Komentarze użytkownika Koen

Spodziewałem się akurat Aarona dzisiaj na ławie od początku, ale mam nadzieję, że Wenger wie co robi desygnując do gry od pierwszej minuty np. Sagnę. Liczyłem na trochę inne ustawienie, ale już trudno - w końcu będzie można zobaczyć Mesuta z Santim w akcji. COYG!

Może i Verma ma fantastyczne nastawienie, ale jednak nie podołał za bardzo roli kapitana.
Nie zmienia to jednak faktu, że AW nie potrafi rotować składem, i pewnie do czasu aż ktoś z duetu Per-Laurent złapie kontuzję Thomas będzie grzał ławę. Szkoda, bo może gdyby częściej dostawał szansę, to złapałby wiatr w żagle, a tak zajeżdża się Kosę i BFG, a w Vermie narasta frustracja :/.

Bardzo fajnie, że i Oezil i Cazorla już trenują, ale mimo wszystko tego pierwszego od pierwszych minut bym nie wystawiał, jednak skoro Santi już dawno wznowił treningi z pełnym obciążeniem, to jego w sumie można by wystawić od początku. Jak dla mnie optymalny skład na jutro to:

-------------------------Szczęsny---------------------
-Jenkinson----Vermaelen--Koscielny-----Monreal-
------------------Arteta-------Flamini----------------
-Gnabry---------------Rosicky-------------Cazorla-
------------------------Bendtner----------------------

Ramsey zagrał 2 pełne mecze, Giroud też grał w 2 (chociaż nie w pełnym wymiarze), a Beniowi za te 2 bramy walnięte Włochom można by dać szansę. Rosicky myślę, że też może już spokojnie zastąpić Aarona, a zawsze jest jeszcze Jack w odwodzie.

Ze świecą szukać drugiego takiego wizjonera wśród menedżerów, poza tym jeszcze jego przywiązanie do klubu, oraz zaufanie zarządu - coś takiego to teraz rzadkość, także byłbym bardzo szczęśliwy gdyby to okazało się prawdą. AFC bez Wengera to nie AFC, chociaż czasami trudno było powstrzymać się od jego ostrej krytyki, to jednak, jak chyba każdy tutaj, chciałbym by został z nami jeszcze przez lata.
A i jego koncepcja prowadzenia klubu zdaje się ostatnio ewoluować w obiecującym kierunku, kto wie co z tego ukuje, a chcę wierzyć, że będą to w końcu te wyczekiwane trofea.

Mimo wszystko wolałbym żebyśmy powalczyli o Janmaata, bo jak narazie jest do wyciągnięcia za stosunkowo nieduże pieniądze, a jak nie przedłuży wkrótce kontraktu to pewnie Feyenoord będzie chciał go tak czy inaczej latem opchnąć. Ale jeśli nie, to Rosales byłby jak najbardziej dobrym zastępcą dla Sagni, którego mimo wszystko, liczę, że sprzedamy w zimie.

Oby szybko wrócił do sprawności, teraz tylko czekać na wyniki badań, chociaż problemy z kolanem to on już nie raz miewał i zawsze wracał szybko do zdrowia, więc miejmy nadzieję, że będzie tak i tym razem. A i ta bramka niczego sobie ;)!

W takim razie panie Wenger, jeśli nie jest problemem wydanie dużych pieniędzy, gdy w grę wchodzą specjalne względy piłkarskie, to czekam na wzmocnienie naszego ataku, najlepiej już w zimie - Suarez byłby dodatkowo o tyle realny już w takim terminie, że i tak nie gra w LM na jesieni, więc kto wie, może coś z tego będzie.
No i warto byłoby przedłużyć kontrakt ze Szczęsnym (chociaż uważam, że jesteśmy klubem który mógłby pozwolić sobie i na lepszego bramkarza, bo nie ukrywajmy, Wojtek jest strasznie nierówny), no i może Sagną, albo spróbować go sprzedać zimą, by chociaż coś na nim zarobić, jeśli chciałby tak koniecznie wracać do Francji (co mi by osobiście nie przeszkadzało).

W sumie nie miałbym nic przeciwko finałowi Niemcy-Brazylia :D. Z kolei byłbym zadowolony, gdyby tym razem ktoś udowodnił Hiszpanom swoją wyższość.
Co do Belgii, to jak najbardziej zgadzam się z Arsenem, że potrzebują doświadczenia jako reprezentacja, i to samo dotyczy nie wspomnianej przez niego Kolumbii - jeszcze na nich za wcześnie, zaledwie 2 dobre lata to za mało. Z kolei duże szanse na dojście może i do finału dałbym Argentyńczykom.

Ciekawe czy jak tak dalej pójdzie, to Bendtner zostanie z nami. W reprezentacji prezentuje się naprawdę znakomicie, i to nie tylko w dzisiejszym meczu, więc oby potrafił to przełożyć na grę z armatką na piersi. No i Giroud w końcu znów coś dla Francji ustrzelił :D.

Bardzo się cieszę ze zmiany nastawienia Bendtnera, i liczę, że nie jest to tylko zagrywka mająca na celu przekonanie AW do stawiania na niego w większej ilości meczu, by potem dostać angaż w względnie znaczącym klubie. Bardzo bym chciał, by chłopak się w końcu ogarnął i pokazał na co go stać, bo możemy mieć z niego naprawdę solidnego rezerwowego snajpera. Tak kiedyś u nas, jak i w kadrze Danii rozegrał wiele świetnych spotkań, także nie ma co go skreślać. Zwłaszcza, że do reprezentacji właśnie wrócił.

Trudno żeby ktoś inny wygrał to głosowanie :P. Dobrze, że z WBA nic poważnego mu się nie stało, i oby październik był równie udany w jego wykonaniu.

Za rok powinien już nie mieć problemów z wygryzieniem Cole'a z wyjściowej 11tki, a i już od jakiegoś czasu powinien być powoływany np. naprzemiennie z Bainesem, bo przy progresie jaki poczynił Gibbs, ten drugi nie jest już wcale tak znacząco od niego lepszy.
Szkoda, że ceną rozwoju Gibbsa jest najczęściej Monreal na ławie, ale przynajmniej mamy dwóch tak klasowych LO do wyboru, jak mało który klub.

Czyli wszystko jasne. Mimo wszystko wolałbym by Robert zajął się szkoleniem młodzieży, zamiast powielania zadań Fredrika, ale najważniejsze, że kolejny Invincible wraca do nas :).

No trudno, nadal jesteśmy liderem, szkoda tylko, że straciliśmy przewagę punktową nad Liverpoolem. Sędziowanie dzisiaj beznadziejne - jak Long się w tej 93 minucie położył u nas w karnym, to w sumie już myślałem, że zaraz zagwiżdże dla WBA. Ale i my jesteśmy sami sobie winni, bo zagraliśmy słabe zawody.

No proszę, będzie setny mecz Benia dla Arsenalu w Premier League :D? Swoją drogą, nie mogę uwierzyć w to co się dzisiaj dzieje z Tottenhamem.

WHU 2 bramka już, no to Totki pogubią punkty :D!

Ahahaha, teraz mu jeszcze ocena podskoczy, bo jak dotąd to był kandydat do tytułu flop of the match. Ale najważniejsze, że znów jesteśmy w grze, teraz ruszać do przodu!

Arsene, nie postarałeś się chyba z rozmową motywacyjną dzisiaj :

Już widziałem 2:0. Ale mieliśmy teraz niesamowite szczęscie!

Kiepska pierwsza połowa w naszym wykonaniu, Wenger musi chłopakami potrząsnąć w szatni, i w drugiej połowie będzie comeback, bo WBA naprawdę nie gra dzisiaj porywająco, chociaż narazie tak tej różnicy klas jaka powinna być widoczna, widać nie było. I uznanie dla kibiców WBA za ostatnie 5 minut dopingu ;)!

No nie... Nie dość że gramy bardzo przeciętne zawody i z przodu nie stwarzamy sobie sytuacji, to jeszcze tracimy bramkę :s. Jak się nie wezmą do roboty po przerwie, a najlepiej już teraz, przez te ostatnie 3 minuty pierwszej, to stracimy tego lidera :

No, dobrze, że Jack wraca, bo już się bałem.

Bardzo cieszy obecność Carla na PO, szkoda że dostaje szanse tylko pod nieobecność Bacarego, czy kiedy ten jest przesuwany na inną pozycję.
I dobrze byłoby gdyby Jack się zrehabilitował dzisiaj za tą fajkę.

Teraz musimy sami się wziąć do roboty w meczu z WBA i tyle. Szkoda, że na potknięcie Totków u siebie z tak grającym WHU nie ma co liczyć.

Mimo wszystko, na miejscu Arsene'a, wstrzymałbym się z taką decyzją, a co za tym idzie - wogóle zrezygnował z jego zakontraktowania. Martinez ma już na karku 27 lat, a na wysokim, europejskim poziomie gra dopiero rok - a czy takim wysokim to też dosyć dyskusyjna kwestia, bo nie oszukujmy się, gra w prawdziwym, obok Benfiki, hegemonie ligi portugalskiej, więc to że strzela 26 bramek w sezonie jakimś ogórkom, nie powinno być powodem, by robić z niego piłkarza światowego formatu. A w LM już tak nie błyszczy. Za połowę tych 50 mln, można byłoby go wziąć, ale nie za więcej.
Także Wenger działaj w sprawie Lewego, jakby udało nam się w tym sezonie zdobyć jakieś znaczące trofeum, to może naprawdę udałoby się go wyciągnąć, bo okazja na zakontraktowanie snajpera takiej klasy za darmo się przez wiele lat pewnie już nie powtórzy. Wojtek też niech użyje swoich wpływów, a byłoby świetnie :D.

Teraz Loew będzie miał za swoje, trzeba było dawać Kiesslingowi więcej szans na grę, bo mimo wszystko był ostatnio zdecydowanie lepszym zawodnikiem od Gomeza, a Klose, z całym szacunkiem dla jego imponującego dorobku w kadrze, to jednak w tym wieku jest zawodnik na ostatni kwadrans gry na poziomie reprezentacji Niemiec. A teraz 2 kontuzje, Kiessling składa rezygnację, i ich atak przy tak niesamowitej pomocy wygląda śmiesznie.
A co do naszych, to zapewne zagrają z Irlandią, a ze Szwecją to już na bank, w podstawie, więc oby tylko ich omijały kontuzje.

Też myślałem, że Carl dostał powołanie od Hodgsona, ale fajnie, że przynajmniej jeszcze może pokopać trochę w młodzieżówce, bo za parę miesięcy już na to szansy nie będzie mógł dostać. Bardzo liczę na to, że w końcu zacznie dostawać więcej czasu na murawie od Wengera, bo w zeszłym sezonie nie mogłem znieść jego widoku na ławce, gdy na boisku Sagna potykał się o własne nogi...
A Wilshere zapewne pewne miejsce w wyjściowej jedenastce :).

Poza tym jeszcze w międzyczasie Mesut ma zgrupowanie kadry, w tym mecz ze Szwecją, do którego Niemcy napewno podejdą bardzo poważnie. Najważniejsze żeby był gotowy na Dortmund, czy też na spotkania ligowe.
A co do komentarza Artety - jak najbardziej trafny, ale w sumie to prawie każdy nasz zawodnik ma już na koncie taką wypowiedź nt. Oezila.

Druga połowa w naszym wykonaniu wyraźnie gorsza od pierwszej, ale z drugiej strony mając do przerwy z Napoli wynik 2:0 nie ma co gryźć trawy bo przed chłopakami ciężka kampania na wielu frontach, a jeszcze i mecze reprezentacyjne za chwilę, po których często mamy w klubie szpital. Bardzo ważne 3 punkty, oby tak dalej :).

Naprawdę świetna połowa w naszym wykonaniu, szkoda tylko sytuacji z 39. minuty, bo powinniśmy schodzić teraz z 3-bramkową przewagą, ale pewnie i taka może być po drugiej połowie, bo naprawdę przy takiej grze mamy duże szanse na wysoką wygraną.

No w końcu się odblokował, bo ostatnie mecze gorzej wygladały :/. Brawo Olivier!

Narazie świetnie to u nas wygląda, tylko się niepotrzebnie nie rozluźnić, tylko przycisnąć i spróbować wbić drugą. A bramka Oezila coś wspaniałego, na pierwszy kontakt takie uderzenie. Prawie jak RvP!

W pełni na to zasłużył, jako wiodąca postać AFC w środku pola, ale i w ataku. Wczoraj czytałem wywiad z Hamsikiem, który stwierdził, że jeśli miałby wybrać któregoś gracza Arsenalu, żeby z nimi nie zagrał, to wybrałby Ramseya, bo jego się teraz boi najbardziej z naszego składu :D.

A ja bym się właśnie dzisiaj spodziewał występu Vermy z Kosą, bo akurat Per był mocno eksploatowany ostatnio, nawet w COC zagrał całe 120 minut w zeszłym tygodniu, a Verma w weekend odpoczywał. Przecież AW jeszcze może tydzień temu podkreślał wartość duetu, czy to Laurenta, czy Pera z Thomasem, zwłaszcza że ten ostatni jest lewonożny. Nie grając napewno do formy nie wróci, a nie ma co zajeżdżać Mertesackera.

Park wygląda na tych zdjęciach, jakby zaraz miał umrzeć. Ciekawe czy jeszcze kiedykolwiek wybiegnie w naszej koszulce na boisko...
No ale najważniejsze, że Tomas wrócił do treningów :).

No całe szczęście, że spalony. Ale czas by się Sunderland odbił od dna :D!

Panie Owen, a spojrzeć na tabelę to nie łaska?
Oczywiście kiedy LFC z nim w składzie triumfowało w europejskich pucharach to roiło się w nim od gwiazd :s? Jak można twierdzić, że chociażby Cazorla, Wilshere, czy Walcott to nie są gracze światowego formatu... I mówi to człowiek, którego kariera na wysokim poziomie zamknęła się w wieku lat 26-27.

Mam nadzieję, żę Boss nie będzie musiał być tak skromny jak na półmetku sezonu go zapytają o jeszcze wyższą przewagę nad Mułami :D.
Fajnie, że jako człowiek obserwujący nasze młode talenty na treningach, widzi on taki potencjał w Gnabrym, więc pewnie zapowiada się nam naprawdę kolejny wyśmienity wychowanek. A taki Olsson zalicza się nawet do wspomnianej grupy tych, którzy urodzili się już po przybyciu AW do Arsenalu. Wenger napisze sobie historię niczym SAF w United, zwłaszcza jeśli znów zaczniemy wygrywać trofea.

Znowu przy zapasie 2 bramek wkradło się rozluźnienie, a potem mieliśmy nerwówkę w końcówce. Jeszcze do tego te same defensywne zmiany (chociaż wejścia Monreala na ostatnie kilka(naście) minut się zaraz tradycją staną), no ale najważniejsze, że dowieźliśmy do końca rezultat na 3 punkty. Ale miło teraz spojrzeć na tabelę :D.

No cholera... Czy naprawdę nie może być meczu w którym nie stracimy ani jednej bramki :/!?