Komentarze użytkownika Marzag

A mój nauczyciel od Angielskiego w gimnazjum był ciekawą osobą, nie krył się z tym, że jest ateistą. I nam puszczał różne filmy na lekcjach typu "sekret"(bardzo ciekawy dokument). Ale mi tak na angielskim nie zależało na "uczeniu się" angielskiego bo mnie już "Tibia" angielskiego nauczyła :D

Niuchacz3, nauczycielki zazwyczaj jeżdżą regularnie do Wielkiej Brytanii więc większość ogarnia, ale w szkole nawet nie musisz znać prawidłowej wymowy by mieć piątkę na koniec ;d a co do przepisywania z podręcznika to ja przez 3 lata miałem taką od fizyki i byłem później głąbem z fizyki mimo, że matmę ogarniałem nieźle.

metrowy, pilnujcie nerek! :D

Niuchacz3, ten angielski szkolny to i tak o kant dupy można obić :D

Niuchacz3, dlatego napisałem, że w wakacje dobrze jest robić w branży której się uczysz na studiach

Niuchacz3, bo nie będzie jeśli w swoim CV nie będziesz miał napisane, że gdzieś pracowałeś.

Arsenalfcfan, wiadomo, nawet kelnerzy powinni(bo takich co znają dobrze i angielski i niemiecki szybko przyjmą do każdej restauracji w Polsce) dziś znać więcej niż 1 język obcy :P

Niuchacz3, zawsze jak gdzieś pracowałeś a Twój były szef i potencjalny przyszły się znają(a tak zazwyczaj jest że się ludzie z branży znają) to dzwonią i pytają "Znasz Piotra Cisowskiego? Chce u mnie pracować, jak się u Ciebie spisywał?" Jak mu tamten powie, że był z Ciebie zadowolony i śmiało można go brać do roboty to masz na 99% robotę ;p

Shinev, wieczorem w pubach jest taki ruch że nikt na Ciebie uwagi nie zwróci ;p a już na pewno nie wskaże na Ciebie palcem i nie krzyknie "On wygląda jak niepełnoletni!"

Niuchacz, i pamiętaj że to że skończysz studia nie musi gwarantować Ci żadnej pracy, bo przecież masz konkurencje i musiałbyś się dobrze na jej tle wyróżniać. A jak ma się znajomości w branży to z górki jest ;p więc warto w wakacje chodzić na staże w branży której się uczysz ;p

Shinev, to chyba jakieś krzaczory :D

Pinguite, bał się że po policje zadzwonią, thats all, ale teraz już wie że sami by sobie w stopę strzelili gdyby zadzwonili ;p

Shinev, wiadomo, nikt normalny nie pije piw na przystankach w środku dnia, ale czasem policja zajeżdża i na mniej "publiczne" miejsca ;p

a ostatnio miałem takie szczęście, że gadałem z kumplami przy piwku, ale położyliśmy na parapecie obok takiej myjni swoje piwa i rozmawialiśmy a jak policja podjechała to po prostu powiedzieliśmy że nie nasze, spisali nas i odjechali po prostu ;p najważniejsze to zachować spokój w takiej sytuacji, jeśli Cię nie widzą z butelką w dłoni to nie mogą stwierdzić, że pijesz w miejscu publicznym ;p

Pinguite, stary, ja już nie raz uciekałem gdy już mnie widzieli z butelką w dłoni, każdy z kumpli w inną stronę a po 10 minutach dzwoniliśmy do siebie i się na nowo ustawialiśmy gdzieś :D

Niuchacz3, nie wiem kto Ci takich bzdur nagadał :P Gość z zawodem mniej niż 2 k zarabiać nie będzie

Pinguite, jak nie robisz przypału to Ci nie wlepią(chyba że naprawdę są pałami), ew możesz zawsze próbować uciekać jeśli masz gdzieś kryjówkę w której Cię nie znajdą :D

Niuchacz3, wszędzie tylko nie u pracodawców ;p a to ich opinia jest najistotniejsza :P

btw picie w pubach jest dla bogatych albo smutnych ludzi ;p lepiej sobie w plenerze wypić piwo, nie dość że nie chrzczone to jeszcze conajmniej 2 x tańsze

Shinev, nie, chyba że będziesz zarzygany, albo tańczył na stole(chyba, że to klub "plastelina" w koszalinie)

Niuchacz3, taka opinia panuje tylko w głowach gimnazjalistów i licealistów, ew nieogarniętych studentów ;p mechanik, kucharz, hydraulik czy elektryk nie będzie miał problemów ze znalezieniem pracy ;p a że 90 % młodzieży idzie na kierunki modne na s tudiach i i tak kończy je rzutem na taśmę to się nie ma co dziwić że 92 % nie pracuje w swoich zawodach ;p

ofc jeśli już Ci sprzedadzą alkohol, bo czasem(lub często, zależy od lokalu) jak zobaczą mleczny wąs klienta to proszą o dowód

Shinev, dziękują i zapraszają ponownie

Niuchacz3, nieogary (którzy stanowią na oko 90 % społeczeństwa) śmieją się z tych co idą do zawodówki(bo chyba mało "prestiżowa", a przecież dziś modnie jest iść na studia), ale Ci którzy idą do zawodówki nie mają problemów ze znajdowaniem pracy, a jeśli jeszcze lubią ten zawód to mają dobre pieniądze za coś co lubią.

Niuchacz3, zawsze technikum > liceum, a jak ktoś ma jakieś zainteresowania które może rozwinąć w zawodówce to w ogóle ma kupę problemów z głowy

czy tylko ja zauwazam ulomnosc Gibbsa w ofensywie?

huhu, włączyłem relację a tam 9:3 dla Jordanii

sport.pl/mundial2014/1,128351,14944634,Baraze_o_MS___Dawid__z_Jordanii_gra_z__Goliatem__z.html

jak się 2 x starszych kumpli z osiedla pytałem "A jakim Ty jesteś Power Rangersem?" To mi mówili że żółtym albo różowym, wtedy byłem wrukwiony bo przecież to są dziewczyny!

songoku95, dziś by w ogóle w tv tego nie puścili bo to by było pewnie "propagowanie rasizmu"

Qarol, Świetna bajka i postacie, zwłaszcza Andy ;d

Camillo144, dziś by nie przeszło

songoku95, albo darcia się w pozycji "sram na stojąco" w oczekiwaniu, że się zamienimy w SSJ

LoveTheGunners, na każdym osiedlu wszyscy zaklepywali sobie czerwonego i czarnego rangersa bo nikt nie chciałbyć niebieskim :D a jak był biały i zielony to wszyscy(oprócz mnie bo ja w końcu miałem znak power rangersa i byłem czerwonym) chcieli nimi być podczas zabaw ;p

songoku95, ty nigdy nie wkręcałeś znajomym, że jesteś power rangersem?

ona zagrała rolę życia jak była gówniarą w Leonu zawodowcu :D

mar12301, oglądałem, nawet interesujący ale film o którym szybko się zapomina.

Camillo144, dalej znam melodie z tego fletu na pamięć "tuty tutu tututu"

songoku95, przecież czerwony rangers to byłem ja! dżejson był tylko w filmie, wszystkie moje koleżanki myślały(albo tylko udawały żeby mi miło było) że jestem czerwonym power rangersem(bo im tak wkręcałem) a jak kiedyś wstałem rano z łóżka, podszedłem do telewizora i zobaczyłem w odbiciu swoje żebra to zacząłem skakać z radości będąc przekonanym że mam "znak pałer rendżersa!"

songoku, apropo tych słów to mi się taki serial przypomniał:

serialeonline.pl/images/1324308488_1.jpg

czasy w których nagminnie korzystałem wraz z moimi znajomymi z takich wierszyków :d

Verminator97, za parę lat Wojewódzki Ci się znudzi :P albo wręcz zacznie irytować swoim powtarzalnym pozerstwem i manipulowaniem ;d

Lewy do Krychowiaka: Ile mistrzostw zdobyłeś?
Krychowiak: Tyle co Szczęsny

:D