Komentarze użytkownika MatArsenal9870

Zapewne Galatasary ma będzie miała jeszcze gorszy następny sezon. Almunia o to zadba.

Kroenke może być nieobliczalny. On ma teraz władzę i brak cierpliwości. To on [może się pozbyć graczy, którzy często łapią kontuzje, grają słabo czy nie chce im się grać.

Może Mascherano, albo M'Ville, czy Bendera z Borussi Dortmund.

Diaby też nie grzeszy formą...

damian199656----. za mało grał, więc to osiągnął ale on powinien grać jak defensywny pomocnik a nie jak rozgrywający. Najwyżej niech się przekwalifikuje na rozgrywającego.

Za te strzały jeszcze nie straciłem nadziei w Denilsonie.

HellSpawn---. Nie miałem na myśli towarzyskiego.

Vpr----> Przynajmniej ja patrzę na obojętne trofeum, które nie zdobyliśmy od sześciu lat.

wronka25---> Tez tak uważam, że Theo i jego szybkość mogłyby wzbogacić nasz atak.

Afobei i Myiachi to gracze którzy są w stanie wywalczyć miejsce w podstawowym składzie Arsenalu.

*powinni mu pomagać tak jak to robili w opcji z Chamakhiem.

Po prostu nasi piłkarze powinni też strzelać gole a nie tylko sam Robin.

Wg mnie czasy Chamakha (czyli jesień) to czasy, gdzie Arsenal wygrywał a nasza drużyna zdobywała dużo goli...
Po po powrocie RvP coś się zaczęło systematycznie zmieniać z dobrego na złe...(chodzi o drużynę)
IMO Powrót Robina spowodował, że nasz Atak opierał się tylko do większościowych podań do Robina, a on brał większą odpowiedzialność za gole, gdzie zaliczył hattricka (gratulację dla niego).
Wiadomo, że Robin jest dużo lepszy od Chamakha ale nasi gracze nie powinni skupiać się na większościowym graniem do Robina bo on sam nie wiele zdziała dla drużyny.
Gdy Chamkh był podstawowym naszym snajperem to raz strzelił czasami raz nie ale i Nasri i Theo i Song i Arsha(choć nie zawsze) i Cesc i Samir, który się tak zablokował strzelali te gole, które okazywały nasze słuszne zwycięstwa a teraz coś jest nie tak z nasza ofensywą bo IMO za bardzo gramy tylko Robinem zamiast grać a w zasadzie to bardziej strzelać tak jak wcześniej.

Jak byl Chamakh w dobrej formie to Arsenal odnosił sukcesy, gole strzelali pomocnicy i był git...
Potem wrócił RvP...
Jak to ocenicie co się stało z naszą drużyną (oczywiście RvP nie jest niczemu winny).

Hulk to nie Torres.
Owszem trochę za drogo byśmy zapłacili, ale to nie zmienia faktu, że potrzebujemy klasowego napastnika i skrzydłowego, chociaż jakbym miał wybierać to wolę abyśmy kupili napastnika.

Piootrus--->Dobrze wiemy, że Wenger nie kupi więcej niż jednego dobrego piłkarza (Chyba, że Kroenke zainterweniuje).
Wielu z was kocha Arshavina, więc tymczasowo wykluczam moją chęć do Hazarda.
Hulk to piłkarz warty takich pieniędzy, wzmocnił by nasz i tak nie do końca dobry atak (sam Robin nic nie zdziała mecz z Boltonem to pokazał).

Tą czterdziestkę można by poświęcić na HULK'a.

Bez Giggsa MU będzie jeszcze jeszcze słabsze.

Cesc ma większe umiejętności i ich nie pokazał w tym sezonie, co mnie zabolało :(
Ta (bezsensowny pomysł) założenia koszulki Barcelony podczas mundialu sprawił brak motywacji w Cescu i intensywniejsze myślenie o swoim macierzystym klubie.
Mamy Aarona - zastępce Cesca prędzej czy później (to później jest bardziej prawdopodobne IMO).

Nie lubię Barcelony ale na pomniki zapracowali Messi, Xavi i Iniesta. Giggs jest dobry i równy im trzem.(tylko umiejętności). Oczywiście ma on większe doświadczenie.
W naszym zespole są gracze, którzy są w stanie napisać nową historię w Arsenalu: Cesc, Samir i Jack oraz Aaron.
Takich graczy United nie posiada, lecz posiada trenera z prostą taktyką: Gra z Kontry.

Brakuje nam:
- Obrońcy (ale wróci Verma i powinno się wszystko ułożyć)
- Pomocnik co potrafi uderzyć z dystansu.
- Napastnik, który jest bramkostrzelny
PS Nie wykluczam możliwości zakupu skrzydłowego bo też by się przydał jakiś szybki i z dobrym.

Mi też tak się wydaje. Brak goli - bo sytuacje mieliśmy.
Dużo goli - w tedy defensywa zawodzi, nie chodzi mi o to, że jest słaba ale padają gole nawet piękne z dystansu lub jest ten karny na horyzoncie...

Wiadomo, że Wenger nie jest znany jako dobry taktyk... mogliby z dystansu uderzyć. W końcu ja lubię jak zespół ostrzeliwuję bramkę rywala a nie jakieś cackanie się no chyba, że te krótkie podania rzeczywiście w tym meczu nam wychodzą.

Była burza wokół Jacka, że morze się wypalić...
A Nasri taki zapomniany. Może to on już się wypalił na ten cały sezon, (nie twierdzę, że na całą karierę).

zuczek1987---> ,,ale'' to nie na miejscu... Raczej potwierdzam i dodaje coś od siebie na ten temat.

Kontuzja miała zarodek w psychice - tak bardzo chciał pomóc.

U nas nikt nie umie strzelić z dystansu...
Ale to my tracimy IMO mnóstwo goli właśnie z dystansu.

Wszystko się kiedyś kończy. IMO skończyła się złota era Arsene, gdzie wygrywał puchary. Teraz wszyscy wiemy jak można nazwać tą erę - na pewno każdy innymi słowami ale zmierzającą do jednego celu: bezwartościowa. Co jeśli już nie jest dany osiągnięcie sukcesu Wengera z Arsenalem?
To okienko (wakacje) powinno/y być przełomowe.
Boss jest świetnym trenerem ale przychodzi czas, że trzeba zejść ze sceny...
Można z niej zejść albo stworzyć inny repertuar, w naszym przypadku - to coś zmienić w drużynie.
Można np. zmienić trenera, jeśli zmiany przez niego nie dają efektu. W naszym przypadku Mamy mądrego trenera ale IMO on się boi zmienić te drużynę, zmienić styl gry. Owszem ma się czego bać ale od sześciu lat efekty są złe.
Wielu z nas myśli, że Arsene preferuje zła politykę transferową ale ona nie jest inna niż ta za czasów The Inviciblies.
Wiele jest opcji. Możemy zmienić trenera albo on drużynę.
Sześć lat bez sukcesu to jest mój dowód, który pozwoliłem się kierować aby napisać ten komentarz.

Pozdro :)

Ja myślę, że każdy kolejny sezon bez pucharu powoduje coraz większe przybliżenie jego odejścia.

adam260095---> Już się podzieliłeś swoją wypowiedzią z bólem serca.

Wenger stwierdził, że nie zamierza zmieniać polityki transferowej... Ale powinien kupić porządnego napastnika bo sam Robin już nie wytrzymuje...

Mamy fatalną skuteczność i słaby atak - to jest przyczyna naszych niepowodzeń, a pan Wenger powinien zacząć wzmacnianie ataku bo to jest nasze IMO najsłabsze ogniwo w tym czasie.

ToMo_18---> Co masz od metalu? Liczy się wygrana danego turnieju a nie metal...

Nie zdziwię się jeśli Cesc odejdzie...

Ja tam rozumiem. Ja jak wiem, że poprzez to nic nie osiągnę to się nie staram. Arsenal o nic już nie walczy, więc z tej porażki nie będę rozpaczał.

Najmocniejszy skład jest bez kapitana charyzmy - Vermaelena. Poczekamy na niego i wtedy nazwiemy najsilniejszy skład, czekamy na transfery (raczej talent)y....

Chłopaki, wyście nie trzymali kciuków za MU Prawda? O.o
Paluszki bolą... nawet kibiców bad urody.(piłkarz)

Życzę sobie i fanom kanonady goli wykonanej przez Kanonierów.

motywacja ( o ile będzie) powinna sprawić, że te gole rzeczywiście dla nas padną. Presja z nas już zeszła, także uważam a w zasadzie się spodziewam Wielu goli dla nas.

Manchester United jest znane z tego, że pięknością gry nie grzeszą... Dla nich liczą się tylko strzelenie bramek i nic więcej.