Komentarze użytkownika Malina

batt18les...swoimi poglądami, ewidentnie psujesz tutaj całą atmosferę. Nie masz prawa zarzucać komuś (mnie też), że ktoś lubi Song'a. Uspokój się, oddychnij, włącz F...Ę 12, usuń ze składu Alex'a i sobie pograj...P.S. jeżeli w nią grasz, to tak pewnie jest "nasz idol" w twoim składzie, bo jest zbyt dobry, żeby Go usuwać, ale proszę Cię, nie odpisuj już nic, bo na wszystko masz "głupią" odpowiedź.. POZDR.

batt18les...hahaha, jak tak się rozpływasz nad km. przebiegniętymi przez Ramsey'a, to Twoją dyscypliną powinien być maraton...Z jego km. mało co wynika - 2 gole - 6 asyst...na ofensywnego pomocnika to dużo? Przecież zagrał niemal we wszystkich meczach...To właśnie Song robi za Niego i siebie robotę...POZDR.

Najładniejsze stroje "domowe" jakie mieliśmy w ostatniej dekadzie, pochodziły z 2003 r. "Wyjazdówki" z 2005 r. ! Oczywiście, to tylko moje zdanie, którego nic i nikt nie zmieni.

Maciekbe - nie widzę innego DP na jego miejscu, mało tego, spójrz ile ma asyst, nie ma takiego drugiego, który z głębi pola tak dogra piłę...po prostu nie ma kto Go (Song'a) asekurować...ostatnimi czasy był Arteta, ale Go nie ma. Ramsey, nie nadaje się na grę w takim klubie jak Arsenal. Ramsey jako ŚPO, ma 2 gole strzelone ( ok. 10 zj...ych) i tylko 6 asyst...wstyd, jak zawsze bezproduktywny, tylko biega i robi zamęt, spójrzcie na Rosicki'ego...ma chłop 4-ry płuca...Aaron przy nim jest niepotrzebny...

Byłby to jeden z ładniejszych dla oka meczów Premier League, gdyby nasz "manager" nie robił takich scen. Jak wiemy, często się zdarzają mecze z Jego udziałem, ale dzisiaj, to była przesada. Wymachiwanie rękami, pretensje do sędziego, kłótnie z trenerem "Kanarków"...po co ten teatr? Taki "gość" jak On, powinien się powstrzymać, nerwy wyładować w szatni i na treningach a na oczach milionów (dosłownie) osób, pokazać opanowanie i spokój. W końcu jest kimś wielkim w świecie piłki, nie tylko dla nas. Realizatorzy, nie bez przyczyny często Wengera pokazują, bo mają jakiś cel...cel - widowisko! P.S. za dwa dni o tym zapomnimy...przypomnimy sobie za tydzień.

Jak dla mnie Song jest w chwili obecnej w pierwszej 5-ce najlepszych DP w Europie!

arsenalbarca - jak najbardziej masz sporo racji...aczkolwiek jak napisałeś to kwestia gustu. Jak dla mnie gole Messi'ego nie są niczym wyjątkowym. 70% Jego strzałów jest takich samych, wręcz napisałbym wyuczonych na treningach pod jedną taktykę i jeden zespół. Messi nie strzela takich bramek jak np. RvP, który według mnie ma na koncie o wiele ładniejsze i zróżnicowane gole, zaistniałe z danej sytuacji na boisku. Więc nie dziwię się Barcelonie, że mają oko na RvP, który chyba jest w tej chwili najlepszym napastnikiem w Europie. P.S. Zdaję sobie sprawę z tego, że Wy, kibice Barcy, widzielibyście Go w składzie na szpicy przed Messi'm. POZDRO.

arsenalbarca - ...jak dla mnie, oczywiście mniej skuteczna ale bardziej efektowna była Barca pod wodzą F.R. Ronaldinho, Eto'o, Deco, itd...non stop akcja, nie cofanie piłek i dziesiątki "dziwnych" podań, tylko do przodu...

...a dlaczego tak "po mnie jedziecie" ? Dlatego, że w dzisiejszym meczu będę kibicować Chelsea? Tak owszem, będę, bo bardziej od Chelsea nie lubię Barcelony i chciałbym aby ta era "więcej niż klubu" się już skończyła (aczkolwiek będzie ciężko)...

P.S. Jutro, całym sercem za Chelsea, bo w Pucharach Międzynarodowych, jakby nie było, to są "nasi"...!

Hey "trumi"...nie martw się, nie jesteś sam. Ja mam tak samo w okół siebie...! Wszyscy "kochają" Barcelonkę, ale i tak sobie z Nimi radzę...a jeszcze bardziej po Ich ostatnich dwóch meczach...hehe!

Dennis Bergkamp - sądzisz, że utrzymywanie się przy piłce nie wiele daję? Patrz; Barca...aczkolwiek nie lubię Ich.

..."przez co nie mieliśmy okazji obejrzeć żadnej bramki"...Ja przez cały mecz widziałem dwie, nie wiem jak Wy...hehe, taki żarcik...

...G.Bale'em...

..."podobnie" jest z Ryan'em Giggs'em (tylko odwrotnie), człowiek zdobył wiele w klubie a nic w reprezentacji a i tak tworzy historie futbolu. Podobnie będzie z G.Bale'm... P.S. Kluivert ma kompleksy, bo jego osobę przyćmił DENNIS BERGKAMP...

Jest niesamowity, to fakt, robi "robotę" w tym sezonie w najtrudniejszej lidze świata,jak mało kto...ale znając życie, piłkarzem roku zostanie...no właśnie,kto? Messi, Xavi, Iniesta a może Ronaldo, ktoś z ligi hiszpańskiej, która składa się (jakby nie było) z dwóch zespołów. P.S. jestem pewien, że ani Real, ani Barca nie mieliby tyle pkt. przewagi i strzelonych goli, gdyby występowali w BPL a to, że tyle hiszpańskich drużyn występuje w pucharach, to tylko "wina" anglików, którzy grają niemal non stop (puchary wewnętrzne) i bez przerwy zimowej.

Nie chce mi się pisać na Jego temat, więc nie pisze, szkoda klawiatury...aczkolwiek coś napiszę... na zdjęciu, coś Mu wystaje z ust, chyba to jego funty mu się odbijają...i proszę nie piszcie, że mu zazdroszczę...POZDRO

Z całego serca życzę sobie i Nasri'emu , aby to po tej ostatniej prostej (9 kolejek do końca) Czerwone Diabły zdobyły Premiere League !!! Z pewnością zapytacie - dlaczego?!...dlatego, że powinien wygrać prawdziwy duch walki i kolektyw budowany od lat.
Z pewnością, nie można tego powiedzieć o Man. City, który zaczęto budować na tak zwane "hurrra!" Kupiono "tego, tamtego, później jeszcze jednego...i jeszcze jednego" i wydaje Im się, że mają drużynę wielkich gwiazdorów...nic bardziej mylnego, to media nam wciskają jaka to wielka drużyna. Większość zawodników z tej ekipy, grało wcześniej w bardzo średnich klubach. Jedyną Ich bronią jest fakt, że mają bardzo równą kadrę z której to niemalże każdy zawodnik może być podstawowym i fakt ten daje Im pozycję, na której się obecnie znajdują.
Co do Samir'a, to ewidentnie poszedł na łatwiznę! w Man. City nikt od Niego wiele nie wymaga, przecież są też inni...a i zarobić przy tym idzie.
P.S. kiedy grał jeszcze w Marsylii, mówiono o Nim "następca Zidane'a" a więc, gdy przechodził do Arsenal'u, miałem wielką nadzieję co do Jego osoby...teraz wiem(y), że bardzo się pomyliłem.

TheOdore - Lauren był prawym obrońcą i obaj byli The Invincibles.

"Fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego, aby bawić się, aby bawić się, aby bawić się na całego..."

...a więc we wtorek 6-1 do przodu i gramy dalej...hehe!

Arteta ale syf gra...ja nie mogę...

Co za kopanina! Ramsey - chaos...Walcott - szybciej biega niż myśli...no, ale jeszcze druga połowa, zobaczymy!

..."żenada"... Walcott, gdyby nie jego gol, sięgnąłby dna...Ramsey, niby rozgrywający a goli i asyst jak nie było widać tak nie widać...Song od 3-4 meczy zwykły średniak...Arshawin, jak zwykle non stop leżał...Benayoun, dla Niego ważniejsze jest to, że ma pracę...Per..."massacre"...!

adaminho77- zgadza się, Wilshere przecież od razu nie zagra pełnych minut...trochę to potrwa, ale gdy wróci do pełni sił (wszyscy mamy taką nadzieję), to zastąpi Mikela.

...po to Wenger teraz "ogrywa" Ramsey'a, żeby po powrocie Jack'a posadzić Go na ławce?! HAHA! Niektórzy z Was nie wiedzą co piszą...Arteta wtedy zostanie zmiennikiem w lidze i pogra w FA Cup i Curling Cup...przecież Mikel ma już prawie 30-tkę...

...co do Kalou...nie chciałem Gallas'a, nie chciałem Benayoun'a, więc nie chciałbym też Salomona, bo w Nich płynie "niebieska" krew...aczkolwiek to moje zdanie.

Control - nie chcę łapać za słówka, ale...RYDZ !

Jak do tej pory (po odejściu Henry'ego), nikt nie strzelał u nas bramek w ten właśnie sposób. To jest właśnie strzał markowy Thierry'ego. Wydawałoby się, że strzał taki prosty...a jakże trudny dla innych.

Harry Redknapp, nie zwykł źle mówić o piłkarzach Wengera, jak i Wenger o zawodnikach Tottenhamu...szanują się. W końcu piją po meczach Whisky...!

mitmichael - ukąsi, czy ugasi...bo nie znam tego (Twojego) słowa..."ukasi".

... "tym strzałem postraszył gołębie na stadionie"..."strzelił Panu Bogu w okno"...Jak na razie Theo tak właśnie strzela, ale mimo wszystko powinien zostać, bo ma chłopak jeszcze trochę czasu przed sobą i wiele do zrobienia. Myślę, że kiedy wyjdzie na murawę z Henry'm, pokaże na co Go stać (wspomnicie moje słowo), bo to jego idol i będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony...

Snajperrr - wielu kochało Arsenal i co z tego wyszło? Adebayor, Nasri, Cesc...ileż to Oni razy całowali nasz herb na koszulce...

Świetna wiadomość, oby była prawdziwa. Dziwię się w sumie, że "Poldi" tak długo gra w tak średnim klubie, że po przygodzie z Bayernem żaden lepszy klub Go nie chciał. Jego siła, tężyzna, no i potężna lewa noga (walory bliskie RvP'go),są w sam raz na Premier League.

chomik432 - szczerze, to ja nigdy Go nie wychwalałem, zwykły uzupełniacz składu z Niego był. Kiedy Wenger już musiał, to Go wystawiał. Sam widzisz, nawet w Brazylii Go nie chcą...a co do tych bramek, to chociaż coś zrobił dla Arsenalu.

vitold - jestem ciekawy ile Ty meczów widziałeś z Jego udziałem, gdzie strzelał z dystansu i wygrywał mecze...Podejrzewam, że policzyłbym na palcach u jednej ręki...Reszta to porażka w Jego wykonaniu.

...piękne to...a z "overmars77 absolutnie się nie zgadzam. To jest tak zwany szacunek, szacunek który do większości trenerów (w przeciwieństwie do sędziów), ma Wenger. Arsenal - zatrzymać Wengera -bezcenne. Tak samo jest w Man Utd. Dopóki sami się nie zwolnią, dopóty będą na stanowisku.

Rafi - (tak trochę żartem) uważaj co piszesz i mówisz, bo KFC już w tym sezonie mogą być górą...a wtedy co z twoim życiem?

Nie wiem jak zareagujecie, ale ja osobiście wolałbym (chodzi o temat tych dwóch drużyn), aby Tottenham zdobył mistrzostwo a nie Man City. Po prostu nie chcę aby wygrały pieniądze. Chcę, aby wygrał duch walki tworzony od kilku lat.

FuzBal - we wszystkich komentarzach masz rację, o to wczoraj (temat Mikel'a) chodziło mi w "rozmowie" z innym redaktorem - Stefcio 15. Aczkolwiek nikomu nie mam za złe, za jego własne zdanie, bo każdy ma swoją wizję gry.

...dobra chłopaki, każdy ma swoje wizje i możemy sobie pisać bez końca... idę spać, bo rano do pracy! Dobranoc!