale przyjąłbym go z powrotem jako syna marnotrawnego.
Ciekawy jestem też tego czy faktycznie on wgl rozważa transfer do Chelsea czy ManUtd po tym jak mówił wielokrotnie wszem i wobec że w Anglii poza Arsenalem żaden inny klub się dla niego nie liczy.

dani
Po primo to damy ze niego mniej niż Barca, oni kupili go za 34mln funtów + bonusy i łącznie wyszło 40mln funtów. My mamy opcję pierwokupu Fabsa za 30mln funtów.

rysiek098
Do transferu dopłacił, nie bezpośrednio ale obniżył tygodniówkę o milion euro rocznie, kontrakt podpisał na 5 lat więc tak jakby zgodził się oddać 5mln na transfer, aby ten doszedł do skutku.

Oby nie zerwał więzadeł bo prawie rok z głowy...
Jeśli faktycznie zerwałby więzadła to transfer Veli byłby wręcz koniecznością.

zdrojo187
Sturridge bije Bony'ego na łeb na szyję. Wyszkolenie techniczne Anglika, szybkość i drybling to najwyższa klasa. Bony to dobry napastnik, skuteczny, ale dość toporny i bez tego błysku.

Demostenes
Racja, gdyby nie te kontuzję to już od dawna na poważnie walczylibyśmy o mistrza. Przykładem jest BVB czy Atletico. Kadry mają nie za szerokie ale bez kontuzji dali radę wywalczyć mistrzostwo.

Hirow
Wszystko fajnie, tylko szkoda że nierealne. BVB teraz go nie puści bo za dużo jakości by stracili, tym bardziej że ma jeszcze 3 lata kontraktu. Może za rok jak wejdzie w życie klauzula odejścia na 35mln funtów to będzie można go wyciągnąć, choć łatwo nie będzie bo Reusa chce cała Europa z Realem na czele...

mikros7
Zejdź na ziemie, żaden wielki napastnik nie jest obecnie do wyciągnięcia. Do Top10 zaliczam: Suarez, Sturridge, RvP, Rooney, Aguero, Ibrahimović, Lewandowski, Falcao, Cavani, Costa. Choć Costa dopiero jeden sezon rozegrał, a styl gry Falcao i Cavaniego średnio mnie przekonuje, choć akurat ta dwójka może byłaby do wyciągnięcia. Trzeba jednak pamiętać że Falcao szybko do gry nie wróci a jest to ogrmony wydatek. Ostatnio mieliśmy RvP, który nas zostawił i teraz mamy problem, ale City z jednym przez połowę sezonu kontuzjowanym napastnikiem z Top10 zdobyło 102 gole w lidze. Jeśli stworzymy świetny kolektyw to dobry napastnik też strzeli ponad 20 goli.

Francuz w Bilbao? to jest wgl możliwe?

Patrząc na to że mamy pełny środek pola to niby nie jest nam potrzebny. Ale teraz Wenger ściągnął Kallstrema bo brakowało ludzi do gry. Diaby'ego nie ma co liczyć i znowu jeden mniej. Arteta ostatni sezon miał słaby, a Fabs może zagrać też nieco bliżej swojej bramki. Po za tym patrząc na statystyki i umiejętności Fabregasa to nie wiem jak oni go nie chcą, przecież to jest przekozak. Chętnie bym go u nas znowu zobaczył. Cazorla i tak zawsze gra na skrzydle, do środka zostaje Ozil, Rosicky (który swoje lata też już ma), Ramsey, Wilshere, i defensywni Arteta, Flaminii i Diaby. Środek można poukładać tak żeby wszyscy grali, a zespół na tym nie tracił. Osobiście uważam że Fabregas jest też lepszym zawodnikiem niż Ozil bo oprócz podań dokłada też więcej goli i sporooooo więcej walki i zaangażowania. Szkoda mi go jak tam go nie doceniają, jego potępiam go za to sam dopłacił do transferu, ale przyjąłbym go z powrotem jako syna marnotrawnego.

Na rynku jest dużo dobrych napastników, ale tych wybitnych jak na lekarstwo, w dodatku żaden nie jest do wyciągnięcia, przynajmniej dla nas. Mając jednak taką pomoc jaką mamy to nawet dobry napastnik jest w stanie spokojnie strzelić ponad 20 goli. Sanogo powinien iść na wypożyczenie i sprowadzić dwóch dobrych napastników Remy/Eto'o/Balotelli/Bony/Lukaku/Benteke i będzie dobrze. Na Suareza czy innego Aguero nie ma co liczyć. Nawet Benzema jest raczej nie do ruszenia bo lada dzień podpisze nowy kontrakt z Realem.

Di Maria tam zostanie na bank, właśnie mu nowy kontrakt mają przedstawiać, w Realu nikt nie wyobraża sobie jego odejścia, a transfer Griezmanna nic tu nie zmienia bo Jese jeszcze nie będzie na początku sezonu, po za tym Angel w ubiegłym sezonie częściej grał w środku pomocy niż na skrzydle. Z Ozilem się udało, ale z Argentyńczykiem już się nie uda, nawet Benzema ma podpisać nowy 4-letni kontrakt, tak samo Pepe, Khedira i Coentrao.

Każda z tych drużyn jest sporo słabsza od nas i nie powinniśmy mieć żadnych problemów z awansem do Ligi Mistrzów. Najtrudniejszy możliwy rywal to Bilbao, ale nie powinni mieć z nami żadnych szans w dwumeczu. Lille i Feyenoord choć to duże firmy są jeszcze słabsze od Basków, nie widzę innej opcji jak łatwy awans do fazy grupowej.

Fabiański to bardzo dobry bramkarz, szkoda że nie trafił do Schalke to pograłby w Lidze Mistrzów.

Nie jest tyle wart, strzelił sporo goli to fakt ale do zawodnika światowej klasy brakuje mu jeszcze z dwóch piłkarskich półek. My potrzebujemy snajpera klasy RvP i z wymienianych w mediach graczy najbliższy temu poziomowi jest Benzema.

Giroud? This is joke? Starridge zjada go na śniadanie. Ozil w tym sezonie też nie zasłużył.

Albo on albo Vela do nas trafią. Vela jest za malutkie pieniądze do wyciągnięcia dla nas, a w lidze zdobył 16 goli i zaliczył 12 asyst, a we wszystkich rozgrywkach zdobył 21 goli i maił 13 asyst. To lepsze statystyki niż ma Griezmann, choć Francuz jest niewiele młodszy. ja jestem jednak za Velą, na tę chwilę to ten sam poziom, ale cena zupełnie inna, lepiej zostawić większy hajs na top napastnika.

Z rocznym kontraktem jest za drogi. To RvP puściliśmy za 24mln funtów. Fakt był starszy bo miał 30 lat ale Holender to prawdziwa gwiazda. Martinez, ok statystyki ma super, ale grał tylko w Portugalii, więc aż tak bardzo nie ma się co zachwycać. Max 25mln co można za niego teraz dać, choć sądzę że odejdzie za mniejsze pieniądze, tym bardziej że Porto jest pod ścianą i muszą go sprzedać.

Nie jest nam potrzebny, może Liverpool traktuje go jako opcję rezerwową bo The Reds chcą pozyskać na skrzydło Lallanę i Shaqiri'ego z Bayernu. Milner to ich 3 wybór. Nam skrzydłowi nie są potrzebni bo jest Theo, Poldi, Ox, Gnabry, Campbell i bardzo prawdopodobny jest powrót Veli który w tym sezonie LaLigi zdobył 16 bramek i dołożył 12 asyst. Do tego na skrzydle może grać też Cazorla. W środku też Milner nie pogra, nie jest nam zwyczajnie potrzebny.

Tym bardziej że City to żaden nasz odwieczny rywal, od nie odchodzi do Tottenhamu czy Manchesteru United, nie odchodzi nawet do Chelsea czy Liverpoolu. A z Nasri'm czy Adebayorem nie ma go co porównywać bo to zupełnie inne przypadki transferów i nie mają one wiele wspólnego po za tym że idą do tych samych klubów. Togijczyk i młodszy Francuz okazywali brak szacunku dla Arsenalu i kibiców Kanonierów, a w przypadku Sagny nie ma takiej możliwości. Czemu nikt np nie wspomina Clichy'ego? Zaś przywoływanie w tym wypadku transferu Van Persie'go to już zupełna głupota...

Nie wiem o co się go czepiacie... gra dla nas od 7 lat i nigdy nie można było mu niczego zarzucić, a teraz to jego wybór gdzie chce grać/pracować. Chce na koniec porządnie zarobić bo ma swoje lata. City to gwarancja gry o najwyższe cele i świetne zarobki. Nie ma mu się też co dziwić że nie chce iść do Ligue1 czy SerieA bo te ligi są sporo słabsze, doping i atmosfera na trybunach też nie taka jak w Premier League (szczególnie na pustych, rozwalających się włoskich stadionach). Trzeba mu podziękować za tyle lat gry i wylanego potu, za zaangażowanie i tyle. W tym sezonie był dla nas nieoceniony, ale umówmy się że taki jak w sezonie 2007/08 nie był i już nigdy nie będzie, choć swoje minuty w City i tak dostanie. Aurier to może być powiew świeżości i wzmocnienie prawej obrony za stosunkowo niewielkie pieniądze więc nie ma co rozpaczać.
A Sagny nie można potępiać za jego wybór, tylko trzeba mu podziękować za te 7 lat gry dla Arsenalu.

Na wszelki wypadek i tak lepiej żeby wszedł z ławki niż miałby go przeforsować przed finałem FA Cup.

Patrząc ogólnie, ma rację, Rogers w Liverpoolu dostał dwa lata i są efekty, ale jeśli chodzi o konkretny przypadek Moysa to nie było innej opcji, zrobił z mistrza Anglii ligowego średniaka. Głupotą dla United byłoby jego pozostanie na stanowisku.

To byłby dobry transfer ale jak napisał ArseneAl za Giroud na ławkę. Choć Remy fan Thierry'ego i przez to kibic Arsenalu, choć jest niemal kopią Henry'ego to jednak tylko kopią i do poziomu najlepszego gracza w historii tego klubu nawet nie aspiruje.

Benzema ma rok do końca kontraktu, niby ma podpisać nowy ale na razie nie podpisał a Real być może będzie chciał go wymienić na Suareza. Jeśli Real faktycznie ściągnąłby Urugwajczyka to Benzema będzie na wyciągnięcie ręki.

90 tys/tyg i 2 + 1-letni kontrakt to świetna oferta, wątpię aby jeszcze ją podnieśli. Fajnie że zostanie, Jenkinson na wypożyczenie i sprowadzić Auriera, za rok jak Aurier się wkomponuje w zespół, a Jenkinson się ogra na wypożyczeniu w Premier League to Sagnę będzie można spokojnie sprzedać.

KochamArsenal88
Zejdź na ziemię, jaki Reus!? Nie mamy na niego żadnych szans, a podobno Real daje już 40mln bo za rok będzie klauzula na 35mln euro. Tak czy siak w to lato nie ma nawet cienia szansy na jego sprowadzenie. W tej chwili zamiana BVB na Arsenal byłaby dla niego bezsensownym krokiem. Zarobić może w każdym wielkim klubie Europy równie dużo albo i więcej, zaś skoku sportowego by nie zrobił. Nawet gdyby miał odejść to jak myślisz kogo wybierze? Real czy Arsenal?

Co do prawej obrony to jak sobie wyobrażasz grać jednym prawym defensorem przez cały sezon jak wypożyczysz Jenkinsona?

Bender w miejsce Artety to bardzo dobry krok, ale Draxler jest w tej chwili przereklamowany. 45mln euro za młodzika dawać który tak naprawdę ma tylko przebłyski jak narazie to zdecydowanie za dużo.

A co do napastników to faktycznie zapomniałem o Balotellim.

Morata zaczął dobrze grać ostatnio. Real nam go na pewno nie sprzeda, a co najwyżej wypożyczy jeśli sami pozyskają Cavaniego lub Falcao.
Po za tym Morata to nie jest światowa klasa, może kimś takim być, ale w przyszłości. A my nie potrzebujemy ogrywać zawodników dla Realu tylko potrzebujemy TopClass napastnika. I tu jest niestety problem.
Tych napastników jest tak mało że ciężko kogokolwiek znaleźć. Benzema ma podpisać nowy kontrakt z Realem, RvP i Rooney zostają w United, Costa pewnie trafi do Chelsea, Lewandowski już w Bayernie, Suarez i Sturridge są nie do ruszenia teraz z Liverpoolu, to samo Aguero z City i Ibra z PSG. Zostają tylko Cavani i Falcao z topowych graczy, z tym że Falcao ma zerwane więzadła i nie wiadomo czy z miejsca będzie grał jak przed kontuzją. Po za nimi chyba najwyżej stoją akcję Mandziukicia który być może odejdzie z Bayernu, ale to już nie ta klasa napastnika co Suarez (obecnie najlepszy napastnik świata) czy RvP.

Bender to będzie bardzo dobry transfer w miejsce Artety. Trzeba jeszcze jak najszybciej załatwić transfer Aurier i jakiegoś środkowego obrońcy żebyśmy mieli 4 w kadrze. Draxler jak przyjdzie i z wypożyczenia wróci Campbell to któryś ze skrzydłowych odejdzie bo będziemy mieli za dużo graczy na tych pozycjach. Chyba że Wenger planuje z Walcotta zrobić napastnika, bo Theo świetnie zagrał na tej pozycji z Tottenhamem.

Hirow
Ibra to tylko marzenie, Reus to nie jest napastnik i nie jest dla nas, nie mamy na niego szans, a podobno Real daje już 40mln bo za rok będzie klauzula na 35mln euro. Tak czy siak nie mamy na niego szans, a na pewno nie w to lato, bo nawet gdyby miał odejść to jak myślisz kogo wybierze? Real czy Arsenal? Pato to szkoda komentować, Martinez do mnie jakoś specjalnie nie przemawia. Mandziukić jest dobry, lepszy od Giroud i może być to najlepsza dostępna opcja, ale też nie można go zaliczyć do światowej czołówki. Bony to typowy średniak w Premier League jakich sporo w tej lidze. 30 goli w Eredivisie na pewno nie robi z niego napastnika na poziomie np RvP.

Jak ktoś da za niego 20mln to z pocałowaniem ręki. Ale na siłę też nie ma go co sprzedawać bo mógłby zostać solidnym rezerwowym, dla nowego napastnika światowej klasy. Tyle że tych napastników jest tak mało że ciężko kogokolwiek znaleźć. Benzema ma podpisać nowy kontrakt z Realem, RvP i Rooney zostają w United, Costa pewnie trafi do Chelsea, Lewandowski już w Bayernie, Suarez i Sturridge są nie do ruszenia teraz z Liverpoolu, to samo Aguero z City. Zostają tylko Cavani i Falcao z topowych graczy, z tym że Falcao ma zerwane więzadła i nie wiadomo czy z miejsca będzie grał jak przed kontuzją.

Aurier jest lepszy, młodszy i jeszcze się rozwinie. Richards się dobrze zapowiadał ale nie jest to klasa Sagny, w dodatku co chwila ma kontuzje. Można kupić dwóch prawych obrońców i Jenkinson na wypożyczenie, to wtedy chętnie bym go zobaczył, tym bardziej że Richards może też grać w środku obrony.

Zapomniałem dodać że teraz gdy prowadzimy 1-0, nawet z takim Crystal Palace to zamiast dalej napierać i wygrywać po 4-0 jak za czasów Fabregasa (nie było trofeów ale przynajmniej pięknie grali i aż się to chciało oglądać) to chowamy się za podwójną gardą i czekamy do końca meczu licząc że może coś jeszcze wpadnie. Taka zachowawcza gra też się prędzej czy później źle skończy jak w niedawnym meczu ze Swansea czy w meczu w Neapolu.

21jr
Wengerowi chodziło tutaj o respekt w takim sensie żeby ich nie zlekceważyć.

A co do Wengera to on się wypalił. Jak mu odebrali hajs przed sezonem 2004/05 jeszcze miał zapał i jakiś pomysł. Ale od kilku sezonów jest za długo na tym stanowisku. Przeprowadził nas przez bardzo ciężki okres i chwała mu za to, ale potrzebny nam ktoś nowy, ktoś z pomysłem, energią i werwą która zarazi zawodników. Obecnie Wenger zasypia ze zmianami i mało rotuje co powoduje tyle kontuzji mięśniowych, ponad to Wenger nigdy nie ma planu B na żaden mecz. Jeśli przestaje się układać grając z lepszą drużyną to jest już pozamiatane, bo jeszcze z słabym zespołem dajemy czasem radę wrócić do gry. Wgl gramy schematycznie i dlatego ciężko jest nam zaskoczyć lepszy zespół...

W poprzednim sezonie LM odkryciem była Borussia, teraz jest to Atletico. Prezentują nieco inny styl gry, ale mają też wspólne cechy jak charyzmatycznego trenera, pressing i przygotowanie fizyczne. Trzeba pamiętać że mają oni węższe kadry niż Arsenal, a mimo tego piłkarze BvB robią ponad 120 km co mecz, zaś Atletico to najbardziej niewygodny rywal w Europie (może i na świecie), który jeśli trafi na Bayern to obstawiam że wyeliminuje Bawarczyków. Są niesamowicie agresywni i nasi piłkarze też mogliby tacy być. To że mówią o pressingu to jedno, ale to że go nie stosują to drugie. Wenger się po prostu wypalił i nawet jeśli wygramy FA Cup i wejdziemy do Top4 to powinien on odejść i zrobić miejsce takiemu Simeone, Kloppowi czy Martinezowi. Moim faworytem jest Simeone bo Klopp pewnie nie odejdzie z Dortmundu.

piresfan
Tyle że BVB czy Atletico działają tak samo. Nawet z tym wyjątkiem że Atletico MUSI sprzedawać bo mają takie długi. Ktoś powie że oni mają Lewandowskiego i Coste. OK, ale kto zabronił Wengerowi kupić topowego napastnika!? Już po pierwszym sezonie Giroud było wiadomo że to nie jest napastnik na pierwszy skład w wielkim klubie. Ale postrzelał trochę z ogórkami w Azji i już gadka że ten sezon będzie należał do niego. Wenger nie ma już pomysłu na ten zespół i tyle. Zasypia ze zmianami i mało rotuje co powoduje tyle kontuzji mięśniowych, ponad to Wenger nigdy nie ma planu B na żaden mecz. Jeśli przestaje się układać grając z lepszą drużyną to jest już pozamiatane, bo jeszcze z słabym zespołem dajemy czasem radę wrócić do gry. Wgl gramy schematycznie i dlatego ciężko jest nam zaskoczyć lepszy zespół... Mam nadzieję że Wenger odejdzie po sezonie i zakontraktujemy Simeone który jest moim faworytem.

afc4life
Też tak myślę. Nie można powiedzieć że mamy kiepskich graczy, bo kadrę mamy lepszą niż np Atletico i szerszą niż Liverpool (tylko oni mają dwóch fantastycznych napastników). Naszym problem jest Wenger który się wypalił. Jak mu odebrali hajs przed sezonem 2004/05 jeszcze miał zapał i jakiś pomysł. Ale od kilku sezonów jest za długo na tym stanowisku. Przeprowadził nas przez bardzo ciężki okres i chwała mu za to, ale potrzebny nam ktoś nowy, ktoś z pomysłem, energią i werwą która zarazi zawodników.

W poprzednim sezonie LM odkryciem była Borussia, teraz jest to Atletico. Prezentują nieco inny styl gry, ale mają też wspólne cechy jak charyzmatycznego trenera, pressing i przygotowanie fizyczne. Trzeba pamiętać że mają oni węższe kadry niż Arsenal, a mimo tego piłkarze BvB robią ponad 120 km co mecz, zaś Atletico to najbardziej niewygodny rywal w Europie (może i na świecie), który jeśli trafi na Bayern to obstawiam że wyeliminuje Bawarczyków. Są niesamowicie agresywni i nasi piłkarze też mogliby tacy być. To że mówią o pressingu to jedno, ale to że go nie stosują to drugie. Wenger się po prostu wypalił i nawet jeśli wygramy FA Cup i wejdziemy do Top4 to powinien on odejść i zrobić miejsce takiemu Simeone, Kloppowi czy Martinezowi.

Agent
Popieram. Też wolę FA Cup niż Top4. Choć myślę że osiągniemy oba te cele bo w lidze mamy już łatwiejszy terminarz, zaś Everton ma jeszcze 3 naprawdę trudne mecze. Ale jeśli (odpukać) nie wejdziemy do LM, gdzie i tak z Wengerem za kierownicą nie mamy szans wygrać, to może LE uda się zdobyć. Zawsze to europejskie trofeum, których u nas co najmniej brakuje w klubowej gablocie.

Po statystykach można by stwierdzić że mieliśmy nawet lekką przewagę, a prawda jest taka że w tym meczu liczyła się tylko jedna drużyna. Everton nas po prostu zniszczył.

Nie mamy na niego żadnych szans. Nawet w przypadku awansu do LM PSG nam go nie sprzeda, oni chcą zdominować ligę jak Bayern w Niemczech i stać się co roku jednym z głównych faworytów do wygrania LM. To byłaby z ich strony totalna głupota, w którą nie ma co wierzyć.

Wydaje mi się że Wenger za mocno się przyzwyczaił do tego że zawsze walczymy, jesteśmy blisko ale koniec końców czegoś nam brakuje. Skoro mamy teraz niezbędny hajs, którego nam brakowało od początku sezonu 2004/05 (to już prawie 10 lat) to nie ma innej opcji jak ponowna walka o szczyt. W tym sezonie wygraliśmy tylko dwa razy z Tottenhamem i to dwa razy po wymęczonym 1-0. Tylko wygrany 2-0 mecz z Liverpoolem był naprawdę na miarę mistrza Anglii. dostaliśmy po dupie na Anfield i Stamford, Etihiad, Old Trafford, a u siebie jedynie remisowaliśmy z tymi zespołami, nawet z Evertonem nie wygraliśmy u siebie.
Całe szczęście że w FA Cup graliśmy jak przystało na potencjał tego Klubu. W Lidze Mistrzów tak naprawdę tylko w meczu na Emirates z Napoli pokazaliśmy się jako wielki klub.

Niepotrzebnie dalej gada o tym mistrzostwie. Jesteśmy daleko z tyłu i nie ma żadnych szans na to aby 3 drużyny nagle seryjnie zaczęły gubić punkty. Nawet do Top3 nie wejdziemy. Jeśli obrobimy to 4 miesjce to będzie dobrze. Chelsea nadal walczy o tytuł ale Mourinho wiedząc że nie są faworytem od początku zdejmował presję ze swoich graczy, nie robił nikomu wielkich nadziej, a jeśli udałoby im się wygrać ligę to tylko chwała dal nich.

W takiej sytuacji jaką mamy w tabeli mam nadzieję że mistrzem będzie Liverpool, jestem teraz za nimi całym sercem (jeśli chodzi o wyścig o mistrzostwo w którym już nie uczestniczymy), Gerrard w końcu zdobędzie swój pierwszy tytuł w karierze. The Reds mają mecze z City i Chelsea u siebie, a tam leją wszystkich. Szybko odpadli z krajowych pucharów, nie grali w Europie i całe siły mogli skierować na Premier League. Gdyby grali w LM, mieliby za krótką kadrę, bo do gry mają z 17 zawodników, zmiennicy są znacznie gorsi od pierwszego garnituru. Ale mają dobrą obronę, która jest dobrze obsadzona, mimo że tracą sporo goli. Zresztą nie ma się co dziwić jeśli grają tak ofensywną piłkę. My też zawsze traciliśmy dużo goli, nawet w erze Invincibles.

Musimy wygrać FA Cup i obronić 4 miejsce. Może ten Puchar Anglii, który zakończył naszą serię zwycięstw teraz ją zacznie i po kilku wzmocnieniach i lepszej jakości kadry medycznej (bo to kontuzje przekreśliły nasze szanse na mistrzostwo) popchnie nas do kolejnych sukcesów w kolejnych sezonach.

Ponad 3 miesiące, pauzuje od świąt.