Komentarze użytkownika LordPrettyFlacko

O, to ja jakis spozniony jestem!
Serce rosnie, jak sie spojrzy, jaki projekt powstaje na Anfield!

I Wam tego zycze. No ale zeby do tego doszlo, w pierwszej kolejnosci niezbedna jest zmiana trenera.
Na przykladzie Kloppa mozna doskonale zobaczyc, ile znaczy osoba na lawce trenerskiej.

Podobno Keita od przyszlego sezonu w Liverpoolu!

Jest maly blad w drugim zdaniu w odpowiedzi na drugie pytanie.*


8:2 z Man Utd, 6:0 z Chelsea, 5:1 z Liverpoolem, czy 6:3 z Man City i wczorajsze 4:0 z Live, gdzie Kanonierzy nie oddali ani jednego strzalu w swiatlo bramki rywala. Ten facet nie uczy sie na bledach. Kompromituje sie kolejny raz w meczu z czolowka. I tutaj juz o przypadkach mowic nie mozna. Zreszta dawno juz nie mozna, tylko, ze sa tacy kibice Arsenalu, ktorzy nie wiedziec czemu znajduja w ogole cos na obrone Wengera.

@AceVenturaLFC: Jutro Robertson, czy Moreno? Wiadomo ci cos na ten temat?

@Kanonier204: Vice jest wazny tylko w przypadku, w ktorym kapitan nie rozegral ani minuty. Ewentualne zastepstwo po prostu.

@James: Mysle, ze tak. Przelalem nawet te mysl na kupon...

@imprecis: Transfer Dembele juz sfinalizowano.

Mowiono, ze Jesusa Bog opuscil, ale Guardiola jest przy nim caly czas.
Powrot do starej formacji i Aguero lawka. Szkoda Argentyczyka. Wydaje mi sie, ze troche nie w porzadku wobec niego jest Pep.

Heh, pamieta sie czasy, jak jeszcze z Zyrem w jednej lawce sie siedzialo w podstawowce i razem na treningi smigalo... a dzisiaj chlopak asystuje dla Wolves...
Od zawsze sie chlopak wyroznial zarowno w Piasecznie, jak i pozniej w mlodszych rocznikach Legii, a pozniej wzloty i upadki w doroslej karierze, ale moze mu jeszcze w tej Anglii wyjdzie.
///

Swietne dzisiaj Live. W niedziele pasjonujacy mecz sie szykuje.

Ma ktos jakis dobry strim? Bo "wizja" mi nagle przestala dzialac.

@Wojakus: tak, kompletnie, tel mi z automatu zmienil

I dobrze, ze Salah na lawce, ten koles konkretnie do mnie nie przemawia. Mam wrazenie, ze to taki egipski Gervinho.

@mistiqueAFC: Wroce za "poltora godziny" i wezme ze soba slownik, zebys dalej mogl dalej blyszczec.

@mistiqueAFC: Prowokacja na slabym poziomie, zreszta jak wiekszosc twoich komentarzy.

Swansea nie spadnie. Maja dobrego trenera i sobie poradza.

@Simao12: Wyjalem.

Ogladajac dzisiaj gre Glika, moglbym powiedziec, ze ten gosc poradzilby sobie w kazdym klubie.
I nie, chyba to nie jest hiperbola...

@macc: 160
a proponuja mi 70 teraz.

Mam over 3,5 w Valencii i to jo jest mecz zamykajacy.
I w zwiazku z tym proponujac mi wyjecie czesci sumy,
Ale chyba tam sobie postrzelaja jeszcze takze nie skorzystam; albo wszystko albo nic.

Jestem po zaaplikowaniu sobie francuskiej piki (Metz - Monaco) i po zakonczeniu meczu moge powiedziec, ze byl to ciezki srodek, ale za to mozna bylo odpopowiedziec sobie na kilka pytan, ktore dreczyly. Ale o tym za chwile.
Metz postawil(o) bardzo cieczkie warunki, momentami grali z Monaco tak jak, Monaco mialo z nim grac i przyjemnie sie to ogladalo, ale ogolnie nie byl to mecz, o ktorym bedzie sie myslec po ostatnim gwizdku.
Ostatecznie o wyniku zdecydowala klasa. Klasa poszczegolnych zawodnikow. Ghezzal pyszne podanie, ktore Falcao konczy niczym rasowy snajper.

Dwa slowa jednak o gosciu, ktory raz jest w Arsenalu, a raz wychodzi na boisko w koszulce Monaco... Tak, jak dzisiaj. I dobrze, ze na tym boisku byl bol ogladanie to byla czysta przyjemnosc. Lemar to absolutny kocur. Gosc, ktory jest w szedzie; biegaa, walczy, drybluje, kreuje. Niesamowicie zawziety gosc z rownie niesamowita szybkoscia oraz inteligencja boiskowa. Arsenal powinien zrobic wszystko, zeby go pozyskac. Gosc robi ogromna roznice na boisku. No i ta wysmienita lewa noga!
Aha, jeszcze Glik. Fantastyczny mecz Polaka. Utwiedzilem sie w przekonaniu, ze Kamil na swojej pozycji to klasa swiatowa.

PS Najmocny przeproszunek za brak polskchi znakow.

Real ma zarówno koncepcję, jak i wykonawców; a oni oferują niesamowicie wysoki poziom, patrz starczy wyjadacze - Marcelo, Modrić, Kroos, Benzema... Ale najistotniejsze jest to, że ci wchodzący dopiero w wielką piłkę, czyli Asensio, czy Kovacić niesamowicie potrafią się dostosować do tego wysokiego poziomu i dzięki temu Real jest piekielnie mocny. Możliwość rotacji przy braku spadku jakości plus rywalizacja sprawiają, że klub ze stolicy Hiszpanii jest nie do zatrzymania.
Real Madryt to obecnie najwyższa kultura gry w piłkę nożną.

Barcelona? Cóż, niby też jest pomysł - zmiana formacji, niby są zawodnicy, ale za dużo tam skrajności, jeśli chodzi o jakość.
Bardzo wolne rozgrywanie piłki w pierwszej połowie, wszystko czytelne. Brak jakiegoś elementu zaskoczenia.
Poza tym, czasami odnosiłem wrażenie, że Barca gra, jakby to ona w dwumeczu wygrywała kilkoma bramkami. Brak tej ikry, pośpiechu, tego zacięcia... przyśpieszenia.

Spać na twoje (nie)szczęście nie zamierzam jeszcze iść, ale dzięki, że martwisz się o mój sen.
Ja z kolei zastanawiam się, czy masz jeszcze coś dodania, czy jeszcze coś wygrzebiesz, czy jeszcze coś cię nurtuje? Z chęcią odpowiem i jeśli trzeba rozwinę też tekst poniżej, bo rozumiem, że pojęcia metafora/przenośnia, porównanie są dla ciebie na tyle obce, żeby nie zrozumieć, że ten tekst, który zacytowałeś właśnie zalicza się do wyżej wymienionych form?

@XandeR: " Wydaje mi się, że dziewice przed swoim pierwszym stosunkiem chyba tak nawet nie przeżywają." Co w tym tekście jest obraźliwego i kogo on obraża?

I od kiedy to przedstawieniu faktów, które jasno mówią o hipokryzji jest obraźliwe? Z tego co wiem, wszyscy, każdy z nas, każdy człowiek jest hipokrytą. Bywa.
No chyba, że ty jesteś wyjątkowy i ciebie to ominęło. To rzeczywiście, dla ciebie mogłoby się to wydać obraźliwe.

@Dewry: Widzę, że pofatygowałeś się nawet, żeby wejść w mój profil i skopiować niektóre moje teksty. Pomijam już fakt, że wyjmujesz niektóre z kontekstu, ale serio? Rozumiem, że ty tu przez ten cały czas byłeś wzorem do naśladowania, przykładem wzorowego użytkownika i mistrzem dyplomacji? @imprecis miał rację chyba z tą policją...
No ale skoro już tak się przejąłeś niektórymi moimi linijkami, odniosę się do nich nawet, żebyś miał sytuację jeszcze jaśniejszą:

"Może leczysz swoje kompleksy albo szukasz adoracji?".
Co tutaj jest obraźliwego? Zwykłe pytanie. Sam leczę swoje kompleksy. W najróżniejszy sposób. Czasami może nawet wchodząc tutaj i pisząc, ale nikomu o tym nie mów, ok?


"A ty masz coś do dodania, czy też wpadłeś tylko, żeby zabłysnąć (...)"
Tutaj też nie widzę, żebym kogoś obrażał, mieszał z błotem, sprawiał komuś ból. Zwykłe pytanie.


"Jeszcze gdyby się udzielał ktoś, kto jakiś poziom prezentuje intelektualny".
Tak, nadal uważam, że mistiqueAFC prezentuje dość niski poziom, ale to tylko moja opinia przecież. Mam do niej prawo, nieprawdaż? Poczuł się urażony? Przykro mi. Proszę mi dać ostrzeżenie. Nie odpowiadam za odbiór i emocje towarzyszące w nim w związku z czytaniem moich komentarzy. No ale chyba bardziej ciebie uraziło, bo z tego co pamiętam, to w/w pan się nie odniósł nawet do tego tekstu. Może chcesz pokazać, że masz zadatki na nieprzeciętnego adwokata? Coś myślisz w tym kierunku?


"Mam nadzieję, że dużo byś nie postawił, bo przegrałbyś."
W tym tekście zauważyłeś nawet arogancję. Generalnie to podziwiam. Słowu pisanemu jesteś w stanie przypisać cechę dominującą. Pomyśl coś w tym kierunku i zatrudnij się w miejscu adekwatnym do twoich nieprzeciętnych zdolności.

@XandeR: To nie to. Łączę nielegalnie admina z niesamowicie szybkim internetem z Japonii i dlatego mogę tu jeszcze przebywać. Ale w tym przypadku też ani mru mru!

Życzyłem dobrej nocy z nadzieją na rozejście się w pokoju i miłości, jak uczył Bob Marley, ale widzę, że postanowiliście sobie o mnie pogadać, a mnie nie zaprosiliście nawet. :( Szkoda, przyniósłbym ciasteczka i jakiś dobry trunek.
Generalnie to skandal, że jeszcze nie zostałem zbanowany.
Kurcze, nie ma sprawiedliwości tutaj. Może spróbujcie to zgłosić do wyższej instancji, na przykład do trybunału w Strasburgu. W międzyczasie pomyślcie o jakiejś demonstracji.
No, to skoro preludium już mamy za sobą, do rzeczy, ale po kolei:

@Master10: "Tobie nie podoba sie pare opinii innych uzytkownikow, a innym Twoje opinie, ale po pierwsze jestes na wyjezdzie i masz mniejsze prawa, po drugie jestes w mniejszosci".

Przepraszam, ale kto decyduje o tym, że jak jestem "na wyjeździe" to mam mniejsze prawa? Ty? Czy może umknęło mi coś w regulaminie?
A ten drugi argument, że jestem w mniejszości to już po prostu majstersztyk. Konkluduję, że jeśli jestem w mniejszości to mam mniejsze prawa albo niemożliwym jest, żebym z tego powodu mógł posiadać słuszność? Rozumiem, że ty żyjesz w świecie, w którym osoby w mniejszości mają mniejsze prawa i nie posiadają szeregu racji? Dziwny ten świat. Zapraszam do tego, w którym żyję ja. Uwierz, że bardziej komfortowy jest.

@mistiqueAFC: "Dlaczego już go odbanowaliście?Tak wam zależy na tym żeby tutaj za jakiś czas wrócił i znowu robił zamieszanie?".

Zamieszanie? Pisze to człowiek, który niejednokrotnie tutaj kogoś obrażał?
Pisze to człowiek, który potrafił stwierdzić, że rejony Podkarpackie to wypiździejowo, czy ciemnogród? Już pomijam twoją wręcz zdumiewającą wiedzę z zakresu geopolityki, ale śmieszny jest fakt, że
piszesz tutaj coś o robieniu zamieszania, sam wielokrotnie je robiąc swoimi nieprzemyślanymi komentarzami. Odkąd tutaj jestem do nikogo nie napisałem obraźliwego słowa w przeciwieństwie do ciebie, gdzie pewnie gdybym wszedł w twój profil znalazłbym mnóstwo tekstów, za które musiałbyś już stąd dawno polecieć. I ty o zamieszaniu? Dawno temu w swoim życiu poznałem znaczenie słowa "hipokryzja". I chyba w tej sytuacji można by go było użyć.
Pozwól, że odniosę się również do tego absolutnie nie robiącego zamieszania komentarza: "Polecial do nich z płaczem i od razu mu wyzerowali licznik".
Tak, rozgryzłeś mnie, przepłakałem prawie całą noc, administrator to widząc, zlitował się nade mną i mnie "odbanował", ale najgorsze, że zużyłem chyba z 10 paczek chusteczek.
Bardziej jednak martwi mnie twój stan bo odkąd tu znowu jestem, zdążyłeś napisać już 3 komentarze (wcale nie lecąc do admina, wcale nie z płaczem) o mojej osobie i wygląda mi to na poważnie zdenerwowanie i straszne przeżycie. Wydaje mi się, że dziewice przed swoim pierwszym stosunkiem chyba tak nawet nie przeżywają.

@Dewry: ["Po tej pierwszej kolejce typu TOP4 na ten sezon nie zmieniam i nadal uważam, że w czwórce będą:
kluby z Manchesteru, Liverpool i Tottenham.
Wrócę do tego komentarza w maju."]

"No nie wróci. Swoją drogą parsknąłem śmiechem jak to przeczytałem".

Jednak ku twojemu i wielu innych niezadowoleniu wrócę i w maju zobaczę twoją reakcję. Myślę, że wówczas już śmiechem nie parskniesz, a szkoda, bo śmiech to zdrowie, a zdrówka ci życzę. (;

No i żeby nie tracić swojego cennego czasu oraz zdrowia, kończę tę wątpliwie fascynującą dyskusję też z myślą o was, szanowni eksperci z kanonierzy.com. (;

Życzę dobrej nocy!

@Simpllemann: Twoja za to trzyma poziom. Trochę klasy, trochę niewymuszonego humoru no i ta enigmatyczność. Wyższa półka. Jak zwykle zresztą.
No i widzisz, dla tak błyskotliwych komentarzy, jak twoje tutaj wchodzę.

Tu nie chodzi o to, że to był Liverpool dzisiaj. Czy byłby to któryś z Manchesterów, czy Arsenal, czy nie wiem, Tottenham i gdyby spotkanie przebiegło tak samo, napisałbym dokładnie to, co napisałem wcześniej.

Nie mam problemu z tym, że ktoś pisze "coś złego" na Liverpool, bo wielokrotnie olewałem tutaj i nie odnosiłem się do tekstów typu "loserpool", więc proponuję zejść na ziemię i spróbować dociec, znaleźć wydźwięk mojego wpisu.
Chodzi mi o przebieg mieczu i to, jak eksperci z k.com go widzieli.
Mam prawo wyrazić swoją opinię, nikogo tutaj nie obrażam, więc proponuję się uspokoić i tę mądrości zostawić dla siebie, mistiqueAFC.

@gunners007: Uhh, ulżyło mi teraz, że nie ma minusów. Całe szczęście, bo gdybym dostał ich dużo to pewnie zwichnęłoby to moją osobowość i zamknąłbym się w sobie.

@Simpllemann: Dla ciebie. Fascynują mnie twoje komentarze i to powoduje, że aż mam ochotę tutaj przebywać, wiesz...

@Womanizer: "Henderson i Wijnaldum to jak gdybyśmy u nas wystawili Coq-Elneny. Chociaż nawet to nie. Bo francuz w defie przynajmniej jest dobry".

Za każdym razem kiedy myślę, że nie przeczytam tutaj już nic, co mogłoby sprawić mi ogromny ból brzucha spowodowany nadmiarem śmiechu, pojawiają się takie perełki i moje przekonanie zaczyna majaczyć w niebycie.

Pomijając to, że zarówno Henderson, jak i Wijnaldum są wszechstronniejszymi zawodnikami, to proszę spojrzeć na to:
Elneny - 1 asysta, Coquelin - 1 asysta; Henderson - 1 bramka, 4 asysty, Wijnaldum - 6 bramek, 9 asyst.

I nie, nie mam na celu tutaj umniejszać, czy dogryzać Arsenalowi, bo zapewne znajdą się też tacy mistrzowie dedukcji co to od razu będą chcieli zabłysnąć, próbując wejść w "dyskusję", tylko mam na celu pokazać, jak bardzo jest to absurdalne porównanie.

@FabsFAN: Ani nie oglądałem, ani nie wchodziłem na flashscore. Radia też nie słuchałem.
Kolega mi opowiedział, wiesz. Na podstawie jego streszczenia udało mi się parę błyskotliwych linijek sklecić.
Widzę, że nie masz nic sensownego do powiedzenia, to idziesz na łatwiznę i zadajesz pytanie, na które aż nie chcę się odpowiadać.
No ale i tak nie spodziewałem się za dużo.

Bosz...
O, widzę, że towarzystwo wzajemnej adoracji się zbiera.
Wystarczy, że cokolwiek też teraz napiszesz i masz gwarantowane plusiki przy nicku! Także nie wysilaj się za bardzo, bo i bez wysiłku zostaniesz doceniony.

@lordoftheboard: Racja. WielBłąd. Cóż, chyba pójdę pod zimny prysznic, bo aż się palę ze wstydu.
Może warto byłoby też chyba w końcu zacząć podkreślać błędy...
To chyba z nerwów. Nie, wcale się nie tłumaczę. :P

@FabsFAN: Przeciętny to jest twój komentarz. I to delikatnie określając, bo myślę, że dałoby się nazwać go innymi słowami, ale to nie miejsce ani czas. To tak tytułem preludium.
Nie rozumiem jak można krytykować dzisiejszy Liverpool, dodając przy tym słowa typu "gdyby", czy "szczęście". The Reds byli o tyle gorszą drużyną, że stworzyli 14 sytuacji bramkowych przy 11 Hoffenheimu i oddali 8 celnych strzałów na bramkę rywala, pozwalając im oddać tych strzałów 4 w tym jeden z rzutu karnego "gdyby". No tak, gdyby Kramaric strzelił to było to, byłoby tamto i siamto. Gdyby Hoffenheim nie trafił na Liverpool, nie byłoby tego spotkania, gdyby Lovren (jeśli dobrze pamiętam) nie faulował w polu karnym nie byłoby karnego. Gdyby kuzka nie skakała i gdyby babcia miała wąsy...
Proponuję jednak przyjrzeć się faktom i zrobić to na trzeźwo, bo niektórzy chyba są po paru głębszych... A fakty są takie, że Liverpool wygrał bardzo ważny mecz na ciężkim terenie i zrobił olbrzymi krok do drzwi otwierających Ligę Mistrzów. Fakty są też takie, że Hoffenheim to bardzo dobra drużyna, prowadzona przez kogoś, kto zna się na swoim fachu, a potwierdził to w zeszłym sezonie, gdy na swoim stadionie odprawił do domu taką drużynę, jak Bayern z okrągłą liczbą dorobku punktowego (0) i nie dawał też za wiele powodów do radości innym drużynom przyjeżdżającym na Rhein-Neckar-Arena. Proponuję obejrzeć parę spotkań Hoff i dopiero później wczuwać się w rolę eksperta i wypisywać takie mądrości. Bo jeśli ktoś tu oczekuję, że Liverpool przyjedzie w takiej formie, w takim momencie na taki stadion i narzuci swój styl, leciutką dając oklep 3:0, to chyba powinien wyjść na spacer; poddać się paru podmuchom wiatru, zaczerpnąć świeżego powietrza i pokontemplować na spokojnie. Może to pomogłoby wrócić do rzeczywistości i od nowa spróbować zrozumieć o co chodzi w tej grze.

Alexander-Arnold jest świetny. A jeszcze tyle grania ma przed sobą...
On da live dużo dobrego!

@AceVenturaLFC: Zmieniłem na X2 and over 2,5.

Gracie coś, Panowie (i Panie), żeby pogrubić trochę portfel?

Ja postawiłem dzisiaj na taki wariant:
Hoffenheim - Liverpool. 2
Sporting - Steua. (-1)
Śląsk - Termalica.1X and over 1,5.
Young Boys - CSKA. 1X
ako: 6.88

Ciekawe też pytanie pada w kontekście pierwszego trenera, który straci posadę w sezonie. Jakieś typy?
Osobiście myślę o De Boerze i Bilcu, ale to właśnie ten pierwszy moim zdaniem pożegna się z posadą.

Po tej pierwszej kolejce typu TOP4 na ten sezon nie zmieniam i nadal uważam, że w czwórce będą:
kluby z Manchesteru, Liverpool i Tottenham.
Wrócę do tego komentarza w maju.