Komentarze użytkownika Kysio2607

@mitmichael: przed każdym meczem wyjazdowym do końca sezonu będziemy tak płakać? Czas zapomnieć i wygrywać.

Ale ten Coutinho ma strzaly, no mega :D

Cale szczescie ze Burnley dzis nie wygralo, patrząc na ich potencjał kadrowy to jakby zlapali wiatr w żagle City mogłoby miec mokro!

Klasyka, bilard i gol :D United :D

Tak jak mówiłem, tempo spadło, teraz Burnley mądrze się broni. Jest szansa :)

Spokojnie, jeszcze kilka minut i podniecenie z nich zejdzie. Tempo się uspokoi. Kluczowe nastepne 5 minut.

Bramka Moraty, asysta standardowo więc chyba wiemy jak to wyglądało :D

@Gerwciu: niezle porównanie, my porazka po 15 celnych strzałach, a oni na razie mają.. 3 :D

Jak będzie czyste konto Burnley to podziękujcie mi. Zrzucilem Pope'a i Mee na ławkę :D

I wygląda na to ze może być 5 do United. Wszystko w naszych rękach, walczymy!

Ja nie wierzę w to, że jesteśmy aż tak słabi. Takiej kupy na wyjazdach już się nie da grać. Poza Old Trafford, najgorsze wyjazdy mamy za sobą. Z LFC które wybitnie nam nie leży już grać nie będziemy. Mecz z Tottkami na Wembley traktuje jak gierkę na neutralnym gruncie, poza tym nam się tam gra super.

Wyjazd ze Stoke gdzie regularnie bez zwycięstwa za nami. Święci tak samo. Turf Moor zaliczonye, no i Watford. Musimy patrzeć na drugą część sezonu pozytywnie. Jeszcze niech Wenger pozbędzie się szkodnika z szatni, odda gdziekolwiek, może poszuka jakiegoś zastępstwa i do przodu.

@mar12301: nie aspirujemy na 2 miejsce? Mamy za sobą żałosna połówkę sezonu, i nie wyobrażam sobie żeby druga była gorsza. Wygrywajac w czwartek mamy tyle punktów co Tottki, pewnie punkt mniej niż LFC. Przestańmy płakać, i patrzmy do góry. TOP6 w tym sezonie jest pewne. A kolejność miejsc 2-6 losowa.

Idąc za Livesports, Burnley z poprzeczką, szkoda. Jeszcze trochę, włączę ten mecz i czar prysnie.

@mar12301: i co z tego? Bądźmy poważni. Skończą sezon na 7-10 miejscu, i tyle.

@michalal: nie mamy o wiele gorszego. Bardziej bym im zazdrościł środka obrony :P

Problem nie jest w formacji, a w wykonawcach. Do 4-2-3-1 musisz mieć numer 6, który jest mobilny, agresywny, z dobrym odbiorem (Coq w pamiętnej formie) i numer 8, który ma oczy dookoła głowy, ustawia się tam gdzie powinien i myśli 3 podania do przodu (Santi). Niestety, zamiast tego mamy Xhaka, chłopaka którego bardzo długo bronilem i w którego wierzyłem, ale nie oszukujmy się, gość ma za dużo "minusów" żeby rządzić w środku pola, no i Ramseya dla którego nie istnieje słowo odpowiedzialność.

Panowie wszystkiego dobrego w tym dniu! Zdrowych spokojnych, rodzinnych Świąt!

No i przede wszystkim, zebysmy w koncu mieli pociechę z tych naszych urwisów! W święta dzieją się cuda, to może Mesut z nowym kontraktem?

Jeszcze raz wesołych!

@Mihex: jestem zdrowy i bogatszy o 40zl, do tego obejrzałem to co chciałem obejrzec :P do tego kabaretu mam duży dystans, a poza tym w KSW jest trochę fajnego MMA.

Dwie ligi wyżej od Borysa. Gwałt.

Chorwacja wygląda na konkretnego gościa.

Ale kabaret hahahahhaha

Ehh te gole United, jakis rykoszet i pilka im spada pod nogi..

@FabsFAN: albo doliczony czas, sam Salah z Liverpoolu w promieniu 30 metrów, 4 naszych w polu karnym, i pozwalamy mu oddać strzal w boczna siatke :D takich kwiatków w tym sezonie jest od groma.

Aaa sory, ja mówię o bramce Salaha a nie Firmino :P

Ustawienie Koscielnego komedia :D Do tego ten piękny upadek w pierwszej polowie, zgasł nam kapitan od meczu z United.

@FabsFAN: a mi mecz z Chelsea i rajd Hazarda :D

Brawo Everton :) jeszcze Burnley i Leicester :D

@ZielonyLisc: żart? Sprawiedliwy to by był pogrom Liverpoolu. Obejrzyj skrót, policz ich setki i policz nasze. Jakim cudem my tego nie przegraliśmy, to ja nie wiem.

Oki mozna na spokojnie cos napisac.

Mecz ogladalem z kumplem, kibicem Liverpoolu. Szczerze powiem czulem wstyd, kiedy oni robili z nami co chcieli a my nie potrafiliśmy niczego sensownego skonstruować. Bezradność, głupie straty, dzidy na osamotnionego Lacazette'a. Oczy krwawiły. 5 minut podniecenia to wszystko na co było nas stać. Nawet nie cieszyłem się po golach, bo wiedziałem, że to nie koniec. Niesamowitego mieliśmy farta, że unikneliśmy kompromitacji a co dopiero, że uratowaliśmy punkt.

Iwobi powinien kopać z Elnenym, Coqiem, Holdingiem czy Walcottem w Lidze Europy. Kilka fajnych występów, przy ilości szans jakie dostaje? Szczerze wolałbym już nawet tego Walcotta, który mimo tego ze jest jaki jest ma często farta w polu karnym i piłka spada mu pod nogi.

Sanchez to sabotażysta. Naprawdę, ilość głupich, nieodpowiedzialnych zagrań z jego strony to juz nie moze byc przypadek. Gosc ma kompletnie wywalone. Ruszy zaraz po stracie żeby nie było, a potem mu wszystko jedno. Zawiodłem się na nim - jako człowieku - strasznie. Podejrzewaliśmy Ozila o wywalenie fallusa na nasz klub w tym sezonie, a robi to ten kochający futbol Alexis. Szczerze, zabrałbym tygodniówkę Chillijczyka i dodał ją do konta Mesuta. Ten facet widać ze jeszcze chce, i może wynieść nas na wyższy level.

Nasza ułomność taktyczna już tyle razy była omawiana ze nie ma co pisać. U Wengera nie ma czegoś takiego jak przygotowanie pod przeciwnika. Wiadomo kiedy Liverpool jest najbardziej groźny, a później swoją głupotą i nieodpowiedzialnością skazywaliśmy się na zawał serca. Przy naszych rożnych bardziej bałem się o kontrę niż wierzyłem w strzelenie gola. Francuz kompletnie nie potrafi tych ludzi ustawić.

Jednym słowem czuję się bardzo zawiedziony tym wszystkim. Remis w dzisiejszym meczu uznaję z tych kategorii "ósmego cudu świata".

Wywalić tych, którzy chcą odejśc i poszukać w miarę rozsądnych wzmocnień. No tak, tylko który to już raz coś takiego mówimy?

Niech to 5 minut podniecenia nie zamaze reszty meczu. Żenada. Ile to już meczów przegrywamy przez komedie w obronie.

Ten remis to trylion razy więcej niż to na co zaslugiwalismy.

Te 45 minut to symbol upadku tego klubu. Żenada totalna, cud że my tutaj nie dostajemy czwórki. To co dziś robi Iwobi wola o pomstę do nieba. Sanchez to samo. Wszystko na stojąco, w obronie kabaret, w pomocy kabaret. W tym wszystkim najbardziej szkoda Laci. Wszedł na pokład Titanica który stoi już w pionie i tylko czubek wystaje ponad wodę.

Jestem zazenowany, że to oglądam.

Ten skład odpowiada na kilka pytań, przede wszystkim wracamy na stałe do 4-2-3-1, poza tym Kolasinac przegrywa rywalizację z Nilsem. Śmieszne to, że Wenga zrobil z niego kozła ofiarnego ostatnich farfocli. Czym się kierowal? Chyba tym że Bośniak ma najkrótszy staż w klubie. Nieopierzony Angol kontra Salah? Może być zabawnie.

Jak przetrwamy 20 minut bez strat to będzie dobrze. Jak nam coś wloza, to źle to się skończy. Nasza ulomnosc taktyczna przy stylu gry Liverpoolu to woda na młyn dla gości.

Ale wierzymy, COYG!

@illpadrino: seriale.co/wataha/

Tzn rewanż haha :D

Półfinał mamy u siebie, dobre i to :)

Przeciez to było pewne że do City się szczęście uśmiechnie :)

Hahahahaahahah

Na moje z Liverpoolem na 3 obrońców. Szczególnie że wraca Mustafa.

Eh i się zesrali :D

Hahaha Bravo co odwala :D

Trzeba przyznac ze losowanie nam w tym sezonie dopisalo, nie dosc ze wszystko u siebie to jeszcze klasa przeciwnikow wiadoma :D