Komentarze użytkownika Meirid

@ghost1511: Racja, dzisiaj Nelson ładnie robił sporo wiatru na prawej stronie. Może dobrym rozwiązaniem byłoby wypożyczyć na pierwszą część sezonu, a jak będzie się dobrze sprawował na wypożyczeniu, to na drugiej ogrywać go z pierwszą drużyną.

Zapomniałem jeszcze o jednym: trzeci przedsezonowy mecz Arsenalu i po raz trzeci mam nadzieję, że Walcott gdzieś się zgubi podczas tournee i nie wróci do Londynu. Jesteśmy w Chinach, to im go sprzedajmy, zapłacą pewnie niezły hajs, a my się pozbędziemy tego najbardziej wkurzającego gracza. WALCOTT OUT

Niby to tylko towarzyski przedsezonowy turniej, ale jednak ta wygrana cieszy i daje jakieś minimalne nadzieje na przyszły sezon.

A ja w żadnym wypadku nie chciałbym zobaczyć Mou jako trenera Arsenalu, nawet jeżeli z jego przyjściem miałby się rozwiązać worek z trofeami. Już tyle razy wbijał szpile w Arsenal i Wengera, że nie da się go zatrudnić i zachować twarz. Do tego wizja gry prezentowana przez Mou zupełnie mi nie odpowiada, nawet jeżeli jest skuteczna. Oj, możliwe, że gdyby Jose usiadł na ławce trenerskiej na Emirates, to mógłby być koniec mojego kibicowania Arsenalowi. Obym jednak nie miał takich dylematów i sprawa Mourinho jako trenera AFC nigdy nie była rozpatrywana na poważnie.

Sprzedać z bezpośrednim dowozem na Goodison Park. Klubowy budżet zyska 30 mln, zwolni się pokaźna tygodniówka, a i Everton na pewno nie zagrozi nam w lidze, bo po dotychczasowo świetnym okienku w wykonaniu The Toffees można było nabrać obaw, że angielskie TOP6 stanie się TOP7 z Evertonem jako nowym członkiem.

Walcott out, najbardziej wkurzający gracz Arsenalu w ostatnich latach i nie bronią go przyzwoite liczby bramek. Kilka niewyjaśnionych dal mnie tajemnic związanych z Theo:
- dlaczego ma on niemal pewne miejsce w wyjściowej jedenastce?
- dlaczego trzyma numer 14 po największej legendzie klubu - Henry'm, podczas gdy (parafrazując Hajto), jego jakoś to co najwyżej 23% tego co pokazywał Thierry?
- dlaczego biorąc pod uwagę obowiązującą jeszcze kilka sezonów temu tradycję Arsenalu, że to kapitan wybiera długość rękawów koszulek w których będą grali mecz, Theo wydaje się człowiekiem na specjalnych prawach i może się do niej nie stosować?

@Elastico07: United wygrało LE dlatego, że Mourinho skumał jak poniżej oczekiwań idzie mu w lidze i dostrzegł w tym jedyną szansę na udział MU w LM w przyszłym sezonie. Przecież ostatnie kolejki to MU ewidentnie olało. Wole spojrzeć trzeźwym okiem i się nie napalać na zwycięstwo LE. Co sezon jest gadka: Arsenal powalczy o mistrza, a co wychodzi w trakcie, to widać. To mnie nauczyło, że trzeba przewartościować własne oczekiwania wobec AFC.

Wolę poczekać na mistrze ze 2-3 sezony, aż się uformuje w Arsenalu prawdziwy zespół, który podobnie jak lata temu, rokrocznie będzie się liczył w walce o mistrza (lata '98-'05). Owszem, cuda się zdarzają, ale wolę traktować je jako miły uśmiech od losu, oderwany od chłodnej kalkulacji.

Jako Kanonier od ponad jedenastu lat i fan talentu Piresa niestety nie mogę się z nim zgodzić, że Arsenal jest w stanie wywalczyć mistrzostwo Anglii w przyszłym sezonie.

Po pierwsze, okno transfoerowe dopiero co się zaczęło. Nie wiadomo, kto jeszcze przyjdzie poza Kolasinacem. niby Lacazette, ale czekam na oficjalne potwierdzenie. Pytanie jak się rozwinie sprawa Lemara/Mahreza i marzenia, jakim byłoby ściągnięcie Mbappe. Nie wiadomo też kto odejdzie, a tutaj najbardziej newralgicznymi zawodnikami są Sanchez i Ozil (który moim zdaniem jednak raczej nie ruszy się z AFC).
Nawet jeżeli udałoby się zatrzymać Sancheza, transfer Lacazette zostałby potwierdzony i byłby sprowadzony ktoś wartościowy do środka pola (najlepiej ktoś o charakterystyce CDM z umiejętnością dyrygowanie obroną i pociągnięciem piłki do przodu), to i tak uważam, że skład po tych ulepszeniach pozwalałby Arsenalowi co najwyżej na walkę o powrót do TOP4. Typuję, że podium Premier League w przyszłym sezonie będzie wyglądać następująco: (kolejność losowa, nie jestem w stanie powiedzieć jakie miejsca w trójce według mnie są w stanie zająć): Chelsea, Manchester City, Manchester United. Arsenalowi pozostaje jedynie walka o czwórkę z Liverpoolem i Tottenhamem (myślę, że jednosezonowa przeprowadzka na Wembley jednak osłabi ich na tyle, że wypadną z walki o miejsce na podium).
Zadanie Arsenalu na przyszły sezon jest dla mnie jasne: wrócić do TOP4, dojść do ćwierćfinału Europa League, pokusić się o obronę FA Cup. Minimalistycznie, ale najpierw trzeba zbudować silną (przede wszystkim pod względem mentalnym) ekipę, tak jak było to za pierwszej dekady Wengera. Mistrzostwo i inne sukcesy przyjdą później, wszystko po kolei.

@patryksz:

Marzenia. Griezmann jest nie do wyjęcia z Atletico. Skoro MU nie jest w stanie go wyciągnąć (a do MU Griezmannowi najbliżej), to co AFC może mu zaproponować? Finansowo na pewno nie tyle co MU, sportowo to co najwyżej walkę o TOP4 w Premier League i biedę w europejskich pucharach (patrząc na dzisiejsze możliwości Arsenalu).

Jeżeli to się potwierdzi, to trzeba obserwować jak się rozstrzygnie sprawa Giroud. Wolałbym, żeby jednak Olivier został, bo to dobra opcja jako joker z ławki, albo na ewentualne kontuzje Lacazette (oby ich było jak najmniej, a najlepiej to w ogóle) i wykluczenia. Jeżeli tylko ta sprawa się domknie, to trzeba uznać to za bardzo dobry ruch transferowy Arsenalu. Może też dzięki temu da się utrzymać Alexisa w składzie.

mkibla92:

Patrząc tak, to racja. Chociaż przywoływanie RVP jest takie sobie, bo pamiętamy co się stało po jego pierwszym świetnym sezonie - poszedł do MU. Z Wilsherem można założyć, że coś takiego nie miałoby miejsca, bo już wiele razy pokazywał, że traktuje Arsenal wyjątkowo. Można go jeszcze zostawić, jest jakaś iskierka nadziei, że trochę się uodpornił, bo w Bournemouth długo kontuzje go omijały.

Wolałbym go zostawić w Arsenalu, bo za każdym razem kiedy się pojawiał na boisku, to robił tam dużo dobrego. W przeciwieństwie do Walcotta, który był pierwszym wyborem na tamtą pozycję, a przeważnie znikał (zachodzę w głowę jakim cudem wykręcił takie przyzwoite liczby w tym sezonie, skoro nie było go widać). Jednak dla samego Pereza lepiej będzie opuścić Emirates, bo miniony sezon pokazał, że dla Wengera nie ma znaczenia jak dobrze on grał, bo trzeba było upierać się na wyborze Walcotta. Poza tym kiepsko widzę dla Pereza miejsce w formacji 3-4-3, jeżeli miałaby ona zostać w Arsenalu na kolejny sezon. Niech idzie w świat z błogosławieństwem kibiców AFC.

Czyżby kilkuletnia aga transferowa pt. "Lacazette w Arsenalu" zbliżała się do końca? Dobrze byłoby wreszcie dopiąć ten transfer. Jeśli chodzi o transakcję Lacazette Giroud, to osobiście wolałbym próbować zostawić sobie Giroud, a opchnąć Welbecka. Poziom mają podobny, Giroud lepiej się zachowuje pod bramką, za to jest mało mobilny, a Welbeck może mobilność ma na wyższym poziomie, ale potrafi nie raz nie dwa głupio spudłować. Do tego Danny jest podatny na kontuzje, Olivier jest bardziej pewny. Aczkolwiek dla samego Giroud, jeżeli chce mieć pewne miejsce w kadrze Francji na mundial, to jednak przydałaby mu się regularna gra w podstawie, a nie wchodzenie z ławki jako joker na ostatnie 15-20 minut.
Najlepsza opcja na atak w przyszłym sezonie: Alexis (z nowym kontraktem to już w ogóle byłoby świetnie), Lacazette, Giroud albo Perez. Pozbyć się Walcotta (definitywnie), opchnąć gdzieś Welbecka (choćby na wypożyczenie).
Pereza warto byłoby zostawić z zapewnieniem dla niego, że byłby używany do rotacji na Premier League, FA Cup i Europa League.

Ciekawa opcja, niestety dość mało prawdopodobna. Nie wątpię w jego umiejętności, chociaż najbardziej zapadł mi w pamięć z meczu Francja - Albania na ostatnim EURO, gdzie przegrał prawie każdą piłkę, którą dostał.

Sprzedać Theo, jeżeli tylko ktoś chce go kupić. Szkoda tylko, że chce go kupić klub z Londynu, ale trudno. Co najwyżej będzie bolało, jeżeli się okaże, że w WHU nagle odpali (nie zanosi się na to, ale nie wiadomo co się stanie w przyszłości, tego nie wie nikt). Na chwilę obecną nie ma dla niego miejsca w Arsenalu, nawet jeżeli Alexis jednak odejdzie.

100 tysięcy funtów to maks co można mu dać jako tygodniówkę. Jak się nie zgodzi, to szukać jakiegoś zamiennika za niego, a Ramseya sprzedać. W minionym sezonie o tym, że Walcott jest na boisku dowiadywałem się gdy dawali na niego zbliżenie (albo przy wywoływaniu składów na początku drugiej połowie - "o, to Walcott jest na boisku, bo myślałem że drogę z szatni zgubił"), za to o obecności Ramseya dowiadywałem się od razu przy pierwszej niewykorzystywanej przez niego sytuacji - czyli dość szybko.

@Gryzek: oby tylko nie Adidas, który zawsze musi wsadzić swoje trzy paski, na które zwyczajnie nie ma miejsca na koszulce Arsenalu. Chodzi o to, że przy czerwonej koszulce i białych rękawach naprawdę trudno upchnąć ten znak rozpoznawczy Adidasa, żeby to jeszcze wyglądało estetycznie. Wyjątkiem była opcja z mijającego sezonu, kiedy Adidas umieszczał swoje paski na boku wzdłuż tułowia (MU, Bayern, Real Madryt). Obawiam się jednak, że takie coś przeszłoby tylko przez jeden sezon, prędzej czy później, paski musiałyby trafić na barki. Tak już w Arsenalu było i koszulki Arsenalu z lat 1986-1994 (kiedy właśnie były robione przez Adidasa) są moim zdaniem jednymi z najgorszych w historii klubu.

Po fatalnych domówkach z 2015/16 to kolejny wzór, który wygląda co najmniej dobrze. A ten wygląda bardzo dobrze. Sentyment za czasami koszulek od Nike jakby mniejszy. Oby tylko z Sanchezem i Özilem nie było tak jak z prezentacją koszulek na sezon 2012/13, gdzie RVP owszem był na prezentacjach, ale zaraz potem przeszedł do MU.

Swoją drogą to mój pierwszy komentarz na tym serwisie, witam innych fanów Kanonierów.