Komentarze użytkownika Lamoreaux

@arsenallord napisał: "Wszyscy tylko Kane, Kane a ja liczę, że w pierwszym składzie z nami zagra Eric Dier."

Dier i Upamecano i pewniaczek karny albo czerwona :D

Najgorsza drabinka to byłaby taka gdzie dostalibyśmy w 1/4 Atletico wysysające duszę z rywali albo City a potem w 1/2 Real, który po zabawie z BvB mógłby zacząć grać na poważnie.

Losowanie średnie ale tragedii nie ma. Szkoda tylko, że Bayern w lidze oprócz BVB i Stuttgartu gra jeszcze same jakieś mecze ligowo-sparingowe, więc mogą sobie pozwolić na to żeby kluczowym piłkarzom dać odpocząć. Arsenal gra jeszcze na poważnie we wszystkich poważnych rozgrywkach, więc nie mamy tego komfortu.

W każdym razie ja się tam cieszę. Wreszcie w połowie marca można czuć to co w lipcu i na początku sierpnia, kiedy to dochodzi do fantazjowania i afirmacji na temat niezwyciężonego Arsenalu.

CIekawostka, że z tych wszystkich ośmiu druzyn, to Arsenal i City oprócz LM musżą jeszcze spinać się mocno na ligę. Pozostała szóstka albo już nie ma szans na mistrza, albo musiałaby się zdarzyć tragedia żeby nie zdobyć (PSG, Real)

Wiele się okaże jutro odnośnie szans.
Rok temu też nikt nie spodziewał się, że Inter dojdzie do finału, a po losowaniu mieli najłatwiejszą drabinkę.
W 1/8 mieli Porto, potem Benficę, w półfinale Milan a finał jak to finał.

City oprócz Lipska w 1/8 miało potem Bayern, który wyeliminował PSG, a w półfinale ten mistyczny Real, ktory w kwietniu zawsze ma boosta do umiejętności 200proc.

Dlatego trzeba sobie i nam życzyć jutro sympatycznego losowania - najlepiej z BvB. Zresztą jakby się nam trafił w 1/4 i potem ewentualnie w 1/2 mega niewygodny rywal to mogłoby to rzutować na ligę.
Wiadomo, że to już faza pucharowa i nie ma łatwych meczy ale jednak lepiej mieć w 1/4 BVB niż City czy Real. No i to Atletico, które wysysa życie też nieprzyjemny rywal.

Moje wymarzone losowanie to BVB, a potem zwycięzca pary Barcelona/PSG i w finale ktokolwiek.

Ja bym chciał kogoś z trójki BVB/PSG/Barcelonę najbardziej.

Na City i Reale i przyjdzie czas w finale.

@veron: ok, dzięki

ja na wikipedii wyczytałem właśnie, że jak grał w Belgii to opluł i zaatakował swojego rywala :D
także ewidetnie ma coś z banią

Tak w ogóle obiło mi się o oczy gdzieś rano, że ten caly sergio krokietao pomawiał o poodbne rzeczy w przeszłości Tuchela i Pepa?
Może to ktoś zweryfikować? Kojarzycie coś?

Raya to prze **** na płaskie dachy.

Dawać Jezusa za Trossa i Perteja za Jorgiego

Trossard ze starym gada

Co tam Mietki zadawaliście na trossarda?

ALE ICH DZISIAJ *******NIEMY!!!
KREW SIĘ POLEJE!!!

a taką miałem chrapkę na anegdotki tomka gianniego aka pasowy buldożer hajto

Odpaliłem sobie studio jakieś na polsat sport a tu lecą teledyski Blanki i Madonny xD

co do chvuja xD

8h21min do rozpoczęcia transmisji

Walniemy Porto 3-0 lub wiecej. Nie ma chvja. Trójka to minimum

Liverpool? City? czy remis? za jaki wynik dzisiaj trzymacie kciuki?

Ja chyba delikatnie skłaniam się ku LFC.
Oni jeszcze będą mieli okazję zgubić punkty - wyjazdy na Villa Park, Old Trafford, Goodison czy nawet na Craven Cottage i WHU na wyjezdzie. W mojej opinii te wyjazdy są niezwykle trudne i z zespołami, ktore będa mocno walczyć o coś - United, Villa o top4, Everton o spadek.
Do tego jeszcze niewygodny tottenham do nich przyjedzie.

City oprocz wyjazdu do kurnika i nas u siebie ma w miarę rywali do przejścia.

Terminarz LFC o wiele trudniejszy od City, dlatego niech opatrznośc im dzisiaj sprzyja.

community lfc to po prostu reemisja wirusa man-u-fergie-time -sars 2.0, znanego z przełomu wiekow, ktora powoduje chorobę mozgu, zatruwa organizm i ogólnie oddzialuje toksycznie na srodowisko

niestety na to nie ma lekow, a mozna jedynie lagodzic objawy co widzimy po kibicach manu. Wystarczy 12 czy ile tam lat bez mistrzostwa i stan pacjenta bedzie się poprawiał.
Niestety wirusy te mają to do siebie, że są mocno aktywne w okresie od czerwca do pazdziernika - zwlaszcza w czerwcu/lipcu i polowie sierpnia, kiedy to united jest ex-eqwo na 1 miejscu w lidze z 19 innymi zespolami i uspione komorki wirusa wnikaja do tkanek, przez co ich community znowu zaczyna odpierdalac

Wraz z sukcesywnym oddalaniem się ich klubu od 1 pozycji w lidze, czyli -4 pkt w pazdzierniku, -8 w listopadzie, -11 w styczniu itd itd, stan chorego sie poprawia, niekiedy nawet przestają bredzić.
Zaklocenia w zachowaniach mogą pojawiac się natomiast kiedy klub nosiciela wirusa zanotuje jakiś nietypowy wynik w okresie wiosennym - wygrana w 1/4 FA Cup, awans do 1/8 LE itp.

Hejterzy napiszą, że Sancho 110 mln, Kręcibączek 105 mln ale że najskuteczniejszy piłkarz Junajted, czyli Penalti Awarded nie kosztował grubych milionów i znalazł się w klubie zupełnie za darmo to nie napisze nikt.

#piekłoUnited

@Matelko napisał: "Jeśli przejdziemy Porto to chciałbym wylosować PSG.
Żaden Real czy Bayern tylko Psg."

No jeśli przejdziemy, a oczywiście, że przejdziemy to ja wolałbym też kolejnego w teorii łatwego rywala, czyli PSG.

Nie chciałbym na pewno City, bo to City. Wystarczy, że im minimum jeszcze raz w sezonie wklepiemy.
Nie chciałbym też Interu, bo zajebiście niewygodna drużyna - zresztą podobnie jak ich partner z 1/8 Atletico, ale Inter jeśli przejdzie, to w lidze już pewnie odpuszczą niektóre mecze i wystawią drugi garnitur bo tam mają praktycznie już zwycięstwo w serie A.
Nie chciałbym też Realu, bo to Real i wszyscy dobrze wiemy, że Królewscy do życia się budzą dopiero końcem marca/początkiem kwietnia.

Bayern mimo, że zalicza memiczne tygodnie, to jednak Tuhel może coś tam wykminić, że już ciul z mistrzostwem i wszystkie siły na ligę.
Bawarczyków bym chciał w półfinale.

A na ćwierćfinał PSG spoko opcja, oni w defensywce są tacy słabi, że moglibyśmy im fajnie wklepać. Już BVB pewnie byłoby bardziej wymagającym rywalem od nich. A no i jeszcze Barcelona xD

@Spejsik napisał: "A ja bym się nie zdziwił gdyby Arteta poszedł do Barcy.
Kiedyś chyba powiedział, że jest to jego marzenie i w sumie nie ma w tym nic dziwnego."

Dokładnie słowa Mikela o "marzeniu" i "Barcelonie" brzmiały w ten sposób i były mocno wycięte z kontekstu.

Oryginał:
Mi sueño es ganar con el Arsenal en el Camp Nou en Barcelona por 3-0 o más, de tal manera que les haga recordar la naranjada de la comunión de Messi en toda la ciudad"

co można przetłumaczyć, że marzeniem Mikela jest w*******ić Barcelonie, kiedy ta będzie podejmowała Arsenal na Camp Nou. Pewnie w ramach jakiegoś meczu LM lub coś.

@Womanizer napisał: "Bo jeszcze Szoguna mam na radarze i Odwilż. Też pl serial, ale obsada mnie ciekawi, bo Linda, Grabowski, Fabijański. Mocne nazwiska."

oDWIL @Womanizer napisał: "Zaciekawiłeś mnie tym Rojstem, może objerze :)

Bo jeszcze Szoguna mam na radarze i Odwilż. Też pl serial, ale obsada mnie ciekawi, bo Linda, Grabowski, Fabijański. Mocne nazwiska."

No Rojst to chyba najlepszy polski serial kryminalny, jeśli chodzi o całokształt. Jego jedyną wadą, jest to, że sezony mają 5/6 odcinków i szybko się kończy.

Odwilż jest taka sobie, nie jest zła ale nie jesy też jakaś porywająca. Fajna rola Kasi Wajdy (głównej bohaterki), która ma coś w sobie. No i drugi sezon ma wyjść jeszcze w tym roku.

Shogun - jestem po 3 odcinkach i zapowiada się na naprawdę epickie dzieło.

Jak lubisz polskie seriale kryminalne, które nie są jakieś do bólu przewidywalne to dobre do odpalenia wieczorkiem są też i polecam - "Klangor" i "Krucjata".

#serialowcy

Obejrzeliście już trzeci-finałowy serial Rojst?
Jakie Wasze opinie?

Ja jestem mega fanem tej produkcji i trochę smutek, że to już koniec. Aż sobie dla powtórki obejrzałem wczoraj 1 sezon ponownie.

To na pewno Piotrek2005 się włamał wszystkim na facebooka, messka i instagrama i teraz zbiera do tych swoich teczek co tam kto wypisywał na Arsenal.

Czas weryfikacji zbliża się nieubłaganie..

@ozzy95 napisał: "Jak myślicie Kiwior na stałe wskoczył do składu, czy usiądzie na ławkę, gdy tylko Zina będzie dostępny?"

Moim zdaniem będzie rotacja w zależności od typu rywala. Na taki tottenham to pewnie i zdrowy Tomijasiu będzie najlepszym wyborem, żeby pilnować ich szybkich skrzydłowych a pozostałe mecze to już co sobie Mikel wymyśli.

Fajnie, że wreszcie mamy taki skład, gdzie na lewej obronie zagrać może 4 zawodników a nie jeden jest optymalnym wyborem i kiedy wypada to już jest krucho.

Ukrainiec za bardzo lubi potrzymać piłkę pod podeszwą buta, spojrzeć tu i tam zrobić kółeczko i zagrać. Kuba jak dostaje piłkę, to dwie sekundy jest ona gdzieś indziej i gra dalej toczy się dynamicznie. To są zupełnie dwa inne typy zawodników, ale odpowiadająć na Twoje pytanie - ja bym zostawił Kiwiora w składzie. Po co zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje.

W 85 minucie Arteta powie, że kto jest bez bramki niech idzie w pole karne shefield xD

Dobra jeszcze dwie i z 50 złotych będzie +300 xD

Proponuję tytuł na pomeczowy news "Arsenal rozkurvił kolejnego rywala'

Kurs 10.0 że strzelimy minim 8 bramek.
Ja wchodzę xD

Szkoda mi tego Shefield trochę :(

@Furgunn napisał: "A którego jeśli można wiedzieć i kiedy go obraziłem"

Pewnie chodzi o Allaha, bo ci z bliskiego wschodu się zawsze o to sądzą, a właściwie wysadzają

tylko Emanuel Olisadebe

ale by chodził w systemie Artety, aż mi się FIFA 02 World Cup przypomniała i jedyny polski zawodnik z turbo gwiazdką pro skillowca.

Rio to chyba mocnymi narkotykami musi się częstowac, że takie tweety publikuje.

Ci goście z Newcastle ciągle smarki na murawę wysmarkuja. Może myślą, że jak w grze Mario się poslizgniemu jak na skórce od banana

@alexis1908: To prawda, Inter gra naprawdę ciekawą piłeczkę jak na przedstawiciela Calcio. Akurat widziałem ich kilka meczy w sezonie i wyróżnia ich szczelna defensywa i strasznie szybkie przechodzenie do fazy ataku. Oni się nie pie dolą w milion podań, ale jak rywal się cofnie, jak sporo włoskich drużyn to też potrafią ich napocząć.

Moim zdaniem Inter to obok City, Realu i nas czwarty gracz do półfinału.

@Ups147 napisał: "No ale to co mam teraz napisać, że zagrali dobry mecz jak zagrali słaby? Nie rozumiem. Wygrają rewanż to będzie się ich chwalic, dzisiaj nie ma za co niestety."

Wypadek przy pracy i tyle. Po meczu z Fulham to można było naszych cisnąc, bo wtedy wyglądali jak banda mirków kopiąca na orliku raz na tydzień.
Dzisiaj moim zdaniem po prostu Porto zagrało wybitny mecz. Czasem tak jest, że mecz rywalowi siądzie, a Twoja drużyna nie wzniesie się na wyżyny i jest mecz na styku.
Do tego dodać atmosferę panującą na Estadio de Dragao, nutkę romantyzmu bo wszyscy wiedzą, że to przedostatni mecz Porto w tej edycji LM i los sprawił, że za 9 miesięcy kilkanaście portugalskich par pewnie doczeka się potomka, którego nazwą Galeno.

Niektórzy z Was to jak jojczą jak najgorsze baby.

No zagraliśmy kiepski mecz i co? Koniec świata? Jutro zamykamy AFC?
Na Emirates dostaną trójkę albo czwórkę i tyle będzie z tego.

To są puchary europejskie, te najlepsze z najlepszych. Dla zawodników Porto taki mecz to jak rozmowa o pracę. Oczywiste, że zagrali tutaj pewnie co niektórzy z nich swój najlepszy mecz w sezonie.

Ostatnie nasze wyniki to 5 do zera, 6 do zera, 3 - jeden z LFC, itp.
Logiczne było, że kiedyś się coś zatnie. Lepiej, że dzisiaj niż np. z Newcastle lub na rewanś.

Stękacie i jojczycie jak najgorsi malkonenci. Idźcie spać.

jo cię chyc@

Uwielbiam ten moment jak kamerka śmiga po mordkach naszych grajków w akompaniamencie champions league

no i tak to jest, co zrobisz jak nic nie zrobisz

ale za to cyk, trzy browarki do lodóweczki o 21.00 puszka zrobi "pssst" a Arsenal walnie w łeb to Porto

No świat i społeczeństwa zmieniają się niezwykle dynamicznie i szybko i moim zdaniem w złą stronę to wszystko zmierza.

Jeszcze pod koniec lat czterdziestych i na początku pięćdziesiątych, nowatorską metodą leczenia chorób psychicznych, różnych dewiacji a nawet homoseksualizmu była lobotomia xD (jak się komuś nie chce googlować to w telegraficznym skrócie wyjaśnię, że byłą to pseudometoda chirurgiczna, gdzie wbijało się szpikulec pacjentowi w pień mózgu). Brzmi poyebanie, ale takie były przez pewien czas trendy w psychiatrii.

Z tymi samobójstwami to na pewno jest niepokojące, bo też nie raz i nie dwa obiły mi się statystyki, że w grupie dzieci i nastolatków jest tego coraz więcej. Wydaje mi się, że nie tylko w tej grupie ale ogólnie jest więcej samobójstw z każdym rokiem.

Myślę, że wiele czynników ma wpływ na taki stan rzeczy. Przede wszystkim strasznie gwałtownie zmienił się model współczesnej rodziny, budowanie związków i wchodzenie w jakiekolwiek relacje międzyludkzie, ale to akurat za dużo żeby o tym pisać. Kult mediów społecznościowych, nienaturalne wzorce i kanony piękna z instagrama, poyebane treści promowane w mediach - nawet w takim głupim TVNie jest program o "drag queen". Więc siłą rzeczy najmłodsze jednostki są narażone na ekspozycję takich chorych i dziwnych wzorców i może dojść do ciągłego zadawania sobie różnych pytań na temat własnej tożsamości albo próba na siłę bycia innym.

Czasem lubię sobie tak pogdybać, że roczniki, których młodość i wczesna dorosłość przypadała na połowę lat dziewięćdziesiątych, to jako jedyna generacja będzie mogła ze szczerą nostalgią wspomnieć - "kiedyś to było.."