Komentarze użytkownika KapitanJack10

Nie ma mowy, że zostawiają karny..

Nketiah nie gra źle dziś. Szczerze, to nie widzę słabego punktu, po prostu nie możemy się przebić przez niską obronę WHU.
Oczywiście w takich sytuacjach rywal raz wyjdzie wyżej i ma bramkę. Klasyka.

Ten Rice to nie od parady ma swoją renomę. Świetnie trzyma WHU. Przydałby się u nas.

Nawzajem xd

@silvano95 napisał: "parti****te"
Hahahahahahah
Ta cenzura to mistrzostwo świata xdd

@Taki napisał: "Sancho nigdy nie udźwignął meczu w reprezentacji a Bellingham był w wieku 19 lat podczas mundialu jednym z liderów reprezentacji Anglii.
Ryzyko takiego transferu jest minimalne."
Ale bzdury. Zawsze tak się mówi, że ten to był przereklamowany, inny na pewno tak nie skończy.

Sancho miał takie liczby i to nie przez kilka kolejek, tylko dłużej, że każdy był pewny. Co więcej nikt nawet nie poddawał w wątpliwość jego jakości.
Przykład Sancho nie udowadnia, że coś było nie tak z nim, tylko że każdy, bez wyjątku może się wysypać

@Dzulian napisał: "Tym się właśnie różnią kluby PL i LaLiga.
Valencia miała Solera z rocznym kontraktem to musiała oddać za 18 mln, żeby budżet zrównoważyć.
A tym śmierdziało w lecie nawet 25, w zimie też Tielemansa nie puszczą. Tylko trzymać na chama do końca umowy."
Jak w Anglii 15mln to śmiech na sali. Po co im to, jak mogą do końca sezonu eksploatować zawodnika i do tego pokrzyżować plany ligowemu rywalowi?

@fabregas1987 napisał: ">realnie myślimy o walce o mistrza do ostatniej kolejki
>stawiamy na Eddiego jako napastnika pierwszego wyboru na najbliższe minimum 3 miesiące"
W tamtym sezonie zaczęliśmy grać, kiedy wszedł Eddie. Może jemu potrzeba pewności. Wchodząc na LE ze świadomością, że gra po to, żeby Jesus odpoczął na ligę ciężko rozwinąć skrzydła.

Felix marzenie. Typ co ma technikę, świetny do gry kombinacyjnej, szybko operuje piłką i nie jest przyspawany do konkretnych pozycji. Dla naszego stylu idealny.
Właśnie w tym kierunku powinniśmy iść, żeby ulepszać grę w naszym stylu.
Dodatkowo Frankie, ale to to już marzenie.

A co do ceny, to niestety.. Rynek jest chory. Arteta sam powiedział, że jak ktoś ma przyjść, to żeby wzmocnić pierwszy skład, czyli byle piernik nie przyjdzie, a topowi zawodnicy są drodzy i tyle.

Biorąc pod uwagę ile nasi grają, to jak jutro jeszcze Szwajcaria odpadnie, to żaden się na tych MŚ nawet nie spoci xD

Trener Serbii potrafił posadzić gwiazdeczkę z Juve, Vlahovicia kosztem Mitro w giga formie. Trener Brazylii chyba zobaczył Barcelonę i wielki Tottenham Conte w analizie graczy i uznał, że muszą grać za wszelką cenę..

No cóż, dla nas lepiej, ale mam nadzieję, że dostaną w papę.

@Barney napisał: "zobaczymy narazie graja z najsabsza repra na turnieju, ale i tak ladnie ich zlali."
To trochę krzywdzące. Mam wrażenie, że Hiszpania, Anglia, Argentyna i Niemcy grali bardzo podobnie, przynajmniej do czasu. Pełna dominacja i kontrola meczu. Z tym, że pierwsze dwie ekipy były skuteczne, a drudzy nie i dali rywalom nadzieję, które zostały skrzętnie wykorzystane. Jedni to frajerzy, a drudzy "wygrali z najgorszymi" i trzeba czekać co pokażą dalej.
IMO trzeba docenić Hiszpanów i Anglików, bo być lepszym mając takie kadry to nie sztuka, ale nastrzelać tyle bramek, to jednak wyczyn na Mundialu, bez względu na rywala.

@MuodyWenger napisał: "10 minut doliczyl. Hahahahahhahahahahahahahahah o****a xddddddddddsds
Kolejny triumf idiotyzmow urzędniczych nad zdrowym rozsądkiem."
Niby dlaczego? Już dawno stwierdzono, że ilość czasu jaką podczas meczu piłka nie spędza w grze jest zatrważająco wysoka.
Jedyna zmiana, jaką wprowadzili, to wydłużenie czasu doliczonego. To w jakiś sposób naprawia ten problem, jednocześnie nie stawiając całej piłki na głowie (jak na przykład byłoby gdyby, wprowadzili zatrzymywany czas).

A dziś te 24min wyglądają na bardzo dużo, ale w normalnych warunkach to i tak byłoby z 15 minimum, więc ta zmiana nie taka straszna znowu.

@NaZawszeArsenal napisał: "Valencia tym meczem zapewni sobie króla strzelców xD"
Spokojnie, jeszcze Senegalczycy i Holendrzy będą grać z tymi amatorami.

@petroniusz7 napisał: "Szanuję opinię, ale się nie zgadzam. CR musiał sam na wszystko zapracować, z kolei Messi ma talent."
No tak, bo Messi to sobie leżał do góry brzuchem całą karierę, jadł pizzę i laysy i oglądał tv, a Ronaldo wtedy harował i są teraz na równi..
Talent to miał taki Ronaldinho i nic z tym nie zrobił. Być najlepszym na świecie przez 15 lat, to jest wyczyn, a nie tylko talent.
Ronaldo może bardziej pracował na to, ale do Messiego nigdy nie doskoczy.

@Gunner18AFC napisał: "A zastępcy Parteya jak nie było, tak nie ma"
Elneny to nie dość, że był, to jeszcze jest.

@Marzag napisał: "Ludzie nie boją się po pijaku jeździć, bo myślą, że "jakoś to będzie hehe". Kara prewencyjnie niewiele zmieni."
Taa jasne..
2500zł i zakaz jazdy przed 2 lata to przecież jakieś pseudo kary i ludzie na luzie są skłonni zaryzykować.

@TlicTlac: No a mi z kolei się wydaje, że ludzie słyszą tylko o jego babolach, albo o wybitnych meczach jak z Arsenalem kiedyś i wychodzi im więcej baboli. A on w międzyczasie broni swoje i to często piłki, które gdyby przeszły, to nikt by nie miał pretensji i tego ludzie nie widzą.

De Gea to jest chyba najbardziej niesłusznie krytykowany bramkarz na świecie. Miał kilka słabszych okresów i kilka baboli jak każdy bramkarz na świecie, ale to ile razy gość im ratuje dupę to jest szok..
Na linii jest jak ściana. Od kilku lat ManU naprawdę przysparza pracy bramkarzom i niejednokrotnie wychodzili obronną ręką tylko dzięki niemu.

@SzamanTheGunner napisał: "A jak to się kształtuje u Brighton?
Ma ktoś większe pojęcie?"
Caicedo, March, Veltman, Dunk z piwrwszego. Welbz raczej też, choć ostatnio np nie grał, ale oni to takiej żelaznej 11 nie mają.
Czyli mniej więcej połowa gra regularnie w lidze.

@DzejCoop napisał: "Jasne, kiśmy na ławie lub trybunach swoich zawodników. Puchar Kukuryku to dobra okazja dla ludzi typu Marquinhos czy Vieira do złapania minut i pewności siebie. Nie spodziewam się tam naszej najmocniejszej jedenastki."
No oczywiście, że najmocniejsza nie wyjdzie i dziś jeszcze wygląda to ok, bo LE się skończyła i gdzieś te Nketiahy muszą grać, ale jak się skończą MŚ to się zacznie taki młyn, że szok. Nie tylko ten EFL, ale zwykły Puchar Anglii, liga zacznie nadganiać, mamy zaległe mecze, na wiosnę LE wróci z poważnymi meczami. A już faza grupowa pokazała, że nie możemy wymienić całej 11, bo po prostu nie ma na kogo. W przypadku jakichś urazów, to ten EPL może być jak ostatni gwóźdź do trumny.

Pytanie absolutnie serio. Czy nie uważacie, że lepiej byłoby dla nas odpaść z tego dziwnego tworu pucharowego już na tym etapie, żeby nie zaprzątać sobie więcej głowy? Ograniczenie ilości meczów w przyszłości miałoby na pewno olbrzymi wpływ na naszą grę w lidze.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że gra na porażkę to byłaby głupota, ale jeśli ostatecznie wynik nie byłby dla nas korzystny, to ja osobiście byłbym w pewien sposób usatysfakcjonowany.
A jaka jest wasza opinia?

Szósta kolejka fazy grupowej, a ludzie dalej w przewidywanych składach wyciągają kogokolwiek z rezerw, byle wymienić cały skład..

Ile meczów jeszcze trzeba, żeby wszyscy się nauczyli, że mecze nie wygrywają się same, trzeba się trochę wysilić, bo czy to PSV czy Zurich to nie jakieś pasterze spod sklepu, a wygrać trzeba. Na pewno będzie jeden skrzydłowy, jeden pomocnik i jeden stoper z podstawki, Cedric też pewnie nie zagra, więc PO też z podstawki.

I nie ma co płakać, bo taka rotacja i tak jest niemożliwa np dla Totkow czy Live, a nawet MU w takim stopniu nie zmienia. Zamiast się cieszyć, to narzekamy

Najlepszy w tym wyniku jest fakt, że oni przez całą fazę grupową musieli grać na 100%. Szósty mecz, gdzie od pierwszej do ostatniej minuty grają o być albo nie być w LM.
Już widać po nich w lidze, bez Kulu i Richarlisona kołderka już nie taka imponująca, że mają zadyszkę.
I wszystkie te mecze, które kosztowały ich tyle energii mogą skończyć się totalnym fiaskiem.

Brighton widzę w końcu znalazła skutecznego zawodnika.. A nie..

@kaziu874 napisał: "Swoją drogą jaki cel miał Arteta w tym, że dał zadebiutować temu 15 latkowi i nawet go na ławce w LE nie ma, a są takie tuzy jak Cirjan czy Ibrahim. No chyba że w LE są jakieś wymagania których on nie spełnia."
To było tylko do gazet. Niestety to nie fifa, nie ważne jak utalentowany nie byłby gracz, wpuszczanie go na tak ważny mecz w wieku 15 lat, to nie jest najlepszy pomysł.

@3rdpitch napisał: "Mam nadzieje ze po ostatnim meczu Arteta zrozumiał ze Odegaard jest do zdejmowania tylko jak prowadzimy przynajmniej 2 bramkami. Bez niego nasza gra w ataku nie istnieje, nie ma komu kreować"
Taa, a ludzie i tak płaczą, że mało zmian, gdzie zmiany, zajedziemy się itp.
Prawda jest taka, że nasz mechanizm funkcjonuje tylko w przypadku tej jednej, wyklarowanej jedenastki.
Mam wrażenie, że jak przychodzi 70' i Arteta zaczyna wprowadzać zmiany, to w duchu odmawia sobie różaniec, żeby wyprosić dotrwanie do końca.

Na papierze czy Vieira, czy Nketiah czy Lokonga wyglądają nieźle. Nie są z głębokiej rezerwy, dostają regularnie szanse w LE i kilka razy pokazali się z dobrej strony i ktoś mógłby pomyśleć, że w PL spokojnie te 30' pograją na wysokim poziomie. Problem w tym, że niekoniecznie, bo ostatnie minuty wyglądają już zupełnie inaczej niż początek meczu, a całe przygotowania przedmeczowe są już zweryfikowane i trzeba się dostosować do tego co na boisku, poza tym rezerwowym zawsze jest ciężej dobrze wejść w mecz, kiedy rozgrywka już jest w zaawansowanym stadium.

To pokazuje, że wiele nam jeszcze brakuje. W obronie możemy rotować, bo Tomi, Kieran i Zina choć pasują do odmiennych strategii, to każdy gra na swój sposób dobrze. Ale wyżej? Nie możemy wymienić nikogo z ofensywnej szóstki, żeby nie zaburzyć rytmu. To jest smutna prawda.

Tak że zgadzam się, że nie możemy zdejmować Ode. Nie możemy też zdejmować Saki ani Gabiego, ani Parteya, ani Xhaki ani Jesusa. Nie pociągniemy tak długo.

Jedyna nadzieja, że będziemy zamykać mecze do 45' i później człapać do ostatniego gwizdka jak na początku sezonu.

Dodajcie mi proszę siły.
Jutro mam wykład z jakimś typem, co nigdy w życiu nie wykładał.. Zanudzę się na śmierć

@Czeczenia napisał: "Gabriel z jesieni 2021 to czołowy grajek ligi. Wiemy, że potrafi grać na wysokim poziomie, czas ustabilizować formę. Powodzenia.

Ciekawe czy załapie się na Katar. Moim zdaniem nie."
Szczerze to z naszych wszystkich asów, to do jakiejś dalszej fazy to może się załapać co najwyżej Jesus, Saka i Saliba, a żaden gwarantowanego miejsca w składzie nie ma.
O Mistrzostwa jestem spokojny, nie będziemy mieli zajechanych ludzi na resztę sezonu, a może i niektórym takie wakacyjki w środku kampanii wyjdą na dobre.

Zimny prysznic, a punkty są i tak, super.
Teraz wygrać dwa następne mecze z Soton i Nottingham. MU ma Chelsea i Spurs. Możemy mieć na koniec października już dwucyfrową różnicę punktową nad 5 miejscem.

Nie oglądam. Rozumiem, że sędziom siadł sprzęt i czekają na informatyka.
A jak gra przez te kilka minut? Działo się coś?

Kane to niech lepiej idzie do tego Bayernu czy gdziekolwiek poza PL, bo jak zostanie w Totkach do końca, to nie ma bata, żeby nie dogonił Shereera.. A chyba nie chcemy, żeby wredny kogut zapisał się na lata w kartach historii.
Można się z niego śmiać, można go nie lubić, wytykać mu jakieś słabsze mecze czy błędy, nawet te bramki z karnych, ale trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, że to zawodnik fenomenalny. Napastnik jakiego chciałaby mieć każda drużyna. Strasznie mi przypomina stylem Lewego, tylko zaadaptowanego pod warunki PL.

@imprecis napisał: "Charlie Patino to kopia FDJ. Nie ma sensu kupować Holendra, jak za 2-3 lata Anglik będzie wstanie dać nam w zasadzie to samo."
Z Patino to jeszcze snucie marzeń aniżeli poważna kandydatura do składu.
1. To wciąż junior. Gra w Championship jest dla niego pierwszym łapaniem minut w karierze, a nie udowadnianiem Artecie tego, że musi grać. To jeszcze przed nim.
2. Nie jednemu już juniorowi wieszczono karierę w Arsenalu, a od czasów Bellerina, to kolejnymi piłkarzami, którzy weszli do składu byli ESR i Saka. Przepaść, a w tym czasie nie jeden młody się przewinął. Zakładanie, że Patino za 3 lata będzie pierwszym wyborem to przesadny optymizm.
3. Sam mówisz, że byłby do gry za 2-3 lata. A do tego czasu co? Partey/Lokonga mają rozegrać łącznie 150 meczów przez te 3 sezony bez nikogo więcej?
4. Sam Arteta powiedział, że jak ma ktoś przyjść, to musi być wzmocnieniem dla drużyny. Ktoś na ŚP musi przyjść już. Po co mamy szukać Parteya v2 dla uzupełnienia składu do czasu Patino, jak można kupić kogoś z topu o innej charakterystyce, żeby zdywersyfikować możliwości taktyczne drużyny. Za 3 lata to wiele się może zmienić i Patino i tak może być częścią zespołu, ale dlaczego mamy zatrzymać rozwój w oczekiwaniu na niego?
5. Zestawianie Patino i FDJ na jednym poziomie to, przepraszam bardzo, nieśmieszny żart. Holender napędzał kapitalną drużynę Ajaxu, która doszła do półfinału LM eliminując Real i Juve po drodze, a Patino zagrał kilka meczów w Blackpool i dwa w Arsenalu w pucharach.
De Jong nie gra w Barcelonie, bo jest Busquets. Trzeba by wyciąć starego wyjadacza i zmienić system, żeby FDJ mógł grać regularnie, a wiadomo, że tego nie zrobią. Razem się wykluczają.

Jak dla mnie marzeniem byłby De Jong na "6". Kiedy gra w centrum i może odebrać piłkę od stoperów i ją szybko wyprowadzić to jest niesamowity. W destrukcji na pewno nie będzie jak Partey, ale umówmy się, na takim poziomie nie ma czegoś takiego jak zawodnik, który nie potrafi w ogóle jakiegoś aspektu gry. Nawet jeśli Frankie jest uważany za rozgrywającego, to odebrać piłkę też może, a dużo lepiej niż Partey ją wyprowadzi. Do naszego stylu, gdzie wychodzimy spod pressingu szybkim rozegraniem, to byłby jak złoto.

Niestety przy jego cenie i zarobkach, a do tego chęci grania w Barcie i zainteresowaniu wielu klubów to pozostanie sfera marzeń.

@TlicTlac napisał: "Angielskie kluby mają o co grać, bo 1 miejsce unika 2 dodatkowych meczów ze spadkowiczami z LM; Arsenal jest w lepszej sytuacji, bo PSV już zremisowało, czyli w zasadzie wystarczy z nimi raz wygrać; United ma przed sobą Sociedad, z którym już przegrało i 2 pojedynek będzie decydujący;
jakby stracili teraz punkty, to Sociedad miałoby autostradę do 1 miejsca w grupie, dlatego wystawił (Ten Hag) taki mocny skład."
A my nie? My mamy pewne pierwsze miejsce? Nie. Od samego początku gramy rezerwami. Utd nie, WHU nie, oni grają pierwszym garniturem, a diabełki do tego męczą bułę. O to mi chodzi. I nie ma co usprawiedliwiać MU w przypadku dzisiejszego meczu, bo można w 100% zrozumieć granie meczów z Sociedad pierwszym składem, bo to mecze, tak jak wspomniałeś, ważne w kontekście pierwszego miejsca w grupie, ale u siebie z Omonią? Bardzo źle to dla nich wygląda.

W ogóle dziwi mnie to, że z wszystkich klubów PL, tylko my mocno rotujemy w europejskich pucharach. Wszyscy narzekają na natłok meczów, wszyscy mówią, że bez szerokiej kadry się nigdzie nie zajedzie, a mimo to wychodzą w fazie grupowej podstawą. U nas z przymusu niejako gra 1 ŚO, 1 ŚP i 1 skrzydłowy a i tak co czwartek się ich zmienia. Patrzę na WHU i w jakiejś Lidze Konferencji u siebie po 3 wygranych wypuszczają 6/7 podstawowych zawodników. United też nawet dzisiaj u siebie z najsłabszą ekipą z grupy robi marginalne zmiany, w poprzednich meczach tak samo.
Totki to już całkiem jednym składem grają wszystko, a przecież tak się wzmocnili i mają szeroką kadrę, a grupę, umówmy się, na poziomie LE.

A jak słucham "ekspertów", to wielu mówi o naszej krótkiej kołdrze i to może być nasz problem, bo wyleci ktoś i kłopot. A wychodzi na to, że jako jedyni mamy ten komfort, żeby zmienić 8 zawodników, a mimo to punktować w Europie.
Na koniec fazy grupowej chętnie zobaczyłbym zestawienie ile minut mają w nogach nasi poszczególni zawodnicy, a ile np Totków, czy MU.

Teraz jest luz jeszcze, ale myślę, że w dalszej części sezonu, jak się zaczną play-offy, to taki mecz w środku tygodnia, gdzie podstawowi zawodnicy będą musieli na wysokich obrotach zasuwać odbije się czkawką kilku ekipom i skorzystamy z tego skrzętnie w umocnieniu się na lokacie w top4.

Ale bym takiego Frankiego u nas widział.. Co typ umie wyprowadzić szybko piłkę, to szok.

Ostatnio Saka ławka a Gabi grał, to dziś na odwrót. Liczę na Nelsona w pierwszym, bo chyba jako jedyny w kadrze się jeszcze nie pokazał. A no i Cedric, ale tu pewnie Tomi zagra, bo nie ma jeszcze tyle w nogach, a gra o niebo lepiej niż Portugalczyk.

@darek250s napisał: "Liverpool gra za tydzień z City, wiec trzeba będzie trzymać kciuki żeby maszyna Kloppa przełamała się właśnie na tym meczu."
Imo bardziej powinniśmy się bać Live w walce o top4 niż patrzeć na walkę z City o mistrza. Mistrzostwo to jeszcze przez wiele kolejek będzie sfera marzeń, a odejść Liverpoolowi na tyle punktów to będzie świetny fundament pod resztę sezonu.

Przypomina mi się Chelsea z tamtego sezonu. W drugiej jego części grali zdecydowanie słabiej, ale nikt nie kwestionował ich obecności w top4, bo nastukali wystarczająco punktów wcześniej.

A ja zerknąłem na przyszłych rywali i trochę parsknąłem śmiechem przez jedną ciekawą rzecz. Leeds i Soton są w fatalnej formie, ale mają jedną wspólną cechę. Leeds ostatni mecz wygrało 6 kolejek temu - 3:0 z Chelsea. Soton ostatni mecz wygrało 5 kolejek temu z.. Chelsea :D

Leeds niby nie przegrywa u siebie, ale wygrali z Chelsea i fatalnym Wolves na początku sezonu a teraz remisy z Evertonem i AV. Soton dostaje wciry z każdym jak leci.
6pkt to obowiązkek.

Tym bardziej, że w ciągu tych meczów są pojedynki takie jak City-Live, MU-Totki, MU-Chelsea. To chcąc niechcąc bezpośredni rywale w walce o top4 punkty stracą. Przykro by było tego nie wykorzystać.