Komentarze użytkownika Marioht

Szkoda. Ostatnio miał gorszy okres ale i tak był jednym z lepszych sędziów w PL.

Mam nadzieję, sector.
I oby Zarząd nie zastąpił go kimś na dorobku, ale jakimś doświadczonym, wybitnym strategiem, od którego bił będzie autorytet gdy wejdzie do szatni.

Ale zdołował mnie ten wczorajszy mecz.
Nie pamiętam czy kiedykolwiek miałem dość piłki.
Tak jak dziś.

Oby tylko Francuz nie przedłużył kontraktu, wtedy będzie można chyba zapaść się w jakiś zimowy sen w okresie jego trwania.

Ciekawe, tym razem były dwie piłki na murawie.
Druzgocąca porażka.

Zobaczymy czy Arsene będzie wstanie podnieść mentalnie tę drużynę, by wywalczyła chociaż miejsce w pierwszej czwórce.

Mam gdzieś Puchar Anglii, mam gdzieś Ligę Mistrzów w której dostajemy regularny łomot w 1/8.
Chcę realnej walki o mistrzostwo do samego końca rozgrywek.

Teraz tak zupełnie na chłodno. Od teraz.

Jest jakiś plus tych ostatnich rozczarowujących wyników. Kompromitującej postawy.

Przynajmniej nikt (no, prawie nikt) nie będzie miał wątpliwości, że czas Arsena Wengera dobiegł końca.

Sam miałem wątpliwości w zeszłym sezonie.
Czekałem na napastnika światowej klasy, nie świadomy, że jeden element w systemie nic by nie zmienił.

Świat poszedł naprzód.
Arsenal odstaje niemal na każdym polu sportowym.
Arsene, dzięki za wszystko, mistrzostwa, puchary Anglii, za piękne mecze.

Czas zacząć pisać nową historię pod wodzą nowego trenera.
Oby został następcą Wengera ktoś z autorytetem i doświadczeniem, nie na dorobku.

Dumny po zwycięstwie, wierny po porażce.
Trzymajcie się.

No i wypadniemy z tego top 4 by za dwa sezony bić się na poważnie o mistrza.

Też miałem się pytać gdzie jest ten przystojny dżentelmen w avatarze. AVP.

Jeszcze Kościelny kontuzja na domiar złego.

W sumie nie zdziwiłbym się gdyby Arsene zrezygnował, chyba miał łzy w oczach.

A w studiu... "Mesut Ozil totalna porażka". Haahaha.

Dobranoc. Lepiej dać sobie na wstrzymanie.

Gnabry skończ może z tymi wycieczkami.
Do mnie też pisał bo nie chciałem Payeta za 30 milionów funtów w Arsenalu.

Jeden element nic nie zmieni w układance TEGO trenera. Choćby sam Messi tu przyszedł.

Ten zespół jest rozbity. Coś czuję, że będzie nam ciężko utrzymać top 4.

Ozil, Ramsey, Theo no i oczywiście Arsene Wenger. Czas im podziękować w lecie.
Przebudować ten pozbawiony charakteru zespół.
Nawet kosztem kryzysu.

Ciekawi mnie kiedy Arsene nie wytrzyma i wypali po którejś kolejnej kompromitacji na konferencji prasowej, że to to jego ostatni sezon w Arsenalu.

Nie przejmujcie się. Jeszcze będzie pięknie.
Dobrze, że jestem młody. Może kiedyś doczekam mistrzowskiego Arsenalu.

Chłopcy Wengera!

Arsenal musi zostac całkowicie przebudowany.

Ten dwumecz to będzie epitafium na piłkarskim grobie Arsena Wengera.

50 minut emocji.

W lidze za słabi, w Lidze Mistrzów też by znaleźć się w ósemce najlepszych zespołów.

Grunt to stabilizacja, miejsce w pierwszej czwórce i pewna przyszłość finansowa.

Ozil i Wenger. W lecie.

Xhaka strata za stratą i zbyt wolny?
Dobrze, ze najwięcej przebiegł ze wszystkich piłkarzy, i nie był spóźniony do Robbena.

Pełen nadziei na drugą połowę.

Bo Arsenal nie jest nauczony bronić. Nie ma tych automatyzmów w przesuwaniu się, w obronie.
Zbyt rzadko grają w ten sposób, na wynik.

Iwobi nie grał tak źle według mnie.
Starał sie pomagać Gibsowi w obronie.

Xhaka nieźle, ale zmarnował świetna sytuację.

Mimo wszystko pomyślałby nad Welbeckiem w jego miejsce około 65 minuty.

Chcecie przemeblować całą drugą linię w przerwie meczu?

Obawiam się, że Sanchez złapię drugą żółtą.
Nie przegrać tego i będzie dobrze.

Boje się jednak, że Arsenal da się zepchnąć jeszcze głębiej do defensywy w drugiej połowie.

Prośba - nie piszcie wyniku drugiego meczu.
__________________

Nie wierzę, Arsene poszedł wreszcie po rozum do głowy wyszedł grać na wynik dziś. Brawo!
Bez nonszalancji, ale pierwsze 25 minut zbyt zachowawcze moim zdaniem.

I gdyby tylko Xhaka czy Ozil wykorzystali swoje sytuację.

Coq nie może być tak spóźniony. Każdy kto interesuje się piłką wie jaką lewą nogę ma Holender.

Stawiam na awans Napoli w dwumeczu.

Uciekam na studio. Widzimy się w przerwie.
Najważniejsze to ukłuć coś na wyjeździe.

Iwobi to wielki talent ale młodzi gracze mają to do siebie, ze ciężko im ustabilizować formę. Gra w kratkę.

Bardziej się obawiam lewej obrony. Monreal chyba lepiej broni...

A najbardziej się obawiam Arsena Wengera. Obawiam się, że nie przygotował w stu procentach zespołu pod kątem gry rywala.
A co za tym idzie, jego podopieczni nie będą zbyt pewni siebie, nie będą wiedzieli do końca jakie założenia taktyczne maja realizować.
Oby tylko nie rozsypali się już w szatni.

Wierzyć wierzę, w bramowy remis.
Rozum jednak podpowiada przegraną.

Wielu znajomych, kibicujących innym drużynom będzie oglądało ten mecz... tak więc nie przynieście nam wstydu!

Skład optymalny. Część wolałby pewnie Giroud na szpicy zamiast Sancheza.

Mam nadzieję, że Xhaka nie zarobi głupiej czerwonej kartki i kolejny raz udowodni jakość prezentowanych przez siebie umiejętności, nietuzinkowych.

Bardzo dobrze, że Xhaka wychodzi w pierwszej jedenastce według mnie.
Nie po to Arsenal wydawał na niego krocie, żeby w przypadku absencji Cazorli sadzać go na ławie.
Chociaż brzmi to jakby tylko pieniądze za nim przemawiały, a tak nie jest.
Liczę że będzie tyle o ile trzymał w ryzach środek pola i zagra kilka świetnych passów.
Oby tylko mózg pracował bez przerwy.

Marciniak póki co bezbłędny.

Hej hej kolego. Jak Cavani marnował po 5 setek w meczu to nie dziwne, ze go ludzie krytykowali.

Bez podniety. Dopiero 1/4 dwumeczu za nami.

Przyznaję się bez bicia.

Nie chciałem Draxlera w Arsenalu.
Nie oglądałem go zbyt wiele razy, ale chyba jest znacznie lepszy od Walcotta i Oxa.

Iwobiego się nie czepiaj Traitor.
Jeden z większych talentów na świecie.

Piłkarz ze szkła.

Jak wyjdziemy Oxem w srodku pola na terenie rywala to będzie przechodził przez Arsenal jak przez sitko.
Co innego u siebie...

Gdyby na naszej ławce był jakiś strateg, ktoś pokroju Allegriego to byłbym spokojniejszy.
A tak? Zastanawiam się jak zagra Arsene Wenger.
Kontra? Próba fragmentarycznego wysokiego podejścia?
Mieszany styl czyli nijaki.
No ciekaw jestem co też wymyśli.
Pewnie będzie namawiał piłkarzy by "grali swoje".

Lepiej dobrą książkę przeczytać niż oglądać te tvn-owskie gówno. Bo inaczej nazwać się tego nie da.

Będzie piekielnie ciężko ale i tak się już nie mogę doczekać.
Marzy się bramkowy remis.

W obecnej sytuacji Arsenalu, absencji Cazorli, bez wahania postawiłbym na Xhakę.
Hiszpanem nie jest, ale jako tako trzyma ten środek pola w ryzach, nie odpuszcza i posiada genialne długie podanie co może się przydać w szybkim wyprowadzaniu kontrataku.

Dziś też ciekawy wieczór z Ligą Mistrzów.
Ach! Zacieram ręce.

Wielką szansą jest fakt, że rewanż gramy u siebie.
Gdyby jakimś cudem udało się ugrać na ich terenie bramkowy remis...

Aż strach pomyśleć gdzie byłby w tym sezonie Arsenal Francuza bez Sancheza.

13 lat bez mistrzostwa a niektórzy mają czelność napisać, że Arsenal pod wodzą Arsena Wengera idzie do przodu.
Powodzenia......
13 lat ludzie!

Swoją drogą Wright mógłby pewne rzeczy przemilczeć, a nie lecieć ze wszystkim do mediów.

Nie podoba mi się takie zachowanie byłego Kanoniera.

Widać nie takie głupoty skoro połowa ludzi tutaj, jak nie większość, jest podobnego zdania.

""Daily Mirror" napisał w niedzielę o "szokującym" kandydacie do zastąpienia Arsene'a Wengera na stanowisku menedżera Arsenalu. Miałby nim zostać Rafael Benitez."

WP.PL

Allegri, Simeone, Sarri i jeszcze temu trenerowi Monaco należy się przyjrzeć.

Moi faworyci.
Może ktoś napisze, ze mało realne.
Mimo wszystko, Arsenal to wciąż wielki klub.

Z Arsenem należy się rozstać w lecie i zdania nie zmienię nawet w przypadku wyeliminowania Bayernu.
Chwała mu za te wszystkie lata.
Ostatni raz to napisałem.
Więcej nie będę powtarzał jak zdarta płyta.

Kolejny głos rozsądku.
Ale Arsene Wenger idzie w zaparte, chwali Niemca nawet gdy ten wyraźnie zawodzi, a co gorsze - gra bez zaangażowania.

On nie walczy bez piłki, nie pasuje do tej ligi.
Tego typu piłkarze odchodzą do lamusa.

Tylko czasami miewał przebłyski geniuszu.
Wcisnąć go Chińczykom za konkretne pieniądze.

I jeszcze jedno. O czym pomyślałem.

My jesteśmy w większości młodzi, ale jak patrzę na te starsze twarze kibiców Arsenalu podczas transmisji spotkan, tych ludzi którzy czekają tyle lat na kolejne mistrzostwo to aż mi ich żal, najzwyczajniej.
Pewnie zastanawiają się czy zdołają doczekać jeszcze jakiegoś tryumfu w lidze.

Arsene, dzięki za wspomnienia, ale czas się pożegnać.

I to mnie najbardziej przeraża co napisałeś.

"on żyje tym klubem niestety nie wszyscy to zauważają...."

Kibicujmy Arsenowi czy Arsenalowi?
Myślisz, że zwolennicy jego odejścia w większości nie życzą mu dobrze? Nie chcieli by został i zdobywał trofea?
Chcieli, ale Arsenal kolejny już rok zawiódł na całej linii i nie robi żadnego progresu.

TO, ŻE KTOŚ CHCE ZMIANY TRENERA NIE OZNACZA, ŻE NIE SZANUJE FRANCUZA, ŻE NIE JEST MU WDZIĘCZNY ZA TO CO DOKONAŁ.

Niestety, wszystko ma jednak swój czas. Jego czas przeminął. Są lepsi i tyle.

A to, ze kocha ten klub i żyje nim?
Przykro mi.
Jenkinson też ma grać regularnie bo kocha ten klub?
Sorry, życie jest brutalne.

Wczoraj był czarno biały (co wymowne moim zdaniem) transparent przedstawiającą poważną twarz Arsena Wengera. Graficzna prezentacja trofeów przez niego zdobytych. I napis po angielsku bodaj: "20 years - thank you"

Wymowne...
Dobry transparent według mnie.
Z kulturą, z szacunkiem należytym, a jednak dosadnie.