Komentarze użytkownika Midgardsorm

Ciekaw jestem czemu Lagvilava nie zrobił jeszcze w photoshopie zdjęcia Suareza w barwach Arsenalu.

afcforever

Popieram. Moim zdaniem kiedyś twórcom zależało, by ich gry miały klimat i przekazywały jakąś historię. Dziś cała uwaga skupia się na oprawie audio-wizualnej.

lucasnoline

Ale trzeba też spojrzeć na to, jacy inni znakomici zawodnicy zmieniali kluby za taką sumę - wtedy się zauważy, że ta kwota jak za Higuaina jest po prostu przegięciem.

Jeśli rzeczywiście Real wycenia Higuaina na 40 mln ojro to chyba ich pogięło.

Żadne inne źródło nic wcześniej nie mówiło o ewentualnym zainteresowaniu Atletico Santim - a tu nagle wszystko miałoby być na tak zaawansowanym etapie? No way! Bzdury wyssane z palca.

Tymczasem żegnam wszystkich i dobranoc.

NBW

Ostatnio przepaści punktowej między nami a Totkami nie było bo: wcześniej mieliśmy spore braki w pomocy, ale był van Brutus - potem kiedy pomoc była dobra, nie miał kto wykorzystywać sytuacji. Jakby taki Suarez przyszedł, to mielibyśmy wszystkie formacje konkretnie obstawione.

QuaresmaMiz14

Jedno słowo - "Marca". I wszystko jasne.

NBW

Poldi jest w klubie od roku i wątpię by tak tak nagle zmienił numer bo komuś bardziej by on pasował. Nasri jak przychodził to chciał #9, ale ten był akurat zajęty, to się zadowolił #8. Osobiście uważam, że #9 na Luisa pasowałby ja ulał - najpierw jednak musi do tego transferu dojść.

turysta

Pozostaje liczyć na to, że jeśliby Arsenal osiągnął jakieś sukcesy w Lidze Mistrzów, to Luisowi nie byłoby tak spieszno do odejścia.

rivaldo700

Jeszcze gdyby go Wenger oduczył nurkowania, to może przekonałby do siebie wszystkich i angielskie media by mu tak nie przeszkadzały. Zastanawiałem się jeszcze nad jedną kwestią: Suarez zarówno w Ajaksie jak i w Liverpoolu nosi koszulkę z numerem 7 - u nas ten numer jest zajęty. Ciekawe czy klub przekonałby Rosę do zmiany numeru czy też Luis musiałby się zadowolić na przykład #11.

bmwz5

Jak już podawałem wcześniej- "Gankutsuou". Szukałeś anime z bohaterem, który idzie po trupach do celu - więc to jest idealne dla ciebie.

bmwz5

Jeśli mam być szczery, to ja tak naprawdę nigdy nie widziałem strasznego anime. A "Higurashi" mnie rozczarował - był "tylko" niezły. Ale i tak na raz to obejrzałem. No i opening był świetny :]

Co do Suareza, to z pewnością mam pewne wątpliwości jeśli chodzi o ten transfer - co nie zmienia faktu, że cieszyłbym się niezmiernie, gdyby do niego doszło. Jeżeli nasz klub gotów jest wydać 40 milionów na zakup Suareza, to okej - wszak nie moja kasa. Trzeba tylko przyklasnąć, że w końcu coś robią, a nie tylko gadają.

bmwz5

Mnie tam "Another" jakoś nie przestraszył - za to wciągnął niemiłosiernie. Obejrzałem za jednym posiedzeniem. Tak jak mówię - ma bardzo fajny klimat. Choć zawiera w sobie typowe dla anime przegięcia. "Monster" z kolei jest naprawdę dojrzałym anime i jednocześnie najbardziej realistycznym.

bmwz5

Luzik.

bmwz5

Ja tam najbardziej lubię właśnie mroczne anime oglądać - a takie to tylko nocą. Zauważyłem też, że planujesz obejrzeć serię "Another" - również uważam ją za bardzo dobrą. Nie jest to może straszny horror, ale posiada naprawdę dobry klimat. Moją uwagę zwrócił zwłaszcza dźwięk - to właśnie za jego pomocą budowane jest napięcie.

Ja nie lubię za to oglądać dołujących i przygnębiających anime - zwłaszcza w nocy. Jakiś czas temu zacząłem oglądać pewną serię - 7 odcinek tak mnie zdołował, że od razu wyłączyłem i miałem problemy z zaśnięciem. Do dziś nie ruszyłem reszty.

bmwz5

To właśnie idealna pora na oglądanie "Monster"-a - w nocy. Serial nie jest straszny, ale ma cholernie dobry klimat. Fabuła jest ciekawie poprowadzona, a reżyseria również jest znakomita. Miejscami akcja zwalnia, niektórych postaci można by się pozbyć, a niektóre epizody są zbędne - ale serial jako całość jest niesamowity.

bmwz5

Nie. Określiłbym go jako "mroczny thriller kryminalny".

bmwz5

"Hellsing Ultimate" ma 10 odcinków - ale po 50 minut każdy. Ten wcześniejszy ma 13 epizodów po 20-parę minut. Różnica jest taka, że "Hellsing Ultimate" bardzo trzyma się fabuły pokazanej w mandze - łącznie ze stylem animacji. Ten wcześniejszy z kolei tylko początek ma z mangi - resztę sobie wymyślili twórcy anime. Ta wcześniejsza wersja "Hellsinga" jest po prostu lipna i szkoda marnować na nią czasu. No ale jak chcesz...

bmwz5

Powiem tak - "Bleach" nie jest rewelacyjny, ale ogląda się go tak przyjemnie (ze względu na świetne walki), że ignoruje się wiele niedociągnięć. Miejscami jest też naprawdę zabawne. Pamiętaj jednak, że "Bleach" ma 366 odcinków - więc pomyśl zanim się za zabierzesz za takiego tasiemca.

bmwz5

To życzę przyjemnego oglądania. Jak obejrzysz to daj znać co o tym sądzisz.

bmwz5

To co zdecydowałeś się oglądać w następnej kolejności?

czarny77...

Ja z zasady nie rzucam serii w trakcie - choćby nie wiem jak zła była, to obejrzę ja do końca, by mieć pełny obraz. Jest tylko jeden wyjątek - serię 24-odcinkową rzuciłem po 22.

bmwz5

Tak jak mówię - obejrzyj chociaż do 10 i wtedy zdecyduj czy cię interesuje.

bmwz5

Na MAL-u pisze, że 74, a na FW, że 75. Ten jeden, to odcinek podsumowujący pierwsze 17 epizodów - więc tego nie ma co liczyć.

bmwz5

Nic poważniejszego od "Monster"-a raczej nie znajdziesz. Pamiętasz jak ci pisałem, że na mojej liście "Gankutsuou" jest na pierwszym miejscu z innym anime? "? "Monster" jest tym drugim. Historia, to jak jest opowiedziana, muzyka... A przede wszystkim - klimat. Chyba w żadnym innym anime nie czułem takiego suspensu. Bohaterowie też są ciekawi - zwłaszcza inspektor Lunge oraz Johan. Po drodze akcja miejscami zwalnia, a niektóre odcinki są zbędne, ale anime ogólnie powala. Powiem ci tak - jak cię nie zainteresuje po 9 odcinku, to to rzuć. Ale szansę musisz mu dać koniecznie.

bmwz5

Z wymienionych przez OFFO, to tak jak już ci wspominałem - "Mirai Nikki". Poleciłbym ci również "Monster"-a, ale to są 74 odcinki. Ale anime jest REWELACYJNE!


WilkSzary

Więc oczekuj za chwile zaproszenia :D

A teraz przyznać się ludzie - kto ma konto na MAL-u i jaki ma tam nick?

WilkSzary

Chociaż Miria i Isaac pojawiają się w "Durarara!!" :D

Serie "Baccano!" oraz "Death Note" uznaję ze idealne pozycje dla początkujących, którzy chcę się wkręcić w tematykę anime. O "Notatniku Śmierci" pisałem już wcześniej - "Baccano!" z kolei to bardzo przyjemna animacja do oglądania, z ciekawymi bohaterami, pomysłem, klimatem, muzyką... Super anime, które może spodobać się nawet pospolitym zjadaczom chleba.

bmwz5

"Code Geass" ma 50 odcinków - ale wszystkie są już dostępne. "Shingeki| no Kyojin" jest w trakcie nadawania i jakbyś teraz zaczął, to doszedłbyś do punktu, w którym musiałbyś czekać tydzień na kolejny odcinek - a mnie w takiej sytuacji by trafił szlag.


WilkSzary

Ja ci nie odpowiem. Dla mnie "Baccano!" jest dwa razy lepsze.

"Code Geass" też mam w planach, ale 50 odcinków... Skupiam się obecnie, na krótszych seriach.

czarny777...

Uważam właśnie, że "Death Note" jest dobrym przykładem, by kogoś przekonać do anime - pokazuje, że anime nie musi być dziecinne i może posiadać inteligentną fabułę.

Manwe

Nie jestem pewien, czy filmy Miyazakiego są dobre, by kogoś przekonać do anime - są dość specyficzne.

RafixTheOne

Tego się nie da wytłumaczyć - po prostu albo się w tym siedzi albo. Wiadomo - każda seria posiada w sobie pewne japońskie "zboczenia", ale jak się obejrzy kilka anime, to się można do tego przyzwyczaić i przekonać. Niektórzy zdają się myśleć, że anime jest dziecinne, co jest dalekie od prawdy - niektóre seria posiadają tak rozwiniętą i ciekawie poprowadzoną fabułę, że zachód może się tylko uczyć. Ostatnio mój kolega - który też nigdy anime nie oglądał - przekonał się i poszukuje nowych serii do oglądania.

bmwz5

Wstyd się przyznać, ale nie oglądałem żadnej z tych serii. Wiem jednakże, że "Brotherhood" jest zdecydowanie lepsze, bo trzyma się mangi - podobna sprawa jak z seriami "Hellsing" i "Hellsing Ultimate".

A inne anime, których nie widziałem, a pewnie powinienem to: "Ghost in the Shell - Stand Alone Complex", "Trigun" i "Akira" - bo o "Cawboyu Beebopie" już ci mówiłem. Nie widziałem też ani jednego odcinka "One Piece".

bmwz5

Mnie osobiście interesują dwa filmy: "Pacific Rim" oraz "The Wolverine" (ten drugi wchodzi w najbliższy piątek).

Verminator97

O wielu młodych piłkarzach mówiło się, że to przyszłość Arsenalu - niewielu z nich sprostało oczekiwaniom. Oby coś się w tej kwestii zmieniło.

Ja mam nadzieję, że Olsson częściej będzie dostawał szansę na grę z pierwszą drużyną - bardzo go lubię i mam wobec niego spore oczekiwania. Chcę, by mu się powiodło.

Ja wam powiem o co w tym chodzi. Puściliśmy wystarczająco dużą ofertę, by zrobić wrażenie na ludziach, ale zbyt niską, by Liverpool ją zaakceptował - nawet poinformowali o tym każdą gazetą w Anglii. Więc po zamknięciu okienka Wenger będzie mógł powiedzieć: "staraliśmy się wzmocnić skład, ale nam nie wyszło".

lucasnoline

Ja nawet nie widząc serialu - jedynie trailery - mogłem od razu postawić, że Kevin za tą rolę otrzyma Złotego Globa.