Komentarze użytkownika Marioht

Kanonier204, jak znajdziesz chwilę to mógłbyś mi wyłożyć w prywatnej wiadomości jak wygląda sprawa z tymi podziałami w Belgii?
Grupy Ligi Europejskiej? Na czym to polega?

Ciekaw jestem.

"O Ramseyu to lepiej nic nie pisać, a pomodlić się"

Dobre, he he.

Kolejny mentalny sprawdzian dla tej ekipy.
Nie dość, że jest szansa wybić z głowy kogutom marzenia o tytule to jeszcze można doskoczyć do top 4.

To będzie arcytrudne spotkanie.
Trochę się denerwuje, co po blamanżu w dwumeczu z Bayernem mi się nie zdarzało z udziałem meczu Arsenalu.

Widać, że Arsene zamierza zabezpieczyć tyły na tyle ile jest to możliwe.

Całkiem ładny będą mieli ten nowy stadion. Trzeba przyznać.

I pierwsza myśl, jak kolegi poniżej, że w przyszłym sezonie stracą atut własnego stadionu.
Aklimatyzacja na nowym obiekcie też nie musi przebiegać szybko i łatwo.

Najgorsze w tym wszystkim dzisiaj jest to, że mój lokalny klub startuje o 18 na Łazienkowskiej.
Pół godziny odstępu, coś się pokombinuje.

Tak więc, i szalik Arsenalu, i koszulka Wisły gotowa.

Ale Arsenal to wciąż historia. I mógłby rywalizować z lepszymi, trudniejszymi rywalami na co dzień.

Nie ma co się jednak specjalnie napalać na Francuza. Za drogi.

"W poprzednią niedzielę graliśmy 50. mecz na Wembley. Wynik znasz, więc nie do końca tak jest."

Wiadomo, na dwoje babka wróżyła.
Jak ktoś stawia słowo jubileusz przy nazwisku "Wenger" to odrazu mam przed oczami ten blamanż z Chelsea bodaj. Jedno z większych jego upokorzeń.

Van Dijk świetny obrońca.

Dexter, na pewno.

Jeśli nie jest gotowy do gry na sto procent to lepiej żeby nie grał.

"Obie drużyny znajdują się obecnie w dobrej formie..."

No, moim zdaniem to Arsenal nie jest w dobrej formie, nawet pomimo dwóch ostatnich ważnych wygranych.
Gra wyglądała bardzo przeciętnie.

Marzy mi się, by chłopcy Wengera utarli dziś nosa Spurs i rzucili kłodę pod nogi na drodze do mistrzostwa.
Rozum jednak podpowiada, że będzie ciężko choćby o remis.

To będzie wyjątkowo intensywne spotkanie.

I na nich, panowie!
Od pierwszych sekund!

Chyba największy talent ostatnich lat, po Messim i Ronaldo. A nawet oni takich statystyk nie wykręcali.

Cytując jakiegoś użytkownika z tego portalu, Mbappe "to mój mokry sen".

Wart 100 milionów euro, w dobie dzisiejszych zawrotnych sum.

"a jedynym problemem przy tym transferze jest cena".

I teraz ciężko im będzie wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Kto wie ile lat będą musieli czekać.

Moyes, chyba nie tak sobie wyobrażał swoją karierę menadżerską, gdy prowadził Everton.

Teraz nagle wszyscy szydera. A prawda jest taka, że 95% osób widziała coś więcej w tym zawodniku.

Chyba jednak jest coś na rzeczy.
Chociaż, jak napisał poniżej kolega, gdy wybiegał w barwach Arsenalu prezentował się lepiej od Oxa i Theo.
O czym to świadczy?

Ja też nie mogę się przekonać do pumy. Dużo ładniejsze stroje, buty oferuje adidas.

Dobry sędzia, będący ostatnio w nie najlepszej formie.

3 punkty cieszą. Meczu nie oglądałem więc nie będę się wypowiadał na jego temat.

Bramkę w końcówce można interpretować na dwa odmienne sposoby.

W niedziele mecz sezonu. Łatwo nie będzie. Tottenham w gazie.
Musimy ich zatrzymać.

Dzięki za opinię.

Nie oglądam juz lewych transmisji.
Dlatego prośba o o jakąś obiektywną ocenę tej pierwszej połowy.

Jak grał Arsenal?

Panowie, nie mogę znaleźć na stronie informacji.

Jest retransmisja Arsenalu dziś na NC?

Rudzki jest arogancki, brakuje mu klasy.

Świetny, konkretny tekst.
Przytoczyłeś kilka ciekawostek o których nie miałem pojęcia.
Bądź co bądź dzień meczowy na Wembley wygląda trochę inaczej niż w Krakowie.

Dzięki!

Fajne drużyny moim zdaniem.

Niech to będzie pożegnanie w glorii i chwale Arsena Wengera.

Wszyscy tylko nie Tottenham!

"Te "shot" z trybun nie brzmi zachęcająco. Zarówno, gdy Xhaka jest przy bramce, jak i teraz Matic. Nie wiem, jak to postrzegają w Anglii, lecz ten "okrzyk" brzmi po prostu, jak buczenie"

Zastanawiałem się kiedyś czy to Xhakę nie deprymuje, niepotrzebnie dekoncentruje, wywiera presje by strzelał.

Mógłby zostać jako dżoker czy zmiennik. Światowej klasy napastnikiem on nigdy nie był i nie będzie.
Braki jego wszyscy znają.

Dobrze, że wracają.

Spoko, nic się nie dzieje.

Dla mnie Kante jest mistrzem odbiorów.
Fakt, nie jest to zawodnik typu Vidala, ale i tak chyba każdy trener chciałby mieć taką pracującą mrówkę w środku.

Jeśli miałbym do wyboru odejście Alexisa już tego lata za kwotę dobijającą 80 milionów euro a oddanie go za darmo po następnym sezonie, to wolałbym za zarobione pieniądze z jego transferu kupić dwóch młodych utalentowanych skrzydłowych.

Jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że Arsenal oddałbym go za darmo. Prędzej spienięży go już tego lata.

Oczywiście, najlepiej gdyby został i zespół został wzmocniony.
Choć, z Wengerem na ławce to nawet Neymar i Messi niewiele by zmienili.

"nowoczesnym futbolu opartym na wysokim pressingu za odbiór odpowiedzialny jest każdy zawodnik począwszy od napastnika"

Pełna zgoda.

"Jeden z najbardziej przereklamowanych pilkarzy na swiecie."

Nie zgadzam się. Postronni obserwatorzy rzadko doceniają piłkarzy od czarnej roboty.

Rafson, przecież napisałem wyraźnie - ZESPOŁY Z NAJWYŻSZEGO TOPU. Żaden z wymienionych z przez Ciebie klubów nie osiągał w ostatnim czasie większych sukcesów/nie jest obecnie takowym zespołem.

Bayern, Barcelona, Real, Juventus.

Manchester City też miał światowej klasy defensywnego pomocnika gdy zdobywał mistrzostwo, to samo Arsenal. Również Lester. Teraz Chelsea. Manchester United za Sir Alexa Fergusona również miał dwóch świetnych wyjadaczy.

Defensywą zdobywa się mistrzostwo.

Jeśli spojrzycie na zespoły z najwyższego topu, to każdy z nich ma wybitnego defensywnego pomocnika, odbierającego w swoich szeregach.

Arsenal zlekceważył w ostatnich latach tę pozycję. Od czasu Viery nie mieliśmy chyba defensywnego pomocnika światowej klasy.

Po prostu ściągnął swoją koszulkę i pokazał trybunom swoje nazwisko. Wymowne.

Metju, do Ramseya i Giroud dorzuć Ozila, który partaczył każdą akcję.

Ronaldo to był dzisiaj statystą przy Argentyńczyku.

Ciekawy będzie dwumecz dwóch ekip z Madrytu.
Trzymam kciuki za ekipę Simeone.

Jedno szczęśliwe zwycięstwo i Francuz myśli, że zrekompensował kibicom wszystkie upokorzenia kolejnego straconego sezonu?

Genialny Messi, świetny mecz.
I jeszcze ta cieszynka Argentyńczyka.
To musiało boleć.

Obyśmy zaprezentowali się tak jak z Chelsea jesienią.
Wtedy Arsenal zagrał chyba najlepsze zawody tego sezonu.

Pewnie znów się narażę pisząc, że według mnie dziś Arsenal zagrał bardzo przeciętnie, by nie powiedzieć słabo.
To City przez większość czasu dominowało, stworzyło więcej klarownych sytuacji spychając Kanonierów do głębokiej defensywy.
Nie wspominając o kontuzji Silvy i prawidłowo zdobytym golu, którego sędzia nie uznał.

Dziś szczęśliwe zwycięstwo.
Choć, jak mawiają - zwycięzców się nie sądzi to na dłuższą metę nie widzę tego.
Z tej mąki chleba nie będzie.

Chelsea faworytem. Aczkolwiek finały jak derby, rządzą się swoimi prawami.

Kolejny błysk geniuszu Messiego.
Trochę się machnął Carvajal.

Dobry mecz Arsenalu? Przecież City dominowało nas przez większy czas gry. Momentami byliśmy zepchnięci do swojego pola karnego. Mieli znacznie wiecej sytuacji.

Prawda jest taka, ze gdyby nie wynik, połowa z Was pisałaby o bardzo słabym kolejnym zwycięstwie.

Przez ostatnie lata Arsenal Wengera stał się pośmiewiskiem kibiców w Europie - dziwisz się?

Jeszcze nic nie wygrali. Awansowali do finału.

"Na analizowanie sytuacji w klubie jeszcze przyjdzie czas. Nie dziś, nie w tym momencie."

Jak podpisze będzie za późno.

Moim zdaniem kibice mogą mieć znaczny wpływ na decyzje o nieprzedłużaniu umowy.
Zresztą, jeśli podpisze to nas oszuka.
Obiecywał mistrzostwo.