Komentarze użytkownika Oggy

Jakby nie miał zastępstwa w zespole to i nocne życie nie byłoby problemem. Tyle że pojawił się Isco. Czekała go ława jakby był grzeczny to może by został tyle że Mesut się wkurzył i było to widać. W takiej sytuacji pokazali mu drzwi. Nic szczególnego.

Szogun - do tego 2 sprawy Cameron od chyba 99 roku jest też w Pearl Jamie i jest to ich najlepszy perkusista. A wiesz gdzie był wcześniej?
A Thayilu i McCready'm i Gossardzie ja nie będę głosić kto jest bardziej zaawansowany muzycznie tak jeśli chodzi o technikę czy teorię jak czujesz się taki mocny to możesz pisać;P A i przejrzałem też recenzje Pearl Jam, nie ma tam tego piszesz:) Zwijam się i pozdrawiam

Szogun - kolego a wiesz która to płyta? Fairplay przez godzinę spór był o Ruthless: s
Napisałem Ci człowieku że w Fairplay to ja widzę. A to była ich 2 płyta z 1996 chyba roku jak już byli znani mocno.

Szogun- Rolling Stone to szajs nawet szkoda polemizować a co do eksperymentów rytmicznych Pearl Jam to powiem tyle że faktycznie robią dobrą robotę ale ani razu nie słyszałem żeby ktokolwiek odmawiał skilla i profesjonalizmu Soundgardenowi. Serio nikt. Czy ja lubię się wykłucać? Pewnie tak ale sorry to co pisałeś o Flapjacku to było nieprawdziwe i krzywdzące dla tych ludzi.

mitmichael- no ja nie wierzę że nie było podstaw do takich stwierdzeń jakimi operuje Perez. Na weszło był niezły artykuł gościa siedzącego w hiszpańskiej piłce, on potwierdza że Mesut ostro imprezował w pewnych okresach czasu. Natomiast powody miały być też sportowe, podobno Carlo tak wybrał.

Pinguite- no turysta i parę jeszcze osób pisało ale prawda ta ustawka rock-rap jest daremna:)

Pinguite- no ba ofkors, ostanie największe fascynacje to akurat Liszt i Beethoven, zresztą były już tu rozmowy o klasycznej:)

Szongun- najwięcej taki elementów oczywiście z grunge'u.

Szogun- znowu lecisz z epitetami które ja mam w poważaniu szanowany czy profesjonalny to są Twoje najwyraźniej prywante klasyfikacje. Tymczasem krytyka muzyczna zauważa że właśnie Soundgarden jest zespołem który wykazywał najwięcej progresywnych elementów (time signatures). Nic nie mam do zdolności członków Pearl Jam ale odbieranie Soundgardenowi "profesjonalizmu" jest wręcz godne pożałowania.

Al- Pearl Jam jest nuuudny, ja tam wolę Soundgardena, szczególnie starego. Takie Limo wreck, I Awake, Gun czy Beyond the Wheel to totalne mistrzostwo w muzyce rockowej. Jak lubisz muzykę z jajcem ale na poziomie to warto przesłuchać te płytki do Superunknown włącznie. Ostatnia płyta też jest świetna ale nie ma tam dawnego ognia.

Al- miały być nielubiane:P
Nie mam szans żeby swoją 3 wymienił zbyt wiele kandydatur.

Jak dla mnie spora przeginka jest z tym fapem na Ozilem. Gość jest świetny zapewne na początku to będą tylko przebłyski no ale faza jest jakbyśmy teraz mieli się CFC do skóry dobierać:{

Pewnie jak się słucha jakiegoś gatunku to ma się nie tylko ulubionych wykonawców ale i najbardziej nielubianych. U mnie to w rocku U2 (Coldplay) w metalu Iron Maiden (ale bardzo lubię płytę Killers),
a w hh chyba P.Diddy.

Ciekawe czy młode pokolenia zna ten klasyk:
youtube.com/watch?v=iaHXIgdCMGs
Klip też niezły nawet :>

Chyba najlepsza bo oddająca sprawiedliwość obydwu źródłom rap rockowa płyta to Skull & Bones Cypress Hilla. Niesamowicie zabawnie się słucha Body Count, chyba jedyny rap rock który zachowuje taką orientację na narrację jak zwykłym rapie plus jest hendriksowy XD

Czajnik17- no ja myślę że do bitu to bym nie potrafił ale do jakiegoś mięsnego riffu jak najbardziej :D

Czajnik17- headbang! Tu mała ilustracja: youtube.com/watch?v=TWHOQC88Qxc

Szogun- niewiele rozumiem z tego co piszesz:<
Flapjack nie stał obok Pantery? Co to za pojęcie stać "obok". Ruthless ma bardzo wiele inspiracji masz tam cytat z F**king Hostile Pantery ale i ? Know Your Enemy (all of which are american). Cała płyta ma ciężkie riffy, niskie strojenie, a kawałki Wake uo Deaf są wręcz trashowe. Dlatego te Twoje klimaty rege'owskie to MEGA przegięcie. To prawda są tam pewne elementy podobne do RATM ale to samo mogę powiedzieć od wyjątkowo melodyjnych solówkach gdzie inspiracji RATM nie ma żadnych! Zobacz zresztą jak się tę płytę klasyfikuje: thrash/hc.
Największe wpływy rage'ów to są na Faiplay i tam możemy dyskutować. Ruthless to sobie odpuść bo to już wielkie nadużycie. A co do Morello to długa dyskusja by była:>

Beastie Boys? Żartujesz oni zaczynali jako punki:P
Do tego około 88 nagrali już słynne You Gotta Fight z łysym ze Slayera (wtedy nie łysy- K. King) i No Sleep till.
Flapjack na Ruthless zwalał bardziej z Pantery i pobocznych z groove metalu. Potem był etap fascynacji Sepą, na Juicy to jest jakiś prog,stoner czy nu metal.
RATM nie jest żadnym wyznacznikiem gatunku, są najbardziej znani i to tyle. Każda kolejna ich płyta jest mniej standardowo funk rockowo rapowa.

Szogun- styl RATM nie jest prekursorski w tym sensie że nie miał poprzedników. Body Count i funkmetalowe Infectious Grooves z oryginalnymi pomysłami wyszli nieco wcześniej. Rage'e mają swoją specyfikę ofkors.

Al- ee no, już skończyła się Twoja krucjata na raperów?
BTW RATM to trockiści, widziałem program jak pojechali do jakiejś miejcówki gdzie ten sowieta został zarąbany przez ludzi Stalina. Grubo.

Bądźmy wyrozumiali dla ArseneAl'a, fani Korna mają ciężko wśród rockersów stąd chłop musi odreagować :P

RvPersie- haha no a jaka jest różnica względem ustawienia czasu startu każdej ścieżki automatycznie? Nasza tradycja muzyczna operuje dźwiękami a nie utworami. Ten gość nie jest muzykiem najwyżej technikiem.

RvPersie- haha to chyba nie widziałeś pianistów, zresztą to nawet nie wiadomo czy to ma polegać w nawalaniu w te same cały czas klawisze (trudno to wtedy nazwać muzyka)

Kiedyś Kazik Staszewski eksperymentował z rapem ale niedługo później rzucił to całkowicie. I jakie było jego uzasadnienie odejścia od takich wpływów? Bo hip hop zasadniczo nie jest zdolny do adaptacji innych wpływów ( i jak sądzę nie chodziło Kazikowi o pop czy nawet reggae).

TakKrzysiu- taa a moi rodzice są jasnowidzami i mówią że ArseneAl musi iść do dentysty bo inaczej wyrośnie mu cios jak u słonia;P

Co ja pacze, nie zaglądałem parę godzin a tu temat: zęby i dentysta: O

RvPersie - to się nagadałeś, Real czasem też tak grał albo Juventus. Wiele zależy od tego jakie mieli przygotowania do sezonu, może być że będą teraz więcej biegać dłużej.

afcforever- jak utrzyma taką formę to trzeba będzie powiedzieć że Fabs wrócił na szczyt czyli tam gdzie jego miejsce:P

afcforever- Cesc z AFC grał lepiej niż ostatnio Ozil.

Hahaha Zibi pojechał : Zbigniew Boniek ‏@BoniekZibi 1 h
@CezaryKucharski żeby było smieszniej to nie każdy wybrany poseł musi być dobrym politykiem.
Czaruś Czaruś teraz pół twittera ma Cię w poważaniu;P Po co było obrażać Rivaldo700?

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14563043,Atak_nozownika_na_ul__Grodzkiej__Nie_zyje_20_latek.html?lokale=wroclaw#BoxWiadTxt
Kraków miasto poetów i ludzi kultury;/

ludi72- ta, zgadza się obecna drużyna ma jajca walczy jak trzeba i wyrywa punkty z gardła przeciwnikowi. Gorzej ze skillem no ale często nie to decyduje. Ozil to nie jest walczak ale jest ambitny i nie wierzę że sam odpuści tak jak niektórzy z naszego mocnego teamu z lat które wskazałeś.

ludi72- no nie jest nic strasznego jesteśmy mocniejsi zapewne w zauważalny sposób ale gdzie nam do jakiegoś skoku na tytuł, a właśnie IMO takie pomysły to dopiero są śmieszne i godne uwagi.

Treq- no to nie jest zła myśl że idziemy w tym kierunku, jeszcze jest kwestia kto zastępi Arszawina:P Tym niemniej moim zdaniem wdupiliśmy wtedy przez dziury na ławce, a one teraz mają postać dzieciaków z akademii. Może teraz coś się uda wygrać wtedy było blisko. No i transfer Suareza jest baardzo daleko.

ludi72- sam smęcisz ja mówie tylko że jeśli Ozil był potrzebny to znaczy że Wenger widzi tam konieczność poprawy.

Treq- United używało Rooney jako 10 stąd też teraz też nie byli zainteresowani Ozilem. RVP jest to matchwinnig player Ozil taki graczem nie jest bo na tej pozycji mało kto sam mecze wygrywa. Nasza pomoc wygląd na najmocniejszą? Nope teraz, będą przefruwać kontrami jeszcze łatwiej Ozil nie jest takim turbowalczakiem jak Rosa.

ludi72 - no tak "argument" z autorytetu, w sumie to odpuśćmy sobie komentowanie skoro zakładamy że skoro treiro to ma rację z urzędu:P

Treq- no i potem Ruski grał na skrzydle gdzie szło mu gorzej i nic nie wygraliśmy bo były wielkie dziury na innych pozycjach. Takie są skutki tego typu polityki:]

Treq- jeśli Wenger miał postąpić racjonalnie to miał wzmocnić to gdzie jesteśmy słabi. Wzmocnił pomoc -> albo jesteśmy słabi w pomocy albo Wenger nie działał racjonalnie.