Komentarze użytkownika MVTI

To zależy jakiej, ale ja przykładowo po kawie mam tak, że jestem bardziej śpiący, niż wcześniej.

@ares765 napisał: "wolę Warszawę"

punkt dla Ciebie

@arsenallord: Zgrzeszyłbym, gdybym nie dał tutaj plusa.

@Kysio2607 napisał: "I cyk pójdzie Aniele Boży za 3 punkty z Brighton"

gorzej, gdy w kościele będzie ktoś, kto kibicuje Brighton

@TlicTlac: To jest bardzo dobre i trafne porównanie.

Jeśli każdy z nas byłby idealny, wszyscy byliby tacy sami, to świat nie miałby sensu, a to byłoby kompletnie nieprawidłowe*

Sam twierdzę podobnie, co Wy - uważam, że popełnianie błędów jest kluczowe do tego, gdzie możemy kiedyś się znaleźć. Jeśli każdy z nas byłby idealny, wszyscy byliby tacy sami, a to byłoby kompletnie nieprawidłowe.

A wyobrażacie sobie jak świetne byłoby, gdybyście mieli możliwość cofania się do danego momentu życiowego, wiedząc co stanie się potem? Stawianie pieniędzy na wygrane drużyny, zaliczanie egzaminów na dobre oceny, naprawienie błędów, czy niewypowiedzenie niektórych słów.

Pytanie tylko, czy życie idealnie miałoby sens.

@Kysio2607 napisał: "Nie ma co porównywać rocznego stażu z takim kilku czy nawet kilkunastoletnim."

Czemu nie? Każdy związek jest inny, oparty na odrębnych relacjach - nie możesz wiedzieć tego, jak ktoś kocha daną osobę. Naprawdę, wszystko nie zależy od czasu, bo - tak, jak wspomniałem wcześniej - zakochać można się i po miesiącu związku.

@Kysio2607 napisał: "Zakochanie to bardzo duże słowo, zwłaszcza kiedy jest się jeszcze młodym człowiekiem, który za wiele w życiu nie przeszedł."

To jest fakt, ale nie wszystko jest miarodajne z innymi.

Nie pisz aresowi, żeby się nie przejmował, bo to nie działa - jeśli byłeś w takiej sytuacji, to sam wiesz dokładnie, o czym teraz piszę. No offence, ale on musi po prostu odcierpieć swoje, a potem znowu powróci do normalności. Wszystko jest zależne od niego.

@Kysio2607 napisał: "Nic nikomu nie zarzucam, jednak naprawdę mogłbys być w o wiele gorszej sytuacji, i nie ma się co upijac w samotności."

Tu też prawda - ja sam po rozstaniu ze swoją dziewczyną nie piłem alkoholu, byłem bardziej smutny aniżeli wyrażałem jakiekolwiek chęci do picia. Nie ma co marnować sobie organizmu.

@Chopinno napisał: "ale w największym szambie trzeba pamiętać, że to w końcu przejdzie"

To są kluczowe słowa tego wieczoru.

Każdy z nas przechodzi w życiu trudne sytuacje, ma swoje problemy - najważniejsze jest to, jak na nie zareagujemy. To wyrabia w pewien sposób charakter.

Zakochać się można nawet po miesiącu związku - każdy z nas jest inny i inaczej odczuwa różne sytuacje. Niektórzy są bardziej wrażliwi, więc trudniej jest im powrócić do siebie po stracie ukochanej osoby, zaś drudzy po kilku miesiącach funkcjonują już normalnie.

@Kysio2607 napisał: "Co to jest rok związku? Nic."

Co to zmienia? Chłopak się zakochał, a z własnymi emocjami nie jest łatwo walczyć.

@Kysio2607 napisał: "Zamiast się zasmucac to się ciesz, że teraz a nie za kilka lat. Ani się nie obejrzysz, a spotkasz nowa dziewczynę."

Tak może być, ale Ares na razie musi odcierpieć swoje - z czasem będzie mu coraz lepiej, ale na ten moment to niełatwe, by wyobrazić sobie dla niego życie bez drugiej osoby.

https://i.imgur.com/gFKZspz.png

szczerze to jakkolwiek nie czuję się obowiązku Wam niczego wyjaśniać, ale bawią mnie po prostu takie nieprzemyślane i złośliwe komentarze

idę spać kochani, życzę wszystkich wesołych świąt, nie siedźcie jutro cały dzień na k.com

nie popadajcie w skrajności moi drodzy - przed chwilą niemalże każdy tutaj mnie prowokował, więc jest to już pokaz hipokryzji

no i świetnie, o to chodziło, więc wyjaśniam, że ja tego nie pisałem

ja się z nikim nie kłócę - nie jest moją winą to, że niektórzy ludzie są na tyle nieporadni, by nie zrozumieć prostych zależności

daj link do tego posta

@ZielonyLisc: zdajesz sobie sprawę, że ja tego nie pisałem?

@ZielonyLisc: od dwóch postów piszę Ci o tym, byś mi to znalazł, więc czekam i sobie wszystko wyjaśnimy

nie jestem w stanie zapamiętać każdego, kto do mnie pisze

@ZielonyLisc napisał: "nikt nie mówi o żadnej współpracy tylko o tym, że przycisnęła dupka, że powstał kolejny FP związany z Arsenalem."

mnie nic nie boli, być może Ciebie, skoro ciągle to wypominasz i nie potrafisz wskazać konkretnego fanpejdża/sytuacji

@Jacek1s napisał: "MVTI robi to co do niego należy, nie rozumiem skąd te wyrzuty do niego."

¯\_(ツ)_/¯

Ale ja filo nadałem tylko jedno ostrzeżenie, pozostałe 4 zrobił ktoś inny.

Widzę, że w ostatnich godzinach była duża dyskusja na mój temat. Chciałbym na to jakoś odpowiedzieć i wyjaśnić to, co pisaliście tutaj wcześniej.

Zaczynajmy:

@ZielonyLisc napisał: "Napisać do Raha i tyle. Ja też wcześniej dostałem absurdalnego warna i już chyba wiem przez kogo."

Ja Cię nie warnowałem - żadne z ostrzeżeń, które posiadasz - nie zostały nadane przeze mnie.

@ZielonyLisc napisał: "Tak samo miał ból 4 liter jak założyłem sobie fanpejdża na FB związany z Arsenalem! Aż musiał osobny post o tym napisać żeby dostać atencję od gimbów."

Nie wiem dokładnie, o jaki fanpejdż na Facebooku chodzi i o który konkretnie post. Szczerze mówiąc, na skrzynkę Siwego, czy w prywatnych wiadomościach do mnie na Facebooku otrzymuję sporo ofert udostępnienia, współpracy, więc nie jestem w stanie wyłapać każdego.

@FabsFAN napisał: "On chyba jest adminem tego funpaga "Siwy z Arsenalu"? Moze bolalo go, ze traci content po odejsciu Papcia:D"

Mnie nic nie boli, siwym zajmuję się już sporadycznie, bardziej moją grupą na Facebooku, a sam zatrudniłem do prowadzenia FP osoby, które trzymają nad tym pieczę.

@wnw46 napisał: "nie ma juz wengera probowal zrobic cos podobnego ja w tym czasie zrobilem juz 3k likow na emerym:)"

Nie wiem, do czego teraz pijesz. Nie próbowałem robić podobnych fanpejdży, mam jeden i swoją grupę, więc byłoby to bezsensowne.

Od razu zaznaczę, że nie mam na celu, by kogokolwiek z Was stąd specjalnie warnować tudzież uprzykrzać jakkolwiek życie na tym portalu. Kompletnie nie o to chodzi, jest to źle interpretowane.

Przechodząc do sytuacji z FabsFAN-em, to wczoraj zaczęła się dyskusja o Piątku, odpisałem coś Rivaldo, co nie miało być żadną prowokacją. Były to po prostu przemyślenia na jego temat, ponieważ obserwuję go od jakiegoś czasu i jego tezy zapadły mi w pamięć - głównie te o kryzysie napastników, z których każdy już sobie teraz żartuje. Do akcji wkroczył FabsFAN, który usilnie starał się mnie sprowokować - w przeszłości spierałem się już z tym użytkownikiem, a teraz po prostu ewidentnie szukał zaczepki. Słuchajcie, gdyby dyskusja potoczyła się normalnie - czyli bez żadnych prowokacji, wypominania jakichś niepotrzebnych anegdot z przeszłości, czy Bóg wie czego jeszcze, to nikt nie dostałby żadnego ostrzeżenia. FabsFAN doskonale wiedział, co chce osiągnąć i został za to ukarany, bo po prostu jego wypowiedzi od początku miały charakter prowokacyjny.

Nie rozumiem tylko tych inwektyw w moim kierunku - kompletnie nie wiem, co ma sprawa z moim fanpejdżem na Facebooku, jakimś insynuowaniem tego, że mam o coś ból dupy, czy cokolwiek innego, co jeszcze byliście w stanie napisać. Zajmijmy się swoimi sprawami, a dyskusję ograniczmy do tego portalu, bo dalsze insynuacje są po prostu bezsensowne.

Ten, kto mnie zna, doskonale wie, że można podyskutować na poziomie i wymienić się poglądami na różne tematy. Podobna sytuacja była wczoraj z Glajskorem - kibicem Liverpoolu - z którym zostało wszystko wyjaśnione. Bez żadnych zaczepek, czy innych złośliwości.

Tak, jak wspomniałem wcześniej - nie mam na celu warnować Was za byle co, to jest oczywiste, jednakże niektórzy naprawdę czasami przesadzają, co jest po prostu niestosowne.

Dziś jest piękny jubileusz założenia przeze mnie konta.

@Marcel90: Tu chodziło o innego warna, który został usunięty.

@lays: Możliwe, że Torreira usiądzie na ławce z Brighton.

@Glajskor napisał: "W każdym razie została przypięta mi łatka przestępcy i jakoś próbuję z tym walczyć:P"

Zapewniam Cię, że nikt nie ma na celu, byś był tutaj tak traktowany. Kibicujesz innemu zespołowi, my innemu - masz do tego prawo, tak samo, jak i my. Po prostu czasami ludzie są przeróżni i niektórzy będą czuć nienawiść do Ciebie, nawet gdy wspierasz znienawidzoną (przez niektórych) drużynę.

@Glajskor napisał: "Uważam, że oba(warny) zostały przyznane niesłusznie, ale jak już wcześniej wspomniałem, odwołanie byłoby bezcelowe, więc dałem sobie z tym spokój :P"

Ja nadałem drugiego - tego nowszego, bo uznałem to za prowokacyjne stwierdzenie. Przyznasz, że sam chciałeś wbić szpilkę kibicowi United, bo on również był wobec Ciebie ofensywny. Jak najbardziej można to interpretować jako prowokację.

Nie mam nic do Ciebie personalnie - tak, jak wspominałem wcześniej - nie znam Cię, szanuję jednakże, że chcesz prowadzić kulturalną i uczciwą dyskusję. Nie chciałbym, żebyś myślał, że ktoś uważa Cię tutaj za drugą wersję OldFashiona, bo to kompletnie mija się z prawdą.

@JanikK: gość wrzucił zagrania z sezonu 13/14, idealny przykład, jak można manipulować widzem, gdy nie zna charakterystyki danego zawodnik

zwiększa*

niestety, ale słownik w telefonie regularnie daje się we znaki

@Glajskor napisał: "Stawianie mnie na równi z Oldem, to nieśmieszny żart."

Nikt Cię tak nie stawia, napisałem po prostu, że czasem przez Twoje komentarze, moja niechęć do Liverpoolu trochę się zmniejsza. Raczej jasne jest to, że do OldFashiona Ci daleko.

@Glajskor napisał: "Wspomniałeś o dyskusji, ale tutaj bardzo rzadko mogę tego doświadczyć, bo głównie są to uszczypliwe komentarze, czy osądy, że jestem tutaj tylko po to, by prowokować."

Czasami jednak to robisz, więc to prawda - szczególnie, że masz za to dwa ostrzeżenia.

@Glajskor napisał: "Zainteresowani wiedzą, że można ze mną po pogadać, po prostu, ale żeby to zrobić, trzeba zdjąć klapki z oczu."

Nikt tego nie neguje, nie znam Cię prywatnie, nie dyskutowałem z Tobą nigdy na żaden temat, więc byłoby nielogiczne, gdybym próbował Ci zarzucić to, że nie da się z Tobą normalnie porozmawiać.

A to, że nie mieszka się w Anglii, wcale nie oznacza, że nie można czuć niechęci do innych zespołów. Wręcz przeciwnie.

@lordoftheboard: Szczerze mówiąc, osobiście bardziej pałam niechęcią do Liverpoolu aniżeli Spurs - głównie przez ich kibiców, co pokazał OldFashion, czy czasami Glajskor. Na Facebooku jest też ich od groma, którzy już sądzą, że w grudniu wygrali mistrzostwo.

Z Tottenhamem jest o tyle inaczej, że ich jest bardzo mało, nawet nie ma czasami z kim podyskutować - ich fanpage, czy jakieś grupy są przynajmniej o połowę mniejsze, niż Arsenalu.

@Argudo: To jest jasne. Ja przykładowo nie czuję żadnej wrogości do City lub Chelsea.

@Argudo napisał: "Myślałem, że miarą kibicowania jest przywiązanie do klubu, uczucie, jakim go darzysz i pasja, z jaką oglądasz spotkania, a nie to, których rywali nienawidzisz i jak bardzo."

to jest dodatkowy czynnik, jeszcze nie spotkałem się z kibicem Arsenalu, który przepadałby za Spurs

To raczej sprawa personalna kogo się lubi z innych drużyn, a kogo nie. Jeśli ktoś kibicuje Arsenalowi i lubi Liverpool, to nie ma problemu, podobnie z innymi zespołami.

Jeszcze śmieszniejsze jest, gdy taką definicję przyjmujesz dla "Prawdziwego Kanoniera".

Millwall*

a co my mamy mieć do Millwal?

@pierre_afc napisał: "Kuźwa. Piątek na chwilę obecną ma realne szanse na 30 goli w lidze."

no jasne, napisałem już, że nie neguję tego, jest możliwe, by tyle zdobył

@pierre_afc napisał: "'Fajnie, fajnie. Ale zaraz się zatnie i następną bramkę strzeli najwcześniej za parę tygodni'."

no i przecież tak było, nie strzelał przez parę kolejek, więc ten argument nie ma sensu

@pierre_afc napisał: "więc można sobie w cztery litery wsadzić 'Nie wiadomo czy Polak zdoła utrzymać formę po nowym roku'"

to się okaże, Polak dopiero pierwszy sezon jest na topie, jeśli patrzymy na top lig piłkarskich

żeby nie było, sam jestem ciekawy, czy Krzysztofowi się uda ta sztuka, bo wkomponował się do Serie A świetnie, ale należy pamiętać, że to nadal napastnik, który nadal jest niewiadomą

@schnor25: 13, bo nie uznali mu jednej

oczywiście, że Piątek ma szansę na 30 goli w lidze, nikt tego nie neguje

apeluję jednakże o spokój, bo nadal nie jest wiadome, czy Polak zdoła utrzymać swoją formę po nowym roku