Komentarze użytkownika Malina

@szyszak: ...no bo tak jest ;-)

@Patriko: Oczywiście, że piłkarze będą aktorami w tym spektaklu, ale Oliver będzie jego reżyserem.

Jestem absolutnie za. Martinelli out, Trossard ławka, wtenczas skrzydła i środek obstawiony niemal na maksa.

Jeżeli on, to już mamy w dupe. Zawsze nam robi pod górkę. W każdym meczu.

Eze słabo, bardzo słabo i to nie tylko o ten mecz chodzi. Wydaje mi się, że nie pasuje w ogóle na "10". W C.P. był Panem boiska Mam wrażenie, że Artety taktyka go blokuje.

-" To nie rekordy są najważniejsze, ale podejście piłkarzy. Oni ciągle chcą więcej..."
Trochę ta opinia Mikelowi nie wyszła. Przecież wiadomo, że piłkarze chcąc jeszcze więcej, ich podejście będzie jeszcze większe, aby pobijać rekordy.

@varatas: Słowo, przeciwko słowu. Ja to widzę inaczej i Ty to widzisz inaczej. Nie ma sensu dalej prowadzić konwersacji.

@varatas: No właśnie zrozumiałeś co napisałem. Victor w tej taktyce nie nadąża, źle przyjmuje, nie potrafi się zastawić... przewraca się. Wszystko jest jeszcze się dzieje dla niego za szybko.

@Czeczenia: Tak Czeczenia, myślę nawet, że Zubi dopiero nam się pokaże za jakiś czas w pełnej krasie. Liczę na niego, że przypomni nam choć troszkę Santiego, Cazorlę.

@Patriko: O to mi chodziło, że z tamtym przeciwnikiem (Pireus), Victor miał dużo łatwiej. W "naszej lidze, nawet z takim słabym WH słabo wypadł, aczkolwiek liczę na to co napisłałeś, że się "otworzy".

@Damper: Może chwilę na początku, potem był na etacie za Jesus'a.

@Patriko: Olympiakos to nie Premier League. Tutaj się nie odstawia ani głowy, ani nogi. Widzieliśmy to nawet dzisiaj z West Ham'em. Olympiakos w PL wyjachałby na noszach.

Nie wiem ja Wy, ale ja (póki co) sądzę, że Victor nie daje rady z taktyką Artety. Nie ogarnia jeszcze Premier League. Podobna sytuacja do początków z Havertz'em, kiedy nic nie szło mu na początku, a Mikel dalej wystawiał Go w podstawie na szpicy, aby udowodnić swoją decyzję tego transferu. Tutaj jest ewidentnie tak samo. Arteta nie podda się, bo opinia publiczna mu nie daruje wydania takich funduszy. Na razie Mikel i my mamy szczęście, że strzelają jego koledzy i można przymknąć oko na dokonania Victora. Zobaczymy jak długo.

@ladinho91: hihi, racja z tymi mięśniami, ale "piter1908" ma rację. Arteta jedzie naszych ile fabryka dała. Tak jest od zawsze i dlatego tyle kontuzji jest. Meritum to marzec i kwiecień ( co roku od kilku lat), gdzie tracimy wszystko. Mikel był zawsze typowym ŚP (spokojna pozycja) i wydaje mu się, że wszyscy będą w stanie wytrzymać tyle co On.

Trochę przypomina mi obrońcę Gabriel'a, ale tego kiedyś - Pauliste.

Co do Gyokeres'a. Obawiam się powtórki z sytuacji Darwin'a Nunez'a. On także robił niesamowite wyniki w Portugalii, a co się z nim stało, wszyscy wiemy. Pikanterii do sytuacji daje fakt, że Victor już był w PL (Brighton) i nikt prawie tego nie wie, lub nie pamięta, a miało to miejsce w teoretycznie najlepszym wieku piłkarza. P.S. Jeżeli będzie jak Podolski po van Persie'm, będzie dobrze.

Świetną sprawą jest, że kluby niezależne od siebie, potrafią się ze sobą dogadać na równych warunkach, bez szumu mediów, adwokatów, czy sądów.

@kuzguwu: Gość podejmuje decyzję i twierdzi (dla mnie spoko), że Arsenal, to o wiele lepszy system, niż Chelsea. Proste. Ma rację. Osobiście śledzę od kilkunastu lat rozwój obu klubów, i tu nie ma porównania... oczywiście na korzyść ARSENAL'u.

@kuzguwu: ...siebie słyszysz/czytasz? Nie jest to wina zawodnika, że idzie robić, np. paznokcie u znajomych ???

... a to wszystko to pokłosie tych wcześniejszych, nieudanych transferów z Chelsea, które nie miały prawa się odbyć. W pierwszej dekadzie XX w. kiedy Lampard przechodził do nas, to był już szok, ale jak Mourinho, po zdobyciu mistrzostwa z Bolton'em, został naszym trenerem/menadżerem, to już tego kibice kanonierów nie wytrzymali.

@Gunerxxx: "Nie lubię takich zawodników, dobry na kilku pozycjach..."Problemem tego, że Ty go nie lubisz jest Emery. To od trenerów zależy gdzie i jak zawodnik ma się poruszać. Mikel już by Morganowi przydzielił odpowiedni sektor boiska. P.S. Dlatego Emery zawsze będzie "średniakiem" w klasyfikacji trenerów. Inni piłkarze AV (Ramsey, Bailey, Assensio, Rashford czy nawet Watkins) także raz nie grają, za chwilę grają, po czym pauzują dwa mecze... Aston Villa ma potencjał niesamowity, tylko Unai ich blokuje swoją wizją. W Arsenalu robił to samo i długo u nas nie zagościł - całe szczęście.

Siedzę tylko w PL, więc nie znam gościa prawie w ogóle. Na poskładanych filmikach w YT, wygląda to ładnie, lecz każdego piłkarza można tak przedstawić. Myślę jednak, że Arteta wie co chce, tym bardziej, że Alonso też Zubimendi'ego chce do Real'u. Nie dawno, też naciskał po niego Liverpool, więc kolejka jest jak po jakiś niszowy produkt... albo promocje z Lidla, czy Biedronki.

Taki młody "gwiazdorek" jest z niego. Już boję się co będzie później. Niech go biorą inni.

Grać w takim meczu, mimo, że prawie cały czas jest się niedocenianym i siedzi na ławce.... trudna sprawa. Dajesz Kuba!

Aaron początek miał niesamowity. Był moment, że był moim najlepszym zawodnikiem Aresnal'u. Był młody i był w takiej dyspozycji, że w Anglii zapraszano Go do telewizji i rozgłośni radiowych. Był na ustach wszystkich. Tymczasem, to co się z Nim stało, to jest nie do pomyślenia. To jest Jego osobisty dramat. Na linii był świetny, bo miał genialny refleks, ale faktycznie w wyprowadzaniu piłki nogami, to był słaby. Popełnił wiele błędów, które kosztowały nas punkty. Sądzę, że to Go zgubiło.

Mam mieszane uczucia, do napastników z ligi portugalskiej. Jak kolega @havoc już napisał, miało być ślicznie i pięknie z Pepe, a wszyscy wiemy jak to wyszło. Podobna sytuacja ma się z Darwin'em z Liverpool'u. W Portugali - OH, AH, w Anglii - żenada.

...Thierry Henry, Patrick Vieira, Robert Pires, Sol Campbell i Gilberto Silva - pięciu zawodników światowej klasy. Dopisałbym jeszcze: Fredrik Ljungberg, Dennis Bergkamp (!!!), Kolo Toure...

Trzeba się było ogarniać kiedy był jeszcze w San Sebastian, ale zarząd jak zwykle wolał kogoś (czyt. Havertz) z rodzimej ligi, bo niby lepszy, ograny. Potem siedzą w swoich gabinetach i włosy z głów sobie wyrywają.

Przecież to nie aż tak typowa 9-tka. Znowu kombinują coś w stylu Jesus'a, czy Havertz'a. My potrzebujemy typowego szpica, którego dawno nie było. A'la pomocników-napastników mamy do bólu.

Piąty akapit podsumował działania naszego zarządu.

Sterling jest tylko wypożyczony z Chelsea i to Oni prawie całą pensję Raheem'a pokrywają. Mikel podał mu pomocną dłoń (znają się bardzo dobrze) nie tracąc przy tym zbyt wiele środków. Co do spraw sportowych to jednak nie wypaliło.

@farba122: ...panie żarcik, a kto to jest ten drugi Sterling? Napisałeś coś, byle napisać.

Kto wierzył, że Merino zostanie 9-ką do końca sezonu, ten jest frajerem. Arteta też nim został. W wyjściowym składzie na szpicy Merino, na ławce młody, pełen entuzjazmu Lewis-Skelly. W ogóle dzisiaj, to wyglądało tak, jakbyśmy byli obłąkani, opętani, odurzeni.... Co to było? Żenada jak zawsze w tym czasie rozgrywek. Proszę sprawdzić je kolejno kilka lat wstecz o tej porze. Trzymamy tradycję.

Fajnie. Uwielbiam czytać, jak Arsenal planuje kolejne zakupy i kogo to Oni nie mają na oku. Jest taki wybór, że głowa boli.

Sędziowie to też ludzie, więc na pewno kibicują jakiejś drużynie. Ten PAJAC na pewno nie jest kibicem Arsenal'u, stad takie decyzje. To nie jest przypadek, gdyż afer z jego udziałem (na naszą niekorzyść) było wiele. Aby było sprawiedliwie, to po takiej decyzji, zespół sędziowski powinien płacić kary na rzecz poszkodowanego klubu, ewentualnie być odsuniętym na trzy mecze. Gwarantuję, że te "partacze" sprawdzaliby każde tego typu wykroczenie na VAR-ze, aby się nie skompromitować i płacić kary, albo być odsuniętym od sędziowania. P.S. nie sędziujesz - nie zarabiasz.

Palców u rąk i nóg zabraknie, sumując wszystkie debilne decyzje Oliver'a w jego karierze. Gość nigdy mi się nie podobał, bo od zawsze próbował udupić Arsenal. Czerwonych kartek już sporo na wlepił. Widać że nas bardzo nie lubi.

Co roku to samo. Nie pamiętam już od ilu lat, dzieje się to samo. Nie potrafimy wykorzystać sytuacji, gdy rywal traci punkty. My natomiast, grając z teoretycznie słabszym rywalem, w tym momencie też tracimy punkty. Jeszcze długa droga do bycia WIELKIM.
P.S. Już pora pożegnać Marinelli'ego, bo jego zasoby techniczne i taktyczne się wyczerpały już w tamtym sezonie. Jest słaby jak... no sam nie wiem co.

Czekałem z "niecierpliwością" na ta wiadomość od jakiegoś już czasu, bo Mikel "doił" Sakę ile wlezie.

...to, co gra Matinelli, to moja siora by to samo zagrała.

...Martinelli - Dramat, katorga, tragedia, beznadzieja...brak słów.